Nie zapomnijmy, że tam każdy "ma astmę", więc może na razie nie ma co się ekscytować. Jeśli przejdzie testy antydopingowe i wyjdzie, że jest czysty, to dopiero wtedy można zacząć go podziwiać.
@Cammax Jest jeszcze jeden problem, który bardzo dobrze widać na polskim podwórku biegowym. Niby każdy wie, że aby w sporcie osiągać sukcesy potrzeba jest bardzo dużo bardzo ciężkiej pracy. I wielu trenerów widząc, że młody zawodnik zaczyna osiągać bardzo dobre wyniki i chce pracować więcej to dokładają mu więcej, mocniejszych treningów, żeby robił jeszcze lepsze wyniki. I w ten sposób co kilka lat mamy w Pl, kolejne złote dziecko, które w wieku 17, 18 lat osiąga świetne wyniki na zawodach seniorskich, bo już trenuje jak senior. A potem przychodzi czas gdy na serio jest seniorem i albo nastaje stagnacja, bo już nie zwiększy się obciążenia treningowego, albo kontuzja gdy to obciążenie się zwiększy.
Mogę się mylić co do szczegółów, ale po części z tych przyczyn PZLA nie dopuszcza osób poniżej 18 roku życia do rywalizacji na dystansie 10 000 m. Większość biegów ulicznych dla 10 km wymaga minimum 16 lat. A u 14 latków najdłuższy dystans to chyba 3 000 m.
@Ucik pełna zgoda. Dobrze, że choć u nas (mam nadzieję) mają na tyle rozumu, by nie faszerować nastolatków podejrzanymi lekami tylko w imię wyników.
U nas ogólnie system szkoleniowy w większości sportów jest do przebudowy.
Nawet w lekkoatletyce powoli kończy się nasza złota era. Chyba przegapiliśmy zmianę pokoleniowa, bo ci którzy niedawno byli pewniakiem do podium (minimum) powoli kończą kariery.
W sumie zastanawia mnie to, czy takie faszerowanie kogoś, kto nie ma tej choroby lekami na astmę jakoś odbija się na zdrowiu.
@Laviol oglądałeś biegi narciarskie? Pamiętasz, co tam się działo? Serio, każdy "miał" astmę i zazwyczaj uchodziło im to płazem.
Jak w testach wyjdzie, że jest czysty, to zwracam honor. Jak jednak wyjdzie, że coś bierze, to jest zwykłym oszustem tak jak ich biegacze narciarscy i biegaczki narciarskie.
@Laviol nie każdy, ale ten stereotyp nie wziął się z nikąd. Obcokrajowcy nam nie ufają. Bo zazwyczaj jak jakiś złodziej wpadnie, to okazuje się Polakiem. Tak jak większość "astmatyków" to Norwegowie.
@Cammax, nie prosiłam o wypracowanie, tylko jedno słowo. Nie każdy Polak to złodziej, nie każdy Norweg nienawidzi Polaków, nie każdy norweski sportowiec "ma astmę". Nawet, jeśli większość "astmatyków" to Norwegowie, to pisanie, że "tam każdy "ma astmę"" jest nieuprawnione. Domniemanie niewinności nie pozwala oskarżać tego chłopca z góry o branie dopingu. Ba, robienie tego na podstawie argumentu, że "tam każdy "ma astmę"" można podciągnąć pod dyskryminację ze względu na narodowość.
Zacznij myśleć co piszesz, bo jak dla mnie, to czasem piszesz głupoty, ale inni mogą to uznać za mowę nienawiści.
@Laviol cóż, niektórzy faktycznie wszędzie widzą mowę nienawiści. Co ciekawe, ich zdaniem często mowa nienawiści jest w jedną stronę. I tak np. każda krytyka wobec kogoś czarnego to rasizm,.ale już czarny wobec białego nie może być rasistą, nawet jeśli go dosłownie poniża za bycie białym.
