Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rafik54321
+5 / 7

A może prościej by było dopisać paragrafy które nie podlegają ułaskawieniu? Np przekroczenie uprawnień, korupcja, wydawanie rozkazów sprzecznych z prawem, działanie w zorganizowanej grupie przestępczej, szpiegostwo itp :P ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dusioleczek
+2 / 2

...i pedofilia!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Petyrek
+1 / 3

... a może lepiej, że tylko raz za daną kategorię przestępstwa? bez znaczenia, mając partyjną gnidę w prezydenckim pałacu "uzasadnienie" zawsze się znajdzie, jako że papier wszystko przyjmie
pozostaje chyba wybierać mądrze przedstawicieli narodu. trudne, wiem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tobimadara
+9 / 9

A może by tak w ogóle zrezygnować z możliwości ułaskawienia? Dlaczego znajomi prezydenta mają bawić się w pałacu podczas gdy zwykli ludzie odbywają swoje kary w więzieniach?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bongo123xyz
+4 / 4

@tobimadara otóż to. Wywalić tę prerogatywę z Konstytucji na zawsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R ruskm
+8 / 8

Problem nie jest w prawie tylko w ułaskawiającym. Dla mnie ta instytucja jest ok, pod warunkiem, że prezydent np ułaskawi, rodzica który zabił pedofila. Wiadomo rodzic będzie karany, ale to jest okoliczność gdzie słuszne było by zastosowanie prawa łaski.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AleksandraCz
+3 / 3

a najlepiej jakby jakiś prezydent całkowicie się tego zrzekł

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcinm1
+4 / 4

Sytuacja pokazuje, że ułaskawienie trzeba jakoś ograniczyć,
np. zabronić ułaskawiać kolegów, albo sąd najwyższy mógłby zawetować ułaskawienie jeśli uzna, że ułaskawił prezydent swojego kolegę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+2 / 2

@marcinm1 Albo chociaż pozostawienie zakazu zajmowania ważnych stanowisk państwowych, żeby takie patologie jak ta nie mogły się wydarzyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 1

Ułaskawienie niech będzie, ale na innych zasadach. Skoro uznajemy daną sytuację za coś, za co nie chcemy karać, to powinno to tworzyć precedens i stać się ostatecznie prawem. Wtedy ułaskawiając prezydent kilka razy pomyśli o tym, co robi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem