Mam mieszane uczucia. Ceny takie sobie, nie odbiegają od cmentarzy komunalnych.
Z drugiej strony jest tyle głosów że powinien być cennik- proszę, oto macie!
Ponieważ jest to teren parafialny to zakładam że posługa katolicka kapłańska jest za darmo.
@MIKKOP pogrzeb na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie razem z trumną najtańszą to ponad 8000, coś więcej i ponad 9000. Zasiłek pogrzebowy... A reszta?
Natomiast ten ostatni punkt, ciekawe czy gdyby ktoś pozwał parafię to by wygrał?
A zdjęcie to albo podobne już było.
Dlaczego w niektórych krajach prochy zmarłego można rozsypać niemal wszędzie (Szwecja, Austria) inne zezwalają na umiejscowienie ich w urnie ulegającej biodegradacji, pod drzewem w systemie korzeniowym (np. Niemcy) A u nas jedyne miejsce pochówku to cmentarz? Rozumiem tradycyjny pochówek, ale sterylny popiół?
@bartoszewiczkrzysztof Wydaje mi się, że powiedzenie "Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze" Idealnie pasuje, tam oczywiście też pieniądze sie liczą ale mało kto tam chodzi do kościoła, no i kler ma tam gowno do gadania, a u nas, każdy chyba wie jak jest.
@bartoszewiczkrzysztof tu niby chodzi o bezczeszczenie zwłok ALE a pracowałem pół roku to coś wiem z gościa od 100 do 120 kg masz ok 3 kg prochów nie można ich rozsypać a do urny wchodzi od 0.5 do 0.7 kg jak myślisz co sie robi z resztą.Wiwcej nie spalasz ciała a cmentarze sa na górkach cały ten syf idzie w glebe pola wode itd
@bartoszewiczkrzysztof a jak zwłoki spali się samemu (teoretycznie, nie wyobrażam sobie tego naprawdę), rozsypie się prochy np w ukochanym ogrodzie, lesie itp to paragraf za bezczeszczenie zwłok i pewnie coś tam jeszcze.
@bartoszewiczkrzysztof i dlatego napisałam o teoretycznym oczywiście spaleniu zwłok samemu, żeby rozsypać prochy tam gdzie zmarły by chciał. Jakby dało się to zrobić legalnie było by super.
@bartoszewiczkrzysztof Nb nie miałabym nic przeciwko żeby moje zwłoki ktoś np zakopał w lesie, przynajmniej lisy i dziki i mrówki itp by miały posiłek. No chyba że mogło by im to zaszkodzić. No ale to już by było bezczeszczenie zwłok, niezależne od tego co ja bym chciała.
@bartoszewiczkrzysztof W UK urnę z prochami możesz trzymać w domu, w ogrodzie, zakopać pod drzewem...
Popularne jest też trzymanie prochów zmarłego / zmarłej w biżuterii (oczywiście tylko małą część prochów).
@Ashera01 @kucz10
>A czemu niepraktykujący podwójnie mają płacić?
Bo nie działają na rzecz stowarzyszenia. Jak jesteś w klubie żeglarskim, a nie robisz prac bosmańskich, ani nie płacisz składek na klub, to też czemu masz liczyć na tańszy dostęp do żaglówek? Takie parafie działają tak, jak stowarzyszenia i inne pozarządowe organizacje. Jednoczy ich wiara a nie żaglówki, miłość do planszówek, wygłaszanie publiczne mów czy dowolne inne działanie organizacji pozarządowych i stowarzyszeń, ale to dokładnie to samo. Parafia to stowarzyszenie osób, które chcą do tej parafii należeć i wspólnie coś robią. Na polu wiary, ale tak.
Wg mnie cennik jest całkowicie rozsądny. My też w klubie żeglarskim mamy inne warunki, gdy przyjdzie obcy popływać, a inne, gdy z jachtu korzysta członek klubu. Inna jest cena kursów i innych usług klubu wewnętrzna, a inna zewnętrzna.
@bartoszewiczkrzysztof
Jak ktoś niewierzący i nie chce opłat na rzecz parafii, jaki problem, żeby skorzystać z cmentarzy komunalnych?
@elefun
Zus wypłaca zasiłek pogrzebowy, więc bez przesadyzmu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
18 lutego 2024 o 9:21
@basurero Napisałeś ''Jak ktoś niewierzący i nie chce opłat na rzecz parafii, jaki problem, żeby skorzystać z cmentarzy komunalnych?''
Nic nie wspominałem o pieniądzach. Myślę że łatwiej by mi się umierało, gdybym wiedział że moje spopielone szczątki zasilą moje ulubione drzewo w przydomowym ogrodzie. Nie potrzebuję jakiś szczególnych miejsc pamięci, będzie mi to zbędne.
@basurero skoro ksiądz chce podwójnie kasować firmy to niech firmy podwójnie kasują księdza.... Proste. Ale wiesz, że nie wszędzie są cmentarze komunalne i zazwyczaj nie ma wyjścia?! Parafia i klub żeglarski? Ciekawe porównanie
@bartoszewiczkrzysztof Grób jest dla bliskich, nie dla Ciebie. Kult zmarłych jest potrzebny żywym, dla poczucia jakiegoś spokoju i ciągłości. Jest różny w różnych kręgach kulturowych, a u nas akurat taki, jaki jest. I może niech tak zostanie? Nie wszystko trzeba koniecznie postawić na głowie i nie każdą tradycję zanegować.
