Jedynym wyjściem jest nie przejmować się krytyką.
Ja sam mam hobby, które wielu ludzi uznało by za dziecinadę, ale wbijam w to.
Całego świata nie zmienimy. Nigdy nie dojedziemy do punktu gdzie wszyscy są tolerancyjni, więc chyba tylko to zostaje.
Szydełkuj sobie jeśli to sprawia ci przyjemność i olewaj ludzi, dla których jedynym celem życia jest praca, nachlać się, spać i od nowa to samo.
Mi jest żal ludzi, którzy pracują non stop, bo jak twierdzą "co tu innego robić?"
Trzeba mieć jakąś pasję w życiu.
@be4bee Ja nie dałem. W wieku 10 lat szydełkowałem, robiłem fantastyczne skomplikowane wzory na drutach, ale jak o tym dowiedziała się moja klasa, zostałem totalnie wyśmiany i to w taki sposób, że więcej szydełka i drutów nie tknąłem.
@be4bee
Dlatego uważam, że najlepszym sposobem jest uczenie własnych dzieci dystansu i żeby nie brały do siebie wszystkiego co im powiedzą inni, bo złośliwcy będą zawsze, wszystkich nie da się nauczyć tolerancji.
Mi się to chyba udało, bo moje córki też są "inne" i czasem w szkole ktoś palnie coś głupiego do nich, a one przychodzą do domu, opowiadają mi i się z tego śmieją. Znają swoją wartość i nie biorą do siebie krytyki innych.
Moim zdaniem (tylko moim, mogę się mylić) ale robienie z dzieci ofiar może zaszkodzić im.
Np. jeżeli ktoś śmieje się ze sposobu ubierania dziecka to chodzenie po nauczycielach, apelowanie do zaprzestania może mieć odwrotny skutek.
Mam tu oczywiście na myśli sprawy drobniejsze jak ta powyżej, bo jeśli to są obiawy nienawiści, przemocy to trzeba już wtedy działać na szerszą skalę.
Trzymam kciuki młody, masz rację patriarchat jest do bani:)
Jedynym wyjściem jest nie przejmować się krytyką.
Ja sam mam hobby, które wielu ludzi uznało by za dziecinadę, ale wbijam w to.
Całego świata nie zmienimy. Nigdy nie dojedziemy do punktu gdzie wszyscy są tolerancyjni, więc chyba tylko to zostaje.
Szydełkuj sobie jeśli to sprawia ci przyjemność i olewaj ludzi, dla których jedynym celem życia jest praca, nachlać się, spać i od nowa to samo.
Mi jest żal ludzi, którzy pracują non stop, bo jak twierdzą "co tu innego robić?"
Trzeba mieć jakąś pasję w życiu.
Niech zacznie sprzedawać wzory, szybciej osiągnie cel.
Jezu jak ja nienawidzę piłki też wolałbym szydełkować w tym czasie.
Bardzo dojrzała postawa jak na 12 latka. Dzieci potrafią być okrutne i nie każdy nastolatek daje sobie z tym radę.
@be4bee Ja nie dałem. W wieku 10 lat szydełkowałem, robiłem fantastyczne skomplikowane wzory na drutach, ale jak o tym dowiedziała się moja klasa, zostałem totalnie wyśmiany i to w taki sposób, że więcej szydełka i drutów nie tknąłem.
@be4bee
Dlatego uważam, że najlepszym sposobem jest uczenie własnych dzieci dystansu i żeby nie brały do siebie wszystkiego co im powiedzą inni, bo złośliwcy będą zawsze, wszystkich nie da się nauczyć tolerancji.
Mi się to chyba udało, bo moje córki też są "inne" i czasem w szkole ktoś palnie coś głupiego do nich, a one przychodzą do domu, opowiadają mi i się z tego śmieją. Znają swoją wartość i nie biorą do siebie krytyki innych.
Moim zdaniem (tylko moim, mogę się mylić) ale robienie z dzieci ofiar może zaszkodzić im.
Np. jeżeli ktoś śmieje się ze sposobu ubierania dziecka to chodzenie po nauczycielach, apelowanie do zaprzestania może mieć odwrotny skutek.
Mam tu oczywiście na myśli sprawy drobniejsze jak ta powyżej, bo jeśli to są obiawy nienawiści, przemocy to trzeba już wtedy działać na szerszą skalę.
Taka moja opinia.
Nie przejmuj się zdaniem innych, oni się nie liczą. Znajdą się prawdziwi przyjaciele, którzy będą Cię wspierać. Jesteś super