Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
174 180
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
W wrocfig
+8 / 8

Raczej nie dostaje się. U nas w rodzinie, chory był w szpitalu z podejrzeniem. Zrobili badanie w szpitala, chyba dwa tygodnie czekało się na wynik. Szpital dostał badanie i lekarz zadzwonił żeby przyjechać na konsultacje. Nie przypominam sobie aby coś takiego przychodziło do domu chorego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kegun
+6 / 6

Karma wraca...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar jaszczuracs
-1 / 3

Tak, dostajesz te wyniki tak samo jak proste badania krwi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S swoj_chlop
+5 / 5

@jaszczuracs
Wyniki badania. Nie diagnozę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zarki
+6 / 8

Panie zero - zdradzę ci wielką tajemnicę - 100% pacjentów kiedyś tam umiera.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wiercipientek
+2 / 4

@zarki nigdy nie bylem pacjentem, wiec bede zyl wiecznie…
HURRA

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zarki
+2 / 2

@Wiercipientek 100% tych co nigdy nie byli u lekarza też umiera

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W Wiercipientek
0 / 0

@zarki no i masz ci los…

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A aniechcemisie
+2 / 4

Prawdopodobnie zależy od placówki. Część wyników wydaje się w jednym egzemplarzu pacjentowi. Czy te konkretne były tak zorganizowane - ciężko oczywiście powiedzieć nie znając sytuacji, ale nie jest to całkowicie wykluczone.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S swoj_chlop
+3 / 5

@aniechcemisie
Powtarzam: dostaje się wyniki badań. Nie diagnozę.
Do diagnozy jest droga dłuższa. A w przypadku groźnego nowotworu wygląda zupełnie inaczej.
Na pewno nie pocztą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 marca 2024 o 0:08

A aniechcemisie
0 / 0

@swoj_chlop To nie jest takie proste. Zasadniczo część badań w ogóle powinno się dostać dopiero w ramach wizyty u lekarza (np. wyniki biopsji, gdzie w grę wchodzi potencjalnie nowotwór; tu była prawdopodobnie ta sytuacja. Co nie oznacza, że nie występują w praktyce sytuacje odmienne.
I nikt tu nie mówi o poczcie. Po prostu wynik/opis badania w postaci papierowej, przechowywany w kopercie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S swoj_chlop
0 / 0

@aniechcemisie
Wynik/opis badania w postaci papierowej, przekazywany w kopercie, to zawsze jest poczta (nie w sensie instytucji), podobnie, jak np. e-mail.
Taką drogą nie przekazuje się informacji o wykryciu nowotworu. Telefonicznie też nie.
Jak długo mam tłumaczyć?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A aniechcemisie
0 / 0

@swoj_chlop Ja prdl. A ten swoje. Koperta poczty nie czyni.
Co do reszty, nie chce mi się. Wiesz, ja miałem do czynienia z diagnostyką onkologiczną. I mam zarówno ogląd tego jak to powinno wyglądać, jak i tego jak to czasem w praktyce wygląda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZIWK
+9 / 11

Oj tam... Czepiasz się szczegółów... np. takich że nie ma opatrunków po operacji przełyku, czy że w szpitalu, w którym "leży" nie ma zasłon, tylko są rolety....
O kwitnącym zdrowiu i stanie, jak na człowieka po seriach chemioterapii też nie warto nic mówić...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tymczasowylogin
0 / 2

@ZIWK
niektóre operacje robi się bez rozcinania całego pacjenta, tylko wprowadzając narzędzie przez małą dziurkę, albo przez naturalne otwory. Więc może nie mieć wielkiego opatrunku po wielkiej operacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar komivoyager
0 / 0

@tymczasowylogin to nie były kamienie nerkowe lub woreczek żółciowy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kaktusss
+6 / 6

ABSOLUTNIE NIE !! Po dwóch tygodniach oczekiwania na wyniki biopsji, zadzwoniła do mnie pielęgniarka i zaprosiła na rozmowę do lekarza. Nie chciała nawet słyszeć o podaniu wyniku przez telefon, a tym bardziej wysłać go pocztą. Musiałam osobiście stawić się na wizytę i usłyszeć, że to rak.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+3 / 3

Albo naprawdę jest chory albo ściemnia, żeby uniknąć kary.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar komivoyager
0 / 0

jak ściema, to on i lekarze tworzący taką zasłonę dymną mają przes...bimbane, a jeśli to prawda, to niech cierpi ch.. jek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WhiteD
0 / 4

Dobra bo wysypało tu odklejeńcami
- on nie dostał niczego pocztą, normalnie odebrał (albo ktoś upoważniony to zrobił) kopertę z wynikami badania histopatologicznego, z biopsji z tkanki z przełyku. To nie jest diagnoza - to jest badanie.
- tak na takiej diagnozie diagnosta, lekarz patomorfolog, który wykonuje badanie napisze wam co wykryto. Nie napisze tam tam rebusika dla lekarza prowadzącego. Patomorfolog nie jest lekarzem prowadzącym pacjenta, nie jest onkologiem, nie stawia diagnozy - jedynie robi badania tkanek.
- Pełną konkretną diagnozę, w oparciu o te badania i inne to stawia już lekarz onkolog. Ten co leczy konkretnego pacjenta.
- nikt nie informuje o takich wynikach pacjenta przez telefon, można poprosić o wyniki mailem i niektórzy to robią.

Ja rozumiem - nikt z was nigdy nie był u lekarza, nigdy nie robił badań takich jak biopsja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Adamastor
+2 / 2

Powiem na swoim przykładzie.
Zrobiłem biopsję tarczycy i wyniki badań przyszły do mnie pocztą.
Także możliwe, że choć raz w życiu udało mu się powiedzieć prawdę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rogeros123
+1 / 1

Nie zdziwiłbym się jakby ten ch.... po prostu stąd spieprzył a cała ta choroba i powyższe zdjęcie były fejkiem. Bo coś mi się obiło o uszy, że operacje była za granicą... Ale życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia i deportacji do kraju.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A askson
+2 / 2

A może jednak te miliardy przekierowane z onkologii na tvp to był średni pomysł?

Innym życia łamał z tym swoim orzydliwym uśmiechem. Ile napędził tak załamań nerwowych, zawałów, wylewów, reków - nie wiadomo. A teraz teatralnie usiłuje odgrywać poszkodowanego.

To jest na tyyle perfidny i kłamliwy socjopata, ze jestem nawet w stanie uwierzyć w teorie spiskową, że własnie finguje swoją śmierć.

Nie mamy na ten temat nic, tylko plotkii i jedno zdjęcie. Bo co? Bo to takie trudne i intymne momenty w życiu? Czy sam nie przepchnął prawa, które pozwala prokuratorowi nachodzić ludzi w szpitalu?

Nijak mu nie współczuję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K krzysztofk0071
0 / 0

Jak on ma raka to ja jestem biskup!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AleksandraCz
+1 / 1

poza tym po chemii włosy wypadają, a jemu nie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem