@rozdupcewas - tylko co trzeba mieć zamiast mózgu aby chcieć taką kobietę jak ta pierwsza? Jej utrzymanie kosztuje majątek, bo na same jej kosmetyki wydasz średnią pensję, nie mówiąc już o ciuchach. Taka kobieta nic nie umie, na niczym się nie zna, nie będzie w niczym pomocna. Ładnie wygląda i nic ponadto. W łóżku też się szybko znudzi, tym bardziej że podobno takie lale są kiepskie w łóżku. Jej młodość i uroda przeminą i co wtedy zostanie? Nic, zbiór pusty. Takie lale są dobre na chwilę - zaliczyć i do widzenia. Ale nawet na to potrzeba mnóstwo pieniędzy, których zwyczajnie szkoda wywalać w błoto.
@Quant_ Hmmm a dlaczego zakładasz że ta kobieta po za urodą nie ma mózgu, ani żadnych umiejętności i wiedzy, że nic nie umie, w niczym nie pomoże. Co do umiejętności łóżkowych, to że spałeś z jej siostrą bliźniaczką nie oznacza, że ona będzie kolejna kłoda drewna, dla takiego kochanka tysiąclecia jak Ty.
@rozdupcewas Nie generalizuje, ale człowieku, mój kumpel miał prześliczną laskę. Miss się kryje. Ale była tak pier####a że ciężko było z nią 5 minut wytrzymać. Pier### jak potłuczona i ciągle narzekała. A kasy musiałbyś mieć jak arabski szejk.
@lameria - skąd pomysł, że zakładam, iż nie ma mózgu? Chodzi, mówi, gestykuluje, więc mózg musi posiadać. Dlaczego natomiast zakładam, że w tym mózgu jest mało przydatnej wiedzy i umiejętności? Bo to wychodzi w badaniach. Istnieje dobrze udokumentowana korelacja pomiędzy "wyglądem Barbie" a niskim poziomem wiedzy i umiejętności. I nie chodzi o samą urodę, ale raczej o styl bycia. Sama uroda jeszcze nic nie mówi o człowieku, ale pół tony tapety na twarzy i kilkucentymetrowe pazury mówią już sporo. Po kobiecie z filmu widać, że właśnie w swój wygląd inwestuje najwięcej wysiłku i czasu. Tego samego wysiłku i czasu, który trzeba poświęcić na naukę aby coś umieć. W tym konkretnym przypadku jest to zapewne zawodowa modelka, której jedynym kapitałem życiowym jest wygląd, stąd nie jest dziwne w co inwestuje. Ale zawodowe modelki to mało reprezentatywny przykład, bo wiele z nich zarabia ogromne pieniądze, więc umieć nic nie muszą. Mnie raczej chodziło ogólnie o typ kobiet o takim wyglądzie, nie o konkretną modelkę. A swoją wiedzę czerpię przede wszystkim z publikacji. Co prawda dorobiłem się dość wcześnie sporych pieniędzy, więc pomimo, że urodą nie grzeszę, nigdy nie narzekałem na brak powodzenia u takich właśnie kobiet. Jednak miałem na tyle oleju w głowie aby tej sytuacji nie wykorzystywać i nie pakować się w takie znajomości, więc własnych doświadczeń z takimi kobietami nie mam żadnych. Mam za to trochę znajomych ze sporymi pieniędzmi i wielu z nich się skusiło, więc niezależnie od publikacji, mam spore pole własnych obserwacji. Nigdy nie natknąłem się na żaden przykład, który przeczyłby omawianej regule. Kobieta, która większą część swojego czasu poświęca na cyzelowanie własnego wyglądu, zawsze jest osobą bezwartościową jako partnerka życiowa. Naprawdę zawsze.
@Quant_ W Polsce obowiązuje domniemanie niewinności, oraz to oskarżyciel musi udowodnić winę oskarżonego. Stad jeżeli twierdzisz, że ta blondi jest pustakiem, musisz to udowodnić. Piszesz cytuję "Po kobiecie z filmu widać, że właśnie w swój wygląd inwestuje najwięcej wysiłku i czasu." Wiesz to nie średniowiecze i to że ktoś jest nieobsrany, nie oznacza, że jest królem. Higiena i wygląd to minimum, no chyba, że kopiesz rowy albo jesteś prezesem PiS to wtedy faktycznie wygląd nie jest najważniejszy. Maria Skłodowska też była niezła laska, a IQ miała jak temperatura pokojowa w kelvinach. Jeżeli znasz tą blondi to okej, ale zakładanie że skoro modelka to pustak, to błąd, wiele modelek mimo urody ma sporo pod sufitem. Piszesz że swoją wiedzę czerpiesz z publikacji, to nie daje Ci żadnego prawa do używania stereotypów. "seksowna blondi to na pewno głupia". Ja z publikacji wiem że jak ktoś ma nick na literę q to jest po fizyce kwantowej.