@daclaw Kult śmierci to najgłupsza rzecz, jaka powstała wokół całego wydarzenia, jakim jest czyjaś śmierć. Dlatego ja do mojej mówię - jak będę umierający to wyślij mnie zagranicę, gdzie mnie przerobią na popiół i będę mógł wylądować, gdzie tylko się da. Niech usiądzie w domu i o mnie pomyśli, otworzy album, zdjęcia, czy cokolwiek innego, a nie daje bandzie mafijnej kasę.
Jest taki stary dowcip, ciągle na czasie, jak widać - "Grzebiąc mnie połóżcie mnie do góry plecami, by ten jeden, ostatni raz wszyscy ci, których nie lubię, bądź nie lubią mnie, mogli mnie pocałować w dupe.".
Zmarłych można nosić w pamięci i w sercu, kult zmarłych to wyłudzanie kasy od naiwniaków i nic więcej.
@daclaw Ale mieli by bliżej, ''odwiedzić mnie'' w ogrodzie, niż pchać się na jakiś cmentarz :-)
lokutus No właśnie,bezczeszczenie zwłok. Zakopanie zwłok, żeby pożywiały się robaki i powodowanie zagrożenia epidemiologicznego, można uznać za większe bezczeszczenie, niż użyźnienie ziemi popiołem. No i przeludnienie, powoduje deficyt miejsc na nekropoliach.
@basurero... o ile wiem to takie stowarzyszenie płaci podatki .... zaraz powiesz że kler też (no i owszem płacą, ale całkiem inne niż różnego rodzaju stowarzyszenia)
@basurero porównujesz klub żeglarski z cmentarzem? Do klubu należą wyłącznie chętni, a na cmentarz trafia każdy obowiązkowo, można tylko zmienić lokalizację, ale co jeśli gdzie indziej są takie same zasady? Na wsiach i w małych miasteczkach nie ma często cmentarzy komunalnych, są tylko parafialne gdzie rządzi miejscowy ksiądz. I tu jest problem
@daclaw Tradycja tradycją, ale przyznasz chyba, że w wolnym kraju powinieneś mieć możliwość decydowania co zrobić z prochami zmarłego. Mówię tu o kremacji.
Przepisy zostały wprowadzone dawno temu (grubo przed wprowadzeniem kremacji zwłok) i nijak mają się do obecnych czasów.
Problem w tym, że czarna mafia trzyma rękę na pulsie/kasie i nie odpuści tak łatwo takiego zarobku.
@Ashera01
>na cmentarz trafia każdy obowiązkowo, można tylko zmienić lokalizację, ale co jeśli gdzie indziej są takie same zasady?
No i? Ten jest parafialny i utrzymywany przez parafię (czyli taki klub żeglarski). Jeżeli chcesz, możesz skorzystać z komunalnego.
>Na wsiach i w małych miasteczkach nie ma często cmentarzy komunalnych
A jest obowiązek bycia pochowanym na wsi?
@Ashera01, skup się proszę. Jest usługa. I to bardzo tania. Ja za rok 2023 zapłaciłem 1500zł składki parafialnej (wiem, bo do PIT patrzyłem) + jeszcze wpłaty "do koszyczka". A tu masz 3000 za grób małżeński na 20 lat. Jeżeli za drogo, to możesz spokojnie w sąsiednim mieście kupić komunalne. Obawiam się, że stawka będzie podobna i że parafia wcale nie doi tu niewiernych. Usługa jest świadczona, wyceniona, jest stawka dla członków klubu i stawka dla pozostałych, ba! ZUS wypłaca Zasiłek Pogrzebowy, który to w pełni pokryje, więc możesz spokojnie umierać za darmo.
Ja po prostu nie rozumiem, dlaczego osoby nie należące do danego stowarzyszenia mają się domagać usług świadczonych przez to stowarzyszenie za darmo… To stowarzyszenie robi to, co robi i to wycenia. Nie podoba się – możesz korzystać z komunalnych. Nie podoba się bardziej – możesz zakładać własne stowarzyszenie i prowadzić własny cmentarz dla członków. Są na rynku różne cmentarze, pod różnym zarządem.
@janosiqq @Ashera01
Jeżeli uważasz, że jesteś w stanie tę usługę oferować taniej, to załóż proszę Stowarzyszenie Taniego Pochówku i oferujcie kwaterę cmentarną w cenie 500 a może 50zł na 20 lat, dla wszystkich, także dla ludzi spoza stowarzyszenia. Obawiam się, że szybko się przekonasz, że utrzymanie cmentarza to jednak nie są takie proste sprawy i choć pewnie znajdziesz pełną obsadę najemców, to biznesplan ci się nie zepnie.
A ja naprawdę nie widzę powodu, dla którego członkowie klubu-parafia mają dotować działanie cmentarza dla osób spoza klubu.
@Xar
> Poza punktem 8. i oplata za msze,to w czym problem?
Nie wiem co masz do punktu 8. Właśnie o tu wyżej objaśniam.
Co do opłaty za ceremonię, to również nie widzę tu jakiegoś powodu do narzekania. Jest ceremonia, cała obsługa, oświetlenie, sprzątanie etc. Policz ile kosztuje sam wynajem sali pokroju kościoła na godzinę na rynku komercyjnym.
Ten klub-stowarzyszenie nie może dopłacać, zwłaszcza do osób nie będących członkami. Nie widzę niczego zdrożnego w tym cenniku.
