@Bamb33 No dokładnie. Tak jak nie powinna być dyskryminowana, nie powinno się odmawiać lotów samolotem, czy restauracji/kawiarni i to jest oczywiste. I to faktycznie powinno tak być. Ale nadal ani to ładne, a ni zdrowe.
Ale ani to jakoś szczególnie ładne, a tym bardziej zdrowie i o ile wygląd walić, to dla zdrowia powinna schudnąć. Tolerancja nie jest wymówką do tego, że powinno się tkwić w swojej chorobie, a nadwaga jest niejako chorobą (pomijam, że nadwaga jako taka jest diagnozowana jako choroba, ale tu musi mieć kłopoty z ciśnieniem, czy cukrem - to tak dla przykładu).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 stycznia 2024 o 12:24
@koszmarek66 @koszmarek66 Między nimi jest przyjaźń, jeśli wierzyć tłumaczeniu z demota.
Rozumiem, że pisząc "coś", masz na myśli sylwetkę. Jednak ponieważ piszesz "między nimi", a nie "między ich sylwetkami", to język polski płata tu figle.
@koszmarek66 Och, myślałam, że to przeoczenie. Gdyby rozpisać kontinuum między "frywolny", a "grubiański", to dla mnie międzywierszowe łączenie zaimka "coś" z postacią kobiety leży bliżej drugiego z tych przymiotników.
@Ochrety Masz 120%-ową rację. Wyszedłem na buraka. Zwróciłeś uwagę na coś, nomen omen, co napisałem a przeoczyłem. Ale nie było to moim zamiarem a raczej kwestią niedopracowania co muszę u siebie jeszcze udoskonalić. Szanuję ludzi bez względu na płeć. Mogę nie szanować ewentualnie na stan intelektu. Ale tylko wtedy kiedy, kiedy są przekonani o swojej wyższości.
Przed Twoją przenikliwością chylę czoła i obsypuję je popiołem.
@Ochrety Żadna hiperbola. To linia prosta wiodąca od mojego przypadkowego grubiaństwa, poprzez Twoje celne jej wytknięcie aż do mojego zasłużonego samozłajania. Wiem, że jestem dziwakiem. Kiedy trzeba potrafię powiedzieć dziękuję albo przepraszam. Pozdrawiam i żalu nie mam, wręcz przeciwnie. Nie staniemy się lepsi jeśli nie damy sobie szansy na poprawę i głusi pozostaniemy na słuszną krytykę. Spokojnej nocy.
@LukaszRei To zabawne, bo przejrzałem najpierw galerię i stwierdziłem, że spoko ubrane dwie kobiety, a jeśli któraś z nich wygląda w czymś źle, to do drugiej też mam uwagi, więc raczej wina ciucha, niż osoby, która go nosi. Obie mają ubrania dopasowane do ich sylwetek, wszystko jest na swoim miejscu. Gdybym zobaczył na ulicy, albo na spotkaniu służbowym, to prawdopodobnie każda z nich byłaby warta tego, żeby usłyszeć komplement, że dobrze wygląda.
Po czym wszedłem w komentarze i każdy komentarz jednoznacznie krytykuje grubszą dziewczynę. Spory dysonans. Zwłaszcza że grubsza ma obiektywnie ładną twarz (rzekłbym, że od szyi w górę jest ładniejsza niż druga dziewczyna, dużo robią włosy), nie jest ulańcem, nie ma na kończynach ani brzuchu odłożonych warstw tłuszczu, ani rozciągniętej skóry, ma wcięcie w talii i figurę, a nie jest klasycznie tłustą kulką. W czym więc rzecz?
@Eaunanisme Fakt twarz, uroda jej twarzy jest ładniejsza. Jej figura w naszym społeczeństwie nie jest akceptowana. Mężczyźni wolą inne kobiety. Polska to nie Meksyk. Ubrania ma dopasowane do figury, to fakt. Wygląda dobrze, ale to nie zmienia jednego. Ma nadwagę, co innego akceptacja i tolerancja dla drugiej osoby. Czym innym jest promocja otyłości. Nie wolno promować otyłości, to jest złe. Otyłość to choroba. Wielu ludzi jest otyłych z lenistwa, braku ruchu i diety.
@Eaunanisme Wiesz ubrania dopasowane do sylwetki, nie sprawią w magiczny sposób, że osoba gruba przestanie taka być. To samo tyczy się twarzy, nawet otyłe osoby mogą mięć ładną twarz.
Może i nie jest jakimś kulistym ulańcem, ale do szczupłej to jej dużo brakuje. Nie wiem jak patrzyłeś na te zdjęcia, skoro nie widziałeś odłożonych warstw tłuszczu. Jedna z nich ma ramia nie wiele mniejsze od uda tej drugiej i jakoś wątpię by to była kwestia umięśnienia jak jakiegoś kulturysty. Prawdopodobnie przez te dziwnie szerokie biodra wydaję się trochę szczuplejsza niż jest w rzeczywistości. Może nie wygląda najgorzej, ale bez nadwagi mogła by wyglądać o wiele lepiej i nie musiała być tak chuda jak koleżanka.
Nie rozumiem też tego oburzenia, które za każdym razem pojawią pod kolejną galerią z tymi paniami, gdy ktoś stwierdzi, że ta jedna jest gruba. Szczególnie pod komentarzami, które w żaden sposób jej nie obrażają.
