Jak znam życie, to wkrótce się okaże, że JPII nosił skarpety zawsze nowe i tylko raz, przez 365 dni w każdym ze stu lat swojego życia. Cena nie będzie wygórowana, albowiem ilość z powodzeniem przełoży się na wartość.
tych skarpet jest tyle że każdy Chińczyk mógłby codziennie je zmieniać przez cały rok :) :) :) zresztą pozostałych części garderoby wystarczyłoby aby ubrać wszystkich "dzikich" na planecie i jeszcze by zostało dla kosmitów, którzy podobno nigdy nie mają na sobie ubrań :) :) :)
Proszę nie obrażać naszych uczuć religijnych. Części garderoby to tzw. relikwie drugiego stopnia. Każdy przedmiot, ż którym miał fizyczny kontakt święty staje się relikwią.
@parafia1 Jestem w stanie zrozumieć, że to może obrażać Twoje uczucia. Ale spróbuj też spojrzeć na to z zewnątrz jako obserwator. Pewnie gdyby to była inna część garderoby, to nikt nie zwróciłby na to uwagi. A z powodu tej skarpetki jest to dość komiczne.
Jak znam życie, to wkrótce się okaże, że JPII nosił skarpety zawsze nowe i tylko raz, przez 365 dni w każdym ze stu lat swojego życia. Cena nie będzie wygórowana, albowiem ilość z powodzeniem przełoży się na wartość.
Pewnie se czepoł w ty skarpecie...
tych skarpet jest tyle że każdy Chińczyk mógłby codziennie je zmieniać przez cały rok :) :) :) zresztą pozostałych części garderoby wystarczyłoby aby ubrać wszystkich "dzikich" na planecie i jeszcze by zostało dla kosmitów, którzy podobno nigdy nie mają na sobie ubrań :) :) :)
Z tą skarpetką to już stara sprawa, ale warto też poczytać np. o napletkach Jezusa :)
Proszę nie obrażać naszych uczuć religijnych. Części garderoby to tzw. relikwie drugiego stopnia. Każdy przedmiot, ż którym miał fizyczny kontakt święty staje się relikwią.
@parafia1 Jestem w stanie zrozumieć, że to może obrażać Twoje uczucia. Ale spróbuj też spojrzeć na to z zewnątrz jako obserwator. Pewnie gdyby to była inna część garderoby, to nikt nie zwróciłby na to uwagi. A z powodu tej skarpetki jest to dość komiczne.