@Puolalainen powiem więcej: bez zmiany stylu życia nawet dieta plus siłownia mogą nie pomóc, tylko zaszkodzić i przez to uniemożliwić schudnięcie. Jak ktoś cały dzień siedzi i unika ruchu a na wieczór pójdzie ładować na siłce i jeszcze dołoży za duże obciążenie to wróżę mu szybką kontuzję i brak jakichkolwiek efektów diety, a wręcz jojo.
Spotykałem się kiedyś z ludźmi, którzy leżeli całe dnie i pracą się nie skalali i właśnie też - siłownia i bieganie. Też rzucali mi uwagi, żebym się nie lenił tylko wziął się za siebie. Tylko ja co dziennie od 5 rano i raczej rzadko kładę się tego samego dnia, a i w nocy czasami jeszcze muszę wstać. I cały dzień fizycznie i to na nogach. Jem kiedy mam na to czas i to co znajdę. Nie rozumieli, że nie mam już siły na żadne ćwiczenia.
No cóż... moim skromnym zdaniem koneksje łączące fakt uczęszczania na siłownię oraz brak otyłości są bardziej złożone aniżeli autorowi tego (bardzo słabego notabene) demota się wydaje. Przede wszystkim siłownia w żaden sposób nie jest w stanie ochronić nikogo przed nadwagą czy otyłością - jest to niemożliwe i można to sobie szybko skalkulować, aby lepiej to zrozumieć : podczas mojego dosyć intensywnego 45min treningu interwałowego spalam ok. 450 - 500 kcal. co jest spoko, ale jak widzimy jest to wartość niesamowicie mała w stosunku do łatwości i szybkości z jaką można taką ilość kalorii zjeść - to raptem ok.80g chipsów. Zmierzam do tego, iż podstawą była, jest i będzie nasza dieta. Jeżeli ktoś będzie odżywiał się w nieprawidłowy sposób to siłownia na nic mu się zda chociażby postanowił na niej zamieszkać. Siłownia to fajny suplement do tego nad czym pracujemy przy półce sklepowej robiąc zakupy i dokonując wyborów, a następnie w naszej własnej kuchni każdego jedno dnia. Odpowiednia zdrowa i zrównoważona dieta plus 4 sesje treningowe na siłowni mogą dać naprawdę bardzo fajne rezultaty o ile damy czas czasowi : tutaj nic nie stanie się z dnia na dzień, tutaj potrzeba wytrwałości.
@Trucker_87 Dokładnie. Chudnięcie to przynajmniej w 80% dieta. Sam przeszedłem ze 103 do 80 kg bez ćwiczeń (kontynuując 100%siedzący tryb życia - pracując i ciągnąc 2 szkoły jednocześnie). Siłownia (zgodnie z nazwą) służy do budowania siły. Po 1,5 roku siłowni dalej ważyłem 80kg. Tylko centymetry się po ciele poprzemieszczały.
@3noki siłownia służy też do wzmacniania mięśni, stawów i kręgosłupa, ale tego akurat dużo ludzi nie wie i robi na siłowni dokładnie odwrotnie: przeciąża je.
Skąd w ludziach pogląd, że siłownia to jedyny lek na otyłość?
@ByleBadyle
w sumie to bez odpowiedniej diety siłka nie pomoże.
@Puolalainen powiem więcej: bez zmiany stylu życia nawet dieta plus siłownia mogą nie pomóc, tylko zaszkodzić i przez to uniemożliwić schudnięcie. Jak ktoś cały dzień siedzi i unika ruchu a na wieczór pójdzie ładować na siłce i jeszcze dołoży za duże obciążenie to wróżę mu szybką kontuzję i brak jakichkolwiek efektów diety, a wręcz jojo.
Spotykałem się kiedyś z ludźmi, którzy leżeli całe dnie i pracą się nie skalali i właśnie też - siłownia i bieganie. Też rzucali mi uwagi, żebym się nie lenił tylko wziął się za siebie. Tylko ja co dziennie od 5 rano i raczej rzadko kładę się tego samego dnia, a i w nocy czasami jeszcze muszę wstać. I cały dzień fizycznie i to na nogach. Jem kiedy mam na to czas i to co znajdę. Nie rozumieli, że nie mam już siły na żadne ćwiczenia.
No cóż... moim skromnym zdaniem koneksje łączące fakt uczęszczania na siłownię oraz brak otyłości są bardziej złożone aniżeli autorowi tego (bardzo słabego notabene) demota się wydaje. Przede wszystkim siłownia w żaden sposób nie jest w stanie ochronić nikogo przed nadwagą czy otyłością - jest to niemożliwe i można to sobie szybko skalkulować, aby lepiej to zrozumieć : podczas mojego dosyć intensywnego 45min treningu interwałowego spalam ok. 450 - 500 kcal. co jest spoko, ale jak widzimy jest to wartość niesamowicie mała w stosunku do łatwości i szybkości z jaką można taką ilość kalorii zjeść - to raptem ok.80g chipsów. Zmierzam do tego, iż podstawą była, jest i będzie nasza dieta. Jeżeli ktoś będzie odżywiał się w nieprawidłowy sposób to siłownia na nic mu się zda chociażby postanowił na niej zamieszkać. Siłownia to fajny suplement do tego nad czym pracujemy przy półce sklepowej robiąc zakupy i dokonując wyborów, a następnie w naszej własnej kuchni każdego jedno dnia. Odpowiednia zdrowa i zrównoważona dieta plus 4 sesje treningowe na siłowni mogą dać naprawdę bardzo fajne rezultaty o ile damy czas czasowi : tutaj nic nie stanie się z dnia na dzień, tutaj potrzeba wytrwałości.
@Trucker_87 Dokładnie. Chudnięcie to przynajmniej w 80% dieta. Sam przeszedłem ze 103 do 80 kg bez ćwiczeń (kontynuując 100%siedzący tryb życia - pracując i ciągnąc 2 szkoły jednocześnie). Siłownia (zgodnie z nazwą) służy do budowania siły. Po 1,5 roku siłowni dalej ważyłem 80kg. Tylko centymetry się po ciele poprzemieszczały.
@3noki siłownia służy też do wzmacniania mięśni, stawów i kręgosłupa, ale tego akurat dużo ludzi nie wie i robi na siłowni dokładnie odwrotnie: przeciąża je.