Jak rozumiem tylko ty zasługujesz na wygraną, a pozostali na to nie zasługują. Ciekawi mnie czy ty i twoje ego są w stanie zmieścić się w tym samym pomieszczeniu.
Znam dwie osoby które wygrały 6 w lotto, mój Tata zna jedną i wszyscy nie byli osobami ze sporym majątkiem. Znajomy Taty źle skończył, bo nawet przelew z wygraną nie dotarł na konto a zmarł wykończony przez rodzinkę, która się zjechała i mówiła tylko "daj daj daj".
Mój pierwszy kumpel zmienił się po wygranej nie do poznania i z rodziną zaczął żyć poniżej swojej normy, bo na wszystkim oszczędzał. Urwał kontakt ze znajomymi bo np wyjście na piwo u niego wywoływało myśli "pewnie będą chcieli żebym im postawił". Znajomych stracił, żone też stracił i żyje w małym mieszkaniu z połową tego co wygrał na koncie. Dodam, że samotnie bez znajomych.... gościowi odbiło.
Drugi znajomy wygrał 1,7mln, zapłacił 10% podatek, kupił mieszkanie w Krk za 1mln, dwa nowe samochody i zostawił 200tys na koncie, żeby mieć na fajne wycieczki z rodziną. Jak sam powiedział, rentierem się nie stał i wiedzie normalne zycie, tylko z brakiem kredytu na mieszkanie.
Jest bardzo prosty sposób, żeby sprawdzić tę teorię. Raz zagraj planując się podzielić z innymi a drugi raz zagraj tylko dla siebie. Daj nam znać w którym przypadku wygrałeś. OK?
Poznałam jedną osobę, co wygrała dużo w lotka i dziś nie wiem, czy jeszcze żyje, bo to była starsza kobieta, co wygrała za młodu. Powiedziała, że mogła dzięki tym pieniądzom samodzielnie ustawić sobie dorosłe życie, zapłacić m.in za wesele
To bzdura, tak samo jak jakieś systemy liczbowe, układy gwiad etc. Szansa na wygraną jest znikoma, ludzie którzy umieją liczyć raczej nie grają, bo wiedzą, że to opłaca się tylko organizatorówi.
wygrywają z majątkiem, bo ich stać na więcej kuponów
„ Zauważcie pewna prawidłowość. Na loteriach najczęściej wygrywają tacy, co już maja spory majątek i nie są skłonni się nim
dzielić z potrzebującymi”
Nigdy tego nie zauważyłem.
Jak rozumiem tylko ty zasługujesz na wygraną, a pozostali na to nie zasługują. Ciekawi mnie czy ty i twoje ego są w stanie zmieścić się w tym samym pomieszczeniu.
Znam dwie osoby które wygrały 6 w lotto, mój Tata zna jedną i wszyscy nie byli osobami ze sporym majątkiem. Znajomy Taty źle skończył, bo nawet przelew z wygraną nie dotarł na konto a zmarł wykończony przez rodzinkę, która się zjechała i mówiła tylko "daj daj daj".
Mój pierwszy kumpel zmienił się po wygranej nie do poznania i z rodziną zaczął żyć poniżej swojej normy, bo na wszystkim oszczędzał. Urwał kontakt ze znajomymi bo np wyjście na piwo u niego wywoływało myśli "pewnie będą chcieli żebym im postawił". Znajomych stracił, żone też stracił i żyje w małym mieszkaniu z połową tego co wygrał na koncie. Dodam, że samotnie bez znajomych.... gościowi odbiło.
Drugi znajomy wygrał 1,7mln, zapłacił 10% podatek, kupił mieszkanie w Krk za 1mln, dwa nowe samochody i zostawił 200tys na koncie, żeby mieć na fajne wycieczki z rodziną. Jak sam powiedział, rentierem się nie stał i wiedzie normalne zycie, tylko z brakiem kredytu na mieszkanie.
Jest bardzo prosty sposób, żeby sprawdzić tę teorię. Raz zagraj planując się podzielić z innymi a drugi raz zagraj tylko dla siebie. Daj nam znać w którym przypadku wygrałeś. OK?
Poznałam jedną osobę, co wygrała dużo w lotka i dziś nie wiem, czy jeszcze żyje, bo to była starsza kobieta, co wygrała za młodu. Powiedziała, że mogła dzięki tym pieniądzom samodzielnie ustawić sobie dorosłe życie, zapłacić m.in za wesele
To bzdura, tak samo jak jakieś systemy liczbowe, układy gwiad etc. Szansa na wygraną jest znikoma, ludzie którzy umieją liczyć raczej nie grają, bo wiedzą, że to opłaca się tylko organizatorówi.