@seybr Nie sądzę, żeby ktoś takimi postami promował otyłość. Myślę, że przy całym wyczuleniu niektórych na kwestię otyłości (słusznym), to jednak gdzieś brakuje świadomości, że grubi ludzie istnieją i nawet jeśli każdy z nich zacznie od dziś walkę ze swoją tuszą, to efektów nie zobaczymy z dnia na dzień. Stąd też nie uważam próby pokazania, że mając kilka kg za dużo też można w miarę spoko wyglądać i znaleźć spoko ciuchy za coś oburzającego i uderzającego w czyjś dobry smak. Tymczasem jest spora grupa ludzi, która będzie się obruszać grubym manekinem w leginsach w sklepie sportowym, bo widzi w tym promowanie otyłości, a nie widzi tego, że ktoś z nadwagą zostanie zachęcony do wyjścia do ludzi i aktywności, bo może trochę mniej się będzie musiał/a wstydzić tego, że wygląda jak wieloryb w namiocie. Łatwo jest powiedzieć do grubego "schudnij, bo wyglądasz jak wieprz". Trochę trudniej jest zaakceptować, że w drodze do lepszej sylwetki ten "wieprz" będzie w polu widzenia w swojej grubej formie. Nie da się zwyczajnie zamknąć wszystkich grubych na czas, aż sobie poradzą z otyłością i wypuścić ich dopiero wtedy, jak będą mieli akceptowalną dla większości społeczeństwa sylwetkę.
@LukaszRei W tym kontekście nie uważam, że można traktować komentarze "ona jest gruba" i "gdyby była chudsza, to byłaby ładniejsza, a tak to jest szpetna" jako konstruktywną krytykę. Bo to tylko stwierdzenie faktu (ona zapewne doskonale wie, że jest gruba) i wyrażenie z mało elegancki sposób swojej opinii na temat czyjegoś wyglądu. Na takiej samej zasadzie mogę powiedzieć "Jesteś idiotą", uważać to za uzasadnioną krytykę i oburzać się, że Cię to boli.
I naprawdę daleko jest mi do oburzania się. Zastanawia mnie jedynie, dlaczego takie posty zawsze są pretekstem, żeby zjechać kogoś od góry do dołu i ubrać to w pozory dobrodusznej krytyki.
@Eaunanisme
No tak wyzwanie kogoś bezpodstawnie od idioty jest tym samym co stwierdzenie, że ktoś gruby na podstawie jego zdjęcia, na którym olaboga jest gruby.
Krytyka nie zawsze jest miła i subtelna. Prościej jednak wszystko nie przyjemne uznać za hejt i obrażanie kogoś. Najlepiej to tylko chwalić i popierać.
@LukaszRei Dlaczego bezpodstawnie? Przecież mógłbym użyć jako podstawy czyjejś wypowiedzi, jego argumentacji i postrzegania rzeczywistości.
"Najlepiej to tylko chwalić i popierać"
Widzisz. I tu leży pies pogrzebany. Wcale nie uważam, że gruby człowiek ma Ci się podobać, bo inaczej jesteś hejterem. Uważam natomiast, że powiedzenie komuś "Jesteś gruby i obleśny" nie jest krytyką, bo nic nie wnosi do dyskusji. Jakiej reakcji spodziewasz się po takim tekście? "No masz rację - o tym nie pomyślałem"? Albo balcerowiczowskiego "Celne"? Jest to jedynie stwierdzenie faktu i wyrażenie opinii. Krytyka ma trochę inny cel, niż jedynie zasygnalizowanie subiektywnej opinii na jakiś temat, nieprawdaż?
Ale tu wyroiło prawiczkami że hej...
ta większa pani nie jest jakoś szczególnie większa, wagowo może być nadal w normie - ona ma po prostu uber szerokie biodra i spory biust...
I widać jak bardzo zmieniły się czasy - 150 lat temu to byście się panowie o te kobietę zabijali... a dzisiaj "uuu gruba, a to nie"... chcielibyście same modelki czy jak? :D
Faktycznie efekt kontrastu podbija to że koleżanka jej ma dość wąskie biodra i raczej chłopięcą sylwetkę.
Ale obie wyglądają normalnie - ani za gruba, ani za chuda...
@WhiteD "Ale tu wyroiło prawiczkami że hej..." co to za bezsensowne stwierdzenie? To tak jakbym wiedział czy jesteś dziewicą czy nie... Może jesteś z tych grubszych i dlatego jej bronisz. Gruba nie jest ani ładna, ani to wygodne, ani zdrowe. Wiem bo sam robiłem się gruby ale wziąłem się za siebie i teraz jest OK. Ale jak ktoś jest leniem, nie chce mu się ćwiczyć, ani odłoży słodyczy to trudno. Nie licząc chorób grubi są po prostu leniami. A promować otyłości nie powinno się już w ogóle.
@WhiteD Nie ma fizycznej możliwości, aby ta pani wagowo była nadal w normie. BMI pewnie już w okolicach 30, co daje wręcz otyłość, a nie jedynie nadwagę. Pani z buzi jest bardzo ładna i jest to niepodważalny fakt. Ale jest również zdecydowanie zbyt gruba i to też jest fakt. Lista chorób, które są skutkiem otyłości jest bardzo długa. I choć pani młoda i być może wciąż zdrowa, to za 15 lat już będzie odczuwać skutki swojej sylwetki. Nie jestem prawiczkiem ani hejterem.
"BMI pewnie już w okolicach 30, co daje wręcz otyłość, a nie jedynie nadwagę"
Dla kobiety 30 jest na granicy nadwagi i otyłości I st, @panna_zuzanna_i_wanna.
@panna_zuzanna_i_wanna, napisałaś "BMI pewnie już w okolicach 30, co daje wręcz otyłość, a nie jedynie nadwagę".
Chciałem być precyzyjny - poniżej 30 to jedynie nadwaga, 30 i powyżej to otyłość.
Rzeczywiście granica otyłości dla mężczyzn i kobiet jest taka sama jeżeli chodzi o BMI. Pomyliło mi się z tym, że fizjologicznie kobiety mają większą ilość tkanki tłuszczowej.
Przygnębiające komentarze. Dwie piękne dziewczyny, do których zapewne żaden z koneserów powyżej nie ma startu, ale za to czuje się w obowiązku zaznaczyć, że jego zdaniem ta bardziej krągła jest "gruba". Po ile wy macie lat? 12?
