Podejrzewam, że to jest 1 klasa Glacier Express albo tego typu pociągu. Tak, dają tam taką szamę i winko też można sobie zamówić. Oczywiście za odpowiednią opłatą. I generalnie rzecz biorąc to w sumie jedyna atrakcja Glaciera (poza widokami, ale te są też w innych pociągach).
Ale to jest pociąg dla turystów, a nie normalnych ludzi i niech nikt sobie nie wyobraża, że tak wyglądają wszystkie pociągi w Szwajcarii ;)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 lutego 2024 o 12:47
@biolaXYZ
Aczkolwiek podróżowanie po Szwajcarii dowolnym pociągiem dowolną trasą to bajka w porównaniu do podróży PKP. Punktualność mierzona sekudnikiem.
U nas w pendolino też tak jest. W pierwszej klasie posiłek w cenie biletu, w drugiej można sobie kupić. Jest nawet opcja dostawy do zajmowanego miejsca.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 lutego 2024 o 18:22
Podejrzewam, że to jest 1 klasa Glacier Express albo tego typu pociągu. Tak, dają tam taką szamę i winko też można sobie zamówić. Oczywiście za odpowiednią opłatą. I generalnie rzecz biorąc to w sumie jedyna atrakcja Glaciera (poza widokami, ale te są też w innych pociągach).
Ale to jest pociąg dla turystów, a nie normalnych ludzi i niech nikt sobie nie wyobraża, że tak wyglądają wszystkie pociągi w Szwajcarii ;)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lutego 2024 o 12:47
@biolaXYZ
Aczkolwiek podróżowanie po Szwajcarii dowolnym pociągiem dowolną trasą to bajka w porównaniu do podróży PKP. Punktualność mierzona sekudnikiem.
Na niektórych naszych liniach też tak jest.
Prawie jak Warsie.
U nas w pendolino też tak jest. W pierwszej klasie posiłek w cenie biletu, w drugiej można sobie kupić. Jest nawet opcja dostawy do zajmowanego miejsca.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lutego 2024 o 18:22
Na naszym można jedynie mieszać ciasto do pizzy, bez mieszania, bo wszystko samo od wibracji się trzęsie.
Kieliszki powylewałyby się.