Wystarczy, by BESTIE, które nie znoszą zwierząt NIE POSIADAŁY ICH. Tak jak ja, na przykład. Nie znoszę, więc nie posiadam, nie zbliżam się nawet - i żadne zwierzę przeze mnie nie cierpi. Proste.
Tymczasem - zamiast wygaszać bezsensowną modę na trzymanie zwierząt w miastach, pompujcie ją dalej. Wiadomo, że mikrokawalerka, 10 metrów plus wnęka, to szczyt szczęścia i spełnienia dla człowieka, więc dla zwierzaka też, bo przecież co ludzkie, to najlepsze. Niech hodowle i pseudohodowle produkują jeszcze więcej zwierząt z przeznaczeniem do zabawy dla potłuczonych ludzi - i dziwcie się, że zwierzęcej krzywdy przybywa, zamiast ubywać.
@daclaw Ja kocham zwierzęta, ale zgadzam się w 100%. Promowanie kupowania zwierząt jak tu ta pani Welman (bo nie wyglądają na adoptowane) to raczej nie jest dobry pomysł na poprawę losu zwierząt. To nie miłość to snobizm.
Ja jestem głęboko przekonany, że ten lub ta, która kupuje bulteriery przyczynia się do cierpienia zwierząt. Sztuczna rasa wyhodowana na cierpieniu innych zwierząt dodatkowo podatna na choroby.
@d4rek tylko jeśli są to psy z hodowli. Jeśli pochodzą ze schroniska lub od jakiejś organizacji ratującej psy, wtedy właściciel takich psów nie przyczynia się do ich cierpienia.
@d4rek Nie mówiłam o niej, tylko ogólnie o ludziach posiadających takie psy. Aczkolwiek może się zdarzyć, że nawet i cztery. Jak znajdują "nielegalną hodowlę" to szukają potem rodzin dla psów tej samej rasy. Miałam psiaka (innej rasy) z takiej zlikwidowanej hodowli, znajoma miała drugiego.
A ja uwielbiam zwierzaki, za to niespecjalnie przepadam za ludźmi... otaczam się grupką tych najlepszych moim zdaniem a inni mogliby nie istnieć.. I nie, nie jestem introwertykiem i mogę uchodzić nawet za osobę towarzyską.... jednak najlepiej czuję się sam ze sobą i wśród osób mi bliskich (i niekoniecznie mam na myśli rodzinę)
Dla mnie sprawa zawsze byla oczywista. Kara za zwierzę taka sama jak za czlowieka. Pisowiec torturował psa ciagnąc na pętli za szyję, aż zadusił. Co pisowcy zgotowali Polakom każdy odczuł na własnej skórze.
@claragna Zdefiniuj "zwierzę" - za świnię i szczura też "czapa"? Bo w czym są gorsze od psa lub kota - też ssaki, też inteligentne. Może nawet bardziej inteligentne, niż przereklamowane koty.
Nakarmić... Na pewno nakarmić kukurydzą, jabłkami i pieczarkami. Bo przecież wszystkie zwierzęta zasługują na szacunek, nie? :)
N.b. pantofelek jest całkiem niezłym przykładem organizmu żywego. Jego śmierć na szalce laboratoryjnej, taka niepewna, spłukana do szkolnego zlewu, jest jednak prostsza, niż wszystkich krów, owiec, świń, zabitych na karmę dla "pupilków".
Coś w tym jest. Hitler też był miłośnikiem zwierząt.
https://www.cenyrolnicze.pl/images/zdjecia_2021/trzoda_chlewna/swinie_trzoda_chlewna_rolnik_photogenica_cenyrolnicze_pl_.jpg
Powiedziałbym, że zawsze pierwsza siadała przy stole.
Absolutna bzdura, to jedyny komentarz ktory mam do tego.
Nooo... pieski podobne do właściciela...
Wystarczy, by BESTIE, które nie znoszą zwierząt NIE POSIADAŁY ICH. Tak jak ja, na przykład. Nie znoszę, więc nie posiadam, nie zbliżam się nawet - i żadne zwierzę przeze mnie nie cierpi. Proste.
Tymczasem - zamiast wygaszać bezsensowną modę na trzymanie zwierząt w miastach, pompujcie ją dalej. Wiadomo, że mikrokawalerka, 10 metrów plus wnęka, to szczyt szczęścia i spełnienia dla człowieka, więc dla zwierzaka też, bo przecież co ludzkie, to najlepsze. Niech hodowle i pseudohodowle produkują jeszcze więcej zwierząt z przeznaczeniem do zabawy dla potłuczonych ludzi - i dziwcie się, że zwierzęcej krzywdy przybywa, zamiast ubywać.
@daclaw Ja kocham zwierzęta, ale zgadzam się w 100%. Promowanie kupowania zwierząt jak tu ta pani Welman (bo nie wyglądają na adoptowane) to raczej nie jest dobry pomysł na poprawę losu zwierząt. To nie miłość to snobizm.
Ja jestem głęboko przekonany, że ten lub ta, która kupuje bulteriery przyczynia się do cierpienia zwierząt. Sztuczna rasa wyhodowana na cierpieniu innych zwierząt dodatkowo podatna na choroby.
@d4rek Dokładnie. Szczyt hipokryzji w wykonaniu celebryty, który myśli, że zbawia świat.
@d4rek tylko jeśli są to psy z hodowli. Jeśli pochodzą ze schroniska lub od jakiejś organizacji ratującej psy, wtedy właściciel takich psów nie przyczynia się do ich cierpienia.
@MoKaBa A myśli? Przecież to nie są jej wymysły, tylko jakaś copypasta, jaką każdy psycho-psiarz potrafi zapodawać na zawołanie.
@VaniaVirgo mhm, dwa bulteriery ze schroniska. koszt takiego psa srednio to jakies 3000
@d4rek Nie mówiłam o niej, tylko ogólnie o ludziach posiadających takie psy. Aczkolwiek może się zdarzyć, że nawet i cztery. Jak znajdują "nielegalną hodowlę" to szukają potem rodzin dla psów tej samej rasy. Miałam psiaka (innej rasy) z takiej zlikwidowanej hodowli, znajoma miała drugiego.
@VaniaVirgo no a ja właśnie o niej. Co do ras to nie ważne czy hodowla legalna czy nie, wiele ras jest stworzonych sztucznie dla ludzkiego widzimisię.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 kwietnia 2024 o 17:19
A ja uwielbiam zwierzaki, za to niespecjalnie przepadam za ludźmi... otaczam się grupką tych najlepszych moim zdaniem a inni mogliby nie istnieć.. I nie, nie jestem introwertykiem i mogę uchodzić nawet za osobę towarzyską.... jednak najlepiej czuję się sam ze sobą i wśród osób mi bliskich (i niekoniecznie mam na myśli rodzinę)
Dla mnie sprawa zawsze byla oczywista. Kara za zwierzę taka sama jak za czlowieka. Pisowiec torturował psa ciagnąc na pętli za szyję, aż zadusił. Co pisowcy zgotowali Polakom każdy odczuł na własnej skórze.
@claragna Zdefiniuj "zwierzę" - za świnię i szczura też "czapa"? Bo w czym są gorsze od psa lub kota - też ssaki, też inteligentne. Może nawet bardziej inteligentne, niż przereklamowane koty.
Never attribute to malice that which is adequately explained by stupidity.
Nakarmić... Na pewno nakarmić kukurydzą, jabłkami i pieczarkami. Bo przecież wszystkie zwierzęta zasługują na szacunek, nie? :)
N.b. pantofelek jest całkiem niezłym przykładem organizmu żywego. Jego śmierć na szalce laboratoryjnej, taka niepewna, spłukana do szkolnego zlewu, jest jednak prostsza, niż wszystkich krów, owiec, świń, zabitych na karmę dla "pupilków".
Zwierzę krzywdzi również ten, co żre jak świnia i ma pitbule, bo taka jest moda. Bez kontekstu.
Czyżby druga Violetta Villas?