@koszmarek66 A jeśli nie to nie. Nie ma Nieba, zwłaszcza kociego. Lidzie otrząśnijcie się z tych bujd o życiu po śmierci. Już sensowniej jest wierzyć w krainę grzybów po lsd czy czymś tam innym mózgotrzepiącym...
@Desertnadeser Większość ludzi nie radzi sobie emocjonalnie po utracie bliskiej osoby, stworzenia. Wtedy bardzo łatwo przyjmuje się wersję o zaświatach. gdzie wszystko jest znowu młode, piękne i zdrowe... na zawsze... Ament!
Nieskończoność to bardzo dużo czasu. Czyli jest duże prawdopodobieństwo, że powstanie druga wersja ciebie. W pewnym sensie będziesz miał drugą szansę, tyle że nie będziesz świadomy swojej pierwszej.
@Sok__Jablkowy
Są pewne podstawy, aby przypuszczać, że ludzie rodzą się na nowo. Są osoby, które opowiadają o doświadczeniach z poprzedniego życia. Tyle że dotychczas nikt tego naukowo nie zebrał. Może takich przypadków jest za mało, a może dają się wytłumaczyć jakoś inaczej.
Ale co do zwierząt, o ile wiem, nie ma takich podstaw. Co też nie znaczy, że to wykluczone.
@Sok__Jablkowy Zdaję sobie sprawę, że mój budulec mojego organizmu był budulcem ogromnej liczby innych organizmów. W nieprzerwanej wymianie i recyklingu od miliardów lat. Co 7 lat wymieniam prawie wszystkie komórki. A po śmierci ten proces jeszcze przyspieszy. Przyjmuję go jako naturalny. Ani mnie cieszy, ani przeraża.
Co do świadomości, którą niektórzy wolą nazywać duszą, to po wielu latach przemyśleń dotarłem do stanowiska "pożyjemy, zobaczymy" ;)
@JanMariaWyborow Są też takie przypadki kiedy ktoś mówi, że ktoś inny popełnił na nim przestępstwo ale nikt tego nie potrafił udowodnić. Może tych przypadków jest za mało aby wierzyć ludziom na słowo a może jesteśmy tacy głupi jako ludzie, że właśnie próbujemy w to wierzyć. Gdyby metafizyka istniała to gdzieś na przestrzeni ostatnich 50 lat i kilkudziesięciu miliardów istnień pojawiłby się chociaż jeden konkretny dowód.
Uwielbiam! Cytując herosa edukacji: „Ja się uczę w mieszkaniu, ja się uczę w samochodzie, kiedy jadę, w samolocie kiedy lecę, jak się cały czas czegoś uczę”.
Ale najbardziej uwielbiam programować mierniki. Nie rozumiem tylko dlaczego czasem ktoś twierdzi, że one niewłaściwie działają… Moim zdaniem jest OK.
BTW. Użycie przez Ciebie sofizmatu w trybie „wycieczki personalnej” jako chwytu erystycznego nie tylko nadszarpnęło regulamin tut. serwisu ale także nie zdołało utrzymać narzuconej przeze mnie sarkastycznej konwencji. Innymi słowy miało wydźwięk porównywalny do wrzucenia łajna do zupy owocowej. Co zdradza charakter mojego adwersarza.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 marca 2024 o 21:59
Śmieszą mnie takie teksty. Podobnie jak w stylu: teraz gra w drużynie Boga - to o zmarłych sportowcach, albo: teraz gra w niebiańskiej orkiestrze - to o byłych muzykach.
To ja będę rury w niebie naprawiał???
Pewnie jest tam z tym dużo roboty, sądząc po pogodzie.
Po śmierci odpoczniesz, mówili. Zapomnisz o tym świecie, mówili.
No chyba tylko nie koty, które mają nas w d*pie, są największymi egoistami pośród zwierząt domowych, traktują ludzi jak podwładnych a jakby mogły to by nas zjadły. Co do psów się zgodzę. Nie ma wierniejszych przyjaciół
A jeśli nie...
@koszmarek66 A jeśli nie to nie. Nie ma Nieba, zwłaszcza kociego. Lidzie otrząśnijcie się z tych bujd o życiu po śmierci. Już sensowniej jest wierzyć w krainę grzybów po lsd czy czymś tam innym mózgotrzepiącym...
