Z roku na rok kampanie do samorządów są coraz bardziej żenujące. To jest na zasadzie: Znudziło mi się już dotychczasowe życie, ach, może bym kandydował. Obserwuję kandydujących znajomych, którzy kandydują licznie do samorządów i gdybym ich nie znał to bym uwierzył. Śmierdziele, leniwce, bez pomysłu na życie. Ogarnia mnie jednocześnie pusty śmiech i smutek, że ktoś ich może wybrać.....
"W sali walnął bąk i nie był znad łąk
Ale stał się cud, bo ktoś wyczuł smród
Z ławy krzyknął ktoś, że tu nie wypada[...]
A tymczasem smród... powędrował w lud"
Tak mi się z Kiepskich przypomniało: "Puść pan bąka!"
Z roku na rok kampanie do samorządów są coraz bardziej żenujące. To jest na zasadzie: Znudziło mi się już dotychczasowe życie, ach, może bym kandydował. Obserwuję kandydujących znajomych, którzy kandydują licznie do samorządów i gdybym ich nie znał to bym uwierzył. Śmierdziele, leniwce, bez pomysłu na życie. Ogarnia mnie jednocześnie pusty śmiech i smutek, że ktoś ich może wybrać.....
Myślisz, że puszczasz Bąka a tu cyk - dwójeczka.
"W sali walnął bąk i nie był znad łąk
Ale stał się cud, bo ktoś wyczuł smród
Z ławy krzyknął ktoś, że tu nie wypada[...]
A tymczasem smród... powędrował w lud"
W zeszłym tygodniu głosowaliśmy tutaj na Klocka. Teraz doszedł Bąk. A do wyborów jeszcze trzy tygodnie!!! Czekamy.