Zastanawia mnie, czemu komisję antydopingowe ten proceder tolerują. Te leki podnoszą wydolność organizmu. No i to, że w Norwegii tak się robi nie jest wiedza tajemną, do której mają dostęp tylko ich trenerzy i sportowcy. Zobacz na komentarze. Też każdy pisze mniej więcej to samo. Znikąd sobie tej "astmy" nie wzięliśmy. Mało tam sportowców rywalizuje w pełni uczciwie. Pamiętasz, co działo się w biegach narciarskich i jak bardzo nienawidzili oni Justyny Kowalczyk, bo z nimi potrafiła wygrać, choć była sama, a Norweżek to było po 7 w pierwszej dziesiątce?
@Laviol odpowiedzialność za słowa to powinni ponosić w pierwszej kolejności Norwegowie, za swoje wypowiedzi o Polakach. Moje wypowiedzi nie są obraźliwe. No i moja intencją nie jest też obrażenie kogokolwiek, a zwykle napiętnowanie dopingowiczów. Jeśli wyjdzie, że chłopak nic nie bierze, to większość, w tym ja odwołamy swoje słowa, ale tylko w odniesieniu do niego (i tych którzy też są "czyści").
W Rosji też swojego czasu była afera dopingowa. Za pierwszym razem oni byli przecież wykluczeni nie za wojnę, ale za tą aferę. No i gdyby to był rosyjski biegacz i ludzie zaczęli pisać, że na pewno coś bierze, to nikt by nie widział w tych wypowiedzi nienawiści.
No i gdzie jest nienawiść w mojej wypowiedzi? Stereotyp może tak. Ale stereotypy to jeszcze nie nienawiść, a co najwyżej pewne uogólnienie.
Nie zapomnijmy, że tam każdy "ma astmę", więc może na razie nie ma co się ekscytować. Jeśli przejdzie testy antydopingowe i wyjdzie, że jest czysty, to dopiero wtedy można zacząć go podziwiać.
@Cammax Jest jeszcze jeden problem, który bardzo dobrze widać na polskim podwórku biegowym. Niby każdy wie, że aby w sporcie osiągać sukcesy potrzeba jest bardzo dużo bardzo ciężkiej pracy. I wielu trenerów widząc, że młody zawodnik zaczyna osiągać bardzo dobre wyniki i chce pracować więcej to dokładają mu więcej, mocniejszych treningów, żeby robił jeszcze lepsze wyniki. I w ten sposób co kilka lat mamy w Pl, kolejne złote dziecko, które w wieku 17, 18 lat osiąga świetne wyniki na zawodach seniorskich, bo już trenuje jak senior. A potem przychodzi czas gdy na serio jest seniorem i albo nastaje stagnacja, bo już nie zwiększy się obciążenia treningowego, albo kontuzja gdy to obciążenie się zwiększy.
Mogę się mylić co do szczegółów, ale po części z tych przyczyn PZLA nie dopuszcza osób poniżej 18 roku życia do rywalizacji na dystansie 10 000 m. Większość biegów ulicznych dla 10 km wymaga minimum 16 lat. A u 14 latków najdłuższy dystans to chyba 3 000 m.
@Ucik pełna zgoda. Dobrze, że choć u nas (mam nadzieję) mają na tyle rozumu, by nie faszerować nastolatków podejrzanymi lekami tylko w imię wyników.
U nas ogólnie system szkoleniowy w większości sportów jest do przebudowy.
Nawet w lekkoatletyce powoli kończy się nasza złota era. Chyba przegapiliśmy zmianę pokoleniowa, bo ci którzy niedawno byli pewniakiem do podium (minimum) powoli kończą kariery.
W sumie zastanawia mnie to, czy takie faszerowanie kogoś, kto nie ma tej choroby lekami na astmę jakoś odbija się na zdrowiu.
Tylko, żeby się nie okazało, że jest astmatykiem i zażywa salbutamol. W końcu to Norwegia.
@esbek2 @Cammax, czyli preferujecie udowadnianie swojej niewinności, zamiast udowadnianie czyjejś winy?
@Laviol zrobią mu test, to bez problemu udowodni mu się, czy jest winny, czy nie. Jak nie ma nic do ukrycia, to podda się kontroli.
@Cammax, Ty nawet nie rozumiesz co piszesz. Kwantyfikator "każdy" w "tam każdy "ma astmę"", oznacza, że już go osądziłaś i uznałaś za winnego.