@Pug_79 Generalnie autor demota próbuje udowodnić, że nadwaga jest ok, stąd sprzeciw. Jakby opis był "dwie przyjaciółki noszą to samo" to pewnie nie byłoby takich komentarzy
@drjak
wiele rzeczy nie jest ok, myślę, że jedną z nich jest powodowanie by ludzie czuli się gorsi ze względu na swój wygląd. Założenie, że ktoś ma nadwagę bo o siebie nie dba jest prawdziwe tylko w części przypadków. Zawsze zastanawiam się jakie kompleksy leczą mendoweszki, które wyśmiewają się z lub piętnują innych ludzi.
@adamis62
ona może mieć większą wagę niż ta druga, jednak nazywanie jej "grubą" to tylko agresja ze strony ludzi, którzy probują tak podleczyć swoje kompleksy i poczuć się na chwilę lepiej jej kosztem. W sumie powinienem im współczuć, ale to z kolei budzi moją agresję i mam tylko ochotę kopnąć ich mocno w dup_ę
@Pug_79, hehehehe, a tacy zapienieni ludzie budzą moją wesołość. Jesteś agresywny i pełen nienawiści. Jak ty teraz sobie ze sobą poradzisz?
Może kopnij się mocno w d_pę?
@Pug_79, i znów zaczarowujesz rzeczywistość. Piszesz, że "ona MOŻE mieć większą wagę, niż ta druga". To ile ty masz latek, że widzisz oczami osobę w wadze WYRAŹNIE WIEKSZEJ od tej obok, i nie wierzysz własnym oczom, tylko wyrażasz przypuszczenie? Tak bardzo wyprali ci mózg, że boisz się nawet stwierdzenia prawdy, że ona MA WIĘKSZĄ WAGĘ.
To się nazywa życiem w zastraszeniu i pod naciskiem ideogii.
@adamis62
Nie ideologi, tylko przyzwoitości. Nie nauczyli Cię, że mówienie ludziom prawdy prosto w oczy to często objaw chamstwa i braku wychowania? Dbaj o dobre samopoczucie innych, a oni będą dbali o Twoje dobre samopoczucie. Myślę, że osoba z dużą nadwagą, podobnie jak osoba chora na inne przypadłości, często będące efektem takiego a nie innego trybu życia, zdaje sobie z tego sprawę. Wytykanie tego i wyśmiewanie jest po prostu podłe i żenujące. W tym wypadku dziewczyna nie ma dużej nadwagi i jest zwyczajnie ładna. Więc weź się gościu odstosunkuj.
@Pug_79, po co eskalujesz??? Nikt jej tu nie mówi, że jest gruba PROSTO W OCZY, więc nie wymyślaj sztucznych problemów. Nigdzie też jej tego nie wytykam, a tym bardziej nie wyśmiewam, więc po co wypisujesz takie bzdury? Po prostu stwierdzam FAKT, czyli to, co widzą wszyscy. Tylko niektórzy, np. ty, na siłę udają, że tak nie jest.
Nigdy nie zdarzyło mi się powiedzieć jakiejkolwiek kobiecie, że jest gruba, ale pomyśleć tak o niej to uż mnóstwo razy. I nie udawaj, że tobie się to nigdy nie zdarzyło.
Podobnie jest z mówieniem o tym z innymi. Ludzie komentują takie rzeczy i nie widzę w tym nic niegrzecznego, jeśli nie ma w tym wyśmiewania się.
O mnie też zapewne gadają, i co z tego? Ważne, żebym nie dostarczał ludziom PRAWDZIWYCH powodów do krytyki, czy narzekania na mnie, a fałszywymi w najmniejszym stopniu nie przejmuję się.
Omawiana tu dziewczyna jest gruba i to jest FAKT. Ma sporą nadwagę.
Nie mam pojęcia dlaczego z maniackim uporem widzisz w takiej mojej o niej opinii jakąś złośliwość, a nawet chamstwo??? Czy wmawianie mi takich postaw, to nie jest z twojej strony złośliwość czy nawet chamstwo?
@Pug_79, i ty chcesz uczyć innych kultury??? Typowe dla lewactwa.
Wiesz, nie mam na tym świecie nikogo, nawet pośród tych, którzy nie są dla mnie mili, kogoś, o kim mógłbym powiedzieć, że go nienawidzę. A tu proszę, piewca tolerancji i kultury już po wyminie kilkunastu zdań kipi nienawiścią i obrzuca epitetami choć sam takimi nie oberwał. To ci dopiero wzór cnót wszelakich!
Nie użyłem takich określeń ani wobec ciebie, ani wobec tej grubej dziewczyny, ty za to prezentujesz tu pokaz braku kontroli nad emocjami i nieumiejetność radzenia sobie z innym niż twoje postrzeganiem świata.
A tak na marginesie, to ile masz nadwagi?
Bo ja 10 kg.
@adamis62
Ja mam raczej niedowagę i uczulenie na teksty, które bazują na pomniejszaniu wartości innych ludzi. Zawsze mam wrażenie, że taki ktoś poprawia sobie samopoczucie kosztem innych. Wybacz reakcję, nigdy nie lewicowałem, ale prawica ze swoim zabetonowaniem w przeszłości i tradycji jest mi całkowicie obca. Poglądowo jestem liberałem, żyje i daję żyć innym jak długo ktoś nie próbuje mnie uczyć jak mam żyć, jaki mam być i jak wyglądać. W takiej sytuacji moja tolerancja znika. Z nienawiścią jak z miłością, kiedy ją czujesz, wiesz, że Ci zależy. A z innej beczki, serio, uważasz, że ta dziewczyna jest nieatrakcyjna? Ma trochę więcej ciała, ale komu to przeszkadza? Do kości się nie przytulisz.
@Pug_79, o jej atrakcyjności, czy nieatrakcyjności nie było w naszej wymianie zdań ani słowa, więc dlaczego wciskasz mi pogląd, którego nie wyraziłem?