>@basurero... o ile wiem to takie stowarzyszenie płaci podatki .... zaraz powiesz że kler też (no i owszem płacą, ale całkiem inne niż różnego rodzaju stowarzyszenia)
Owszem, płaci podatek DOCHODOWY, od dochodu. Jak wyliczam w osobnej odpowiedzi, raczej tu wielkiego dochodu nie ma. Poza tym,
Organizacje korzystają ze zwolnienia z podatku dochodowego, jeśli ich celem statutowym jest któraś z działalności wymienionych w art. 17 ust. 1 pkt 4 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, np. oświatowa, kulturalna, pomocy społecznej, w części przeznaczonej na te cele.
więc jak rozumiem, nasz klub żeglarski nie płaci podatku od dochodu ze szkoleń. Ale to musiałbym sprawdzić u księgowej. Tak czy siak, jaki problem? Że usługa nie zawiera podatku w cenie?
@kucz10
> Ale wiesz, że nie wszędzie są cmentarze komunalne i zazwyczaj nie ma wyjścia?!
A jest obowiązek leżenia wszędzie? Zapewniam cię, że Państwo ma obowiązek zapewnić ci miejsce pochówku, więc jeśli w Twojej wsi nie ma komunalnego (tak, w mojej też nie ma), możesz zostać pochowany w sąsiednim mieście.
Jestem w stanie postawić złoto przeciwko orzechom, że nie masz obowiązku prawnego korzystać z parafialnego cmentarza.
>Parafia i klub żeglarski? Ciekawe porównanie
Ja to tak widzę. Parafia działa tak, jak stowarzyszenia tematyczne, kluby etc. Chętni się zapisują, ci co nie chcą, się wypisują. Stowarzyszenia organizują różne działania. Akurat klub żeglarski jako przykład, bo należę, ale każde inne podobnie. Część działań jest tylko dla członków, ja to rozumiem, bo płacimy składki klubowe oraz robimy prace bosmańskie na rzecz klubu. Część działań mamy taniej niż nie-członek.
Tematyka klubu jest tu wtórna, bo co za różnica czy jest to klub śpiewów operowych, czy klub modlitwy i śpiewu liturgicznego?
@basurero Ty chyba nie zrozumiałeś o co mi chodzi.
Jeszcze raz. Chodzi mi o możliwość dysponowania prochami po kremacji. Pisałem już to pod innym postem.
W UK urnę z prochami możesz trzymać w domu, w ogrodzie, zakopać pod drzewem...
Popularne jest też trzymanie prochów zmarłego / zmarłej w biżuterii (oczywiście tylko małą część prochów).
Dlaczego tak nie może być w Polsce?
@kucz10 "Parafia i klub żeglarski? Ciekawe porównanie" porównanie jak najbardziej na miejscu, wiara katolicka wyrosła od kilku rybaków pływających po jeziorze Galilejskim.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 lutego 2024 o 16:05
@Ashera01 . A dlaczego w sklepie z kartą Biedronki jest taniej? Obsłużenie klienta bez karty jest identyczne jak klienta z kartą, a nawet szybsze bo nie trzeba skanować karty czy wklepywać numeru telefonu.
@Ashera01 paradoksalnie ma to sens... może to zniechęci katolicką rodzinę do zamawiania katolickiego pogrzebu dla ateisty :D i pochowania go na katolickim cmentarzu.
To się zdarza wręcz nagminnie, bo masa rodzin uznaje że skoro delikwent już nie żywy to nie zaprotestuje.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 lutego 2024 o 17:10
@janosiqq
>Chodzi mi o możliwość dysponowania prochami po kremacji.
Też jestem ZA.
>Dlaczego tak nie może być w Polsce?
Podejrzewam, że dlatego, że przepisy tworzą ludzie i ktoś kiedyś stworzył przepisy sanitarne i ich nie zmienił, bo nie było parcia społecznego.
Kwestie funeralne to są kwestie mocno kulturowe i w PL jest inna kultura niż np. w USA czy w Hiszpanii. Ja osobiście nie cierpię polskich nekropolii z ich polami pomników. W Hiszpanii widziałem plac, na którym stały takie mini-bloki i urny były wstawiane jak w półki na regale.
Co nadal jest dla mnie nadmiarowe, bo ja pójdę dalej - po co ci ta urna? Tam te prochy zmarłego są symboliczne jedynie. Coś tam zbierają zmieszane z pieca, żeby rodzinie dać. A skoro chcesz to rozsypać, zakopać w ogrodzie, to po co w ogóle brać? a już brać i wstawiać na regał na cmentarzu? Ja tego nie potrzebuję. Na grobie babci, która była jedyną osobą w rodzinie, która jakkolwiek się mną interesowała, byłem z 3 razy przy specjalnej okazji i nie czuję, żeby to cokolwiek zmieniało, wnosiło. Dla niej to zupełnie obojętne, a dla mnie nie daje nic pozytywnego.
Dlatego ja bym urządzał kremację, utylizację popiołu (i tak się robi po tym, jak się te kupkę zbierze, gdzie i tak większość popiołu to z drewna z trumny jest zapewne, a nie komórek człowieka) i tyle.
Ale polska kultura przewiduje rozbudowany system pominikowy, ludzie sobie pomniki za życia kupują i miejsce na cmentarzu :)
@basurero Ogólnie i od początku to mi chodziło o możliwość wyboru. O wolność wyboru i o prawo do decydowania. Wiedomo, że nie ciałem zmarłego, ale prochami już tak. Przecież to jest nieszkodliwe.
Cmentarze mają swój urok, że tak to ujmę. Szczególnie 1.11. Mjejsce na zadumę, modlitwę. Ja to rozumiem. Szanuję. Tylko dajmy ludziom wybór. Ktoś ma ochotę zakopać urnę w swoim ogrodzie niech może to zrobić. Ma chęć umieścić część prochów w biżuterii, bo chce czuć cały czas bliskość zmarłej osoby? A co w tym złego? Komu to może zaszkodzić?
@janosiqq Dlatego mówię – jestem ZA. Ale nie ma parcia społecznego na polityków, więc nikt nie rusza starych przepisów sanitarnych. Niestety ale ten temat jest szerszy, kolega przywoził urnę dziadka z DE do PL i się woził też z całą masą przepisów i musiał transport zamawiać, bo nie mógł se wziąć do auta i przywieźć.
@mudamudamuda
No ale korzystają na własnych warunkach, nie? Klient nie musi z Parafią realizować usługi, tylko realizuje z Gminą, a Gmina podnajmuje usługę w parafii.
Nie warto płacić za więcej niż minimalna ilość lat, bo w większości parafii i tak za chwilę przyjdą po więcej, wystarczy, że się proboszcz zmieni albo cokolwiek, byle jaki pretekst wystarczy. Poza kwestiami porządkowymi, o ile te wynikają z konkretnego przepisu prawa, mogą sobie ten cennik w dupę wsadzić - każe się wskazać zarządcy cmentarza podstawę prawną, idzie się na skargę do biskupa i od razu do prawnika, tego drugiego najlepiej w kilka potencjalnie poszkodowanych osób, ale zwykle nie trzeba, bo szybko się uginają. Ostatnimi czasy zaczęło się temperowanie takich cwaniaków.
Drogo strasznie, na wsi gdzie mieszkam osoba zmarła z parafii za miejsce na cmentarzu nie płaci nic, a osoba z poza płaci 200 zł (jednorazowo). Msza pogrzebowa 600 zł, organista i kościelny po 100 zł.
Jest cennik, dać kasę fiskalną i opodatkować jak każdego przedsiębiorcę !
I nasyłać kontrole z urzędu skarbowego czy nie kantują pod stołem, albo pod ołtarzem
Teraz pytanie jest takie: czy w parafii jest jeszcze cmentarz komunalny, czy tylko kościelny? Jeżeli jest komunalny, to ksiądz faktycznie może sobie narzucać stawki z kosmosu. Jeżeli natomiast kościelny jest jedynym, to może sobie tym cennikiem .... no wiedzą wszyscy, co może. A już ta podwójna opłata dla niepraktykujących i spoza parafii w ogóle pachnie kryminałem. Każdy sąd rozstrzygnąłby sprawę już na pierwszym posiedzeniu. Zgodnie z polskim prawem każdy ma prawo do pochówku na cmentarzu, bez względy czy był wierzący czy nie. Jeżeli zmarły mieszkał w danej parafii i był tam wyłącznie cmentarz kościelny, to ksiądz ma obowiązek pochowania takiej osoby na cmentarzu. Podobnie jest z wpuszczaniem firm. Oczywiście przy takich stawkach każdy chyba oczekuje faktury VAT.
@Amera Nie na konkretnym, ale jeżeli zmarły żył w danej parafii i wyraził chęć pochowania w niej właśnie, a nie ma tam cmentarza komunalnego, ksiądz nie może odmówić pochówku na cmentarzu parafialnym. Polskie prawo nie dopuszcza możliwości pochowania ciała w miejscu innym, niż cmentarz. Reguluje to ustawa z 31 stycznia 1959 roku, o cmentarzach i chowaniu zmarłych. Ten konkretny przypadek o którym piszę, znajdziesz w art.8, pkt. 2 tejże ustawy:" 2. W miejscowościach, w których nie ma cmentarzy komunalnych, zarząd cmentarza wyznaniowego jest obowiązany umożliwić pochowanie na tym cmentarzu, bez jakiejkolwiek dyskryminacji, osób zmarłych innego wyznania lub niewierzących.". Dodatkowo znajduje się tam również pkt.5 który mówi, że: "Zwłoki osób (...) powinny być przez zarząd cmentarza traktowane na równi ze zwłokami osób należących do wyznania, do którego należy cmentarz, a w szczególności pod względem wyznaczenia miejsca pochowania, właściwego ceremoniału pogrzebowego i wznoszenia stosownych nagrobków." który jasno i dobitnie pokazuje, że pkt.8 z cennika z demotywatora ksiądz może sobie wsadzić w buty, żeby być wyższym.
Mam mieszane uczucia. Ceny takie sobie, nie odbiegają od cmentarzy komunalnych.
Z drugiej strony jest tyle głosów że powinien być cennik- proszę, oto macie!
Ponieważ jest to teren parafialny to zakładam że posługa katolicka kapłańska jest za darmo.
@MIKKOP ok prosze o FV lub paragon
@MIKKOP pogrzeb na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie razem z trumną najtańszą to ponad 8000, coś więcej i ponad 9000. Zasiłek pogrzebowy... A reszta?
Natomiast ten ostatni punkt, ciekawe czy gdyby ktoś pozwał parafię to by wygrał?
A zdjęcie to albo podobne już było.
I teraz cyk... I hydraulik bierze podwójnie od księdza.
Dlaczego w niektórych krajach prochy zmarłego można rozsypać niemal wszędzie (Szwecja, Austria) inne zezwalają na umiejscowienie ich w urnie ulegającej biodegradacji, pod drzewem w systemie korzeniowym (np. Niemcy) A u nas jedyne miejsce pochówku to cmentarz? Rozumiem tradycyjny pochówek, ale sterylny popiół?
@bartoszewiczkrzysztof Wydaje mi się, że powiedzenie "Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze" Idealnie pasuje, tam oczywiście też pieniądze sie liczą ale mało kto tam chodzi do kościoła, no i kler ma tam gowno do gadania, a u nas, każdy chyba wie jak jest.
@bartoszewiczkrzysztof tu niby chodzi o bezczeszczenie zwłok ALE a pracowałem pół roku to coś wiem z gościa od 100 do 120 kg masz ok 3 kg prochów nie można ich rozsypać a do urny wchodzi od 0.5 do 0.7 kg jak myślisz co sie robi z resztą.Wiwcej nie spalasz ciała a cmentarze sa na górkach cały ten syf idzie w glebe pola wode itd
@bartoszewiczkrzysztof a jak zwłoki spali się samemu (teoretycznie, nie wyobrażam sobie tego naprawdę), rozsypie się prochy np w ukochanym ogrodzie, lesie itp to paragraf za bezczeszczenie zwłok i pewnie coś tam jeszcze.
@Tniusia1 Ale tu nie chodzi o samodzielne palenie zwłok, przecież funkcjonują spalarnie. Tak jak napisałem w innych europejskich krajach nie ma z tym problemu.
Źródło: https://biqdata.wyborcza.pl/biqdata/7,159116,22641259,prochy-ludzkie-w-ktorym-kraju-mozna-je-rozsypac-w-dowolnym.html
https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/trzymanie-urny-z-prochami-zmarlego-poza-cmentarzem,47594.html
@bartoszewiczkrzysztof i dlatego napisałam o teoretycznym oczywiście spaleniu zwłok samemu, żeby rozsypać prochy tam gdzie zmarły by chciał. Jakby dało się to zrobić legalnie było by super.
@bartoszewiczkrzysztof Nb nie miałabym nic przeciwko żeby moje zwłoki ktoś np zakopał w lesie, przynajmniej lisy i dziki i mrówki itp by miały posiłek. No chyba że mogło by im to zaszkodzić. No ale to już by było bezczeszczenie zwłok, niezależne od tego co ja bym chciała.
@bartoszewiczkrzysztof W UK urnę z prochami możesz trzymać w domu, w ogrodzie, zakopać pod drzewem...
Popularne jest też trzymanie prochów zmarłego / zmarłej w biżuterii (oczywiście tylko małą część prochów).
@janosiqq u nas od jakiegoś czasu możesz poprosić o dosypke odsypiamy do mini urny na tv
A czemu niepraktykujący podwójnie mają płacić? Przecież przy nich ksiądz nie ma nic do roboty
@Ashera01 @kucz10
>A czemu niepraktykujący podwójnie mają płacić?
Bo nie działają na rzecz stowarzyszenia. Jak jesteś w klubie żeglarskim, a nie robisz prac bosmańskich, ani nie płacisz składek na klub, to też czemu masz liczyć na tańszy dostęp do żaglówek? Takie parafie działają tak, jak stowarzyszenia i inne pozarządowe organizacje. Jednoczy ich wiara a nie żaglówki, miłość do planszówek, wygłaszanie publiczne mów czy dowolne inne działanie organizacji pozarządowych i stowarzyszeń, ale to dokładnie to samo. Parafia to stowarzyszenie osób, które chcą do tej parafii należeć i wspólnie coś robią. Na polu wiary, ale tak.
Wg mnie cennik jest całkowicie rozsądny. My też w klubie żeglarskim mamy inne warunki, gdy przyjdzie obcy popływać, a inne, gdy z jachtu korzysta członek klubu. Inna jest cena kursów i innych usług klubu wewnętrzna, a inna zewnętrzna.
@bartoszewiczkrzysztof
Jak ktoś niewierzący i nie chce opłat na rzecz parafii, jaki problem, żeby skorzystać z cmentarzy komunalnych?
@elefun
Zus wypłaca zasiłek pogrzebowy, więc bez przesadyzmu.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2024 o 9:21
@basurero Napisałeś ''Jak ktoś niewierzący i nie chce opłat na rzecz parafii, jaki problem, żeby skorzystać z cmentarzy komunalnych?''
Nic nie wspominałem o pieniądzach. Myślę że łatwiej by mi się umierało, gdybym wiedział że moje spopielone szczątki zasilą moje ulubione drzewo w przydomowym ogrodzie. Nie potrzebuję jakiś szczególnych miejsc pamięci, będzie mi to zbędne.
@basurero skoro ksiądz chce podwójnie kasować firmy to niech firmy podwójnie kasują księdza.... Proste. Ale wiesz, że nie wszędzie są cmentarze komunalne i zazwyczaj nie ma wyjścia?! Parafia i klub żeglarski? Ciekawe porównanie
@bartoszewiczkrzysztof Grób jest dla bliskich, nie dla Ciebie. Kult zmarłych jest potrzebny żywym, dla poczucia jakiegoś spokoju i ciągłości. Jest różny w różnych kręgach kulturowych, a u nas akurat taki, jaki jest. I może niech tak zostanie? Nie wszystko trzeba koniecznie postawić na głowie i nie każdą tradycję zanegować.
@daclaw Kult śmierci to najgłupsza rzecz, jaka powstała wokół całego wydarzenia, jakim jest czyjaś śmierć. Dlatego ja do mojej mówię - jak będę umierający to wyślij mnie zagranicę, gdzie mnie przerobią na popiół i będę mógł wylądować, gdzie tylko się da. Niech usiądzie w domu i o mnie pomyśli, otworzy album, zdjęcia, czy cokolwiek innego, a nie daje bandzie mafijnej kasę.