@Laviol oglądałeś biegi narciarskie? Pamiętasz, co tam się działo? Serio, każdy "miał" astmę i zazwyczaj uchodziło im to płazem.
Jak w testach wyjdzie, że jest czysty, to zwracam honor. Jak jednak wyjdzie, że coś bierze, to jest zwykłym oszustem tak jak ich biegacze narciarscy i biegaczki narciarskie.
@Cammax, nadal nie kumasz. Dlatego proste pytanie i oczekuję prostej odpowiedzi - tak lub nie. Każdy Polak to złodziej?
@Laviol nie każdy, ale ten stereotyp nie wziął się z nikąd. Obcokrajowcy nam nie ufają. Bo zazwyczaj jak jakiś złodziej wpadnie, to okazuje się Polakiem. Tak jak większość "astmatyków" to Norwegowie.
@Cammax, nie prosiłam o wypracowanie, tylko jedno słowo. Nie każdy Polak to złodziej, nie każdy Norweg nienawidzi Polaków, nie każdy norweski sportowiec "ma astmę". Nawet, jeśli większość "astmatyków" to Norwegowie, to pisanie, że "tam każdy "ma astmę"" jest nieuprawnione. Domniemanie niewinności nie pozwala oskarżać tego chłopca z góry o branie dopingu. Ba, robienie tego na podstawie argumentu, że "tam każdy "ma astmę"" można podciągnąć pod dyskryminację ze względu na narodowość.
Zacznij myśleć co piszesz, bo jak dla mnie, to czasem piszesz głupoty, ale inni mogą to uznać za mowę nienawiści.
@Laviol cóż, niektórzy faktycznie wszędzie widzą mowę nienawiści. Co ciekawe, ich zdaniem często mowa nienawiści jest w jedną stronę. I tak np. każda krytyka wobec kogoś czarnego to rasizm,.ale już czarny wobec białego nie może być rasistą, nawet jeśli go dosłownie poniża za bycie białym.
Zastanawia mnie, czemu komisję antydopingowe ten proceder tolerują. Te leki podnoszą wydolność organizmu. No i to, że w Norwegii tak się robi nie jest wiedza tajemną, do której mają dostęp tylko ich trenerzy i sportowcy. Zobacz na komentarze. Też każdy pisze mniej więcej to samo. Znikąd sobie tej "astmy" nie wzięliśmy. Mało tam sportowców rywalizuje w pełni uczciwie. Pamiętasz, co działo się w biegach narciarskich i jak bardzo nienawidzili oni Justyny Kowalczyk, bo z nimi potrafiła wygrać, choć była sama, a Norweżek to było po 7 w pierwszej dziesiątce?
@Cammax, nie mówimy o innych, mówimy o odpowiedzialności za własne słowa. Widzę, że nadal tego nie zrozumiałaś.
@Laviol odpowiedzialność za słowa to powinni ponosić w pierwszej kolejności Norwegowie, za swoje wypowiedzi o Polakach. Moje wypowiedzi nie są obraźliwe. No i moja intencją nie jest też obrażenie kogokolwiek, a zwykle napiętnowanie dopingowiczów. Jeśli wyjdzie, że chłopak nic nie bierze, to większość, w tym ja odwołamy swoje słowa, ale tylko w odniesieniu do niego (i tych którzy też są "czyści").
W Rosji też swojego czasu była afera dopingowa. Za pierwszym razem oni byli przecież wykluczeni nie za wojnę, ale za tą aferę. No i gdyby to był rosyjski biegacz i ludzie zaczęli pisać, że na pewno coś bierze, to nikt by nie widział w tych wypowiedzi nienawiści.
No i gdzie jest nienawiść w mojej wypowiedzi? Stereotyp może tak. Ale stereotypy to jeszcze nie nienawiść, a co najwyżej pewne uogólnienie.
Następne cud dziecko, które po paru latach zniknie bo zmieni zainteresowania rodziców na swoje
W dodatku ma "astmę" i może sobie do woli zażywać różne medykamenty podnoszące wydolność...