To, czy komuś podoba się taka sylweta, czy się nie podoba, to jest prywatna sprawa, II nie mnie tochwalić, czy potępiać.
Mi się nie podoba, bo wiem, że jest duże prawdopodobieństwo, że z wiekiem będzie coraz gorzej.
Nie jedna grubaska jest piękna i atrakcyjna w młodości, niestety, z wiekiem jest coraz gorzej.
Mogę to tak widzieć? Pozwolisz mi na to?
@adamis62
Z wiekiem wszyscy tracimy na atrakcyjności, największy upadek zaliczają Ci którzy byli najpiękniejsi. Masz prawo wiedzieć co chcesz i jak chcesz. To zabrzmi banalnie, ale po kilku latach wspólnego życia wygląd jest drugorzędny. Zupełnie inne cechy decydują o tym czy chcesz z kimś być. Zgaduję, że o tym się dopiero przekonasz.
@Pug_79, mam 62 lata i 38 lat stażu małżeńskiego z najpiękniejszą kobietą jak pojawiła się kiedykolwiek w dość szerokim kręgu moich znajomych, która nadal jest piękna. I nie tylko dla mnie, bo kilka razy w roku zdarza się jej słyszeć taki komplement od przypadkowych osób.
Jestem realistą do bólu, widzę nasze starzenie się, i nie żyje wspomnieniami o dawnej świetności.
A łączących nas uczuć i relacjii zazdrości nam mnóstwo ludzi. :-)
@adamis62
Ok, w takim razie łatwiej mi zrozumieć Twój umiarkowany konserwatyzm i podejście. Mój staż to mniej więcej połowa Twojego i też poruszam się blisko ziemi. Dbamy o swój wygląd i niczego nam nie brakuje, jednak nie ma dla mnie znaczenia, czy właśnie się obudziliśmy czy jesteśmy w filharmonii. Obok mnie zawsze jest ta sama kobieta i muszę pamiętać o tym by zwracać uwagę na jej wygląd i móc jej powiedzieć, że jest piękna tylko po to by jej sprawić przyjemność. To co widzę, na codzień to raczej jej emocje i stan ducha. Wracając do początku. Określenie "gruba" bez względu na osobę jest raczej obraźliwe nawet jeżeli oddaje stan rzeczy. Unikanie go nie oznacza faworyzowania otyłości i problemów zdrowotnych z tym związanych. To raczej kwestia szacunku do drugiego człowieka, nawet wtedy gdy to tylko jego zdjęcie a on tego nie słyszy. Sam nie oceniam ludzi na podstawie wyglądu, tylko na podstawie tego co mówią i robią. A gust jest jak tyłek, każdy ma swój.
@stefanzcmentarza otóż to ,też wolałbym ta większą ,mimo wszystko zgrabna i z buzi przyjemniejsza ,widać że jakaś latynoska ,a u nich takie kształty to właściwie standard
Pisanie, że "rozmiar nie ma znaczenia" jest po prostu kłamstwem. A udawanie, że otyłość albo niedowaga nie mają znaczenia jest bardzo szkodliwe.
Te obie panie są młode, piękne, mają płaskie brzuchy, ładne twarze, są zadbane i wyglądają na zdrowe. Ta grubsza być może ma lekką nadwagę, a ta szczuplejsza sprawia wrażenie idealnych proporcji wagi do wzrostu.
Co do tego, że nie ma idealnego typu sylwetki to się zgodzę. I dobrze by było, żeby młodzi ludzie (zwłaszcza dziewczyny) nie dawali sobie wciskać głupot. Ale wszystko ma swoje granice.
w kwestii formalnej ;-) to ta tzw. szczupła jest normalnej wagi (szczupła wcale nie jest, żaden tam "wieszak") a ta druga jest otyła. I tak, ta normalnej wagi w KAŻDYM ubraniu wygląda lepiej. Sad but true.
Nie rozumiem, jedna ma świetną figurę a druga ewidentnie nadwagę. Jedna wygląda dobrze we wszystkim a druga we wszystkim kiepsko. Co niby ta galeria ma udowodnić?
w większości ta grubsza wygląda dużo lepiej. ta blondynka nieraz wygląda jakby miała na sobie szmaty... wszystko wisi... praktycznie zero kształtów... u grubszej przynajmniej widać okrągłości:)
Dwóch facetów niech zrobi taką sesję. Jeden normalny, taki 85-kilogramowy Ken i 180-kilogramowy janusz z bebzolem na wierzchu hehe Tyle ze faceci nie bawią się w takie pierdoły...
Ciemnowłosa dziewczyna ma nadwagę, ani to ładne ani zdrowe.
raczej otyłość niż nadwagę
@Bamb33 No dokładnie. Tak jak nie powinna być dyskryminowana, nie powinno się odmawiać lotów samolotem, czy restauracji/kawiarni i to jest oczywiste. I to faktycznie powinno tak być. Ale nadal ani to ładne, a ni zdrowe.
Ale ani to jakoś szczególnie ładne, a tym bardziej zdrowie i o ile wygląd walić, to dla zdrowia powinna schudnąć. Tolerancja nie jest wymówką do tego, że powinno się tkwić w swojej chorobie, a nadwaga jest niejako chorobą (pomijam, że nadwaga jako taka jest diagnozowana jako choroba, ale tu musi mieć kłopoty z ciśnieniem, czy cukrem - to tak dla przykładu).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2024 o 12:24
@O2tociec A komu odmówiono lotu z powodu że jest otyły? Albo wstępu do restauracji?
@Anthony_Waltz Mówię o samym fakcie, że nie powinno się dyskryminować? Mniej bólu dupy?
@O2tociec Zwykłe pytanie to "ból dupy"? Wszystko z Tobą w porządku?
Ta gruba jest gruba.
To zabawne ale ta szczupła w każdej kreacji prezentuje się lepiej...
Ja bym tam wolał coś pomiędzy nimi.
Może coś między nimi jest...
@koszmarek66 @koszmarek66 Między nimi jest przyjaźń, jeśli wierzyć tłumaczeniu z demota.
