Dom, w którym dorastałem, miał zostać zburzony, więc pobuszowałem po strychu i między krokwiami znalazłem to. Napis głosi: „Antonius Stradivarius Cremonensis Faciebat Anno 1765”
W trakcie renowacji domu odkryłem niezwykłą lampę
Ta ściana od początku wydawała mi się podejrzana, więc wiedziony intuicją postanowiłem zajrzeć, co się za nią znajduje. Był to strzał w dziesiątkę, ponieważ mamy tam zabytkowy kominek w stanie niemal idealnym
Pudło na strychu przykuło moją uwagę. Początkowo myślałem, że jest to sejf, ale okazało się, że jest to coś znacznie lepszego. Teraz tylko muszę znaleźć odtwarzacz, który mi to obsłuży. Ciekaw jestem, co się znajduje na tych taśmach
Porządkowałem strych domu po niedawno zmarłym dziadku i znalazłem ponad 200 gramów złota w proszku
Wywaliłem ostatnio ogromne lustro z salonu i odkryłem, jak niegdyś wyglądała tapeta w moim domu
Znalazłam to podczas sprzątania za kuchenką w naszym stuletnim domu
Te skrzypce to raczej "tania" podróbka, bardzo możliwe że produkcji Czechosłowackiej - ci tego nastukali tyle że nawet ja mam dwa takie egzemplarze :D ten napis po prostu oznacza że kopia wzorowana jest na danym modelu skrzypiec.
Warte raczej niewiele :D powiedzmy że jeśli są w złej kondycji to koszt naprawy u lutnika przebije wartość instrumentu o jakieś tysiące złotych.
Nie, prawdziwego strativariusa na żadnych strychu nie znajdziecie...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lutego 2024 o 8:15
taśmy na strychu - Sinister?
@Rider79
też o tym pomyślałam. może lepiej nie oglądać.
Gdyby ten Stradivarius był autentyczny to byłby znaaaacznie więcej warty niż dom, w którym go znaleziono. Zgaduję, że to podróbka produkowana w okresie międzywojennym.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lutego 2024 o 11:24
Ten Stradivarius jest tak samo autentyczny, jak wiekszosc pozostalych odkryc :)