Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
86 112
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
S sancz79
+2 / 4

82

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiekd_
-2 / 10

Proponuję się zając swoim życiem a nie wyrokować co powinni lub czego nie powinni robić inni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bigoszprawiczka
-5 / 9

A strzelał kiedyś w ogóle?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lambdrone
-1 / 1

@Bigoszprawiczka Dla szkopów

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PIStozwis
+2 / 2

@Bigoszprawiczka Nigdy. Tylko 82 bramki w 142 meczach reprezentacji. Cienias straszny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RealistycznyRealista
0 / 4

@Bigoszprawiczka
Strzelił mnóstwo nic niewartych goli. A jak przychodziło grać na mistrzostwach świata, to ma średnią jednego gola na turniej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bigoszprawiczka
-2 / 2

@PIStozwis w meczach z nauczycielami i bankietami? No to mi zaimponował strasznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PIStozwis
+1 / 3

@RealistycznyRealista @Bigoszprawiczka Na boisku matołku gra 11 zawodników. Jak ma strzelać, jak cała reszta jest do dupy. W Bayernie i w Barcelonie jakoś daje radę

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RealistycznyRealista
-3 / 3

@PIStozwis
Z Estonią strzelili 5 goli, ile strzelił Lewandowski?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PIStozwis
+2 / 2

@RealistycznyRealista Czepiasz się gówna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PanRumcajs
0 / 2

@PIStozwis 142 mecze, 82 bramki i jakie trofea Polska z nim zdobyła? Ćwierćfinał EURO to szczyt.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bigoszprawiczka
0 / 2

@PIStozwis Tak gra 11 zawodników ale jak w Barcelonie na tego gościa gra 10 to jego wartość jest równa 0 co zresztą widać po poziomie przeciwników którym strzela bramki cwoku

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PIStozwis
0 / 2

@PanRumcajs Żadnych, matole. Lewandowski nie gra sam na boisku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PIStozwis
0 / 2

@Bigoszprawiczka Sam jesteś ćwok. I to wybitny. Lewandowski to praktycznie jedyny zawodnik, który strzela bramki w reprezentacji. Fakt, ma ostatnio gorszy okres, ale jest już wiekowy jak na piłkarza. A najgorsze, to jest to, że nie widać następcy. Następny kuźwa ekspert od piłki nożnej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bigoszprawiczka
0 / 2

@PIStozwis nie trzeba być ekspertem żeby zobaczyć że lewandowski strzela bramki tylko jednej klasie drużyn. Co najmniej 30 pozycji niżej w rankingu Fifa. A i to z bieda. Jakie ostatnio gorsze dni. Strzelać karnych na ms nie potrafił. KARNYCH a co lepsze jego zdolności do strzelania bramek są widoczne w grze z San Marino czy innym Watykanem. Gramy w barażach po grupie śmierci z kim...wyspami owczymi? Ale dla niego każda grupa to grupa śmierci i jest nie wybitnym zawodnikiem ale wybitnym farciarzem i do tego aktorem. Wystarczy popatrzeć na statystyki. Ale dla ciebie to i tak za dużo jak widać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PIStozwis
0 / 2

@Bigoszprawiczka Pieprzysz. Lepsi od Ciebie znawcy piłki ocenili Jego wartość i umiejętności. Nie zmienia to faktu, że ostatnio obniżył loty. A co do niestrzelonego karnego. Wiesz, kto to był Kazimierz Deyna? Też kiedyś nie strzelił. Ronaldo i Messi też. Najlepszym się zdarza. To tylko piłka nożna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bigoszprawiczka
0 / 2

@PIStozwis masz rację znawcy. Którzy jak widać nie widzą różnicy pomiędzy Deyna którzy grał z potęgami europejskimi a lewandowskim który gra z amatorami. Tak znawcy szkoda tylko że ci właśnie znawcy nie potrafią wyjaśnić skąd się wzięło mecz otwarcia mecz o wszystko i mecz o honor. Najlepszym się zdarza nie strzelić karnego. Fakt ale najlepsi strzelają bramki w rozgrywkach z najlepszymi. Lewandowski nie strzela bramek w jakichkolwiek rozgrywkach no chyba że uznamy Moldawie za potęgę...a nie czekaj

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PanRumcajs
-1 / 1

@PIStozwis No właśnie, buraku, ani z Lewandowskim, ani z nikim innym, ktokolwiek był na boisku, Polska od kilkudziesięciu lat nic nie osiągnęła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+2 / 2

Niby wstawia demota, ale mało w nim sensu. Czy to pora jechać w Bieszczady i pomyśleć o sensie życia? ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AleksandraCz
0 / 2

szczela, ale dla Niemiec i Hiszpanii, bo lepiej płaco

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
+2 / 2

Większość mówi, że w reprezentacji nie strzela, a w Niemczech i Hiszpanii już potrafi. No to porównajcie sobie, z kim gra w Barcelonie, z kim grał w Bayernie, czy nawet jeszcze w Borussi, a teraz zobaczcie, z kim gra w reprezentacji. To tak jakby wyzywać Szczęsnego, że nie złapał piłki, ale pomijać to, że obrona kompletnie nic nie zrobiła, by nie dopuścić do tego strzału.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RealistycznyRealista
0 / 2

@Cammax
Czyli żadna z niego gwiazda jeśli jest kompletnie uzależniony od zespołu. Liderzy mają to do siebie że czasami ciągną za uszy całą drużynę. On niestety nie nadaje się do wielkich meczów i dlatego w reprezentacji pozostaje mu nabijać gole w eliminacjach z ogórkami

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PanRumcajs
0 / 0

@Cammax Nie zgodzę się. Grecja w 2004 roku składała się z piłkarzy głównie lokalnego podwórka (AEK, Panathinaikos, Olympiakos). Były to dobre kluby, ale nie jakieś potęgi futbolu. I potrafili zdobyć mistrza Europy. W naszym przypadku problemem nie jest to, kim gramy w składzie, ale co z siebie daje piłkarz, wychodząc na boisko. Teoria dobrych klubów się nie sprawdza. Mieliśmy reprezentację składającą się z piłkarzy Bayernu, Borussi, Romy, Arsenalu, Barcelony, PSG czy Juventusu, a na boisku prezentują się od kilkudziesięciu lat jak półamatorzy z San Marino czy Lichtensteinu. Nie dlatego, że w tych klubach mają innych skrzydłowych czy playmakerów. Dlatego, że dla nich reprezentacja, to nie wyróżnienie. To skazanie. Samo reprezentowanie ojczyzny nie jest dla nich wystarczającą nobilitacją. Mówią w kółko, co muszą poprawić, ale nic z tym nie robią - zwykłe kołki z zaciętą taśmą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
0 / 0

@RealistycznyRealista miał pecha, urodził się w złym kraju. Idąc taką logiką to czy: Salah, Haaland, Ibrahimović, Aubameyang, Giggs, Mane, no i paradoksalnie do 2016 C.Ronaldo i do 2022 Messi też są słabi, bo nie wygrali nic z reprezentacjami?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R RealistycznyRealista
-1 / 1

@Cammax
Salah 2 razy zdobył srebro z Egiptem w Pucharze Afryki. Mane złoto. Ronaldo i Messi to trochę inna bajka bo grają w bardzo silnych kadrach.
Lewandowski to bardzo dobry napastnik, ale po odejściu na emeryturę kadra nic nie straci. Nadal będą grać w kratkę w eliminacjach, jak pojadą na jakiś turniej to 3 mecze i do domu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
+1 / 1

@RealistycznyRealista ewentualnie wyjdziemy, ale w osmieszajacym stylu, bo będziemy prosić rywala, by już nie strzelał, bo jak strzela, to jedziemy do domu. No i będziemy się oczywiście w tym samym czasie modlić o wynik drugiego meczu.
Za to na mundialu żadna afrykańska drużyna nic nie zdobędzie. Nie wiem, czy ktoś z nich przebije 4.miesjce Maroko. Czemu? Bo najzdniejsi afrykańscy piłkarze grają w Francji, Niemczech, Anglii, Belgii, Holandii i Szwecji (choć z tymi ostatnimi, to na pewno zdobędą bardzo dużo, bo to taka sama "potęga" jak my). W sumie szkoda trochę tych afrykańskich krajów. Może walczyłyby o podium, gdyby były w stanie zachęcić tych piłkarzy, by jednak wybrali kraj, z którego pochodzą ich rodzice, a nie np. Francję.

Nie zapominaj o zwalnianiu selekcjonera co turniej;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
+1 / 1

@PanRumcajs cóż, to jeszcze były czasy, gdy na boisku faktycznie grały talent, ciężka praca i zgranie, a nie pieniądze. Stąd też greckie kluby mogły może nie wygrywać europejskie puchary, ale w nich powalczyć. No i zdarzało się, że reprezentacja, na którą nikt by nie postawił biła się o najwyższe miejsca.

U nas problemem jest też brak zgrania. Taka Anglia, Francja, Niemcy itd. mogą sobie stawiać na piłkarzy z jednego klubu lub przynajmniej jednej ligii+ kilku najlepszych z zagranicznych lig.
A wyobrażasz sobie reprezentację złożona głównie z piłkarzy Ekstraklasy? Jesteśmy rozsiani po różnych ligach, to znaczy głównie ich zapleczach, no i zazwyczaj grzejemy tam ławy.
No i do tego często jak gramy dobrze w ataku, to znowu w obronie jest kryminał. A jak nie, to przez cały mecz robimy obronę Częstochowy i to w tak chaotyczny sposób, że ewentualne wygrane są na zasadzie na zawale, albo wcale. W skrócie- zazwyczaj oczy bolą od oglądania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem