Urlop należy się w wymiarze proporcjonalnym do przepracowanego okresu.
Jeżeli rocznie mamy 26 dni, to za pół roku należy się połowa, czyli 13 dni.
Za przepracowane (ha ha, przepracowane) 2 tygodnie wychodzi 1 dzień.
Za niewykorzystany 1 dzień urlopu poszło tyle kasy? To dla ilu ludzi to było?
Jeśli ktoś był W poprzednim Pisowskim rządzie i potem w tym 2 tygodniowym to zakończenie "pracy" miał gdy zakończył się rząd 2 tygodniowy i dopiero wtedy rozlicza się "niewykorzystany" urlop z ostatnich 4 czy tam iluś lat
@JanuszTorun Ekwiwalent za urlip wyplaca sie proporcjonalnie do "pensji". Twoja pensja brutto to 5 tys. zł to ekwiwalent naliczany jest od tej kwoty. Jeśli twoja pensja to 50 tys. zl, to ekwiwalent naliczany jest od tej kwoty. Jak z nim bylo, jaka umowa, itp. to niechce mi sie szukac :) Ale do emeryturki te dwa tygodnie sie przydadza... Albo jakos tak...
@KonradKlark
oczywiscie, ale teraz pracodawca moze zezwolic ci przeniesienie niewykorzystanego urlopu na nastepny rok, i tak sie bedzie zbierac
z artykulu wynika ze okolo 20% tej kwoty za niewykorzystany urlop zgarnal morawiecki
Nie Rząd Morawieckiego. A kandydaci na Rząd, pamiętajmy że nie zostali zaprzysiężeni, to tak jakby odbyć rozmowę kwalifikacyjną, co najwyżej 2 tygodniowy okres próbny i dostać odprawę, mimo że pracodawca nas nie zatrudnił.
@Marcin2019Master, nie, właśnie zostali zaprzysiężeni, nie otrzymali za to wotum zaufania. Warto czasami się wgłębić w temat zanim się palnie coś głupiego.
@bartolini123 mój błąd, nie mieszkam w Polsce i tylko czasami się dowiem co tam słychać. Nie zmienia to faktu że nie powinni zostać powołani nie mając za sobą większości parlamentarnej.
@Marcin2019Master, zawsze misję tworzenia rządu dostawała partia która otrzymała najwięcej mandatów, a takim ugrupowaniem było pis, nie mniej do czasu otrzymania wotum zaufania nie powinno być pensji a nic nie robienie...
A tyle suchych gałęzi się marnuje...
a wy co głosują na pis niech się cieszą że mogą pracować za miskę ryżu i mają 500+ na czyjeś bombelki ...
Urlop należy się w wymiarze proporcjonalnym do przepracowanego okresu.
Jeżeli rocznie mamy 26 dni, to za pół roku należy się połowa, czyli 13 dni.
Za przepracowane (ha ha, przepracowane) 2 tygodnie wychodzi 1 dzień.
Za niewykorzystany 1 dzień urlopu poszło tyle kasy? To dla ilu ludzi to było?
@JanuszTorun
Propagande uprawiają wszyscy:).
Jeśli ktoś był W poprzednim Pisowskim rządzie i potem w tym 2 tygodniowym to zakończenie "pracy" miał gdy zakończył się rząd 2 tygodniowy i dopiero wtedy rozlicza się "niewykorzystany" urlop z ostatnich 4 czy tam iluś lat
@JanuszTorun Ekwiwalent za urlip wyplaca sie proporcjonalnie do "pensji". Twoja pensja brutto to 5 tys. zł to ekwiwalent naliczany jest od tej kwoty. Jeśli twoja pensja to 50 tys. zl, to ekwiwalent naliczany jest od tej kwoty. Jak z nim bylo, jaka umowa, itp. to niechce mi sie szukac :) Ale do emeryturki te dwa tygodnie sie przydadza... Albo jakos tak...
@KonradKlark
oczywiscie, ale teraz pracodawca moze zezwolic ci przeniesienie niewykorzystanego urlopu na nastepny rok, i tak sie bedzie zbierac
z artykulu wynika ze okolo 20% tej kwoty za niewykorzystany urlop zgarnal morawiecki
Nie Rząd Morawieckiego. A kandydaci na Rząd, pamiętajmy że nie zostali zaprzysiężeni, to tak jakby odbyć rozmowę kwalifikacyjną, co najwyżej 2 tygodniowy okres próbny i dostać odprawę, mimo że pracodawca nas nie zatrudnił.
@Marcin2019Master, nie, właśnie zostali zaprzysiężeni, nie otrzymali za to wotum zaufania. Warto czasami się wgłębić w temat zanim się palnie coś głupiego.
@bartolini123 mój błąd, nie mieszkam w Polsce i tylko czasami się dowiem co tam słychać. Nie zmienia to faktu że nie powinni zostać powołani nie mając za sobą większości parlamentarnej.
@Marcin2019Master, zawsze misję tworzenia rządu dostawała partia która otrzymała najwięcej mandatów, a takim ugrupowaniem było pis, nie mniej do czasu otrzymania wotum zaufania nie powinno być pensji a nic nie robienie...
Zrozumcie wreszcie, że prawdziwym problemem nie są miliony, które oni zarabiają, a miliardy, które kosztują nas ich decyzje.
Cytując słowa prezesa "Do polityki nie idzie się dla pieniędzy" więc to nie dziwi.
A Kancelaria Premiera pobiera ok 5.5mln dziennie...oni to mają umiar
To, jakie wały robili przez 8 lat to te "drobne" o których mowa są raczej na waciki tylko.
Im się te pieniądze po prostu należały.