@Kocioo Jak się okazuje, Carlos Tavares w ciągu roku zarobił 36,5 mln euro, czyli prawie 160 mln złotych. Można więc przyjąć, że każdego dnia w 2023 roku na konto szefa Stellantisa wpłynęło ok. 100 tys. euro, czyli około 430 tys. złotych.
Ktoś mu te pieniądze płaci. Widać dobrze realizuje swoje zadania. Kto powiedział, że dobrze zarabiająca firma musi się rozwijać. Może dla właścicieli ważne jest aby ta akurat się zwijała.
@koszmarek66 czytales same zwolnienia to raz po drugie to nie etyczne nie moralne tyle zarabiać on i dwa pokolenia tego nie przejedza a sa ludzie co zarabiaja po 5 $ na tydzien
@lokutus Etyka i moralność w biznesie? Tam nie ma miejsca na to, bo albo ty taki będziesz i wygrasz z innymi, albo inni tacy będą a ty nie i z nimi przegrasz. Jakikolwiek większy biznes to niesamowicie bezwzględny świat, w którym nie możesz mieć sentymentów, czy kierować się etyką bądź moralnością. Tam panuje zasada "albo ty, albo oni".
Biorąc pod uwagę ilu ludzi ma pod sobą, to nawet gdyby zrezygnował całkowicie z wypłaty, nie jest w stanie im dniówki podnieść nawet o pół dolara za to z czego zrezygnował.
On zarabia tyle, bo ma być jednym z najlepszych, po to aby inwestorom zwracała się inwestycja. Pamiętaj że prezes musi udobruchać udziałowców, bo inaczej przestanie być prezesem. Dla udziałowców liczą się tylko cyferki które oni mają, nic więcej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
27 marca 2024 o 21:10
@lokutus idac tym tokiem to kazdy powinien zarabiac tyle samo, inaczej w przypadku masowych zwolnien ktos bedzie zarabial, a ktos nie bedzie zarabial wcale.
Jak jest firma w dolku to powinna ciac pensje zamiast zwalniac, dzieki temu zwolnia sie specjalisci ale przynajmniej zostana ci mniej wykwalifikowani.
@lokutus A nie przyszło Ci do głowy, że jeśli uda mu się zamknąć całą działalność firmy to dostanie premię bo tak ktoś wcześniej wykalkulował?
Co to znaczy etycznie zarabiać? Czy odmówiłbyś gdyby za Twoją pracę zaproponowali Ci takie pieniądze? :) W firmach niepaństwowych generalnie zarabia się mniej niż daje się firmie swoją pracą. Na tym to się opiera. Nie ma takiej kwoty, której się nie da wydać. Ale mocno bogaci ludzie patrzą na swoje dochody i możliwości finansowe w zupełnie inny sposób niż Ty. To nie jest tak, że Ciebie stać na jajecznicę z 5 jaj a ich z 5 tysięcy. To tak nie działa. I przede wszystkim nie decyduj na co kogo stać i co powinien sobie kupować... no i na końcu czy ma się z kimś dzielić jeśli sam zarobił pieniądze z tymi, którzy ani nie potrafią, ani nie chce im się podejmować trudu pracy.
Wybacz ale z Twojego komentarza tak wieje socjalizmem, że aż się trzymam poręczy.
Tupet, czy też bezczelność tego pana jest większa, niż Wam się wydaje. Otóż w imieniu Stellantis zaapelował on do dostawców części o ... obniżenie cen dostarczanych komponentów o 20%, bo Stallantis ma za mały zysk. Zrobił to już po raz drugi. Tymczasem produkt Stellantisa, silnik 1.2 PureTech jest tak awaryjny, że do firmy wpływają pozwy zbiorowe właścicieli, interesuje się nim nawet polski UOKiK. Ten sam silnik w 2017 był wybrany silnikiem roku... ależ oni go uczciwie wybierali...
Zarobki szefa są zapewne w jakiejś proporcji do zysków firmy.
Zamykanie oddziałów i co za tym idzie, zwalnianie pracowników, nie świadczy o złej kondycji, tylko o dopasowania do potrzeb rynku. I to może właśnie generować duże zyski.
Na co mu złote ?
@Kocioo Jak się okazuje, Carlos Tavares w ciągu roku zarobił 36,5 mln euro, czyli prawie 160 mln złotych. Można więc przyjąć, że każdego dnia w 2023 roku na konto szefa Stellantisa wpłynęło ok. 100 tys. euro, czyli około 430 tys. złotych.
Duże pieniądze, a w tle zwolnienia.
Ktoś mu te pieniądze płaci. Widać dobrze realizuje swoje zadania. Kto powiedział, że dobrze zarabiająca firma musi się rozwijać. Może dla właścicieli ważne jest aby ta akurat się zwijała.
@koszmarek66 czytales same zwolnienia to raz po drugie to nie etyczne nie moralne tyle zarabiać on i dwa pokolenia tego nie przejedza a sa ludzie co zarabiaja po 5 $ na tydzien
@lokutus Etyka i moralność w biznesie? Tam nie ma miejsca na to, bo albo ty taki będziesz i wygrasz z innymi, albo inni tacy będą a ty nie i z nimi przegrasz. Jakikolwiek większy biznes to niesamowicie bezwzględny świat, w którym nie możesz mieć sentymentów, czy kierować się etyką bądź moralnością. Tam panuje zasada "albo ty, albo oni".
Biorąc pod uwagę ilu ludzi ma pod sobą, to nawet gdyby zrezygnował całkowicie z wypłaty, nie jest w stanie im dniówki podnieść nawet o pół dolara za to z czego zrezygnował.
On zarabia tyle, bo ma być jednym z najlepszych, po to aby inwestorom zwracała się inwestycja. Pamiętaj że prezes musi udobruchać udziałowców, bo inaczej przestanie być prezesem. Dla udziałowców liczą się tylko cyferki które oni mają, nic więcej.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 27 marca 2024 o 21:10
@lokutus idac tym tokiem to kazdy powinien zarabiac tyle samo, inaczej w przypadku masowych zwolnien ktos bedzie zarabial, a ktos nie bedzie zarabial wcale.
Jak jest firma w dolku to powinna ciac pensje zamiast zwalniac, dzieki temu zwolnia sie specjalisci ale przynajmniej zostana ci mniej wykwalifikowani.
@lokutus A nie przyszło Ci do głowy, że jeśli uda mu się zamknąć całą działalność firmy to dostanie premię bo tak ktoś wcześniej wykalkulował?
Co to znaczy etycznie zarabiać? Czy odmówiłbyś gdyby za Twoją pracę zaproponowali Ci takie pieniądze? :) W firmach niepaństwowych generalnie zarabia się mniej niż daje się firmie swoją pracą. Na tym to się opiera. Nie ma takiej kwoty, której się nie da wydać. Ale mocno bogaci ludzie patrzą na swoje dochody i możliwości finansowe w zupełnie inny sposób niż Ty. To nie jest tak, że Ciebie stać na jajecznicę z 5 jaj a ich z 5 tysięcy. To tak nie działa. I przede wszystkim nie decyduj na co kogo stać i co powinien sobie kupować... no i na końcu czy ma się z kimś dzielić jeśli sam zarobił pieniądze z tymi, którzy ani nie potrafią, ani nie chce im się podejmować trudu pracy.
Wybacz ale z Twojego komentarza tak wieje socjalizmem, że aż się trzymam poręczy.
@Qbikkkk przecież cały czas się dąży do tego by każdy zarabiał tyle samo. Już praktycznie zlikwidowali klasę średnią.
@koszmarek66 moze bym nie odmówił ale sprawił bym zeby świat był lepszy bo Qrwa takiej kasy bym nie przejadł a wiecznie żyć nie będe
Tupet, czy też bezczelność tego pana jest większa, niż Wam się wydaje. Otóż w imieniu Stellantis zaapelował on do dostawców części o ... obniżenie cen dostarczanych komponentów o 20%, bo Stallantis ma za mały zysk. Zrobił to już po raz drugi. Tymczasem produkt Stellantisa, silnik 1.2 PureTech jest tak awaryjny, że do firmy wpływają pozwy zbiorowe właścicieli, interesuje się nim nawet polski UOKiK. Ten sam silnik w 2017 był wybrany silnikiem roku... ależ oni go uczciwie wybierali...
Zarobki szefa są zapewne w jakiejś proporcji do zysków firmy.
Zamykanie oddziałów i co za tym idzie, zwalnianie pracowników, nie świadczy o złej kondycji, tylko o dopasowania do potrzeb rynku. I to może właśnie generować duże zyski.
Najważniejsze,że produkcja Jeep"a przeniosła się do Polski.