Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
394 411
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar koszmarek66
+4 / 4

Im więcej igrzysk tym mniej chleba.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B konto usunięte
+1 / 21

Nie chodzi o kulturę "zapie*dolu" poprzedniego pokolenia, tylko o kulturę "nieróbstwa" obecnego. Dzisiejsza młodzież ma ambicji jedynie na influencerowanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mooz
+6 / 8

@ByleBadyle
Gdy kilkadziesiąt lat temu byłem młodzieżą, słyszałem podobne narzekania pod adresem mojego pokolenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Eaunanisme
+5 / 7

@ByleBadyle Mnie zawsze najbardziej ciekawi, które pokolenie wychowuje tych nierobów dzisiaj. Bo wszyscy kiedyś karnie zasuwali, byli ogarnięci życiowo, umieli złożyć działającą lodówkę z obierków ziemniaka i starych butów z bazaru, czytali w oryginale Platona na polskim i rozwiązywali równania różniczkowe w 4 klasie podstawówki. To co sprawiło, że ci superludzie wychowują dzieci, których ambicją, jak piszesz, jest influencerowanie?

No bo przecież niemożliwe, żeby te poprzednie pokolenia przekazywały tę "kulturę nieróbstwa" dalej, prawda?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B konto usunięte
-5 / 5

@mooz cóż, najwidoczniej były słuszne co do twojej osoby, tylko żeby ci za bardzo nie doyebać, zwalono to na całe pokolenie ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B konto usunięte
+1 / 5

@Eaunanisme to akurat dość proste. Ci, którzy zapierdzielali, coś osiągali, ustawili przyszłość swoim dzieciom na tyle, że te nie muszą dziś tak zapierdzielać, a fakt, że rodzice zapiedzielali sprawił, że nie mieli czasu ani sił wpoić odpowiednich wartości dzieciom, niektórzy też chcieli im tego oszczędzić, co sami przeszli, i poszło to w przesadę.

Nie na darmo funkcjonuje słuszne powiedzenie, że ciężkie czasy kształtują twarde charaktery, twarde charaktery tworzą lepsze czasy, a lepsze czasy kształtują miękkie charaktery, które z kolei tworzą ciężkie czasy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BOFH
+2 / 4

@mooz
Bo jak to Władysław Sikora powiedział:
„Młodzież dzieli się na tę dobrze wychowaną i ech tę dzisiejszą.”

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Eaunanisme
+4 / 4

@ByleBadyle A więc czy możemy się zgodzić, że wina leży w dobrych chęciach oraz niedbalstwie rodziców, którzy efektywnie działali w taki sposób, żeby ich dzieci miały lepiej, niż mieli oni, a nie w wypaczonym młodym pokoleniu, które w gruncie rzeczy nie zna innego życia? Bo w sumie bardzo często widzę, słyszę i czytam, że to wina młodzieży, że np. nie umie naprawić czajnika elektrycznego skuwką od długopisu, albo pokroić prosto chleba.

A co do powiedzenia i jego słuszności - będę stać na stanowisku, że upraszcza ono świat, żeby można było wszystko łatwo wyjaśnić i zrzucić odpowiedzialność z samych siebie, bo się czegoś nie dopilnowało. Ale to tylko moja opinia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
-1 / 1

@Eaunanisme Myślę, że nie o naprawianie czajnika tutaj chodzi. Ale np. o to, że teraz młodzież jest wożona autami do szkoły do matury, chleba nie umie kroić, bo robi to za nich mama, zadań domowych nie chce odrabiać, bo woli siedzieć przed internetem, a ślepi rodzice wymyślają teorie o "pasjach" i niezbędnym do tego wolnym od zadań domowych czasie, gdzie większość młodzieży, którą znam pasjonuje się tiktokiem i Instagramem. Kasę na wszystko dostaje od rodziców, więc nie szanuje pieniędzy, nie potrafi przyjąć absolutnie żadnej krytyki, na każdą trudną sytuację od razu reaguje depresją, nie radzi sobie z rówieśnikami/nauczycielami, więc przechodzi na edukację domową. I jak najbardziej zgadzam się z tym, że to wina rodziców. 4 latek wciąż noszący pampersa to (wbrew "mądrym" opiniom o dojrzewaniu w swoim tempie) wina lenistwa rodziców. 17 latek, który nie potrafi zrobić sobie kanapek czy pościelić łóżka i reaguje płaczem, bo nauczyciel postawił 1, to z kolei wina nadopiekuńczości rodziców. I można tupać nóżką ile sił starczy, ale takie są fakty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Myslaca_istota
+6 / 12

Terlikowski przeszedł metamorfozę od katoliba do myślącego człowieka. I taką przemianę szanuję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Deithwen_PL
+4 / 4

No cóż, nie każdy może żyć z tego że tłumaczy ciemnym masom, że kościół jest dobry mimo że kradnie (znaczy się otrzymuje działki od skarbu państwa za poparcie przy wyborach), a co najwyżej niektórzy księża są dobrzy inaczej, bo dotykają dzieci. Podejrzewam, że jak się żyje z pie*dolenia głupot w mediach i internecie, to można wtedy z politowaniem patrzeć na szarego człowieka i marudzić o kulturze zapie*dolu. Niestety zaoranie pola, uszycie ubrania, upieczenie chleba, dostarczenie towaru do sklepu, złapanie przestępcy, zbudowanie domu czy prowadzenie działalności gospodarczej wymaga pracy a nie modlitwy, a żeby dojść do czegoś więcej niż minimalna trzeba pracować więcej i dłużej niż zajmuje napisanie felietonu pt. "Czy poranna modlitwa prowadzi do nieba czy tylko do czyśćca i dlaczego".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pafcio80
0 / 2

oto to to

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C claragna
-1 / 1

A ja nie. Ludziom myli się zap...dalanie ze zwykłym życiem. Mało kto nie zap...dala. Nie zap...dala patola, albo jacyś tam felietoniści. Nawet influenserka zap...dala przed kamerką i pracowicie tłucze fotę za fotą. Fajnie byłoby nie zap...dalać, ale jak się nie jest córką ruskiego oligarchy czy d...pą partyjniaka, to się zap...dala.
Wszyscy ci co zap...dalali ze mną włącznie mają mieszkania własnościowe, mają auto, mają oszczędności, stałą pracę, nie martwią się. I z roku na rok mają łatwiej.
Ci co nie zap..dalają, wypluwają z siebie żale, jak to ledwie na najem pokoju starcza. No halo, wyciągamy wnioski.
Życie to zap...dalanie i się na to nic nie poradzi. Kto nie wierzy, niech sobie pojedzie do dżungli. Po kilku godzinach bujania się na lianie, trzeba będzie ogarnąć schronienie, zebrać coś do jedzenia, godzinę rozpalać ognisko, a chcąc mieć mięso, trzeba będzie zap...dalać na bosaka za jakąś dziką świnią przez kilkanaście kilometrów.
Każdy kto jest na szczycie, każdy który coś ma ten zap...dala. Obecne pokolenie zet, dziet, czy innych c...p nie zap...dala. I narzeka, że poza kafffką na mieście nie ma na nic konkretnego. Jak wyżej: halo, wyciągamy wnioski.
I niezmiernie mnie zastanawia, czy pan Terlikowski trafiając do szpitala życzy sobie, aby personel a) zap...dalał, albo pamiętał o przerwie po posiłku, żeby się w brzuszku ułożyło, a pacjent może się wykrwawić.
Z zainteresowaniem też będę obserwować jak to się będzie działo, gdy ostatni przedstawiciele pokolenia spod znaku "zap...dalania" przejdzie na emeryturę, i zostaną ci, którym się należy, bo są tak niezwykli i specjalni. Z tego tylko tyle wynika, że ich dzieci będą musiały zap...dalać podwójnie, na siebie i na odrobienie katastrofy nieróbstwa i braku przewidywania konsekwencji przez swoich rodziców.
Można hejtować to tak niepopularne podejście do życia, ale ja i moje otoczenie mamy teraz wygwizdane na wiele zmartwień. To dało zap...dalanie. Garbu to się dorobią ci z drugiej strony barykady, gdy w końcu będą musieli się schylać po puste puszki po piwie, które litościwie będę wystawiać w worku pod śmietnikiem, żeby się łatwiej zbierało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SteveFoKS
0 / 0

Niech szkoła publiczna sobie odpuszcza, bo i tak nie potrafi zapewnić użytecznego poziomu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem