Po co powielać jakieś brednie, kiedy w USA naprawdę ostatnio się dzieje? Media głównego nurtu w Polsce nie poruszają sprawy tak jakby jej niebyło, tylko nieliczne mniejsze portale i Youtuberzy o tym mówią, ale w Stanach trwa obecnie wielki kryzys migracyjny który przerodził się obecnie w kryzys polityczny.
Już piszę o co chodzi. Od dłuższego czasu granica Teksasu i Meksyku jest szturmowana przez nielegalnych imigrantów chcących przedostać się na teren USA. W pewnym momencie dochodziło do tego, że przez granice przechodziło nawet do 4 tysięcy nielegalnych imigrantów dziennie. Gubernator stanu Teksas ostatecznie miał dość tego, że władze federalne nie reagują na kryzys dlatego, postanowił wysłać teksańskie oddziały na granicę z Meksykiem i rozłożył wzdłuż granicy drut kolczasty. Podziałało, z kilku tysięcy osób dziennie nielegalnie przekraczających granicę nagle zrobiło się kilka/kilkanaście osób dziennie. Problem jest w tym, że sam pomysł nie spodobał się prezydentowi Stanów Zjednoczonych Joe Biden'owi. Ten wysłał tam oddziały federalne które zaczęły przecinać ustawiony wzdłuż granicy drut kolczasty, przez co nielegalni imigranci znów mieli ułatwione zadanie. Gubernator Teksasu się wkurzył i przestał dopuszczać do granicy przedstawicieli oddziałów federalnych i tak powstał spór pomiędzy gubernatorem a prezydentem który trwa już od dłuższego czasu. Abbott pomimo nacisków ze strony administracji Bidena nie ustępuje, w niektórych mediach pisze się nawet o groźbie wybuchu wojny domowej, ale Ty człowieku czytaj jakieś pierdoły o Taylor Swift.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 lutego 2024 o 10:44
@JohnLilly no w uproszczeniu, bo spór o kompetencje. Drut jest na terenie federalnym a ochrona granic jest obowiązkiem rządu. Który nie tylko nie pomaga zatrzymać masowej imigracji, ale nawet złapanych wypuszcza. Mają się stawić za kilka miesięcy czy lat na rozprawie. Tiaa. I jak pisałeś, usuwa druty. To Gubernator się wkurzył i posłał Gwardię stanową, co też opisałeś. Twierdzi, że rząd nie wywiązuje ze swoich obowiązków.
Oczywiście spór bierze udział w wyborach :-D Już ponad 20 innych gubernatorów (amerykańskich) go popiera.
Albo Biden nic nie zrobi (młyn na Trampa) albo zrobi i straci poparcie (nad)wrażliwej lewicy.
Do wojny domowej dalego, ale spór eskaluje i jest poważnym kryzysem politycznyn.
@rex4 Dzięki za uzupełnienie. Sam dowiedziałem się o całym tym kryzysie całkiem niedawno bo kilka dni temu. Tak wiem, że wojny domowej z tego nie będzie, i że Gubernator Teksasu ma tutaj poparcie innych stanów a także poparcie obywateli.
W USA jest to całkiem możliwe i nie doszukiwałbym się tu spisku, ale politycznego wyrachowania. Sam Donald Trump powiedział w 1999r ''Uwielbiam Oprah. O niej pomyślałbym jako pierwszej, gdybym potrzebował kandydata na wiceprezydenta''. Jak szacują ekonomiści parcie w 2007r Baracka Obamy przez wspomnianą Winfrey, było warte ponad milion głosów w prawyborach.
Ci sami ludzie twierdzą, że wszystkie ptaki są kontrolowanymi przez tajną organizację dronami, które ich szpiegują
Po co powielać jakieś brednie, kiedy w USA naprawdę ostatnio się dzieje? Media głównego nurtu w Polsce nie poruszają sprawy tak jakby jej niebyło, tylko nieliczne mniejsze portale i Youtuberzy o tym mówią, ale w Stanach trwa obecnie wielki kryzys migracyjny który przerodził się obecnie w kryzys polityczny.
Już piszę o co chodzi. Od dłuższego czasu granica Teksasu i Meksyku jest szturmowana przez nielegalnych imigrantów chcących przedostać się na teren USA. W pewnym momencie dochodziło do tego, że przez granice przechodziło nawet do 4 tysięcy nielegalnych imigrantów dziennie. Gubernator stanu Teksas ostatecznie miał dość tego, że władze federalne nie reagują na kryzys dlatego, postanowił wysłać teksańskie oddziały na granicę z Meksykiem i rozłożył wzdłuż granicy drut kolczasty. Podziałało, z kilku tysięcy osób dziennie nielegalnie przekraczających granicę nagle zrobiło się kilka/kilkanaście osób dziennie. Problem jest w tym, że sam pomysł nie spodobał się prezydentowi Stanów Zjednoczonych Joe Biden'owi. Ten wysłał tam oddziały federalne które zaczęły przecinać ustawiony wzdłuż granicy drut kolczasty, przez co nielegalni imigranci znów mieli ułatwione zadanie. Gubernator Teksasu się wkurzył i przestał dopuszczać do granicy przedstawicieli oddziałów federalnych i tak powstał spór pomiędzy gubernatorem a prezydentem który trwa już od dłuższego czasu. Abbott pomimo nacisków ze strony administracji Bidena nie ustępuje, w niektórych mediach pisze się nawet o groźbie wybuchu wojny domowej, ale Ty człowieku czytaj jakieś pierdoły o Taylor Swift.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2024 o 10:44
@JohnLilly no w uproszczeniu, bo spór o kompetencje. Drut jest na terenie federalnym a ochrona granic jest obowiązkiem rządu. Który nie tylko nie pomaga zatrzymać masowej imigracji, ale nawet złapanych wypuszcza. Mają się stawić za kilka miesięcy czy lat na rozprawie. Tiaa. I jak pisałeś, usuwa druty. To Gubernator się wkurzył i posłał Gwardię stanową, co też opisałeś. Twierdzi, że rząd nie wywiązuje ze swoich obowiązków.
Oczywiście spór bierze udział w wyborach :-D Już ponad 20 innych gubernatorów (amerykańskich) go popiera.
Albo Biden nic nie zrobi (młyn na Trampa) albo zrobi i straci poparcie (nad)wrażliwej lewicy.
Do wojny domowej dalego, ale spór eskaluje i jest poważnym kryzysem politycznyn.
@rex4 Dzięki za uzupełnienie. Sam dowiedziałem się o całym tym kryzysie całkiem niedawno bo kilka dni temu. Tak wiem, że wojny domowej z tego nie będzie, i że Gubernator Teksasu ma tutaj poparcie innych stanów a także poparcie obywateli.
W USA jest to całkiem możliwe i nie doszukiwałbym się tu spisku, ale politycznego wyrachowania. Sam Donald Trump powiedział w 1999r ''Uwielbiam Oprah. O niej pomyślałbym jako pierwszej, gdybym potrzebował kandydata na wiceprezydenta''. Jak szacują ekonomiści parcie w 2007r Baracka Obamy przez wspomnianą Winfrey, było warte ponad milion głosów w prawyborach.
Qurde, niech zagłosują na Taylor Swift, będzie po problemie...
Trump - człowiek, który nigdy nie manipuluje, nie oszukuje i nie kłamie
pis by tam miało eldorado, tylu głupich wyborców :)