Nie widzę tu nic zabawnego, jeśli dyski były używane do przechowywania tajnych danych to jedynie fizyczne zniszczenie ich gwarantuje, że danych się nie da odzyskać, żadna metoda programowa nie daje 100% gwarancji.
Młotek byłby wystarczający, ale widać, że ktoś miał jak raz dostęp do wiertaki kolumnowej więc czemu nie.
Zajmuję się IT i bezpieczeństwem już ponad 30 lat i jak dla mnie efekt niszczenia dysków jest zadowalający i można je bezpiecznie przekazac do utylizacji.
@AdamSlodowy . 30 lat doświadczenia i znajomość rzeczy też sprzed dekad. Nie zauważyłeś, że jedyne co ucierpiało od wiertarki to obudowa, a elektronika pozostała nietknięta.
@AdamSlodowy jak rozumiesz "jak dla mnie efekt niszczenia dysków jest zadowalający i można je bezpiecznie przekazac do utylizacji."? W sensie, ze dyski SSD juz niby sa zniszczone(gdzie cala plytka jest nieuszkodzona, zniszczona jest tylko obudowa)? Czy ze dopiero mozna je przekazac do prawidlowego zniszczenia?
@AdamSlodowy Bzdury piszesz. Da się programowo zniszczyć dane w 100 %. Zależy od tego, jaki algorytm napiszesz. Ale niestety to czasami trwa cały dzień. Ale taki algorytm, praktycznie niszczy dyski SSD.
@PMY hym, niech zgadne: podobnie do pendrive'a?
Jak to jest ze zwykly termometr elektroniczny bez obudowy bedzie dzialal(odczytywal programy ktore sa jego instrukcja dzialania), a taki dysk juz nie?
@PMY a teraz specjalisto zwroc uwage, ze ktos kto nie jest specjalista zadal pytanie. Potrafisz na nie odpowiedziec tak, zeby laik zrozumial? Czy moze na zdjeciu ktore ma na moim monitorze jakies 3-5cm na jeden maly dysk mam zauwazyc jakis konkretny maly detal?
@AdamSlodowy No to szpecem jesteś jak diabli. Przez takie "bezpieczeństwo" jakie zapewniasz są właśnie problemy. Napjerdalanie młotkiem może by dało przy dyskach HDD, tutaj mamy przewierconą obudowę SSD, w których elektronika jest nietknięta i wciąż działa.
BTW, zniszczenie SSD to wbrew pozorom nie łatwa sprawa, bo trzeba połamać scalaki, samo roziebanie PCB nie daje gwarancji, bo są magicy co bawią się w przekładanie kostek pamięci aby odzyskać dane.
@PMY, jestem totalnym laikiem, ale nawet ja, po powiekszeniu, widzę tyko dziurę białym plastiku i nietknietą elektronikę.
Gdzie to skuteczne zniszczenie pamięci???
@n0p "BTW, zniszczenie SSD to wbrew pozorom nie łatwa sprawa, bo trzeba połamać scalaki, samo roziebanie PCB nie daje gwarancji, bo są magicy co bawią się w przekładanie kostek pamięci aby odzyskać dane."
Wkładasz do pieca, plastik ulega spopieleniu, a metale odzyskujesz. Oczywiście robisz to w firmie, która jest właścicielem tych dysków i danych, a nie u ulicznego odzyskiwacza surowców w Bangladeszu, czy innym Pakistanie.
@adamis62 To ślepy jesteś. A poza tym obudów dysków SSD nie robi się z plastiku, tylko z jakiegoś lekkiego metalu, bo służą jako radiator. I pomyśl inteligencie, po co robić dziury w obudowie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 marca 2024 o 15:24
@PMY, napisałem ci, że jestem laikiem licząc na objaśnienie i wskazanie mi gdzie na tych zdjęciach są uszkodzenia niszczące pamięć tych dysków a w zamian dostałem drwiny i podważanie jakości mojego wzroku.
Grzecznie więc proszę jeszcze raz:
1. Widzę dziury w białym plastiku. 2. Czy ten biały plastik jest nośnikiem pamięci?
3. Może to nie jest plastik, więc co?
Co do końcowego pytania...
Nie mam pojęcia po co ktoś robił dziury w tym czymś białym. Mnie nie pytaj. Nie znam się na budowie takich pamięci. Nie mam pojęcia, że technologia jest już tak daleko, że coś, co wygląda na plastikową obudowę jest tak naprawdę najważniejszym elementem tego dysku i że przewiercenie tego niszczy pamięć. Dla mnie, totalnego laika, główny element dysku to ta zielona płytka. Nie będę się upierał, bo się nie znam, i od ciebie oczekuję rzetelnej nauki. Bo lubię się uczyć. Pomożesz?
@adamis62
Dyski SSD są zbudowane z komórek pamięci 3D NAND, wykonanych w technologii SLC, MLC, TLC lub QLC. W nośnikach klasy konsumenckiej są stosowane przede wszystkim TLC oraz QLC. Poszczególne rodzaje komórek różnią się liczbą możliwych do zapisania danych oraz trwałością.