Rozumiem, że pisząc "coś", masz na myśli sylwetkę. Jednak ponieważ piszesz "między nimi", a nie "między ich sylwetkami", to język polski płata tu figle.
@Ochrety Myślałem o sylwetce ale frywolnie zauważyłem, tak jak Ty, dwuznaczność językową ;)
@koszmarek66 Och, myślałam, że to przeoczenie. Gdyby rozpisać kontinuum między "frywolny", a "grubiański", to dla mnie międzywierszowe łączenie zaimka "coś" z postacią kobiety leży bliżej drugiego z tych przymiotników.
@Ochrety Masz 120%-ową rację. Wyszedłem na buraka. Zwróciłeś uwagę na coś, nomen omen, co napisałem a przeoczyłem. Ale nie było to moim zamiarem a raczej kwestią niedopracowania co muszę u siebie jeszcze udoskonalić. Szanuję ludzi bez względu na płeć. Mogę nie szanować ewentualnie na stan intelektu. Ale tylko wtedy kiedy, kiedy są przekonani o swojej wyższości.
Przed Twoją przenikliwością chylę czoła i obsypuję je popiołem.
@koszmarek66 Jeśli to mocna hiperbola, a nie sarkazm, to uroczo wybrnąłeś :)
@Ochrety Żadna hiperbola. To linia prosta wiodąca od mojego przypadkowego grubiaństwa, poprzez Twoje celne jej wytknięcie aż do mojego zasłużonego samozłajania. Wiem, że jestem dziwakiem. Kiedy trzeba potrafię powiedzieć dziękuję albo przepraszam. Pozdrawiam i żalu nie mam, wręcz przeciwnie. Nie staniemy się lepsi jeśli nie damy sobie szansy na poprawę i głusi pozostaniemy na słuszną krytykę. Spokojnej nocy.
Świetnie pokazują, że spora nadwaga mocno szpeci człowieka. Jak komuś zależy na wyglądzie, to nie warto być grubym, jak ta jedna pani z demota.
@LukaszRei To zabawne, bo przejrzałem najpierw galerię i stwierdziłem, że spoko ubrane dwie kobiety, a jeśli któraś z nich wygląda w czymś źle, to do drugiej też mam uwagi, więc raczej wina ciucha, niż osoby, która go nosi. Obie mają ubrania dopasowane do ich sylwetek, wszystko jest na swoim miejscu. Gdybym zobaczył na ulicy, albo na spotkaniu służbowym, to prawdopodobnie każda z nich byłaby warta tego, żeby usłyszeć komplement, że dobrze wygląda.
Po czym wszedłem w komentarze i każdy komentarz jednoznacznie krytykuje grubszą dziewczynę. Spory dysonans. Zwłaszcza że grubsza ma obiektywnie ładną twarz (rzekłbym, że od szyi w górę jest ładniejsza niż druga dziewczyna, dużo robią włosy), nie jest ulańcem, nie ma na kończynach ani brzuchu odłożonych warstw tłuszczu, ani rozciągniętej skóry, ma wcięcie w talii i figurę, a nie jest klasycznie tłustą kulką. W czym więc rzecz?
@Eaunanisme Fakt twarz, uroda jej twarzy jest ładniejsza. Jej figura w naszym społeczeństwie nie jest akceptowana. Mężczyźni wolą inne kobiety. Polska to nie Meksyk. Ubrania ma dopasowane do figury, to fakt. Wygląda dobrze, ale to nie zmienia jednego. Ma nadwagę, co innego akceptacja i tolerancja dla drugiej osoby. Czym innym jest promocja otyłości. Nie wolno promować otyłości, to jest złe. Otyłość to choroba. Wielu ludzi jest otyłych z lenistwa, braku ruchu i diety.
@Eaunanisme Wiesz ubrania dopasowane do sylwetki, nie sprawią w magiczny sposób, że osoba gruba przestanie taka być. To samo tyczy się twarzy, nawet otyłe osoby mogą mięć ładną twarz.
Może i nie jest jakimś kulistym ulańcem, ale do szczupłej to jej dużo brakuje. Nie wiem jak patrzyłeś na te zdjęcia, skoro nie widziałeś odłożonych warstw tłuszczu. Jedna z nich ma ramia nie wiele mniejsze od uda tej drugiej i jakoś wątpię by to była kwestia umięśnienia jak jakiegoś kulturysty. Prawdopodobnie przez te dziwnie szerokie biodra wydaję się trochę szczuplejsza niż jest w rzeczywistości. Może nie wygląda najgorzej, ale bez nadwagi mogła by wyglądać o wiele lepiej i nie musiała być tak chuda jak koleżanka.
Nie rozumiem też tego oburzenia, które za każdym razem pojawią pod kolejną galerią z tymi paniami, gdy ktoś stwierdzi, że ta jedna jest gruba. Szczególnie pod komentarzami, które w żaden sposób jej nie obrażają.
@seybr Takie czasy niestety, że krytyka jest równana z hejtem i nietolerancją.
@seybr Nie sądzę, żeby ktoś takimi postami promował otyłość. Myślę, że przy całym wyczuleniu niektórych na kwestię otyłości (słusznym), to jednak gdzieś brakuje świadomości, że grubi ludzie istnieją i nawet jeśli każdy z nich zacznie od dziś walkę ze swoją tuszą, to efektów nie zobaczymy z dnia na dzień. Stąd też nie uważam próby pokazania, że mając kilka kg za dużo też można w miarę spoko wyglądać i znaleźć spoko ciuchy za coś oburzającego i uderzającego w czyjś dobry smak. Tymczasem jest spora grupa ludzi, która będzie się obruszać grubym manekinem w leginsach w sklepie sportowym, bo widzi w tym promowanie otyłości, a nie widzi tego, że ktoś z nadwagą zostanie zachęcony do wyjścia do ludzi i aktywności, bo może trochę mniej się będzie musiał/a wstydzić tego, że wygląda jak wieloryb w namiocie. Łatwo jest powiedzieć do grubego "schudnij, bo wyglądasz jak wieprz". Trochę trudniej jest zaakceptować, że w drodze do lepszej sylwetki ten "wieprz" będzie w polu widzenia w swojej grubej formie. Nie da się zwyczajnie zamknąć wszystkich grubych na czas, aż sobie poradzą z otyłością i wypuścić ich dopiero wtedy, jak będą mieli akceptowalną dla większości społeczeństwa sylwetkę.
