Wniosek.Im więcej wina wypijesz,tym lepszym kochankiem będziesz.Bo Francuzi to ponoć najlepsi kochankowie na świecie.Północna Europa chyba mało.pije bo taki Norweg,czy Islandczyk ,albo nie daj boże Szwed,to zimne ryby miłości.Co innego Grecja,Hiszpania,Włochy(ci akurat za dużo drą ryjka i zbyt wiele gestykulują).Wino jest z nami od dawna.Tylko umiaru trza!
Gdyby licząc, że 1 kieliszek to 100 ml, to wychodzi 750 ml na dobę. Okazjonalnie, 1 czy 2 razy w tygodniu, butelka 750 ml to nie dużo, ale codziennie to już sporo.
To jest niemożliwe. Nikt normalny nie trzyma w domu 200 kieliszków!
@koszmarek66 -- A 225?
@JanuszTorun Tym bardziej.
Cieniasy! xD
Zapewne chodzi o roczne spożycie, 225 kieliszków wina miesięcznie to poważny alkoholizm.
@CzlowiekZkamienia Kieliszek wina,od 120 ml do 800ml.Gdzie zaczyna się słaby,a gdzie poważny alkoholizm?
Wniosek.Im więcej wina wypijesz,tym lepszym kochankiem będziesz.Bo Francuzi to ponoć najlepsi kochankowie na świecie.Północna Europa chyba mało.pije bo taki Norweg,czy Islandczyk ,albo nie daj boże Szwed,to zimne ryby miłości.Co innego Grecja,Hiszpania,Włochy(ci akurat za dużo drą ryjka i zbyt wiele gestykulują).Wino jest z nami od dawna.Tylko umiaru trza!
A Polacy na to:
Potrzymaj mi piwo.
@Dejmien86
A ruscy na to - potrzymaj mi flaszkę!
Gdyby licząc, że 1 kieliszek to 100 ml, to wychodzi 750 ml na dobę. Okazjonalnie, 1 czy 2 razy w tygodniu, butelka 750 ml to nie dużo, ale codziennie to już sporo.
Wychodzi ponad butelka wina dziennie. Czyli że albo chodziło o spożycie roczne, albo panowało straszne pijaństwo
Dwie butelki na łeb dziennie... no, nieźle.
Komu to przeszkadzało?
Zalecenia francuskie z tamtych lat mówią, że młodocianym nie należy dawać więcej niż pół litra wina dziennie.
Proszę o źródło @vst_vst.