@hektarek19 Myślałem o halsowaniu, ale choinka też może być. Ale przyglądając się dokładniej, on chyba się dopiero uczy, cały czas uczy. Czy to czasem nie jedzie Anżej? XD
Niekoniecznie po weselu. Ulica śliska, nie posypana piaskiem, do tego pod górkę - więc kierujący ratuje się resztkami przyczepności na śniegu leżącym po bokach.
Może jakiś żeglarz używa zwrotów, aby pod górkę podjechać? ;)
@bartoszewiczkrzysztof
Rysuje ogromną choinkę
@hektarek19 Myślałem o halsowaniu, ale choinka też może być. Ale przyglądając się dokładniej, on chyba się dopiero uczy, cały czas uczy. Czy to czasem nie jedzie Anżej? XD
Niekoniecznie po weselu. Ulica śliska, nie posypana piaskiem, do tego pod górkę - więc kierujący ratuje się resztkami przyczepności na śniegu leżącym po bokach.
To technika stosowana z powodzeniem przez ślimaki. Jak widać działa
Albo odkrył w sobie duszę artysty - śniegowego malarza, albo obudził się w nim koszmar z dzieciństwa "Jasiu, narysujesz za karę pięć stron szlaczków".