@LukaszRei W tym kontekście nie uważam, że można traktować komentarze "ona jest gruba" i "gdyby była chudsza, to byłaby ładniejsza, a tak to jest szpetna" jako konstruktywną krytykę. Bo to tylko stwierdzenie faktu (ona zapewne doskonale wie, że jest gruba) i wyrażenie z mało elegancki sposób swojej opinii na temat czyjegoś wyglądu. Na takiej samej zasadzie mogę powiedzieć "Jesteś idiotą", uważać to za uzasadnioną krytykę i oburzać się, że Cię to boli.
I naprawdę daleko jest mi do oburzania się. Zastanawia mnie jedynie, dlaczego takie posty zawsze są pretekstem, żeby zjechać kogoś od góry do dołu i ubrać to w pozory dobrodusznej krytyki.
@Eaunanisme
No tak wyzwanie kogoś bezpodstawnie od idioty jest tym samym co stwierdzenie, że ktoś gruby na podstawie jego zdjęcia, na którym olaboga jest gruby.
Krytyka nie zawsze jest miła i subtelna. Prościej jednak wszystko nie przyjemne uznać za hejt i obrażanie kogoś. Najlepiej to tylko chwalić i popierać.
@LukaszRei Dlaczego bezpodstawnie? Przecież mógłbym użyć jako podstawy czyjejś wypowiedzi, jego argumentacji i postrzegania rzeczywistości.
"Najlepiej to tylko chwalić i popierać"
Widzisz. I tu leży pies pogrzebany. Wcale nie uważam, że gruby człowiek ma Ci się podobać, bo inaczej jesteś hejterem. Uważam natomiast, że powiedzenie komuś "Jesteś gruby i obleśny" nie jest krytyką, bo nic nie wnosi do dyskusji. Jakiej reakcji spodziewasz się po takim tekście? "No masz rację - o tym nie pomyślałem"? Albo balcerowiczowskiego "Celne"? Jest to jedynie stwierdzenie faktu i wyrażenie opinii. Krytyka ma trochę inny cel, niż jedynie zasygnalizowanie subiektywnej opinii na jakiś temat, nieprawdaż?
Ale tu wyroiło prawiczkami że hej...
ta większa pani nie jest jakoś szczególnie większa, wagowo może być nadal w normie - ona ma po prostu uber szerokie biodra i spory biust...
I widać jak bardzo zmieniły się czasy - 150 lat temu to byście się panowie o te kobietę zabijali... a dzisiaj "uuu gruba, a to nie"... chcielibyście same modelki czy jak? :D
Faktycznie efekt kontrastu podbija to że koleżanka jej ma dość wąskie biodra i raczej chłopięcą sylwetkę.
Ale obie wyglądają normalnie - ani za gruba, ani za chuda...
"wagowo może być nadal w normie" - Z naciskiem na "może". @WhiteD.
@WhiteD "Ale tu wyroiło prawiczkami że hej..." co to za bezsensowne stwierdzenie? To tak jakbym wiedział czy jesteś dziewicą czy nie... Może jesteś z tych grubszych i dlatego jej bronisz. Gruba nie jest ani ładna, ani to wygodne, ani zdrowe. Wiem bo sam robiłem się gruby ale wziąłem się za siebie i teraz jest OK. Ale jak ktoś jest leniem, nie chce mu się ćwiczyć, ani odłoży słodyczy to trudno. Nie licząc chorób grubi są po prostu leniami. A promować otyłości nie powinno się już w ogóle.
@WhiteD Nie ma fizycznej możliwości, aby ta pani wagowo była nadal w normie. BMI pewnie już w okolicach 30, co daje wręcz otyłość, a nie jedynie nadwagę. Pani z buzi jest bardzo ładna i jest to niepodważalny fakt. Ale jest również zdecydowanie zbyt gruba i to też jest fakt. Lista chorób, które są skutkiem otyłości jest bardzo długa. I choć pani młoda i być może wciąż zdrowa, to za 15 lat już będzie odczuwać skutki swojej sylwetki. Nie jestem prawiczkiem ani hejterem.
"BMI pewnie już w okolicach 30, co daje wręcz otyłość, a nie jedynie nadwagę"
Dla kobiety 30 jest na granicy nadwagi i otyłości I st, @panna_zuzanna_i_wanna.
@RomekC Dla mężczyzny też. No i co w związku z tym?
@panna_zuzanna_i_wanna, napisałaś "BMI pewnie już w okolicach 30, co daje wręcz otyłość, a nie jedynie nadwagę".
Chciałem być precyzyjny - poniżej 30 to jedynie nadwaga, 30 i powyżej to otyłość.
Rzeczywiście granica otyłości dla mężczyzn i kobiet jest taka sama jeżeli chodzi o BMI. Pomyliło mi się z tym, że fizjologicznie kobiety mają większą ilość tkanki tłuszczowej.
Przygnębiające komentarze. Dwie piękne dziewczyny, do których zapewne żaden z koneserów powyżej nie ma startu, ale za to czuje się w obowiązku zaznaczyć, że jego zdaniem ta bardziej krągła jest "gruba". Po ile wy macie lat? 12?
@Pug_79 Generalnie autor demota próbuje udowodnić, że nadwaga jest ok, stąd sprzeciw. Jakby opis był "dwie przyjaciółki noszą to samo" to pewnie nie byłoby takich komentarzy
@Pug_79, no bo jest gruba, i twoje zaczarowywanie rzeczywistości tego nie zmieni.