P.S. Co nie oznacza, że nie masz racji. Bo może być tak, że faktycznie niezbyt inteligenta, a może też być tak, mimo średniej statystycznej, że to my przy niej ssiemy i jeszcze na dokładkę brzydkie mordy mamy.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 lutego 2024 o 20:07
@lameria - ech, mam wrażenie, że polemizujesz nie ze mną, ale raczej z własnym wyobrażeniem tego, co rzekomo napisałem. Nie zakładam, że jak modelka to pustak. Napisałem wyraźnie, że modelki to mało reprezentatywny przykład, a mnie chodzi o kobiety, które zawodowymi modelkami nie są. Z kolei na mój argument o tonie tapety i kilkucentymetrowych pazurach, odpowiadasz tekstem o byciu obesranym. Naprawdę nie dostrzegasz różnicy? Rozumiem, że reagujesz emocjonalnie, ale zapewniam Cię, że niepotrzebnie. Myślę, że całe nieporozumienie polega na tym, że oboje mamy inną definicję archetypowej osoby, o której piszemy. Wydawało mi się, że moją definicję przedstawiłem dość przejrzyście, ale najwyraźniej nie była dość przejrzysta skoro zrozumiałaś ją zupełnie opacznie. Cieszę się natomiast, że przytoczyłaś przykład Marii Skłodowskiej-Curie. Niewątpliwie była to kobieta o nieprzeciętnym umyśle, ogromnej wiedzy i miała potężny wkład w naukę, ale wiesz co? Obejrzyj sobie jej dowolne zdjęcie i oceń czy wygląda choćby w najmniejszym stopniu podobnie to lali z filmu w democie. Maria Skłodowska-Curie była znana z tego, że wyglądała na osobę zaniedbaną. Na wszystkich znanych zdjęciach wygląda nieatrakcyjnie, a przecież musiała się do tych zdjęć uszykować. Na co dzień wyglądała jeszcze gorzej. A dlaczego? To była ładna kobieta, ale była zbyt zajęta badaniami aby mieć czas na stroje, fryzury i makijaż. Zupełnie niechcący podsunęłaś mi znakomity przykład na poparcie bronionej przeze mnie tezy. Dokładnie o to mi chodziło: kobieta, która większość swojego czasu inwestuje w wygląd, na pewno nie dostanie nagrody Nobla, bo aby ją dostać, ten czas musiałaby poświęcić na coś innego. Z kolei pisząc, że rzekomo moim zdaniem "seksowna blondi to na pewno głupia", wkładasz mi w usta coś, czego nie napisałem. Użyłem pojęcia "wygląd Barbie" ponieważ to pojęcie funkcjonuje w psychologii i oznacza osobę pustą i mentalnie prymitywną, która braki intelektualne maskuje perfekcyjną dbałością o wygląd zewnętrzny. Nigdy natomiast nie twierdziłem, że kobieta atrakcyjna jest na pewno głupia. Atrakcyjność to pojęcie względne i zależne od gustu oceniającego, natomiast co do pojęcia "głupia" to w ogóle nie wiadomo co to tak naprawdę znaczy. Możesz mi wierzyć bądź nie, ale zapewniam Cię, że jestem daleki od używania stereotypów. A na koniec nieco luźniej, bo Twój domysł odnośnie mojego nicku jest przesympatycznie trafny :) Nie skończyłem co prawda fizyki, ale mechanika kwantowa i kwantowa teoria pola to mój konik i pasja i właśnie taka jest geneza mojego nicku. Gratuluję intuicji :)
