Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
119 129
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Wolfi1485
+4 / 4

No pewnie że z górki, odmowa podania numeru to tylko dwie sekundy, a potem można się już odstresować przy flaszce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Desertnadeser
+4 / 4

@Wolfi1485 Oj tam, nie takie rzeczy robią ludzie od fotowoltaiki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar grzechotek
+1 / 5

@Wolfi1485 nigdy po odmowie nie piłem alkoholu, w zamian wyzywałem się od nieudaczników i ścierw. Samoocena spadała z każdym podejściem, jak spadła do zera to przestałem zagadywać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paveu69
0 / 0

@grzechotek no widzisz, a może trzeba było? Może lepiej byś na tym wyszedł ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X xargs
+2 / 4

@Wolfi1485 najtrudniej dostać pracę 10k+ i urosnąć powyżej 185cm.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar grzechotek
+3 / 3

@Paveu69 ograniczyłem alkohol do minimum, nie chcę skończyć jako alkoholik.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Alexa2025
+1 / 1

@Wolfi1485 to ty chyba w życiu stresu nie miałeś skoro jedna odmowa spotkania/ nr tel tak Cie dołuje

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+2 / 2

@xargs urosnac powyzej 185cm - metoda Ilizarowa. Bolesne, wymagajace, ale sie da.
Dostac prace platna wiecej niz 10kola? Oczywiscie ze sie da - przeciez jestesmy i pracujemy. Tylko mamy kwalifikacje i umiejetnosci za ktore ktos jest gotow tyle zaplacic.
Innymi slowy, w bolach i znoju trzeba pracowac nad soba i ksztaltowac swoje zycie, a nie tylko czekac az sie samo zrobi
@grzechotek skoro uwazasz juz, ze osiagnales dno, to nizej nie bedziesz. Jedyna druga to w gore!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar grzechotek
+1 / 1

@Xar myślisz, że dźwignięcie samooceny jest takie proste. To trzeba czasu i dużo pracy nad sobą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mooz
+1 / 1

@grzechotek
Jak byłem młody, to uwierzyłem w brednie przez wszystkich opowiadane, że trzeba podejść do obcej dziewczyny i zagadać. Po tym jak pięć razy z rzędu zostałem wyśmiany, kwieciście zbluzgany i totalnie zjechany, odechciało mi się zagadywania do końca życia. Od tego momentu poznawałem dziewczyny wyłącznie przy okazji jakiegoś wspólnego działania, np. w pracy, podczas wolontariatu, wycieczki w góry, itd. Tak właśnie poznałem swoją żonę - bez stresu, traumy, ryzyka, po prostu normalnie rozmawiając z koleżanką z pracy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomasz1977
+2 / 4

tak, a numer to do pizzerii albo Radia Maryja

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+3 / 3

@grzechotek @Tomasz1977 kurva, ludzie, z czym wy macie problem? Spotkaliscie na ulicy obca osobe, chcecie zagadac i wziac numer? A zastanowcie sie, czy gdyby ktos obcy podszedl do was i tak zaczepil to byscie podali. Wydaje mi sie, ze raczej nie chodzi o to, ze to bylby Adonis czy Quasimodo, tylko o to czy w ogole byscie byli w stanie cos takiego zrobic. Po prostu, sa osoby ktore tego nie robia w ogole, albo nie robia tego w obecnej sytuacji(np. zwiazek czy niedawne rozstanie) i to nie ma nic wspolnego z osoba pytajaca.
Druga, calkiem osobna kwestia jest zapytanie o numer osoby z ktora sie ktos zna, np. wspolpracownicy albo np. w pociagu przed wysiasciem na stacji. Ktos obcy w pociagu poda numer, fajnie, moze to byc wartosciowa znajomosc. Nie poda, spoko, nie kazda przypadkowa znajomosc trzeba kontynuowac, czasem po prostu wystarczy mile pogadanie z kims nieznajomym.
Faktem jest, ze kobiety czesto maja znaczny problem z zapytaniem o taka kwestie, jednak potrafia liczyc na to, ze facet to zaproponuje nawet nie dajac samej zadnych znakow w tym temacie. I jesli Was lubi, to chetnie poda, a nawet sie ucieszy z takiego pytania(mam naprawde piekna znajoma ktora caly dzien pozniej chodzila szczesliwa bo ja zapytalem czy poda mi swoj numer :D mimo, ze oboje mamy druga polowke to po prostu chcielismy miec kontakt poza praca). A jesli nie poda, no to warto pomyslec, co sie zle robi w relacji z taka osoba, lub tez po prostu przyjac ze tak jest i sie nad tym nie rozwodzic. To, czy osoba X czy Y poda swoj kontakt to swiadczy o naszej relacji z ta osoba, a nie o naszej wartosci

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+1 / 1

@Xar
Najważniejsze jest odczytywanie znaków. Jak podobasz się dziewczynie to widać to tak klarownie, że z otrzymaniem numeru telefonu nie ma problemu.

Jak postrzega faceta neutralnie, to zawsze można "umiarkowanym staraniem" przekręcić ten "zegar atrakcyjności" i wtedy zaczną się znaki. Byle nie starać się za bardzo, bo straci zainteresowanie. Ewentualnie zaczną się znaki typu "odczep się":)

Jak nie jest w ogóle zainteresowana, bo uważa kogoś za osobę niewartą uwagi to raczej nic z tym się nie da zrobić. A jak jest się zdesperowanym to wyczuwa to na jakimś poziome i trzyma się z daleka. Jest się "poza obiegiem".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 marca 2024 o 15:32

A Alexa2025
+4 / 4

@Xar o jaki sensowny głos rozsądku. To ze kobieta nie chce się spotkać/ dać nr to nie znaczy zawsze że pytający jest tragiczny. No oprocz przypadków gdy pytajacy np. Ma problem z uzębieniem, jest prostacki, podpity, wulgarny, wygląda jak dziad, wiadomo że zalicza wszystko co sie da albo umawia sie ze wszystkimi obojętnie jakimi. W normalnej sytuacji jak facet jest normalny to kobieta i tak może odmówić bo: jest w związku, ma gorszy dzień i kompletnie nie jest w nastroju, boli ja brzuch, glowa, problemy w pracy czy inne. Czy po prostu nie jesteś w jej typie. Takie życie. A nie znaczy że to dramat, poniżenie i ogólnie koniec świata. Możesz być najfajnieszym gosciem- tylko akurat nie dla niej. Wiec jak ona od razu widzi że nic z tego nie będzie to raczej dobrze ze odmawia. Nie ma co prosić i się narzucać. To strata czasu. To dopiero poniżanie samego siebie, proszenie o łaskę. Dwie strony muszą się sobie podobać, pasować. Gdzieś spotkasz taka dla której będziesz idealny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar grzechotek
+1 / 1

@Xar masz rację, że łatwiej dostać numer od kogoś kogo się zna. Miałem podobną sytuację w pracy, od miesiąca pracuje nowa dziewczyna i ja już mam jej numer i mejla. Mam dla niej coś zamodelować i wydrukować w 3D, sam poprosiłem o numer by w razie wątpliwości zapytać co i jak. Bez wachania mi dała, nawet w sms mi mejla dała bym przed wydrukiem wysłał jej model 3D jak to będzie wyglądało.

Nie zagadywałem do kobiet, które gdzieś się śpieszą, bo wiedziałem że nic z tego nie będzie. Starałem zagadywać w miejscach publicznym, by się nie bała (to wyczytałem w internecie). Trafiało się przypadki, że dziewczyna bez słowa się odwróciła i poszła w swoją stronę. Ale miałem też miłe wrażenia mimo odmowy, udało się kilka minut porozmawiać np. na przystanku. Niby rozmowa się kleiła, śmiechy były, ale na tym się kończyło. Ogólnie nie mam problemu z zagadaniem do obcej osoby i potrafię podtrzymać rozmowę, ale na randkę nie mam co liczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem