Co za wulgarne i tendencyjne uproszczenie!
Ta sprawa ani nie wyglądała tak, jak sugeruje autor demota, ani nie jest tak oczywista od strony etycznej. Wywołała szereg wieloletnich dyskusji w wielu dziedzinach akademickich na temat eugeniki.
Wystarczy wrzucić do wyszukiwarki Sharon Duchesneau i Candy Mccullough.
Czy autora to przerosło, czy celowo sprowadza temat na tory konfrontacji z LGBT?
Co za wulgarne i tendencyjne uproszczenie!
Ta sprawa ani nie wyglądała tak, jak sugeruje autor demota, ani nie jest tak oczywista od strony etycznej. Wywołała szereg wieloletnich dyskusji w wielu dziedzinach akademickich na temat eugeniki.
Wystarczy wrzucić do wyszukiwarki Sharon Duchesneau i Candy Mccullough.
Czy autora to przerosło, czy celowo sprowadza temat na tory konfrontacji z LGBT?