Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
832 856
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
K katem
+10 / 10

Dawno, dawno temu, jeszcze w czasach końca komuny, w czasach trudności w zaopatrzeniu i produktów na kartki wylądowałam w szpitalu. Ów szpital miał własną kuchnię i posiłki serwowane pacjentom były - nie do uwierzenia - smaczne ! Było to zaskoczenie - rodzina chciała mnie dożywiać, ale nie chciałam, bo spokojnie i ze smakiem można było jeść serwowane posiłki. Może był to jedyny taki szpital w Polsce, ale się to zdarzyło. Parę lat temu znalazłam się w szpitalu (zupełnie innym i w innym regionie) i nie dało się nic zjeść oprócz samego chleba. Żartowałam sobie wtedy, że jednym z warunków przetargu na katering musiała być jak najgorsza "smakowitość" posiłków - żadna zupa (zwłaszcza mleczna) ani drugie danie nie dawały się zjeść tak były obrzydliwe w smaku. Kury mojej babci kiedyś miały królewskie jedzenie w porównaniu z tym serwowanym w owym szpitalu.
To jest konsekwencja warunków przetargu i niepilnowania potem przez Zamawiającego wywiązywania się dostawcy z jakości posiłków, albo brak tego wymagania w warunkach przetargu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WitekPK
+5 / 7

@katem szczerze mówiąc parę lat temu wylądowałem w szpitalu, a właściwie w dwóch. Było to w okresie pandemii więc o odwiedzinach mogłem tylko pomarzyć. Mój uraz nie pozwalał mi na poruszanie się po szpitalu. Jedzenie, które serwowali było smaczne i było go na tyle, że nie byłem głodny. Także nie narzekam na szpitale - tym bardziej, że odzyskałem chęć do życia po zabiegu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
+4 / 4

@WitekPK No to mamy przykład, że jeśli kierownictwo szpitala, czy osoby odpowiedzialne za wyżywienie przypilnują, to jedzenie może być smaczne. Poza tym jedzeniem, te 5 lat temu, wszystko pozostałe było na poziomie "Leśnej Góry", zwłaszcza pielęgniarki - miłe, uprzejme i pomocne. Ordynator jedynie nie pasował poziomem kultury i odnoszeniem się do pacjentów, ale lekarz prowadzący - świetny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WitekPK
+3 / 5

@katem to dokładnie tak jak u mnie i dlatego po tym pobycie bronię pracy pielęgniarek, bo wiem, że to ciężka praca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mooz
0 / 6

@Syriusz19
Walczą z "samochodozą" i "przeskalowanymi bieda-autostradami".
Dodam jeszcze, że na ustawianie nieprzepisowych progów niszczących zawieszenia samochodów i kręgosłupy pasażerów jest zawsze kasa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P PedroFredro123
+2 / 6

Zawsze na wszytko się składamy(podatki). Jeżeli myślisz że WOŚP dałby radę zebrać na sprzęt szpitalny w całym kraju to jesteś nieźle odklejony xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A abaddon81
+1 / 7

@PedroFredro123 Pracujący polak wrzuca rocznie rocznie składki zdrowotnej 6000 zł. A fani "big ego WSI" myślą ze NFZ jest utrzymywany ze te 10 zł do puszki raz w roku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fishe27
-3 / 9

Wypłata dla księdza w szpitalu to rzadka skrajność. W 99% przypadków to wolontariusze. W całym roku wypłacono 0,564 mln przy budżecie NFZ 167 000 mln, czyli 1/296099. Czyli koszt duszpasterstwa żaden. Jednocześnie demot wyolbrzymia WOŚP, którego wkład stanowi 1,4 PROMILA budżetu NFZ. Czyli WOŚP musiałby zbierać 687 lat, żeby pokryć jednoroczny budżet. Żeby księża pobrali roczny budżet NFZ potrzebowaliby 300 000 lat. Twórco demota - stuknij się.
https://nowosci.com.pl/zarobki-ksiezy-w-szpitalu-tyle-zarabia-kapelan-szpitalny-zobacz-jakie-pensje-dostaja-polscy-duchowni/ar/c15-15411239

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KonradKlark
+1 / 1

Ile ludzie dają w szoitalu "na tacę"? Ile "za modły i uzrdowienie"? Czarnej pladze wsii ryba kto im zaplaci. Pasożytom zależy tyllko na pelnej kabzie. Przy ch im wisi czy da to skarb państwa czy chory na raka pacjent. Osobiście bylem przy takich "zbiórkach pensji". Tyle w temacie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem