Co do drugiego zdjęcia, to widać niektórzy mają za dużo pieniędzy, skoro wolą ryzykować ich utratę, niż jechać przepisowo ;) Ale dobrze. Ktoś musi się do budżetu dokładać :)
@Syriusz19
Obyś nie musiał się nigdy przekonać, że za przepisową jazdę też można dostać mandat. Specjalnie wożę ze sobą dwie kamery w samochodzie, żeby w razie czego mieć dowód na to, że żadnego przepisu nie złamałem, jedynie milicjant próbował ode mnie wyłudzić nienależną karę.
@mooz Jeżdżę codziennie do i z pracy od ponad 14 lat. Zjeździłem samochodem ponad pół Polski. Nie zliczę ile razy dmuchałem i ile razy mijałem "suszarki" i fotoradary. I jak na razie jestem na czysto. Nie wiem na kogo wy trafiacie, ale na razie nie dorzucałem się do budżetu :)
@Syriusz19
Osobiście nigdy w życiu mandatu nie dostałem (a zrobiłem już prawie milion kilometrów), dwa razy jednak jechałem z kimś jako pasażer i zostaliśmy zatrzymani przez milicjanta i kierowca został ukarany mandatem za wykroczenie którego ewidentnie nie popełnił. Fakt że Ty nie trafiłeś na milicjanta-przestępcę nie znaczy że tacy nie istnieją.
HaHahah! Mało tego, powiem więcej. Psów nie obchodzi wiele innych rzeczy.
Co do drugiego zdjęcia, to widać niektórzy mają za dużo pieniędzy, skoro wolą ryzykować ich utratę, niż jechać przepisowo ;) Ale dobrze. Ktoś musi się do budżetu dokładać :)
@Syriusz19
Obyś nie musiał się nigdy przekonać, że za przepisową jazdę też można dostać mandat. Specjalnie wożę ze sobą dwie kamery w samochodzie, żeby w razie czego mieć dowód na to, że żadnego przepisu nie złamałem, jedynie milicjant próbował ode mnie wyłudzić nienależną karę.
@mooz Jeżdżę codziennie do i z pracy od ponad 14 lat. Zjeździłem samochodem ponad pół Polski. Nie zliczę ile razy dmuchałem i ile razy mijałem "suszarki" i fotoradary. I jak na razie jestem na czysto. Nie wiem na kogo wy trafiacie, ale na razie nie dorzucałem się do budżetu :)
@Syriusz19
Osobiście nigdy w życiu mandatu nie dostałem (a zrobiłem już prawie milion kilometrów), dwa razy jednak jechałem z kimś jako pasażer i zostaliśmy zatrzymani przez milicjanta i kierowca został ukarany mandatem za wykroczenie którego ewidentnie nie popełnił. Fakt że Ty nie trafiłeś na milicjanta-przestępcę nie znaczy że tacy nie istnieją.
A te zdjęcie na górze to przypadkiem nie kadr z jakiegoś filmu. Bo facet wygląda dziwnie znajomo.