@Quant_ Obejrzyj dowolne zdjęcie kobiety z okresu historycznego w którym żyła Maria Skłodowska, to sam ogarniesz że porównywanie kanonów mody z tak odległych okresów jest bezsensowne. To tak jakbyś porównywał Forda T1 do Thrust SSC, Co do Twojego nick to nie intuicja to panie publikacje:D
P.S. Wracając do Skłodowskiej i jej zdjęć. Neil Amstrong był na Księżycu zrobił 12 zdjęć. Karyna była w kiblu nacykałą 100 zdjęć. Ewentualnie nie wiem który jesteś rocznik, ale podejrzewam, że masz bardzo mało zdjęć z własnego dzieciństwa w porównaniu z ilością zdjęć które nacykałeś swoim dzieciom. Za czasów Skłodowskiej bardzo często jedyne zdjęcie jakie posiadała przeciętna rodzina to było zdjęcia post mortem
Masz tutaj fotkę Marii, laska według XIX wiecznych standardów. https://uniwersyteckie.pl/sites/default/files/styles/display_9_3_2/public/foto-naglowki/2022-10/z27076339ICR%2CMaria-Sklodowska-Curie.jpg?h=821774b6&itok=c1OoMhoO
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
2 lutego 2024 o 22:24
Do pewnego poziomu techniki, bezpieczeństwa i racjonalnie potrzebnego komfortu, powiedzmy do okolic Volvo, warto czasami wydać więcej. Ale potem to już zwykle nie jest kwestia rozsądku i potrzeb, tylko drogich fanaberii. I dawania się wykorzystywać innym, którzy dla własnego interesu nam wmawiają, że coś jest "potrzebne". Aczkolwiek wszystko jest dla ludzi i nawet najdziwniejsze ekonomicznie i technicznie rozwiązania mogą być czasem do czegoś przydatne.
Trzeba jednak przyznać, że marketingowcy, którzy wymyślili tę reklamę, odnieśli ogromny sukces. Wielu ludzi, którzy pewnie nawet nigdy nie słyszeli o takiej marce jak Bentley, już ją poznali. Nie zdziwiłbym się nawet, gdyby wiele z tych wiralowych przeróbek też było inspirowanych ;-)
Żeby móc nimi wozić takie kobiety jak ta pierwsza, a nie takie jak ta druga.
@rozdupcewas Szybszy byłeś.
@rozdupcewas - tylko co trzeba mieć zamiast mózgu aby chcieć taką kobietę jak ta pierwsza? Jej utrzymanie kosztuje majątek, bo na same jej kosmetyki wydasz średnią pensję, nie mówiąc już o ciuchach. Taka kobieta nic nie umie, na niczym się nie zna, nie będzie w niczym pomocna. Ładnie wygląda i nic ponadto. W łóżku też się szybko znudzi, tym bardziej że podobno takie lale są kiepskie w łóżku. Jej młodość i uroda przeminą i co wtedy zostanie? Nic, zbiór pusty. Takie lale są dobre na chwilę - zaliczyć i do widzenia. Ale nawet na to potrzeba mnóstwo pieniędzy, których zwyczajnie szkoda wywalać w błoto.
@Quant_ Pełna zgoda.
@Quant_ Hmmm a dlaczego zakładasz że ta kobieta po za urodą nie ma mózgu, ani żadnych umiejętności i wiedzy, że nic nie umie, w niczym nie pomoże. Co do umiejętności łóżkowych, to że spałeś z jej siostrą bliźniaczką nie oznacza, że ona będzie kolejna kłoda drewna, dla takiego kochanka tysiąclecia jak Ty.
@rozdupcewas Nie generalizuje, ale człowieku, mój kumpel miał prześliczną laskę. Miss się kryje. Ale była tak pier####a że ciężko było z nią 5 minut wytrzymać. Pier### jak potłuczona i ciągle narzekała. A kasy musiałbyś mieć jak arabski szejk.