Coś Ci się rozjaśniło? Dlatego pisałem o 5 latach studiów.
@PMY A po co? Taki dysk z przedziurawioną obudową co nie zmieści się? Nie wejdzie do slota? Zamiast wiercić mógł nożycami pociąć te zielone ustrojstwo na kawałki, zalać ciekłym azotem i na końcu zmiksować w blenderze (czy młynie kulowym) na pył a pył spopielić. Spróbuj teraz coś odczytać.
@PMY Ale pytanie było czy te wszystkie komórki pamięci zbudowane w tych wymienionych przez Ciebie technologiach to ten zielony czy biały szpej. 5 Lat studiów i dalej nie umiemy czytać ze zrozumieniem. Kolega pytał czy ssd dysk to te tylko zielone, czy te białe plastikowe czy wszystko razem. Szczerze mówiąc to też pytam (bo jestem chemikiem, a nie informatykiem co się zna na bebechach), czy ssd dysk to te zielone, białe, czy jedno i drugie. I zamiast opisywać technologię po prostu napisz, że dysk to te zielone, białe czy jedno i drugie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 marca 2024 o 16:31
@lameria To zielone to układ interfejsu, takiego dynksu, który komunikuje dysk z kompem. A to w obudowie to kości pamięci, w której przechowywane są dane.
@PMY Żartujesz? Powiedzenie co na zdjęciu jest tą kością pamięci to na to trzeba godzinę pisania?. Zdjęcie dolne lewe dolne pudełeczko z zielonym dynksem, więc to służy do komunikacji, a gdzie na zdjęciu jest widoczna kostka pamięci? Niewidzialna, przezroczysta? Czy może na tym zielonym dynksie? Bo na tym pudełku po za zielonym dynksem z czarnymi ciapajami (może te czarne ciapaje np ten kwadratowy z białą nalepką to kostka?) ni huhu nic nie widać.
Bo na zdjęciu pokazany dysk ssd to zieloność I na prawdę potrzebujesz całej godziny pisania, by napisać "Dysk SSD na załączonym zdjęciu w democie to te zielone z czarnymi i nic po za tym"???
Bo z tego co widać i można porównać na zdjęciu w democie z dysku, czyli z zielonego czegoś zostały wyjęte kostki pamięci, widać tylko sloty do których te kostki się wkłada/mocuje, a ta czarna kwadratowa szpeja z białym kwadratem to zdaje się kontroler (nie znam się porównuję tylko zdjęcie w democie z zdjęciem które znalazłem w necie).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
17 marca 2024 o 19:08
@PMY, o czym ty piszesz?????
Poprzednio pisałeś mi o kompletnie nic nie wnoszących do tematu kwestiach technicznych, a teraz migasz się od odpowiedzi na 2 proste pytania. Co ci dało te 5 lat studiów, skoro nie potrafisz rozmawiać na podstawowym poziomie ani odpowiedzieć na 2 proste pytania.
Mamy dość wyraźne zdjęcia. Co zostało przewiercone? Obudowa, czy elektronika.
Ja twierdzę, i wielu innych, że obudowa.
Ty, że elektronika.
Ktoś się myli.
A ty mi tu wyjeżdżasz z wykładem o rodzajach pamięci.
Co to wnosi do dyskusji??????
@lameria A umiesz czytać ze zrozumieniem. Jeszcze raz przeczytaj całe wpisy A ten dysk SSD to tylko grafika, która pokazuje, co jest w środku. Dyski SSD są całe zamknięte w jakiejś obudowie. We wczesnych wersjach interfejs był na wierzchu.
@PMY No i straciłeś 5 lat z życiorysu. dysk ssd to ta zielona płytka na którą są doczepiane kostki pamięci, po za zieloną część to jest już puste pudełko, które można sobie bezkarnie wiercić wiercić. Z zielonej płytki zostały zabrane czarne kostki bloków pamięci, są tylko miejsca do których można je przyczepiać. Bloki pamięci zostały wymontowane, został sam kontroler i metalowe pudełko, które uj wie dlaczego jakiś geniusz po 5 latach studiów przewiercił wiertarką, bo myśli, że te metalowe pudełko to blok pamięci.
Tutaj rozkręcany jest dysk ssd każdy może zobaczyć że tak wywiercone dziury w democie to strata czasu, chyba, że ktoś chce nawlec na sznurek by zrobić cyberpunkowy naszyjnik:P https://www.youtube.com/watch?v=gZSsCpLYlP4
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 marca 2024 o 23:29
@adamis62 Niepotrzebnie bijecie pianę Panowie. Ja też nie zwróciłem uwagi, że na głównym zdjęciu wszystkie budowy są pootwierane i że to wszystko zostało tak zminiaturyzowane. Ostatni SSD, jaki otwierałem, wyglądał jak ten z obrazka powyżej, gdzie elektronika zajmuje całą powierzchnię. Na zdjęciu głównym kości pamięci są pewnie po drugiej stronie pcb. Dlatego jeszcze raz napiszę, jeżeli chcemy mieć pewność pozbycia się danych, palnik lub rozdrabniarka.
@aldocaldo, to nie jest bicie piany, tylko próba ustalenia faktów dotyczących owych zdjęć.
Cóż..., skoro dla @PMY biała obudowa jest pamięcią, to nic innego mi nie pozostaje jak się poddać.
@PMY, człowieku, skoro tyle osób nie rozumie twoich wpisów, to chyba raczej świadczy o tym, że to ty nie potrafisz wyjaśnić tematu.
Napisałem ci wyraźnie, że jestem laikiem. Zadałem bardzo proste pytania, a ty w zamian zasypałeś mnie jakąś branżową terminologią, która nic nie wnosi.
Czy ty żyjesz w jakimś matriksie, gdzie nie ma ludzi z poza twojej branży, że zatraciłeś zdolność komunikowania się że światem innym niż twój?
Polecasz mi sprawdzenie czegoś w Googlach, co jest ponoć bardzo łatwe, a potem piszesz, że zdobycie tej wiedzy zajęło ci 5 lat. Zresztą, @lameria zamieścił zdjęcie dysku SSD, którego wnętrze jest w 100% wypełnione elektroniką, a te z demota mają zajętą tylko niewielką przestrzeń. Nie wiem o co chodzi, dlatego pytam ciebie, bo zadeklarowałeś się jako fachowiec.
Zamiast rzeczowej odpowiedzi dostaje tylko drwiny.
Odpowiedz mi tylko, czy dziury na zdjęciach przechodzą przez coś, co jest nośnikiem pamięci.
Nic nie poradzę, że jako laik widzę na wszystkich zdjęciach otwory wywiercone w czymś białym, co wydaje mi się być raczej obudową, a nie nośnikiem pamięci. Ty widzisz, że te otwory niszczą nośniki pamięci.
Czy to naprawdę takie trudne skupić się tylko na tym, o co pytam i wyjaśnić gdzie popełniam błąd?
@PMY A gdzie ja pisałem że na tej zielonej płytce są w ogóle jakiekolwiek kości pamięci. jak wół pisałem, że są wyjęte widoczne są tylko sloty (w tym czerwonym owalu) na których mogą być zainstalowane.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 marca 2024 o 22:29
@PMY, o jak, to ciężko przyznać się do tego, że na samym początku, pomimo tych ciężkich studiów, nie potrafiło się odróżnić obudowy od elektroniki.
Metodą obrony, prosto z przedszkola, przed wstydem jest pójście w kierunku inwektyw?
A ja od początku grzecznie proszę o objaśnienie. Jako laik, który ma prawo do niewiedzy. W zamian dostaję niewybredne uwagi.
Proszę więc jeszcze raz. Odpowiedz na to jedno pytanie. Tym samym twoja wiedza się obroni, a ja cię publicznie przy wszystkich przeproszę za spowdowanie twoich emocji.
Stać cię na to?
Byłoby miło, żeby ktoś potwierdził, że na lewym zdjęciu jest wygląd PO ROZKRĘCENIU. Bo na pierwszy rzut oka to wygląda na zdjęcie dysku od dołu z widoczną częścią elektroniki.
Dysk to te zielone, dziury są tylko i wyłącznie w metalowym pudełku obudowie. Górne zdjęcie to zdjęcie "całego dysku". Zdjęcia na dole od lewej pojedynczy dysk rozkręcony górna część to górna nakrywka, dolne to dolna nakrywka z właściwym dyskiem. Zdjęcie dolne po prawej osiem nakrywek z dyskami właściwymi. Szczerze zamiast wiercić, wystarczyło włożyć do piecyka 500 stopni Celsjusza na półgodziny.
Pomijając fakt, że są to dyski ssd wykonanie takiego nawiercenia absolutnie nie gwarantuje, iż dane nie będą mogły zostać częściowo odczytane. W przypadku ze zdjęcia zniszczona została niewielka część kości pamięci (o ile w ogóle), natomiast w przypadku dysków magnetycznych zniknęłaby niewielka powierzchnia talerza. Dane z tak z tak zabezpieczonych dysków są wciąż do częściowego odczytania! Z doświadczenia mogę powiedzieć, że jeżeli chcemy pozbyć się naprawdę wrażliwych danych, trzeba zastosować palnik lub rozdrabniarkę. Sposobem jak na zdjęciu można oznaczać dyski do wysłania do profesjonalnej firmy lub żeby stażysta z pokoju obok nie dał im drugiego życia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
16 marca 2024 o 13:39
@aldocaldo "natomiast w przypadku dysków magnetycznych zniknęłaby niewielka powierzchnia talerza. Dane z tak z tak zabezpieczonych dysków są wciąż do częściowego odczytania! " Ale tylko pod warunkiem, że ten dysk magnetyczny, był zrobiony z aluminium, bo bardzo często to było szkło i wtedy wiertarka robiła kaszankę, którą pozbierać i ułożyć jak puzzle 3D i potem odczytać, to chyba sam Bóg miałby z tym pewne problemy.
