@Wojciu_89 Chyba ałycza albo śliwa wiśniowa. Mirabelka to odmiana śliwy domowej, o dużych żółtych owocach. Po rozerwaniu łatwo odchodzą od pestki. Te małe żółte owoce, tego warunku nie spełniają.
@chinskakonserwa jak wyżej.
@ AleksandraCz Mogą to być też krzewy tarniny. Ciężko po samych kwiatach poznać co to jest. Jak będziesz pamiętać to wrzuć zdjęcie owoców, to się przekonamy ;)
@agronomista to nie tarnina, ona ma bardziej ścisłe kwiaty i dużo mniejsze. Nie widać też kolców na gałązkach. Przekwitając żółkną jej kwiaty. Stawiam na to, że to jakiś rodzaj dzikiej śliwki np powszechna u nas ałycza zwana mylnie mirabelką, bo one teraz właśnie kończą kwitnienie.
@AleksandraCz Poczekaj do wakacji. Te kwiaty zamienią się w całkiem smaczne owoce. Do zjedzenia na surowo ale i na przetwory. To po prostu dzika śliwa. Zapamiętaj miejsce, byle nie zbyt blisko drogi.
@koszmarek66 Może być nawet na przy hucie. Rośliny mają taki cudowny mechanizm że wszystkie toksyny wrzucają najpierw do tych organów które są najmniej ważne. W przypadku drzew i krzewów liście, liście i jeszcze raz liście, bo na jesień i tak pójdą won. Kwiaty i owoce są chronione. Kiedy roślina zaczyna już składować toksyny (inne niż metaboliczne są przecież owoce naturalnie trujące) do kwiatu i owocu to już jest zdechnięta. Z tego powodu sałaty nie jeść, marchewki nie jeść, ale ogórka już można.
Z daleka byłam pewna że to wiśnia tym bardziej że drzewo wygląda podobnie to jednej z wiśni przy moim domu, ewentualnie tarnina bo u mnie wiśnie jeszcze nie kwitną a tu okazuje się że to gatunek śliwy
Chyba mirabelka
@Wojciu_89 Chyba ałycza albo śliwa wiśniowa. Mirabelka to odmiana śliwy domowej, o dużych żółtych owocach. Po rozerwaniu łatwo odchodzą od pestki. Te małe żółte owoce, tego warunku nie spełniają.
@chinskakonserwa jak wyżej.
@ AleksandraCz Mogą to być też krzewy tarniny. Ciężko po samych kwiatach poznać co to jest. Jak będziesz pamiętać to wrzuć zdjęcie owoców, to się przekonamy ;)
@agronomista to nie tarnina, ona ma bardziej ścisłe kwiaty i dużo mniejsze. Nie widać też kolców na gałązkach. Przekwitając żółkną jej kwiaty. Stawiam na to, że to jakiś rodzaj dzikiej śliwki np powszechna u nas ałycza zwana mylnie mirabelką, bo one teraz właśnie kończą kwitnienie.
@agronomista Mirabelka ma duże owoce jak na śliwkę?
@mmosiek1 Szczerze to nie wiem. Widziałem tylko w Internecie.
@agronomista By Wikipedia: "Owoce Jadalne, kuliste, słodkie, żółte lub czerwone pestkowce o średnicy 2-3 cm" :) więc nie za duże :)
Mirabelka
@chinskakonserwa małe, twarde i kwaśne.
zależy od regionu, u mnie mirabelki już przekwitły i teraz kwitną czereśnie, wiśnie i śliwki.
dzięki :)
@AleksandraCz Poczekaj do wakacji. Te kwiaty zamienią się w całkiem smaczne owoce. Do zjedzenia na surowo ale i na przetwory. To po prostu dzika śliwa. Zapamiętaj miejsce, byle nie zbyt blisko drogi.
@koszmarek66 niedaleko parku, przy niedużej ulicy jednokierunkowej
@AleksandraCz No to i tak będzie mniej chemii niż kupowane w sklepie ;)
@koszmarek66 Może być nawet na przy hucie. Rośliny mają taki cudowny mechanizm że wszystkie toksyny wrzucają najpierw do tych organów które są najmniej ważne. W przypadku drzew i krzewów liście, liście i jeszcze raz liście, bo na jesień i tak pójdą won. Kwiaty i owoce są chronione. Kiedy roślina zaczyna już składować toksyny (inne niż metaboliczne są przecież owoce naturalnie trujące) do kwiatu i owocu to już jest zdechnięta. Z tego powodu sałaty nie jeść, marchewki nie jeść, ale ogórka już można.
Z daleka byłam pewna że to wiśnia tym bardziej że drzewo wygląda podobnie to jednej z wiśni przy moim domu, ewentualnie tarnina bo u mnie wiśnie jeszcze nie kwitną a tu okazuje się że to gatunek śliwy
Śliwka. Najczęściej dzika. Na 100%.
jak dla mnie mirabela bo podobne drzewo rośnie u mnie na podwórku