„Nie potrzebuję pojemnika na ciastka, ale nie mogłam się oprzeć tej piękności”
„Ławeczka dla flirtującej pary z czasów wiktoriańskich. Co ciekawe, zgarnąłem ją z pobocza drogi, była do wyrzucenia z innymi gratami”
„Moje ulubione znalezisko ze sklepów z używkami. Myślałem, że tylko kropeczki będą świecić. Włączam, a tu niespodzianka! Najlepiej wydane 10 dolarów”
„Znalezione dziś w King's Hardware w Shreveport. Właśnie zapoznaje się z tym mój kot”
„Uzbierałem tę kolekcję z różnych sklepów, antykwariatów, wyprzedaży garażowych itp. Niektóre pochodzą z lat 30., z czasów wielkiego kryzysu, inne z połowy XX wieku”
„Mój stoliczek kawowy kupiony z drugiej ręki. «Grzbiety» książek się wysuwają – są to zwykłe szuflady”
„Znalazłam tę wróżkę w antykwariacie. Ma kilka pęknięć, które były naprawiane”
Takiego sarkofagu faraona nie wziął bym nawet jak by mi dopłacali. Demonicznie to wygląda.