@lameria - skąd pomysł, że zakładam, iż nie ma mózgu? Chodzi, mówi, gestykuluje, więc mózg musi posiadać. Dlaczego natomiast zakładam, że w tym mózgu jest mało przydatnej wiedzy i umiejętności? Bo to wychodzi w badaniach. Istnieje dobrze udokumentowana korelacja pomiędzy "wyglądem Barbie" a niskim poziomem wiedzy i umiejętności. I nie chodzi o samą urodę, ale raczej o styl bycia. Sama uroda jeszcze nic nie mówi o człowieku, ale pół tony tapety na twarzy i kilkucentymetrowe pazury mówią już sporo. Po kobiecie z filmu widać, że właśnie w swój wygląd inwestuje najwięcej wysiłku i czasu. Tego samego wysiłku i czasu, który trzeba poświęcić na naukę aby coś umieć. W tym konkretnym przypadku jest to zapewne zawodowa modelka, której jedynym kapitałem życiowym jest wygląd, stąd nie jest dziwne w co inwestuje. Ale zawodowe modelki to mało reprezentatywny przykład, bo wiele z nich zarabia ogromne pieniądze, więc umieć nic nie muszą. Mnie raczej chodziło ogólnie o typ kobiet o takim wyglądzie, nie o konkretną modelkę. A swoją wiedzę czerpię przede wszystkim z publikacji. Co prawda dorobiłem się dość wcześnie sporych pieniędzy, więc pomimo, że urodą nie grzeszę, nigdy nie narzekałem na brak powodzenia u takich właśnie kobiet. Jednak miałem na tyle oleju w głowie aby tej sytuacji nie wykorzystywać i nie pakować się w takie znajomości, więc własnych doświadczeń z takimi kobietami nie mam żadnych. Mam za to trochę znajomych ze sporymi pieniędzmi i wielu z nich się skusiło, więc niezależnie od publikacji, mam spore pole własnych obserwacji. Nigdy nie natknąłem się na żaden przykład, który przeczyłby omawianej regule. Kobieta, która większą część swojego czasu poświęca na cyzelowanie własnego wyglądu, zawsze jest osobą bezwartościową jako partnerka życiowa. Naprawdę zawsze.
@Quant_ W Polsce obowiązuje domniemanie niewinności, oraz to oskarżyciel musi udowodnić winę oskarżonego. Stad jeżeli twierdzisz, że ta blondi jest pustakiem, musisz to udowodnić. Piszesz cytuję "Po kobiecie z filmu widać, że właśnie w swój wygląd inwestuje najwięcej wysiłku i czasu." Wiesz to nie średniowiecze i to że ktoś jest nieobsrany, nie oznacza, że jest królem. Higiena i wygląd to minimum, no chyba, że kopiesz rowy albo jesteś prezesem PiS to wtedy faktycznie wygląd nie jest najważniejszy. Maria Skłodowska też była niezła laska, a IQ miała jak temperatura pokojowa w kelvinach. Jeżeli znasz tą blondi to okej, ale zakładanie że skoro modelka to pustak, to błąd, wiele modelek mimo urody ma sporo pod sufitem. Piszesz że swoją wiedzę czerpiesz z publikacji, to nie daje Ci żadnego prawa do używania stereotypów. "seksowna blondi to na pewno głupia". Ja z publikacji wiem że jak ktoś ma nick na literę q to jest po fizyce kwantowej.
P.S. Co nie oznacza, że nie masz racji. Bo może być tak, że faktycznie niezbyt inteligenta, a może też być tak, mimo średniej statystycznej, że to my przy niej ssiemy i jeszcze na dokładkę brzydkie mordy mamy.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 lutego 2024 o 20:07
@lameria - ech, mam wrażenie, że polemizujesz nie ze mną, ale raczej z własnym wyobrażeniem tego, co rzekomo napisałem. Nie zakładam, że jak modelka to pustak. Napisałem wyraźnie, że modelki to mało reprezentatywny przykład, a mnie chodzi o kobiety, które zawodowymi modelkami nie są. Z kolei na mój argument o tonie tapety i kilkucentymetrowych pazurach, odpowiadasz tekstem o byciu obesranym. Naprawdę nie dostrzegasz różnicy? Rozumiem, że reagujesz emocjonalnie, ale zapewniam Cię, że niepotrzebnie. Myślę, że całe nieporozumienie polega na tym, że oboje mamy inną definicję archetypowej osoby, o której piszemy. Wydawało mi się, że moją definicję przedstawiłem dość przejrzyście, ale najwyraźniej nie była dość przejrzysta skoro zrozumiałaś ją zupełnie opacznie. Cieszę się natomiast, że przytoczyłaś przykład Marii Skłodowskiej-Curie. Niewątpliwie była to kobieta o nieprzeciętnym umyśle, ogromnej wiedzy i miała potężny wkład w naukę, ale wiesz co? Obejrzyj sobie jej dowolne zdjęcie i oceń czy wygląda choćby w najmniejszym stopniu podobnie to lali z filmu w democie. Maria Skłodowska-Curie była znana z tego, że wyglądała na osobę zaniedbaną. Na wszystkich znanych zdjęciach wygląda nieatrakcyjnie, a przecież musiała się do tych zdjęć uszykować. Na co dzień wyglądała jeszcze gorzej. A dlaczego? To była ładna kobieta, ale była zbyt zajęta badaniami aby mieć czas na stroje, fryzury i makijaż. Zupełnie niechcący podsunęłaś mi znakomity przykład na poparcie bronionej przeze mnie tezy. Dokładnie o to mi chodziło: kobieta, która większość swojego czasu inwestuje w wygląd, na pewno nie dostanie nagrody Nobla, bo aby ją dostać, ten czas musiałaby poświęcić na coś innego. Z kolei pisząc, że rzekomo moim zdaniem "seksowna blondi to na pewno głupia", wkładasz mi w usta coś, czego nie napisałem. Użyłem pojęcia "wygląd Barbie" ponieważ to pojęcie funkcjonuje w psychologii i oznacza osobę pustą i mentalnie prymitywną, która braki intelektualne maskuje perfekcyjną dbałością o wygląd zewnętrzny. Nigdy natomiast nie twierdziłem, że kobieta atrakcyjna jest na pewno głupia. Atrakcyjność to pojęcie względne i zależne od gustu oceniającego, natomiast co do pojęcia "głupia" to w ogóle nie wiadomo co to tak naprawdę znaczy. Możesz mi wierzyć bądź nie, ale zapewniam Cię, że jestem daleki od używania stereotypów. A na koniec nieco luźniej, bo Twój domysł odnośnie mojego nicku jest przesympatycznie trafny :) Nie skończyłem co prawda fizyki, ale mechanika kwantowa i kwantowa teoria pola to mój konik i pasja i właśnie taka jest geneza mojego nicku. Gratuluję intuicji :)
@Quant_ Obejrzyj dowolne zdjęcie kobiety z okresu historycznego w którym żyła Maria Skłodowska, to sam ogarniesz że porównywanie kanonów mody z tak odległych okresów jest bezsensowne. To tak jakbyś porównywał Forda T1 do Thrust SSC, Co do Twojego nick to nie intuicja to panie publikacje:D
https://uniwersyteckie.pl/sites/default/files/styles/display_9_3_2/public/foto-naglowki/2022-10/z27076339ICR%2CMaria-Sklodowska-Curie.jpg?h=821774b6&itok=c1OoMhoO
P.S. Wracając do Skłodowskiej i jej zdjęć. Neil Amstrong był na Księżycu zrobił 12 zdjęć. Karyna była w kiblu nacykałą 100 zdjęć. Ewentualnie nie wiem który jesteś rocznik, ale podejrzewam, że masz bardzo mało zdjęć z własnego dzieciństwa w porównaniu z ilością zdjęć które nacykałeś swoim dzieciom. Za czasów Skłodowskiej bardzo często jedyne zdjęcie jakie posiadała przeciętna rodzina to było zdjęcia post mortem
Masz tutaj fotkę Marii, laska według XIX wiecznych standardów.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 lutego 2024 o 22:24
To była pierwsza i najlepsza wersja.
Potem pojawiła się masa przeróbek, ale żadna mnie tak nie rozbawiła, jak właśnie ta.
Ja tam widzę różnice.
Do pewnego poziomu techniki, bezpieczeństwa i racjonalnie potrzebnego komfortu, powiedzmy do okolic Volvo, warto czasami wydać więcej. Ale potem to już zwykle nie jest kwestia rozsądku i potrzeb, tylko drogich fanaberii. I dawania się wykorzystywać innym, którzy dla własnego interesu nam wmawiają, że coś jest "potrzebne". Aczkolwiek wszystko jest dla ludzi i nawet najdziwniejsze ekonomicznie i technicznie rozwiązania mogą być czasem do czegoś przydatne.
Trzeba jednak przyznać, że marketingowcy, którzy wymyślili tę reklamę, odnieśli ogromny sukces. Wielu ludzi, którzy pewnie nawet nigdy nie słyszeli o takiej marce jak Bentley, już ją poznali. Nie zdziwiłbym się nawet, gdyby wiele z tych wiralowych przeróbek też było inspirowanych ;-)
Ja tam widzę, zarówno w aucie, jak i w kobiecie.
Bentley promuje prostytucję?
Jak dla mnie to jest najfajniejsza przeróbka!
Nasza rodzima!
:D
https://www.tiktok.com/@karolkalos/video/7270565487669497121
@Hekatonkeiresu Dla mnie ta, też nasza
https://www.youtube.com/watch?v=mB0K0NwQHXw
@Radiate
Przyznaję, też zajefajna!
:)
Czy tylko u mnie nie działają linki podawane w komentarzach?... :(