Plastik jest najbardziej ekologicznym surowcem jaki znamy, pod warunkiem że jest poddawany recyklingowi. Mieli rację twierdząc że jest bardziej ekologiczny od papieru, ale nie przewidzieli że wskutek dobrobytu ludziom nie będzie się chciało oddawać na skup każdej reklamówki, bo w PRL nikt nie sądził że dobrobyt w Polsce jest możliwy do osiągnięcia. Oczywiście zaraz się posypią gromy "Jaki k... dobrobyt?", ale obecnie na prawdę mamy względny dobrobyt i żyje nam się o wiele lepiej niż ludziom na zachodzie w tych latach '80, a gdyby pominąć ostatnie 8 lat to doganiamy zachód.
W sensie co? Jeżeli coś działa źle, to mamy nie szukać alternatyw? Torby papierowe są mało ekologiczne, ale plastik jest jeszcze gorszy. Obecnie próbujemy wprowadzić obieg zamknięty, aby zniwelować problem wycinki lasów na papier.
Wiesz, ludzie nie są jasnowidzami, nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak coś zadziała w praktyce.
@abaddon81 Świetnie się przewiduje rzeczy jeżeli one już wystąpiły, nie? Papier był uważany za nieekologiczny więc przerzucono się na folię. Podchwyciły to sklepy, markety itp bo plastik jest turbo tani i nie jest z drzew. Nikt nie myślał o tym co się z nim będzie działo po użyciu.
Najlepiej żeby torby były plastikowe wielokrotnego użytku, takie których będzie się używać przez lata.
W ogóle co to za durny pomysł żeby z plastiku robić przedmioty jednorazowe.
Drzewa to zasób odnawialny, ale jest haczyk. Trzeba ten zasób ogarniać. Więc kontrolowana wycinka lasu zasadzonego 40 lat temu z przeznaczeniem do wycinki - spoko. Dzika masowa wycinka puszczy na sprzedaż drewna do Chin, czy tam produkcji toreb papierowych - nie spoko. Natomiast u nas mody na te papierowe nigdy nie było, to historia z USA. Mysmy mieli w tym czasie plecione siatki i wiklinowe koszyki :) Potem bezrefleksyjnie przyjęlismy plastik, bo to tanie i wygodne. Teraz rozumiemy, że jednak nie tanie, bo płacimy zdrowiem i zniszczeniem środowiska. Nie wiem, czy w Hameryce była jakaś narracja, że papierowe torby sa złe, czy też, jak my, bezrefleksyjnie przyjęli wygodniejsze plastikowe torby.
Produkcja papieru pakowego generuje o wiele więcej zanieczyszczeń niż produkcja polistyrenu.
Odejście od toreb plastikowych NIE OZNACZA powrotu do papieru.
Plastik jest najbardziej ekologicznym surowcem jaki znamy, pod warunkiem że jest poddawany recyklingowi. Mieli rację twierdząc że jest bardziej ekologiczny od papieru, ale nie przewidzieli że wskutek dobrobytu ludziom nie będzie się chciało oddawać na skup każdej reklamówki, bo w PRL nikt nie sądził że dobrobyt w Polsce jest możliwy do osiągnięcia. Oczywiście zaraz się posypią gromy "Jaki k... dobrobyt?", ale obecnie na prawdę mamy względny dobrobyt i żyje nam się o wiele lepiej niż ludziom na zachodzie w tych latach '80, a gdyby pominąć ostatnie 8 lat to doganiamy zachód.
taaa... zaraz znów przeczytam, że najbardziej proekologiczni byliśmy w prl-u, zbierając makulaturę i oddając butelki
To się chyba nazywa "mądrość etapu" :)
W sensie co? Jeżeli coś działa źle, to mamy nie szukać alternatyw? Torby papierowe są mało ekologiczne, ale plastik jest jeszcze gorszy. Obecnie próbujemy wprowadzić obieg zamknięty, aby zniwelować problem wycinki lasów na papier.
Wiesz, ludzie nie są jasnowidzami, nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak coś zadziała w praktyce.
@Suchar24 Nie? Ciężko było przewidzieć skutek zastąpienia papierowych toreb jednorazowymi foliówkami?
@abaddon81 no widzisz, jakoś tak nikt nie pomyślał, że ludzie zaczną używać siatek jednorazowo.
@abaddon81 Świetnie się przewiduje rzeczy jeżeli one już wystąpiły, nie? Papier był uważany za nieekologiczny więc przerzucono się na folię. Podchwyciły to sklepy, markety itp bo plastik jest turbo tani i nie jest z drzew. Nikt nie myślał o tym co się z nim będzie działo po użyciu.
Najlepiej żeby torby były plastikowe wielokrotnego użytku, takie których będzie się używać przez lata.
W ogóle co to za durny pomysł żeby z plastiku robić przedmioty jednorazowe.
@Black3 Więc chciałbyś szklanej strzykawki wielokrotnego użycia jak to przed wojną bywało?:P
Drzewa to zasób odnawialny, ale jest haczyk. Trzeba ten zasób ogarniać. Więc kontrolowana wycinka lasu zasadzonego 40 lat temu z przeznaczeniem do wycinki - spoko. Dzika masowa wycinka puszczy na sprzedaż drewna do Chin, czy tam produkcji toreb papierowych - nie spoko. Natomiast u nas mody na te papierowe nigdy nie było, to historia z USA. Mysmy mieli w tym czasie plecione siatki i wiklinowe koszyki :) Potem bezrefleksyjnie przyjęlismy plastik, bo to tanie i wygodne. Teraz rozumiemy, że jednak nie tanie, bo płacimy zdrowiem i zniszczeniem środowiska. Nie wiem, czy w Hameryce była jakaś narracja, że papierowe torby sa złe, czy też, jak my, bezrefleksyjnie przyjęli wygodniejsze plastikowe torby.
Kłamstwo!!!!
Papierowe torebki zniknęły wtedy z banalnego powodu, czyli niewydolności systemu gospodarczego PRL, a nie z troski o środowisko.
Produkcja papieru pakowego generuje o wiele więcej zanieczyszczeń niż produkcja polistyrenu.
Odejście od toreb plastikowych NIE OZNACZA powrotu do papieru.