Jest taki stary dowcip, ciągle na czasie, jak widać - "Grzebiąc mnie połóżcie mnie do góry plecami, by ten jeden, ostatni raz wszyscy ci, których nie lubię, bądź nie lubią mnie, mogli mnie pocałować w dupe.".
Zmarłych można nosić w pamięci i w sercu, kult zmarłych to wyłudzanie kasy od naiwniaków i nic więcej.
@daclaw Ale mieli by bliżej, ''odwiedzić mnie'' w ogrodzie, niż pchać się na jakiś cmentarz :-)
lokutus No właśnie,bezczeszczenie zwłok. Zakopanie zwłok, żeby pożywiały się robaki i powodowanie zagrożenia epidemiologicznego, można uznać za większe bezczeszczenie, niż użyźnienie ziemi popiołem. No i przeludnienie, powoduje deficyt miejsc na nekropoliach.
@basurero... o ile wiem to takie stowarzyszenie płaci podatki .... zaraz powiesz że kler też (no i owszem płacą, ale całkiem inne niż różnego rodzaju stowarzyszenia)
@basurero porównujesz klub żeglarski z cmentarzem? Do klubu należą wyłącznie chętni, a na cmentarz trafia każdy obowiązkowo, można tylko zmienić lokalizację, ale co jeśli gdzie indziej są takie same zasady? Na wsiach i w małych miasteczkach nie ma często cmentarzy komunalnych, są tylko parafialne gdzie rządzi miejscowy ksiądz. I tu jest problem
@daclaw Tradycja tradycją, ale przyznasz chyba, że w wolnym kraju powinieneś mieć możliwość decydowania co zrobić z prochami zmarłego. Mówię tu o kremacji.
Przepisy zostały wprowadzone dawno temu (grubo przed wprowadzeniem kremacji zwłok) i nijak mają się do obecnych czasów.
Problem w tym, że czarna mafia trzyma rękę na pulsie/kasie i nie odpuści tak łatwo takiego zarobku.
@Ashera01
>na cmentarz trafia każdy obowiązkowo, można tylko zmienić lokalizację, ale co jeśli gdzie indziej są takie same zasady?
No i? Ten jest parafialny i utrzymywany przez parafię (czyli taki klub żeglarski). Jeżeli chcesz, możesz skorzystać z komunalnego.
>Na wsiach i w małych miasteczkach nie ma często cmentarzy komunalnych
A jest obowiązek bycia pochowanym na wsi?
@Ashera01, skup się proszę. Jest usługa. I to bardzo tania. Ja za rok 2023 zapłaciłem 1500zł składki parafialnej (wiem, bo do PIT patrzyłem) + jeszcze wpłaty "do koszyczka". A tu masz 3000 za grób małżeński na 20 lat. Jeżeli za drogo, to możesz spokojnie w sąsiednim mieście kupić komunalne. Obawiam się, że stawka będzie podobna i że parafia wcale nie doi tu niewiernych. Usługa jest świadczona, wyceniona, jest stawka dla członków klubu i stawka dla pozostałych, ba! ZUS wypłaca Zasiłek Pogrzebowy, który to w pełni pokryje, więc możesz spokojnie umierać za darmo.
Ja po prostu nie rozumiem, dlaczego osoby nie należące do danego stowarzyszenia mają się domagać usług świadczonych przez to stowarzyszenie za darmo… To stowarzyszenie robi to, co robi i to wycenia. Nie podoba się – możesz korzystać z komunalnych. Nie podoba się bardziej – możesz zakładać własne stowarzyszenie i prowadzić własny cmentarz dla członków. Są na rynku różne cmentarze, pod różnym zarządem.
@janosiqq @Ashera01
Jeżeli uważasz, że jesteś w stanie tę usługę oferować taniej, to załóż proszę Stowarzyszenie Taniego Pochówku i oferujcie kwaterę cmentarną w cenie 500 a może 50zł na 20 lat, dla wszystkich, także dla ludzi spoza stowarzyszenia. Obawiam się, że szybko się przekonasz, że utrzymanie cmentarza to jednak nie są takie proste sprawy i choć pewnie znajdziesz pełną obsadę najemców, to biznesplan ci się nie zepnie.
A ja naprawdę nie widzę powodu, dla którego członkowie klubu-parafia mają dotować działanie cmentarza dla osób spoza klubu.
@Xar
> Poza punktem 8. i oplata za msze,to w czym problem?
Nie wiem co masz do punktu 8. Właśnie o tu wyżej objaśniam.
Co do opłaty za ceremonię, to również nie widzę tu jakiegoś powodu do narzekania. Jest ceremonia, cała obsługa, oświetlenie, sprzątanie etc. Policz ile kosztuje sam wynajem sali pokroju kościoła na godzinę na rynku komercyjnym.
Ten klub-stowarzyszenie nie może dopłacać, zwłaszcza do osób nie będących członkami. Nie widzę niczego zdrożnego w tym cenniku.