@drjak
wiele rzeczy nie jest ok, myślę, że jedną z nich jest powodowanie by ludzie czuli się gorsi ze względu na swój wygląd. Założenie, że ktoś ma nadwagę bo o siebie nie dba jest prawdziwe tylko w części przypadków. Zawsze zastanawiam się jakie kompleksy leczą mendoweszki, które wyśmiewają się z lub piętnują innych ludzi.
@adamis62
ona może mieć większą wagę niż ta druga, jednak nazywanie jej "grubą" to tylko agresja ze strony ludzi, którzy probują tak podleczyć swoje kompleksy i poczuć się na chwilę lepiej jej kosztem. W sumie powinienem im współczuć, ale to z kolei budzi moją agresję i mam tylko ochotę kopnąć ich mocno w dup_ę
@Pug_79, hehehehe, a tacy zapienieni ludzie budzą moją wesołość. Jesteś agresywny i pełen nienawiści. Jak ty teraz sobie ze sobą poradzisz?
Może kopnij się mocno w d_pę?
@Pug_79, i znów zaczarowujesz rzeczywistość. Piszesz, że "ona MOŻE mieć większą wagę, niż ta druga". To ile ty masz latek, że widzisz oczami osobę w wadze WYRAŹNIE WIEKSZEJ od tej obok, i nie wierzysz własnym oczom, tylko wyrażasz przypuszczenie? Tak bardzo wyprali ci mózg, że boisz się nawet stwierdzenia prawdy, że ona MA WIĘKSZĄ WAGĘ.
To się nazywa życiem w zastraszeniu i pod naciskiem ideogii.
@adamis62
Nie ideologi, tylko przyzwoitości. Nie nauczyli Cię, że mówienie ludziom prawdy prosto w oczy to często objaw chamstwa i braku wychowania? Dbaj o dobre samopoczucie innych, a oni będą dbali o Twoje dobre samopoczucie. Myślę, że osoba z dużą nadwagą, podobnie jak osoba chora na inne przypadłości, często będące efektem takiego a nie innego trybu życia, zdaje sobie z tego sprawę. Wytykanie tego i wyśmiewanie jest po prostu podłe i żenujące. W tym wypadku dziewczyna nie ma dużej nadwagi i jest zwyczajnie ładna. Więc weź się gościu odstosunkuj.
@adamis62
Ja nie mam problemu ze zrozumieniem kogo nienawidzę i dlaczego. Najczęściej takich właśnie palantów.
@Pug_79, po co eskalujesz??? Nikt jej tu nie mówi, że jest gruba PROSTO W OCZY, więc nie wymyślaj sztucznych problemów. Nigdzie też jej tego nie wytykam, a tym bardziej nie wyśmiewam, więc po co wypisujesz takie bzdury? Po prostu stwierdzam FAKT, czyli to, co widzą wszyscy. Tylko niektórzy, np. ty, na siłę udają, że tak nie jest.
Nigdy nie zdarzyło mi się powiedzieć jakiejkolwiek kobiecie, że jest gruba, ale pomyśleć tak o niej to uż mnóstwo razy. I nie udawaj, że tobie się to nigdy nie zdarzyło.
Podobnie jest z mówieniem o tym z innymi. Ludzie komentują takie rzeczy i nie widzę w tym nic niegrzecznego, jeśli nie ma w tym wyśmiewania się.
O mnie też zapewne gadają, i co z tego? Ważne, żebym nie dostarczał ludziom PRAWDZIWYCH powodów do krytyki, czy narzekania na mnie, a fałszywymi w najmniejszym stopniu nie przejmuję się.
Omawiana tu dziewczyna jest gruba i to jest FAKT. Ma sporą nadwagę.
Nie mam pojęcia dlaczego z maniackim uporem widzisz w takiej mojej o niej opinii jakąś złośliwość, a nawet chamstwo??? Czy wmawianie mi takich postaw, to nie jest z twojej strony złośliwość czy nawet chamstwo?
@Pug_79, i ty chcesz uczyć innych kultury??? Typowe dla lewactwa.
Wiesz, nie mam na tym świecie nikogo, nawet pośród tych, którzy nie są dla mnie mili, kogoś, o kim mógłbym powiedzieć, że go nienawidzę. A tu proszę, piewca tolerancji i kultury już po wyminie kilkunastu zdań kipi nienawiścią i obrzuca epitetami choć sam takimi nie oberwał. To ci dopiero wzór cnót wszelakich!
Nie użyłem takich określeń ani wobec ciebie, ani wobec tej grubej dziewczyny, ty za to prezentujesz tu pokaz braku kontroli nad emocjami i nieumiejetność radzenia sobie z innym niż twoje postrzeganiem świata.
A tak na marginesie, to ile masz nadwagi?
Bo ja 10 kg.
@adamis62
Ja mam raczej niedowagę i uczulenie na teksty, które bazują na pomniejszaniu wartości innych ludzi. Zawsze mam wrażenie, że taki ktoś poprawia sobie samopoczucie kosztem innych. Wybacz reakcję, nigdy nie lewicowałem, ale prawica ze swoim zabetonowaniem w przeszłości i tradycji jest mi całkowicie obca. Poglądowo jestem liberałem, żyje i daję żyć innym jak długo ktoś nie próbuje mnie uczyć jak mam żyć, jaki mam być i jak wyglądać. W takiej sytuacji moja tolerancja znika. Z nienawiścią jak z miłością, kiedy ją czujesz, wiesz, że Ci zależy. A z innej beczki, serio, uważasz, że ta dziewczyna jest nieatrakcyjna? Ma trochę więcej ciała, ale komu to przeszkadza? Do kości się nie przytulisz.
@Pug_79, o jej atrakcyjności, czy nieatrakcyjności nie było w naszej wymianie zdań ani słowa, więc dlaczego wciskasz mi pogląd, którego nie wyraziłem?
