Wchodzenie pod lufę wycelowaną w tarczę (czyli broń naładowana), świadczy o braku doświadczenia z bronią palną. Znam parę przypadków wystrzału z broni teoretycznie nienaładowanej. W jednym z nich matka koleżanki została postrzelona w kręgosłup, przez kolegę po fachu (ochroniarze poczty w czasach komuny) podczas czyszczenia broni. Generalna i najważniejsza zasada w używaniu broni palnej: nigdy, ale to nigdy (poza przypadkiem kiedy chcemy kogoś zabić), nie kierujemy lufy w stronę człowieka. Obojętnie czy broń jest naładowana, czy nie. Nie i ch#j!
@perskieoko
Są też pistolety, które nie mogą być fizycznie załadowane ostrą amunicją, a jedynie taką plastikowo farbową. To też broń palna na którą trzeba pozwolenie, a porównywalnie groźna do wiatrówki. Trzeba trafić w oko, by cokolwiek sie stało. I są one bliźniaczo podobne do zwykłych pistoletów.
Może być wykorzystywana w tego typu ćwiczeniach.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 marca 2024 o 16:45
@perskieoko @pawel1481
To samo mi przyszło do głowy. One pewnie kręcą filmik instruktarzowy, czy coś w tym stylu i mają atrapy, które nigdy nie strzelą, bo nawet nie da się do nich załadować amunicji. Trudno mi uwierzyć, że ktokolwiek, nawet ta pani, byłby tak głupi i przechodził (głowa na wysokości lufy) przed prawdziwymi pistoletami.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 marca 2024 o 0:51
@hubertnnn pani Iwona też, ale obstawiam, że ona ma jakiegoś przełożonego. I ten przełożony z jakiegoś powodu mianował tak niekompetentną osobę na szkoleniowca więc powinien polecieć razem z nią.
My nawet jak z pneumatyków strzelaliśmy to zasady były bardziej przestrzegane niż tu na filmie a to było tylko sportowe strzelanie w klubie.
Gdzieś już wczoraj widziałem w internecie ten filmik wraz z informacją, że to były atrapy wykorzystywane do treningu bezstrzałowego. Nie ma tarcz, celują do ściany bocznej, nie ma ochraniaczy słuchu.
Pytanie, na ile tego typu zachowanie sprzyja utrwaleniu dobrych praktyk w posługiwaniu się bronią palną przez funkcjonariuszy.
@Eaunanisme . Nawet trening na sucho czemuś służy. Dobrze napisałeś o "utrwaleniu dobrych praktyk w posługiwaniu się bronią palną". Pani "instruktorka" do wywalenia natychmiast, póki nie ma ofiar w ludziach.
Cóż - ten filmik, na pewno ociepli wizerunek straży granicznej.
Na kilku grupach "mundurowych" - różnych formacji już z tego ciągną takiego łacha, że głowa mała...
Mam kumpla co jest w klubie strzeleckim. Opowiadał mi że jak do nich na strzelnicę przychodzą mundurowi to cała ekipa jest stawiana w stan gotowości, bo nawet nowicjusze którzy przychodzą pierwszy raz tak tragicznie nie obchodzą się z bronią jak służby mundurowe.
Nie wystrzela nie całego magazynka (i wyklucanie się że jest pusty) czy też kierowanie załadowane broni w stronę ludzi to u nich norma.
@hubertnnn jeszcze stosunkowo do niedawna były formacje gdzie strzelania programowe realizowane były np raz w roku i było to np 10 nabojów 9mm nb pist para na 2 x strzelanie P 99 Walther ( 2 strzelania po 5 nabojów w 2 magazynkach) albo identycznie tylko 8 nabojów ( 2 x 4 naboje) dla PM - 06.
Ilość nabojów dla strzelb powtarzalnych przemilczę.
Ja też sobie obserwowałem i obserwuję po dziś dzień strzelania mundurowych.
Dużo zależy od prowadzących/ nadzorujących strzelania i instruktażu no i oczywiście czynnik ludzki.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 marca 2024 o 23:21
Wchodzenie pod lufę wycelowaną w tarczę (czyli broń naładowana), świadczy o braku doświadczenia z bronią palną. Znam parę przypadków wystrzału z broni teoretycznie nienaładowanej. W jednym z nich matka koleżanki została postrzelona w kręgosłup, przez kolegę po fachu (ochroniarze poczty w czasach komuny) podczas czyszczenia broni. Generalna i najważniejsza zasada w używaniu broni palnej: nigdy, ale to nigdy (poza przypadkiem kiedy chcemy kogoś zabić), nie kierujemy lufy w stronę człowieka. Obojętnie czy broń jest naładowana, czy nie. Nie i ch#j!
@perskieoko Co gorsza pani Iwonka prawdopodobnie tutaj robi za instruktora
@perskieoko
Są też pistolety, które nie mogą być fizycznie załadowane ostrą amunicją, a jedynie taką plastikowo farbową. To też broń palna na którą trzeba pozwolenie, a porównywalnie groźna do wiatrówki. Trzeba trafić w oko, by cokolwiek sie stało. I są one bliźniaczo podobne do zwykłych pistoletów.
Może być wykorzystywana w tego typu ćwiczeniach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 marca 2024 o 16:45
@perskieoko @pawel1481
To samo mi przyszło do głowy. One pewnie kręcą filmik instruktarzowy, czy coś w tym stylu i mają atrapy, które nigdy nie strzelą, bo nawet nie da się do nich załadować amunicji. Trudno mi uwierzyć, że ktokolwiek, nawet ta pani, byłby tak głupi i przechodził (głowa na wysokości lufy) przed prawdziwymi pistoletami.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2024 o 0:51
@perskieoko z tym BHP obsługi broni to świetnie ujęte
Nie tylko Iwona, pozostałe też niekumate.
@drjak
Pozostałe się szkolą a ona szkoli i tu jest główny problem.
@rozdupcewas No ale to też nie zwalnia od myślenia, ale jak słusznie zauważyłeś pozostałe uczą się od Iwony
Tu widać złamanie tylu zasad bezpieczeństwa, że aż boli... Ten, kto tam odpowiada za szkolenie powinien wylecieć, nomen omen, z hukiem.
@Vinyard W sensie pani Iwona?
@hubertnnn pani Iwona też, ale obstawiam, że ona ma jakiegoś przełożonego. I ten przełożony z jakiegoś powodu mianował tak niekompetentną osobę na szkoleniowca więc powinien polecieć razem z nią.
My nawet jak z pneumatyków strzelaliśmy to zasady były bardziej przestrzegane niż tu na filmie a to było tylko sportowe strzelanie w klubie.
No odważna, czy głupia?
@Tomasz1977 Kobieta
@Tomasz1977 Poważnie pytasz?
Gdzieś już wczoraj widziałem w internecie ten filmik wraz z informacją, że to były atrapy wykorzystywane do treningu bezstrzałowego. Nie ma tarcz, celują do ściany bocznej, nie ma ochraniaczy słuchu.
Pytanie, na ile tego typu zachowanie sprzyja utrwaleniu dobrych praktyk w posługiwaniu się bronią palną przez funkcjonariuszy.
@Eaunanisme . Nawet trening na sucho czemuś służy. Dobrze napisałeś o "utrwaleniu dobrych praktyk w posługiwaniu się bronią palną". Pani "instruktorka" do wywalenia natychmiast, póki nie ma ofiar w ludziach.
Cóż - ten filmik, na pewno ociepli wizerunek straży granicznej.
Na kilku grupach "mundurowych" - różnych formacji już z tego ciągną takiego łacha, że głowa mała...
@Bellerofonttt lokalne śmichy chichy to pikuś, poszło w świat i to na pełnych obrotach.
Mam kumpla co jest w klubie strzeleckim. Opowiadał mi że jak do nich na strzelnicę przychodzą mundurowi to cała ekipa jest stawiana w stan gotowości, bo nawet nowicjusze którzy przychodzą pierwszy raz tak tragicznie nie obchodzą się z bronią jak służby mundurowe.
Nie wystrzela nie całego magazynka (i wyklucanie się że jest pusty) czy też kierowanie załadowane broni w stronę ludzi to u nich norma.
@hubertnnn jeszcze stosunkowo do niedawna były formacje gdzie strzelania programowe realizowane były np raz w roku i było to np 10 nabojów 9mm nb pist para na 2 x strzelanie P 99 Walther ( 2 strzelania po 5 nabojów w 2 magazynkach) albo identycznie tylko 8 nabojów ( 2 x 4 naboje) dla PM - 06.
Ilość nabojów dla strzelb powtarzalnych przemilczę.
Ja też sobie obserwowałem i obserwuję po dziś dzień strzelania mundurowych.
Dużo zależy od prowadzących/ nadzorujących strzelania i instruktażu no i oczywiście czynnik ludzki.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 marca 2024 o 23:21
Selekcja naturalna...