@Pasqdnik82
>@basurero... o ile wiem to takie stowarzyszenie płaci podatki .... zaraz powiesz że kler też (no i owszem płacą, ale całkiem inne niż różnego rodzaju stowarzyszenia)
Owszem, płaci podatek DOCHODOWY, od dochodu. Jak wyliczam w osobnej odpowiedzi, raczej tu wielkiego dochodu nie ma. Poza tym,
Organizacje korzystają ze zwolnienia z podatku dochodowego, jeśli ich celem statutowym jest któraś z działalności wymienionych w art. 17 ust. 1 pkt 4 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, np. oświatowa, kulturalna, pomocy społecznej, w części przeznaczonej na te cele.
więc jak rozumiem, nasz klub żeglarski nie płaci podatku od dochodu ze szkoleń. Ale to musiałbym sprawdzić u księgowej. Tak czy siak, jaki problem? Że usługa nie zawiera podatku w cenie?
@kucz10
> Ale wiesz, że nie wszędzie są cmentarze komunalne i zazwyczaj nie ma wyjścia?!
A jest obowiązek leżenia wszędzie? Zapewniam cię, że Państwo ma obowiązek zapewnić ci miejsce pochówku, więc jeśli w Twojej wsi nie ma komunalnego (tak, w mojej też nie ma), możesz zostać pochowany w sąsiednim mieście.
Jestem w stanie postawić złoto przeciwko orzechom, że nie masz obowiązku prawnego korzystać z parafialnego cmentarza.
>Parafia i klub żeglarski? Ciekawe porównanie
Ja to tak widzę. Parafia działa tak, jak stowarzyszenia tematyczne, kluby etc. Chętni się zapisują, ci co nie chcą, się wypisują. Stowarzyszenia organizują różne działania. Akurat klub żeglarski jako przykład, bo należę, ale każde inne podobnie. Część działań jest tylko dla członków, ja to rozumiem, bo płacimy składki klubowe oraz robimy prace bosmańskie na rzecz klubu. Część działań mamy taniej niż nie-członek.
Tematyka klubu jest tu wtórna, bo co za różnica czy jest to klub śpiewów operowych, czy klub modlitwy i śpiewu liturgicznego?
Parafia i klub żeglarski? Ciekawe porównanie
@Ashera01 nie grzesz.
@basurero Ty chyba nie zrozumiałeś o co mi chodzi.
Jeszcze raz. Chodzi mi o możliwość dysponowania prochami po kremacji. Pisałem już to pod innym postem.
W UK urnę z prochami możesz trzymać w domu, w ogrodzie, zakopać pod drzewem...
Popularne jest też trzymanie prochów zmarłego / zmarłej w biżuterii (oczywiście tylko małą część prochów).
Dlaczego tak nie może być w Polsce?
@kucz10 "Parafia i klub żeglarski? Ciekawe porównanie" porównanie jak najbardziej na miejscu, wiara katolicka wyrosła od kilku rybaków pływających po jeziorze Galilejskim.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2024 o 16:05
@Ashera01 . A dlaczego w sklepie z kartą Biedronki jest taniej? Obsłużenie klienta bez karty jest identyczne jak klienta z kartą, a nawet szybsze bo nie trzeba skanować karty czy wklepywać numeru telefonu.
@Ashera01 paradoksalnie ma to sens... może to zniechęci katolicką rodzinę do zamawiania katolickiego pogrzebu dla ateisty :D i pochowania go na katolickim cmentarzu.
To się zdarza wręcz nagminnie, bo masa rodzin uznaje że skoro delikwent już nie żywy to nie zaprotestuje.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2024 o 17:10
@janosiqq
>Chodzi mi o możliwość dysponowania prochami po kremacji.
Też jestem ZA.
>Dlaczego tak nie może być w Polsce?
Podejrzewam, że dlatego, że przepisy tworzą ludzie i ktoś kiedyś stworzył przepisy sanitarne i ich nie zmienił, bo nie było parcia społecznego.
Kwestie funeralne to są kwestie mocno kulturowe i w PL jest inna kultura niż np. w USA czy w Hiszpanii. Ja osobiście nie cierpię polskich nekropolii z ich polami pomników. W Hiszpanii widziałem plac, na którym stały takie mini-bloki i urny były wstawiane jak w półki na regale.
Co nadal jest dla mnie nadmiarowe, bo ja pójdę dalej - po co ci ta urna? Tam te prochy zmarłego są symboliczne jedynie. Coś tam zbierają zmieszane z pieca, żeby rodzinie dać. A skoro chcesz to rozsypać, zakopać w ogrodzie, to po co w ogóle brać? a już brać i wstawiać na regał na cmentarzu? Ja tego nie potrzebuję. Na grobie babci, która była jedyną osobą w rodzinie, która jakkolwiek się mną interesowała, byłem z 3 razy przy specjalnej okazji i nie czuję, żeby to cokolwiek zmieniało, wnosiło. Dla niej to zupełnie obojętne, a dla mnie nie daje nic pozytywnego.
Dlatego ja bym urządzał kremację, utylizację popiołu (i tak się robi po tym, jak się te kupkę zbierze, gdzie i tak większość popiołu to z drewna z trumny jest zapewne, a nie komórek człowieka) i tyle.
Ale polska kultura przewiduje rozbudowany system pominikowy, ludzie sobie pomniki za życia kupują i miejsce na cmentarzu :)
@basurero Ogólnie i od początku to mi chodziło o możliwość wyboru. O wolność wyboru i o prawo do decydowania. Wiedomo, że nie ciałem zmarłego, ale prochami już tak. Przecież to jest nieszkodliwe.
Cmentarze mają swój urok, że tak to ujmę. Szczególnie 1.11. Mjejsce na zadumę, modlitwę. Ja to rozumiem. Szanuję. Tylko dajmy ludziom wybór. Ktoś ma ochotę zakopać urnę w swoim ogrodzie niech może to zrobić. Ma chęć umieścić część prochów w biżuterii, bo chce czuć cały czas bliskość zmarłej osoby? A co w tym złego? Komu to może zaszkodzić?
@janosiqq Dlatego mówię – jestem ZA. Ale nie ma parcia społecznego na polityków, więc nikt nie rusza starych przepisów sanitarnych. Niestety ale ten temat jest szerszy, kolega przywoził urnę dziadka z DE do PL i się woził też z całą masą przepisów i musiał transport zamawiać, bo nie mógł se wziąć do auta i przywieźć.
> jaki problem, żeby skorzystać z cmentarzy komunalnych?
@basurero brak cmentarzy komunalnych, chocicażby. Większość gmin po prostu korzysta z sektora na cmentarzu kościelnym.
@mudamudamuda
No ale korzystają na własnych warunkach, nie? Klient nie musi z Parafią realizować usługi, tylko realizuje z Gminą, a Gmina podnajmuje usługę w parafii.
Nie warto płacić za więcej niż minimalna ilość lat, bo w większości parafii i tak za chwilę przyjdą po więcej, wystarczy, że się proboszcz zmieni albo cokolwiek, byle jaki pretekst wystarczy. Poza kwestiami porządkowymi, o ile te wynikają z konkretnego przepisu prawa, mogą sobie ten cennik w dupę wsadzić - każe się wskazać zarządcy cmentarza podstawę prawną, idzie się na skargę do biskupa i od razu do prawnika, tego drugiego najlepiej w kilka potencjalnie poszkodowanych osób, ale zwykle nie trzeba, bo szybko się uginają. Ostatnimi czasy zaczęło się temperowanie takich cwaniaków.
JPR lę! W tym kraju, ludzie nie mają nawet kasy, aby umrzeć.
@elefun bez przesady, raptem 5tysiecy zlotych, to mniej-wiecej srednia pensja a nie jakies kokosy ktore trzeba przez kilka lat odkladac
I właśnie dlatego trzeba pognac czarną hołotę. Tfu.
@mazii A Ty myślisz ze pogrzeb na komunalnym jest za darmo?
@d4rek może nie, ale żaden ch.. nie będzie kasował za "sprzątanie" takiej sumy.
Poza punktem 8. i oplata za msze,to w czym problem?
Drogo strasznie, na wsi gdzie mieszkam osoba zmarła z parafii za miejsce na cmentarzu nie płaci nic, a osoba z poza płaci 200 zł (jednorazowo). Msza pogrzebowa 600 zł, organista i kościelny po 100 zł.
Jest cennik, dać kasę fiskalną i opodatkować jak każdego przedsiębiorcę !
I nasyłać kontrole z urzędu skarbowego czy nie kantują pod stołem, albo pod ołtarzem
Teraz pytanie jest takie: czy w parafii jest jeszcze cmentarz komunalny, czy tylko kościelny? Jeżeli jest komunalny, to ksiądz faktycznie może sobie narzucać stawki z kosmosu. Jeżeli natomiast kościelny jest jedynym, to może sobie tym cennikiem .... no wiedzą wszyscy, co może. A już ta podwójna opłata dla niepraktykujących i spoza parafii w ogóle pachnie kryminałem. Każdy sąd rozstrzygnąłby sprawę już na pierwszym posiedzeniu. Zgodnie z polskim prawem każdy ma prawo do pochówku na cmentarzu, bez względy czy był wierzący czy nie. Jeżeli zmarły mieszkał w danej parafii i był tam wyłącznie cmentarz kościelny, to ksiądz ma obowiązek pochowania takiej osoby na cmentarzu. Podobnie jest z wpuszczaniem firm. Oczywiście przy takich stawkach każdy chyba oczekuje faktury VAT.
@rademenes_82 a podałbyś jakiś przepis prawa o obowiązku pochowania na konkretnym cmentarzu?
@Amera Nie na konkretnym, ale jeżeli zmarły żył w danej parafii i wyraził chęć pochowania w niej właśnie, a nie ma tam cmentarza komunalnego, ksiądz nie może odmówić pochówku na cmentarzu parafialnym. Polskie prawo nie dopuszcza możliwości pochowania ciała w miejscu innym, niż cmentarz. Reguluje to ustawa z 31 stycznia 1959 roku, o cmentarzach i chowaniu zmarłych. Ten konkretny przypadek o którym piszę, znajdziesz w art.8, pkt. 2 tejże ustawy:" 2. W miejscowościach, w których nie ma cmentarzy komunalnych, zarząd cmentarza wyznaniowego jest obowiązany umożliwić pochowanie na tym cmentarzu, bez jakiejkolwiek dyskryminacji, osób zmarłych innego wyznania lub niewierzących.". Dodatkowo znajduje się tam również pkt.5 który mówi, że: "Zwłoki osób (...) powinny być przez zarząd cmentarza traktowane na równi ze zwłokami osób należących do wyznania, do którego należy cmentarz, a w szczególności pod względem wyznaczenia miejsca pochowania, właściwego ceremoniału pogrzebowego i wznoszenia stosownych nagrobków." który jasno i dobitnie pokazuje, że pkt.8 z cennika z demotywatora ksiądz może sobie wsadzić w buty, żeby być wyższym.
@rademenes_82 ok, nie wiedziałam, człowiek uczy się całe życie. Czyli faktycznie ksiądz nie mógł sobie wymyślić podwyższonej opłaty.
A paragon dajO? :)
a paragon dostanę? a ile od tego podatku odprowadzają?
Można oddać ciało do celów naukowych.