Od czasu nowego Teleskopu Jamesa Weba pierwsza teoria o rozszerzaniu się wszechświata do ponownej analizy. Zresztą nauka o kosmosie to takie trochę wróżenie z fusów. Ziemia nie jest w pełni poznana a co dopiero kosmos.Ostatnio naukowcy odkryli, że woda może topnieć poniżej temperatury zamarzania. Woda… o której myśleliśmy, że już wszystko wiemy.
@tobie ostatnio odkryli? xD minimum 100 lat jak o tym wiedzą. A dokładniej nie wiadomo od kiedy wiedzą a od kiedy rozumieją dlaczego ale przecież łyżwy działają właśnie dzięki temu zjawisku. Łyżwa generuje wysokie ciśnienie które powoduje że pod płozą powstaje woda, i jest ona poniżej temperatury zamarzania. Dlatego jak nacisk płozy zniknie to znowu zamarza. Faktycznie "ostatnio" odkryli xD
@szczurekson Woda nie "topnieje poniżej temperatury zamarzania", tylko temperatura zamarzania zmienia się wraz z ciśnieniem, podobnie jak temperatura wrzenia. Dotyczy to wszystkich substancji, nie tylko wody.
@daclaw tak tak tak o wszechwiedzący dobrze że wyraziłeś swe zdanie bo ja wcale nie użyłem bezpośrednio słów użytych przez osobę do której kierowałem moją wypowiedź.
Jako dziewczyna z liceum miałam przez pewien czas korki z fizyki (fizyka w moim liceum to materiał na inną historię). Przychodził do mnie student i mi tłumaczył to, czego nie wytłumaczyli fizycy. Nie pamiętam już przy jakiej okazji stwierdziłam, że to bez sensu, bo czas nie istnieje. Oczywiście student rzucił się zaprzeczać, to ja dalej brnęłam w swoją właśnie wymyśloną teorię. Brnęłam w nią na tyle skutecznie, że skołowałam biednego studenciaka ze szczętem, wyszedł ode mnie załamany, na następną wizytę przyszedł już przygotowany i uzbrojony we wszelkie źródła, w które zdołał się zaopatrzeć, gotów powrócić do tematu z artylerią argumentów... Niestety ja już zupełnie nie pamiętałam, o co w tej mojej teorii chodziło i czym ją podparłam, więc chłopak przedstawił mi swoje źródła, ja się zgodziłam i kontynuowaliśmy fizykę na dotychczasowych zasadach xD
@GreeboOgg A gdzie Ty geniuszu widzisz tutaj cokolwiek o ruchu obiegowym Ziemi? To że rok w czasach dinozaurów trwał 370 dni, oznacza jak jest w tekście wyjaśnione, że Ziemia wirowała szybciej w związku z tym w przeciągu jednego obiegu dookoła Słońca wykonywała więcej obrotów dookoła własnej osi. Orbitę mamy praktycznie taką samą przez te 4,5 miliarda lat. Natomiast czas obrotu wokół własnej osi zmienił się z niecałych 10 godzin do 24.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 marca 2024 o 15:57
@GreeboOgg Załóżmy że jakaś planeta obraca się raz na 10 godzin dookoła własnej osi i raz na sto godzin obiega dookoła własnej gwiazdy. Rok na owej planecie trwa jak łatwo policzyć 10 dób owej planety. Pod wpływem sił grawitacyjnych obrót dookoła osi ulega wydłużeniu o jedną godzinę i trwa już godzin 11, ale obieg dookoła gwiazdy dalej trwa 100 godzin. Czyli teraz rok będzie trwał tylko 9 dób i jedna godzina w sumie dalej sto godzin. Mimo że zamiast 10 dób mamy tylko 9. Teraz już wiesz co się stało z naszymi 5 dobami?
W czasach dinozaurów rok trwał 370 dni, ale nie "dzisiejszych", tylko ówczesnych, nieco krótszych, bo Ziemia obracała się szybciej wokół własnej osi. Gdyby to było 370 dzisiejszych dni, to by znaczyło ze rok był dłuższy, czyli Ziemia wolniej obracała się wokół Słońca.
@Geoffrey Albo orbita miała większy promień, Bez jakiejś kotwicy, typu "ówczesna" "dzisiejsza" doba takie zadanie może mieć więcej niż jedno prawidłowe rozwiązanie. Dlatego dobrze jest podawać założenia, ograniczenia, widełki, miejsca zerowe, stałe, aby ujednoznacznić zadanie.
@lameria Jeśli analizuję jakąś zmienną, to zakładam, że pozostałe dane są niezmienne. Tutaj nie rozważamy ruchu Ziemi wokół Słońca, tylko ruch wirowy Ziemi.
@Geoffrey Dlatego dobrze jest wyznaczyć tą zmienną już na początku a nie po kilkunastu pytaniach. Zwróć uwagę że tutaj ta poszukiwana zmienna czyli ilość dób w ciągu roku zależy od kilku niezależnych od siebie czynników. Szybkość obrotu dookoła osi, długości orbity (czyli odległość Ziemia Słońce)
Od czasu nowego Teleskopu Jamesa Weba pierwsza teoria o rozszerzaniu się wszechświata do ponownej analizy. Zresztą nauka o kosmosie to takie trochę wróżenie z fusów. Ziemia nie jest w pełni poznana a co dopiero kosmos.Ostatnio naukowcy odkryli, że woda może topnieć poniżej temperatury zamarzania. Woda… o której myśleliśmy, że już wszystko wiemy.
@tobie w tym tekscie o wodzie zapomniales o cisnieniu ktore odgrywa olbrzymie znaczenie, gdyz istnieje pojecie goracego lodu i to nawet nie jednego jego rodzaju!
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/0/08/Phase_diagram_of_water.svg/langpl-1024px-Phase_diagram_of_water.svg.png
@tobie ostatnio odkryli? xD minimum 100 lat jak o tym wiedzą. A dokładniej nie wiadomo od kiedy wiedzą a od kiedy rozumieją dlaczego ale przecież łyżwy działają właśnie dzięki temu zjawisku. Łyżwa generuje wysokie ciśnienie które powoduje że pod płozą powstaje woda, i jest ona poniżej temperatury zamarzania. Dlatego jak nacisk płozy zniknie to znowu zamarza. Faktycznie "ostatnio" odkryli xD
@szczurekson Woda nie "topnieje poniżej temperatury zamarzania", tylko temperatura zamarzania zmienia się wraz z ciśnieniem, podobnie jak temperatura wrzenia. Dotyczy to wszystkich substancji, nie tylko wody.
@daclaw jest tez takie pojecie jak ciecz przechlodzona, ale nie dotyczy to stricte topnienia a braku zamarzania
@daclaw tak tak tak o wszechwiedzący dobrze że wyraziłeś swe zdanie bo ja wcale nie użyłem bezpośrednio słów użytych przez osobę do której kierowałem moją wypowiedź.
@szczurekson Dla ciemnej masy termodynamika na poziomie szkolnym, istotnie, może jawić się jako wszechwiedza.
@daclaw czyli dalej nie rozumiesz tego co napisałem i wydaje ci się że jesteś taki inteligentny^^
@Xar https://www.onet.pl/informacje/kopalniawiedzypl/woda-zaskoczyla-fizykow-lod-topi-sie-ponizej-temperatury-topnienia/clvn3qs,30bc1058
Ooo... czyli jest szansa na 48-godzinną dobę.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 marca 2024 o 18:38
Jako dziewczyna z liceum miałam przez pewien czas korki z fizyki (fizyka w moim liceum to materiał na inną historię). Przychodził do mnie student i mi tłumaczył to, czego nie wytłumaczyli fizycy. Nie pamiętam już przy jakiej okazji stwierdziłam, że to bez sensu, bo czas nie istnieje. Oczywiście student rzucił się zaprzeczać, to ja dalej brnęłam w swoją właśnie wymyśloną teorię. Brnęłam w nią na tyle skutecznie, że skołowałam biednego studenciaka ze szczętem, wyszedł ode mnie załamany, na następną wizytę przyszedł już przygotowany i uzbrojony we wszelkie źródła, w które zdołał się zaopatrzeć, gotów powrócić do tematu z artylerią argumentów... Niestety ja już zupełnie nie pamiętałam, o co w tej mojej teorii chodziło i czym ją podparłam, więc chłopak przedstawił mi swoje źródła, ja się zgodziłam i kontynuowaliśmy fizykę na dotychczasowych zasadach xD
A co ma ruch obrotowy Ziemi do obiegowego (wokół Słońca)? To by raczej wskazywało, że orbita wokół Słońca się zacieśnia. No chyba, że się mylę :)
@GreeboOgg A gdzie Ty geniuszu widzisz tutaj cokolwiek o ruchu obiegowym Ziemi? To że rok w czasach dinozaurów trwał 370 dni, oznacza jak jest w tekście wyjaśnione, że Ziemia wirowała szybciej w związku z tym w przeciągu jednego obiegu dookoła Słońca wykonywała więcej obrotów dookoła własnej osi. Orbitę mamy praktycznie taką samą przez te 4,5 miliarda lat. Natomiast czas obrotu wokół własnej osi zmienił się z niecałych 10 godzin do 24.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2024 o 15:57
@lameria To co się stało z 5 dobami?
@GreeboOgg Załóżmy że jakaś planeta obraca się raz na 10 godzin dookoła własnej osi i raz na sto godzin obiega dookoła własnej gwiazdy. Rok na owej planecie trwa jak łatwo policzyć 10 dób owej planety. Pod wpływem sił grawitacyjnych obrót dookoła osi ulega wydłużeniu o jedną godzinę i trwa już godzin 11, ale obieg dookoła gwiazdy dalej trwa 100 godzin. Czyli teraz rok będzie trwał tylko 9 dób i jedna godzina w sumie dalej sto godzin. Mimo że zamiast 10 dób mamy tylko 9. Teraz już wiesz co się stało z naszymi 5 dobami?
@lameria Masz rację, dzięki :)
W czasach dinozaurów rok trwał 370 dni, ale nie "dzisiejszych", tylko ówczesnych, nieco krótszych, bo Ziemia obracała się szybciej wokół własnej osi. Gdyby to było 370 dzisiejszych dni, to by znaczyło ze rok był dłuższy, czyli Ziemia wolniej obracała się wokół Słońca.
@Geoffrey Albo orbita miała większy promień, Bez jakiejś kotwicy, typu "ówczesna" "dzisiejsza" doba takie zadanie może mieć więcej niż jedno prawidłowe rozwiązanie. Dlatego dobrze jest podawać założenia, ograniczenia, widełki, miejsca zerowe, stałe, aby ujednoznacznić zadanie.
@lameria Jeśli analizuję jakąś zmienną, to zakładam, że pozostałe dane są niezmienne. Tutaj nie rozważamy ruchu Ziemi wokół Słońca, tylko ruch wirowy Ziemi.
@Geoffrey Dlatego dobrze jest wyznaczyć tą zmienną już na początku a nie po kilkunastu pytaniach. Zwróć uwagę że tutaj ta poszukiwana zmienna czyli ilość dób w ciągu roku zależy od kilku niezależnych od siebie czynników. Szybkość obrotu dookoła osi, długości orbity (czyli odległość Ziemia Słońce)
No to jak ma się do tych "sensacji" czasowych, wiedza o klimacie na Ziemi? Zwolennicy znacznego wpływu człowieka na klimat.... do kosza.