@Desertnadeser Większość ludzi nie radzi sobie emocjonalnie po utracie bliskiej osoby, stworzenia. Wtedy bardzo łatwo przyjmuje się wersję o zaświatach. gdzie wszystko jest znowu młode, piękne i zdrowe... na zawsze... Ament!
@koszmarek66
Nieskończoność to bardzo dużo czasu. Czyli jest duże prawdopodobieństwo, że powstanie druga wersja ciebie. W pewnym sensie będziesz miał drugą szansę, tyle że nie będziesz świadomy swojej pierwszej.
@Sok__Jablkowy
Są pewne podstawy, aby przypuszczać, że ludzie rodzą się na nowo. Są osoby, które opowiadają o doświadczeniach z poprzedniego życia. Tyle że dotychczas nikt tego naukowo nie zebrał. Może takich przypadków jest za mało, a może dają się wytłumaczyć jakoś inaczej.
Ale co do zwierząt, o ile wiem, nie ma takich podstaw. Co też nie znaczy, że to wykluczone.
@Sok__Jablkowy Zdaję sobie sprawę, że mój budulec mojego organizmu był budulcem ogromnej liczby innych organizmów. W nieprzerwanej wymianie i recyklingu od miliardów lat. Co 7 lat wymieniam prawie wszystkie komórki. A po śmierci ten proces jeszcze przyspieszy. Przyjmuję go jako naturalny. Ani mnie cieszy, ani przeraża.
Co do świadomości, którą niektórzy wolą nazywać duszą, to po wielu latach przemyśleń dotarłem do stanowiska "pożyjemy, zobaczymy" ;)
@JanMariaWyborow Są też takie przypadki kiedy ktoś mówi, że ktoś inny popełnił na nim przestępstwo ale nikt tego nie potrafił udowodnić. Może tych przypadków jest za mało aby wierzyć ludziom na słowo a może jesteśmy tacy głupi jako ludzie, że właśnie próbujemy w to wierzyć. Gdyby metafizyka istniała to gdzieś na przestrzeni ostatnich 50 lat i kilkudziesięciu miliardów istnień pojawiłby się chociaż jeden konkretny dowód.
@koszmarek66, nie ma takiego słowa - ament.
Mówi się i pisze -amen.
@adamis62 Tak serio, serio?
@koszmarek66, tak, całkiem serio.
Nie lubisz się uczyć?
Uwielbiam! Cytując herosa edukacji: „Ja się uczę w mieszkaniu, ja się uczę w samochodzie, kiedy jadę, w samolocie kiedy lecę, jak się cały czas czegoś uczę”.
Ale najbardziej uwielbiam programować mierniki. Nie rozumiem tylko dlaczego czasem ktoś twierdzi, że one niewłaściwie działają… Moim zdaniem jest OK.
BTW. Użycie przez Ciebie sofizmatu w trybie „wycieczki personalnej” jako chwytu erystycznego nie tylko nadszarpnęło regulamin tut. serwisu ale także nie zdołało utrzymać narzuconej przeze mnie sarkastycznej konwencji. Innymi słowy miało wydźwięk porównywalny do wrzucenia łajna do zupy owocowej. Co zdradza charakter mojego adwersarza.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 marca 2024 o 21:59
na mnie czeka już niezła banda
Śmieszą mnie takie teksty. Podobnie jak w stylu: teraz gra w drużynie Boga - to o zmarłych sportowcach, albo: teraz gra w niebiańskiej orkiestrze - to o byłych muzykach.
To ja będę rury w niebie naprawiał???
Pewnie jest tam z tym dużo roboty, sądząc po pogodzie.
Po śmierci odpoczniesz, mówili. Zapomnisz o tym świecie, mówili.
Taki ch...j . Umierasz, ziemia przykrywa kości i wszystko się kończy.
No chyba tylko nie koty, które mają nas w d*pie, są największymi egoistami pośród zwierząt domowych, traktują ludzi jak podwładnych a jakby mogły to by nas zjadły. Co do psów się zgodzę. Nie ma wierniejszych przyjaciół