To, czy komuś podoba się taka sylweta, czy się nie podoba, to jest prywatna sprawa, II nie mnie tochwalić, czy potępiać.
Mi się nie podoba, bo wiem, że jest duże prawdopodobieństwo, że z wiekiem będzie coraz gorzej.
Nie jedna grubaska jest piękna i atrakcyjna w młodości, niestety, z wiekiem jest coraz gorzej.
Mogę to tak widzieć? Pozwolisz mi na to?
@adamis62
Z wiekiem wszyscy tracimy na atrakcyjności, największy upadek zaliczają Ci którzy byli najpiękniejsi. Masz prawo wiedzieć co chcesz i jak chcesz. To zabrzmi banalnie, ale po kilku latach wspólnego życia wygląd jest drugorzędny. Zupełnie inne cechy decydują o tym czy chcesz z kimś być. Zgaduję, że o tym się dopiero przekonasz.
@Pug_79, mam 62 lata i 38 lat stażu małżeńskiego z najpiękniejszą kobietą jak pojawiła się kiedykolwiek w dość szerokim kręgu moich znajomych, która nadal jest piękna. I nie tylko dla mnie, bo kilka razy w roku zdarza się jej słyszeć taki komplement od przypadkowych osób.
Jestem realistą do bólu, widzę nasze starzenie się, i nie żyje wspomnieniami o dawnej świetności.
A łączących nas uczuć i relacjii zazdrości nam mnóstwo ludzi. :-)
@adamis62
Ok, w takim razie łatwiej mi zrozumieć Twój umiarkowany konserwatyzm i podejście. Mój staż to mniej więcej połowa Twojego i też poruszam się blisko ziemi. Dbamy o swój wygląd i niczego nam nie brakuje, jednak nie ma dla mnie znaczenia, czy właśnie się obudziliśmy czy jesteśmy w filharmonii. Obok mnie zawsze jest ta sama kobieta i muszę pamiętać o tym by zwracać uwagę na jej wygląd i móc jej powiedzieć, że jest piękna tylko po to by jej sprawić przyjemność. To co widzę, na codzień to raczej jej emocje i stan ducha. Wracając do początku. Określenie "gruba" bez względu na osobę jest raczej obraźliwe nawet jeżeli oddaje stan rzeczy. Unikanie go nie oznacza faworyzowania otyłości i problemów zdrowotnych z tym związanych. To raczej kwestia szacunku do drugiego człowieka, nawet wtedy gdy to tylko jego zdjęcie a on tego nie słyszy. Sam nie oceniam ludzi na podstawie wyglądu, tylko na podstawie tego co mówią i robią. A gust jest jak tyłek, każdy ma swój.
I gadajcie co chcecie, mi bardzij podoba sie ta wieksza pani, ma kraglosci tam gdzie powinna i ubrania nie wisza na niej jak na plaskim wieszaku.
@stefanzcmentarza To już kwestia indywidualnych preferencji. Masz do tego pełne prawo
@stefanzcmentarza otóż to ,też wolałbym ta większą ,mimo wszystko zgrabna i z buzi przyjemniejsza ,widać że jakaś latynoska ,a u nich takie kształty to właściwie standard
@stefanzcmentarza A czy ktoś mówi że jest coś złego w tym, że wolisz grube?
Pisanie, że "rozmiar nie ma znaczenia" jest po prostu kłamstwem. A udawanie, że otyłość albo niedowaga nie mają znaczenia jest bardzo szkodliwe.
Te obie panie są młode, piękne, mają płaskie brzuchy, ładne twarze, są zadbane i wyglądają na zdrowe. Ta grubsza być może ma lekką nadwagę, a ta szczuplejsza sprawia wrażenie idealnych proporcji wagi do wzrostu.
Co do tego, że nie ma idealnego typu sylwetki to się zgodzę. I dobrze by było, żeby młodzi ludzie (zwłaszcza dziewczyny) nie dawali sobie wciskać głupot. Ale wszystko ma swoje granice.
@kawanalawe "Lekką"? Bua hua hua hua.
Jedna jest w normie, druga ma nadwagę - i to taką konkretną.
Co tu można więcej dodać?
w kwestii formalnej ;-) to ta tzw. szczupła jest normalnej wagi (szczupła wcale nie jest, żaden tam "wieszak") a ta druga jest otyła. I tak, ta normalnej wagi w KAŻDYM ubraniu wygląda lepiej. Sad but true.
Nie rozumiem, jedna ma świetną figurę a druga ewidentnie nadwagę. Jedna wygląda dobrze we wszystkim a druga we wszystkim kiepsko. Co niby ta galeria ma udowodnić?
Niech obie założą sukienki w pionowe paski.
To prawda, że nie ma idealnego typu sylwetki.
Ale... są sylwetki, które z pewnością idealne nie są.
Dwa kaszaloty udowodniły że nie mają Ani tego Ani tamtego.
Ty @cichooddycham także coś udowodniłeś ;-)
no sory ale jest różnica na max-xxx
w większości ta grubsza wygląda dużo lepiej. ta blondynka nieraz wygląda jakby miała na sobie szmaty... wszystko wisi... praktycznie zero kształtów... u grubszej przynajmniej widać okrągłości:)
Dwóch facetów niech zrobi taką sesję. Jeden normalny, taki 85-kilogramowy Ken i 180-kilogramowy janusz z bebzolem na wierzchu hehe Tyle ze faceci nie bawią się w takie pierdoły...
Wy ludzie chyba nie widzieliście otyłej osoby! Puknijcie cie w łby
Ale wiesz, że są różne stopnie otyłości, trzy, @Turquoise94? Poza tym, wielu pisze, że ma nadwagę.
Ta "Okrąglejsza" jest super ! Mój typ :-)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 stycznia 2024 o 13:04
BTW, gdyby kogoś interesowało:
https://www.instagram.com/denisemmercedes/
https://www.instagram.com/mariacastellanos/