@lameria Ok, ale w końcu chcemy pozbyć się wrażliwych danych, czy zastanawiać się, z jakiego materiału zrobione są talerze? Szkło przeważnie stosuje się w 2.5 cala, w desktopowych dominuje aluminium. Zdarzały się też talerze z plastiku. "którą pozbierać i ułożyć jak puzzle 3D i potem odczytać" - agencje potrafią składać dokumenty ze śmietnika, pasek po paseczku, więc złożenie takich puzzli nie byłoby dla nich problemem. Talerz nie musi być zdolny do zamontowania w obudowie. Już lata temu czytałem, że Japończycy przy pomocy mikroskopu elektronowego odczytywali dane po wielokrotnym nullowaniu powierzchni. Wszystko zależy od tego jak cenne są dane, które chce się pozyskać. Dla pewności: palnik lub rozdrabniarka ;D
@aldocaldo "którą pozbierać i ułożyć jak puzzle 3D i potem odczytać" - agencje potrafią składać dokumenty ze śmietnika, pasek po paseczku, więc złożenie takich puzzli nie byłoby dla nich problemem." Ty chyba żartujesz, w przypadku paseczków masz bardzo ułatwione zadanie paski długości 31 cm (format A4) układasz na odpowiednią szerokość jako dwuwymiarową strukturę. A tu mamy do czynienia z szklanym walcem rozbitym na drobne kawałeczki, a część z tych kawałków jest w postaci pyłu. Na dokładkę podstawa walca jest pokryta mikroskopijnej grubości warstwą ferromagnetyku, na którym to zapisane są dane, część tej ferromagnetycznej warstwy dosłownie odkleja się się od okruchów szkła. Weź to teraz pozbieraj i sklej to tak klejem którym, możesz utworzyć warstwę o zerowej grubości, bo inaczej wyjdzie Ci walec o wielokrotnie większych rozmiarach spowodowanych grubością spoiwa pomiędzy kawałeczkami.
P.S. Przed rozdrabniarką lepiej zalać ciekłym azotem, w tak niskiej temperaturze łatwiej pociapać plastiki są mega kruche.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 marca 2024 o 14:22
@lameria Polecam: https://www.youtube.com/watch?v=he7OGc0H78s i część pierwszą.
To można zrobić w domowych warunkach. O tym co można robić w specjalistycznych laboratoriach, zapewne nikt nam nie opowie.
Proponuję lepszą metodę zniszczenia dysku SSD. Do wtyku zasilania podać 230V. Szeregowo z żarówką żeby bezpieczników nie wywaliło. Wtedy już nic z niego nie odzyskasz.
Nie widzę tu nic zabawnego, jeśli dyski były używane do przechowywania tajnych danych to jedynie fizyczne zniszczenie ich gwarantuje, że danych się nie da odzyskać, żadna metoda programowa nie daje 100% gwarancji.
Młotek byłby wystarczający, ale widać, że ktoś miał jak raz dostęp do wiertaki kolumnowej więc czemu nie.
Zajmuję się IT i bezpieczeństwem już ponad 30 lat i jak dla mnie efekt niszczenia dysków jest zadowalający i można je bezpiecznie przekazac do utylizacji.
@AdamSlodowy To jest mega zabawne że tak sądzisz. Bo to są dyski ssd i ktoś przewiercił tylko obudowę, nie naruszając samego dysku :)
@AdamSlodowy . 30 lat doświadczenia i znajomość rzeczy też sprzed dekad. Nie zauważyłeś, że jedyne co ucierpiało od wiertarki to obudowa, a elektronika pozostała nietknięta.
@AdamSlodowy i dzięki takim doświadczonym specjalistom jak ty są ciągłe lagi, bugi i zawiechy.
@AdamSlodowy jak rozumiesz "jak dla mnie efekt niszczenia dysków jest zadowalający i można je bezpiecznie przekazac do utylizacji."? W sensie, ze dyski SSD juz niby sa zniszczone(gdzie cala plytka jest nieuszkodzona, zniszczona jest tylko obudowa)? Czy ze dopiero mozna je przekazac do prawidlowego zniszczenia?
@AdamSlodowy jedyny problem w tym, że gość przewiercił obudowy bez uszkadzania elektroniki więc w tym przypadku trochę słabo z tym bezpieczeństwem.
@AdamSlodowy Bzdury piszesz. Da się programowo zniszczyć dane w 100 %. Zależy od tego, jaki algorytm napiszesz. Ale niestety to czasami trwa cały dzień. Ale taki algorytm, praktycznie niszczy dyski SSD.
@yahoda Następny, który pisze głupoty.
@PIStozwis no tak, głupi ja :) Zapomniałem, że żeby zniszczyć dokumenty wystarczy podrzeć okładkę, zawartość sama zniknie :D
@pokos Nie tylko obudowa. Powiększ zdjęcie, to się przekonasz. A poza tym, po co ktoś miałby przewiercać same obudowy? Kompletny brak logiki.
@Xar Nie tylko obudowa. Dowiedz się, jak zbudowane są dyski SSD.
@PMY hym, niech zgadne: podobnie do pendrive'a?
Jak to jest ze zwykly termometr elektroniczny bez obudowy bedzie dzialal(odczytywal programy ktore sa jego instrukcja dzialania), a taki dysk juz nie?
@pokos Przyjrzyj się co tam zostało wyllutowane.
@yahoda Widzisz. Dysk SSD jest tak dziwnie skonstruowany, że zniszczenie, nawet tylko jednej kości pamięci definitywnie uszkadza dysk.
@Xar Nie tylko obudowa jest ślepaku zniszczona. Łyknij, chociaż podstawy elektroniki to pogadamy.
@PIStozwis a to nie wystarczy zwykłe zerowanie?
@pejter Nie przy tym rodzaju pamięci.
@PMY a teraz specjalisto zwroc uwage, ze ktos kto nie jest specjalista zadal pytanie. Potrafisz na nie odpowiedziec tak, zeby laik zrozumial? Czy moze na zdjeciu ktore ma na moim monitorze jakies 3-5cm na jeden maly dysk mam zauwazyc jakis konkretny maly detal?
@AdamSlodowy No to szpecem jesteś jak diabli. Przez takie "bezpieczeństwo" jakie zapewniasz są właśnie problemy. Napjerdalanie młotkiem może by dało przy dyskach HDD, tutaj mamy przewierconą obudowę SSD, w których elektronika jest nietknięta i wciąż działa.
BTW, zniszczenie SSD to wbrew pozorom nie łatwa sprawa, bo trzeba połamać scalaki, samo roziebanie PCB nie daje gwarancji, bo są magicy co bawią się w przekładanie kostek pamięci aby odzyskać dane.
@PMY, jestem totalnym laikiem, ale nawet ja, po powiekszeniu, widzę tyko dziurę białym plastiku i nietknietą elektronikę.
Gdzie to skuteczne zniszczenie pamięci???
@n0p "BTW, zniszczenie SSD to wbrew pozorom nie łatwa sprawa, bo trzeba połamać scalaki, samo roziebanie PCB nie daje gwarancji, bo są magicy co bawią się w przekładanie kostek pamięci aby odzyskać dane."
Wkładasz do pieca, plastik ulega spopieleniu, a metale odzyskujesz. Oczywiście robisz to w firmie, która jest właścicielem tych dysków i danych, a nie u ulicznego odzyskiwacza surowców w Bangladeszu, czy innym Pakistanie.
@adamis62 To ślepy jesteś. A poza tym obudów dysków SSD nie robi się z plastiku, tylko z jakiegoś lekkiego metalu, bo służą jako radiator. I pomyśl inteligencie, po co robić dziury w obudowie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 marca 2024 o 15:24
@Xar Masz w necie, tyle opisów budowy dysków SSD, że sam możesz poszukać. Mnie ta wiedza kosztowała 5 lat życia.
@PMY, napisałem ci, że jestem laikiem licząc na objaśnienie i wskazanie mi gdzie na tych zdjęciach są uszkodzenia niszczące pamięć tych dysków a w zamian dostałem drwiny i podważanie jakości mojego wzroku.
Grzecznie więc proszę jeszcze raz:
1. Widzę dziury w białym plastiku. 2. Czy ten biały plastik jest nośnikiem pamięci?
3. Może to nie jest plastik, więc co?
Co do końcowego pytania...
Nie mam pojęcia po co ktoś robił dziury w tym czymś białym. Mnie nie pytaj. Nie znam się na budowie takich pamięci. Nie mam pojęcia, że technologia jest już tak daleko, że coś, co wygląda na plastikową obudowę jest tak naprawdę najważniejszym elementem tego dysku i że przewiercenie tego niszczy pamięć. Dla mnie, totalnego laika, główny element dysku to ta zielona płytka. Nie będę się upierał, bo się nie znam, i od ciebie oczekuję rzetelnej nauki. Bo lubię się uczyć. Pomożesz?
@adamis62
Dyski SSD są zbudowane z komórek pamięci 3D NAND, wykonanych w technologii SLC, MLC, TLC lub QLC. W nośnikach klasy konsumenckiej są stosowane przede wszystkim TLC oraz QLC. Poszczególne rodzaje komórek różnią się liczbą możliwych do zapisania danych oraz trwałością.
Coś Ci się rozjaśniło? Dlatego pisałem o 5 latach studiów.
@PMY, jak się miało rozjaśnić, skoro nawet nie tknąłeś meritum. Zadałem proste pytania.
@lameria Przełożysz kości pamięci z danymi?
@PMY A po co? Taki dysk z przedziurawioną obudową co nie zmieści się? Nie wejdzie do slota? Zamiast wiercić mógł nożycami pociąć te zielone ustrojstwo na kawałki, zalać ciekłym azotem i na końcu zmiksować w blenderze (czy młynie kulowym) na pył a pył spopielić. Spróbuj teraz coś odczytać.
@PMY Ale pytanie było czy te wszystkie komórki pamięci zbudowane w tych wymienionych przez Ciebie technologiach to ten zielony czy biały szpej. 5 Lat studiów i dalej nie umiemy czytać ze zrozumieniem. Kolega pytał czy ssd dysk to te tylko zielone, czy te białe plastikowe czy wszystko razem. Szczerze mówiąc to też pytam (bo jestem chemikiem, a nie informatykiem co się zna na bebechach), czy ssd dysk to te zielone, białe, czy jedno i drugie. I zamiast opisywać technologię po prostu napisz, że dysk to te zielone, białe czy jedno i drugie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 marca 2024 o 16:31
@lameria To zielone to układ interfejsu, takiego dynksu, który komunikuje dysk z kompem. A to w obudowie to kości pamięci, w której przechowywane są dane.
@lameria Mógł. Tylko po co?
@adamis62 To wszystko jest w necie. Żeby dokładnie Ci to objaśnić, to co najmniej godzina pisania.
@PMY Żartujesz? Powiedzenie co na zdjęciu jest tą kością pamięci to na to trzeba godzinę pisania?. Zdjęcie dolne lewe dolne pudełeczko z zielonym dynksem, więc to służy do komunikacji, a gdzie na zdjęciu jest widoczna kostka pamięci? Niewidzialna, przezroczysta? Czy może na tym zielonym dynksie? Bo na tym pudełku po za zielonym dynksem z czarnymi ciapajami (może te czarne ciapaje np ten kwadratowy z białą nalepką to kostka?) ni huhu nic nie widać.
Bo na zdjęciu pokazany dysk ssd to zieloność I na prawdę potrzebujesz całej godziny pisania, by napisać "Dysk SSD na załączonym zdjęciu w democie to te zielone z czarnymi i nic po za tym"???
Bo z tego co widać i można porównać na zdjęciu w democie z dysku, czyli z zielonego czegoś zostały wyjęte kostki pamięci, widać tylko sloty do których te kostki się wkłada/mocuje, a ta czarna kwadratowa szpeja z białym kwadratem to zdaje się kontroler (nie znam się porównuję tylko zdjęcie w democie z zdjęciem które znalazłem w necie).
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 marca 2024 o 19:08
@PMY, o czym ty piszesz?????
Poprzednio pisałeś mi o kompletnie nic nie wnoszących do tematu kwestiach technicznych, a teraz migasz się od odpowiedzi na 2 proste pytania. Co ci dało te 5 lat studiów, skoro nie potrafisz rozmawiać na podstawowym poziomie ani odpowiedzieć na 2 proste pytania.
Mamy dość wyraźne zdjęcia. Co zostało przewiercone? Obudowa, czy elektronika.
Ja twierdzę, i wielu innych, że obudowa.
Ty, że elektronika.
Ktoś się myli.
A ty mi tu wyjeżdżasz z wykładem o rodzajach pamięci.
Co to wnosi do dyskusji??????
@lameria A umiesz czytać ze zrozumieniem. Jeszcze raz przeczytaj całe wpisy A ten dysk SSD to tylko grafika, która pokazuje, co jest w środku. Dyski SSD są całe zamknięte w jakiejś obudowie. We wczesnych wersjach interfejs był na wierzchu.
@n0p Po lewej stronie na dole zdjęcia, masz zdjęcia dysku z obu stron. Jak byk widać, że przewiercone na wylot.
@PMY No i straciłeś 5 lat z życiorysu. dysk ssd to ta zielona płytka na którą są doczepiane kostki pamięci, po za zieloną część to jest już puste pudełko, które można sobie bezkarnie wiercić wiercić. Z zielonej płytki zostały zabrane czarne kostki bloków pamięci, są tylko miejsca do których można je przyczepiać. Bloki pamięci zostały wymontowane, został sam kontroler i metalowe pudełko, które uj wie dlaczego jakiś geniusz po 5 latach studiów przewiercił wiertarką, bo myśli, że te metalowe pudełko to blok pamięci.
Tutaj rozkręcany jest dysk ssd każdy może zobaczyć że tak wywiercone dziury w democie to strata czasu, chyba, że ktoś chce nawlec na sznurek by zrobić cyberpunkowy naszyjnik:P
https://www.youtube.com/watch?v=gZSsCpLYlP4
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 marca 2024 o 23:29
@adamis62 Niepotrzebnie bijecie pianę Panowie. Ja też nie zwróciłem uwagi, że na głównym zdjęciu wszystkie budowy są pootwierane i że to wszystko zostało tak zminiaturyzowane. Ostatni SSD, jaki otwierałem, wyglądał jak ten z obrazka powyżej, gdzie elektronika zajmuje całą powierzchnię. Na zdjęciu głównym kości pamięci są pewnie po drugiej stronie pcb. Dlatego jeszcze raz napiszę, jeżeli chcemy mieć pewność pozbycia się danych, palnik lub rozdrabniarka.
@aldocaldo, to nie jest bicie piany, tylko próba ustalenia faktów dotyczących owych zdjęć.
Cóż..., skoro dla @PMY biała obudowa jest pamięcią, to nic innego mi nie pozostaje jak się poddać.
@adamis62 Następny, który ma kłopoty ze zrozumieniem prostych rzeczy.
@lameria I gdzie według Ciebie na tej zielonej płytce na zdjęciu są kości pamięci? Widziałeś kiedyś w ogóle dysk SSD?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 marca 2024 o 21:40
@PMY, człowieku, skoro tyle osób nie rozumie twoich wpisów, to chyba raczej świadczy o tym, że to ty nie potrafisz wyjaśnić tematu.
Napisałem ci wyraźnie, że jestem laikiem. Zadałem bardzo proste pytania, a ty w zamian zasypałeś mnie jakąś branżową terminologią, która nic nie wnosi.
Czy ty żyjesz w jakimś matriksie, gdzie nie ma ludzi z poza twojej branży, że zatraciłeś zdolność komunikowania się że światem innym niż twój?
Polecasz mi sprawdzenie czegoś w Googlach, co jest ponoć bardzo łatwe, a potem piszesz, że zdobycie tej wiedzy zajęło ci 5 lat. Zresztą, @lameria zamieścił zdjęcie dysku SSD, którego wnętrze jest w 100% wypełnione elektroniką, a te z demota mają zajętą tylko niewielką przestrzeń. Nie wiem o co chodzi, dlatego pytam ciebie, bo zadeklarowałeś się jako fachowiec.
Zamiast rzeczowej odpowiedzi dostaje tylko drwiny.
Odpowiedz mi tylko, czy dziury na zdjęciach przechodzą przez coś, co jest nośnikiem pamięci.
Nic nie poradzę, że jako laik widzę na wszystkich zdjęciach otwory wywiercone w czymś białym, co wydaje mi się być raczej obudową, a nie nośnikiem pamięci. Ty widzisz, że te otwory niszczą nośniki pamięci.
Czy to naprawdę takie trudne skupić się tylko na tym, o co pytam i wyjaśnić gdzie popełniam błąd?
@PMY A gdzie ja pisałem że na tej zielonej płytce są w ogóle jakiekolwiek kości pamięci. jak wół pisałem, że są wyjęte widoczne są tylko sloty (w tym czerwonym owalu) na których mogą być zainstalowane.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 marca 2024 o 22:29
@PMY No to teraz zaznacz na zdjęciu użytym w democie gdzie są lub powinny znajdować się te kości pamięci.
@PMY, odpowiesz na to proste pytanie, czy dziury na zdjęciach przechodzą przez coś, co jest nośnikiem pamięci?
@adamis62 Jak to gdzie? Tam gdzie dziura.
@PMY, ty naprawdę nie potrafisz przeczytać ze zrozumieniem tak banalnie prostego pytania????
Czy ja pytam gdzie???
Nie wierzę, że skończyłeś nawet liceum, a co dopiero studia.
@adamis62 Na głupie pytania, są głupie odpowiedzi. Odpowiadam, tak, żebyś wreszcie zrozumiał. Na co są minimalne szanse
@PMY, o jak, to ciężko przyznać się do tego, że na samym początku, pomimo tych ciężkich studiów, nie potrafiło się odróżnić obudowy od elektroniki.
Metodą obrony, prosto z przedszkola, przed wstydem jest pójście w kierunku inwektyw?
A ja od początku grzecznie proszę o objaśnienie. Jako laik, który ma prawo do niewiedzy. W zamian dostaję niewybredne uwagi.
Proszę więc jeszcze raz. Odpowiedz na to jedno pytanie. Tym samym twoja wiedza się obroni, a ja cię publicznie przy wszystkich przeproszę za spowdowanie twoich emocji.
Stać cię na to?
Standardowa metoda
@Tomasz1977 Przy dyskach HDD. Znajdź mi na tym zdjęciu krążek dysku HDD, który miał zostać przewiercony:D
A o co chodzi?
Przyłożył się a że nie trafił? Nie każdy musi umieć rozróżnić dyski na pierwszy rzut oka.
@U99 Ale chyba czytać każdy powinien umieć. No chyba, że specjalnie biorą analfabetów, żeby dysku nie potrafili odczytać:D
Byłoby miło, żeby ktoś potwierdził, że na lewym zdjęciu jest wygląd PO ROZKRĘCENIU. Bo na pierwszy rzut oka to wygląda na zdjęcie dysku od dołu z widoczną częścią elektroniki.
Dysk to te zielone, dziury są tylko i wyłącznie w metalowym pudełku obudowie. Górne zdjęcie to zdjęcie "całego dysku". Zdjęcia na dole od lewej pojedynczy dysk rozkręcony górna część to górna nakrywka, dolne to dolna nakrywka z właściwym dyskiem. Zdjęcie dolne po prawej osiem nakrywek z dyskami właściwymi. Szczerze zamiast wiercić, wystarczyło włożyć do piecyka 500 stopni Celsjusza na półgodziny.
Pomijając fakt, że są to dyski ssd wykonanie takiego nawiercenia absolutnie nie gwarantuje, iż dane nie będą mogły zostać częściowo odczytane. W przypadku ze zdjęcia zniszczona została niewielka część kości pamięci (o ile w ogóle), natomiast w przypadku dysków magnetycznych zniknęłaby niewielka powierzchnia talerza. Dane z tak z tak zabezpieczonych dysków są wciąż do częściowego odczytania! Z doświadczenia mogę powiedzieć, że jeżeli chcemy pozbyć się naprawdę wrażliwych danych, trzeba zastosować palnik lub rozdrabniarkę. Sposobem jak na zdjęciu można oznaczać dyski do wysłania do profesjonalnej firmy lub żeby stażysta z pokoju obok nie dał im drugiego życia.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 marca 2024 o 13:39
@aldocaldo "natomiast w przypadku dysków magnetycznych zniknęłaby niewielka powierzchnia talerza. Dane z tak z tak zabezpieczonych dysków są wciąż do częściowego odczytania! " Ale tylko pod warunkiem, że ten dysk magnetyczny, był zrobiony z aluminium, bo bardzo często to było szkło i wtedy wiertarka robiła kaszankę, którą pozbierać i ułożyć jak puzzle 3D i potem odczytać, to chyba sam Bóg miałby z tym pewne problemy.
@lameria Ok, ale w końcu chcemy pozbyć się wrażliwych danych, czy zastanawiać się, z jakiego materiału zrobione są talerze? Szkło przeważnie stosuje się w 2.5 cala, w desktopowych dominuje aluminium. Zdarzały się też talerze z plastiku. "którą pozbierać i ułożyć jak puzzle 3D i potem odczytać" - agencje potrafią składać dokumenty ze śmietnika, pasek po paseczku, więc złożenie takich puzzli nie byłoby dla nich problemem. Talerz nie musi być zdolny do zamontowania w obudowie. Już lata temu czytałem, że Japończycy przy pomocy mikroskopu elektronowego odczytywali dane po wielokrotnym nullowaniu powierzchni. Wszystko zależy od tego jak cenne są dane, które chce się pozyskać. Dla pewności: palnik lub rozdrabniarka ;D
@aldocaldo "którą pozbierać i ułożyć jak puzzle 3D i potem odczytać" - agencje potrafią składać dokumenty ze śmietnika, pasek po paseczku, więc złożenie takich puzzli nie byłoby dla nich problemem." Ty chyba żartujesz, w przypadku paseczków masz bardzo ułatwione zadanie paski długości 31 cm (format A4) układasz na odpowiednią szerokość jako dwuwymiarową strukturę. A tu mamy do czynienia z szklanym walcem rozbitym na drobne kawałeczki, a część z tych kawałków jest w postaci pyłu. Na dokładkę podstawa walca jest pokryta mikroskopijnej grubości warstwą ferromagnetyku, na którym to zapisane są dane, część tej ferromagnetycznej warstwy dosłownie odkleja się się od okruchów szkła. Weź to teraz pozbieraj i sklej to tak klejem którym, możesz utworzyć warstwę o zerowej grubości, bo inaczej wyjdzie Ci walec o wielokrotnie większych rozmiarach spowodowanych grubością spoiwa pomiędzy kawałeczkami.
P.S. Przed rozdrabniarką lepiej zalać ciekłym azotem, w tak niskiej temperaturze łatwiej pociapać plastiki są mega kruche.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 marca 2024 o 14:22
@lameria https://qph.cf2.quoracdn.net/main-qimg-cb519430cfa63b8fa8d699e35e5953be To, co stało się pyłem, stało się pyłem. To, co nim się nie stało, wciąż nadaje się do odczytania. I niczego nie trzeba sklejać, sposób organizacji danych na dysku jest bardzo dobrze zdefiniowany.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 marca 2024 o 15:31
@aldocaldo A przed tym robieniem pyłu była defragmentacja przeprowadzona, i jak dawno?
@lameria Polecam: https://www.youtube.com/watch?v=he7OGc0H78s i część pierwszą.
To można zrobić w domowych warunkach. O tym co można robić w specjalistycznych laboratoriach, zapewne nikt nam nie opowie.
Proponuję lepszą metodę zniszczenia dysku SSD. Do wtyku zasilania podać 230V. Szeregowo z żarówką żeby bezpieczników nie wywaliło. Wtedy już nic z niego nie odzyskasz.