Kiedy ludzie wreszcie zrozumieją, że każdego dnia po troszeczku odbierana Nam jest wolność m.in. poprzez takie na pierwszy rzut oka błache i nie istotne zmiany.
Każdego dnia testowana jest Nasza cierpliwość na różnych polach, a My stajemy się coraz bardziej "tolerancyjni". Wolności nie traci się z dnia na dzień...
Zapewne "redaktorzy" tego pisma nie używają takich sztućców jak nóż i widelec, gdyż w ich rękach przedmioty te mogą się stać przyczyną kalectwa lub nawet śmierci ;-)
Zmierz się sam z butelką małej wody żywiec zdrój. Po otworzeniu na jej krawędzi powstaje mały kolec. Nie dość że utrudnia ponowne zakręcenie bo często podchodzi pod nakrętkę przez co zwyczajnie przecieka. To jeszcze jak nie podejdzie pod nakrętkę to zakręcając rozdzierasz sobie skórę. Takiego debilstwa to jeszcze nie widziałem.
Jadąc samochodem nie narzekam - nie muszę angażować obu rąk - jednej do trzymania nakrętki. A wiecznie marudzenie na drobne zmiany przypomina mi początki motoryzacji i obowiązkowy goniec z czerwoną flagą przed tym diabelskim pojazdem, co jedzie bez koni ani wołów!
@Aqq300 wszystko świetnie, tylko gdyby to była jakaś fanaberia lub patent samego twórcy, a nie wymuszone ustawowo zachowanie, które nie ma dla nikogo sensu. Niczym z dystopijnych filmów z lat '70.
Nie wiem czemu ludziom tak te nakrętki przeszkadzają. Ja nie mam z nimi problemu. Jak jestem w domu to nakrętkę odrywam. A jak czasem mam ochotę w plenerze sobie popić seteczkę napojem to nie muszę się martwić o nakrętkę.
@kicunio1 bo są takimi samymi kalekami jak ten redaktor Wprost.
I serio ja nie wiem - jak jesteś życiowym kaleką, który może się zabić butelką czy tam wyrzucają śmieci to może się tym nie przechwalaj?
Te nakrętki to jeden z debilnych pomysłów eurodeputowanych.
Kiedy ludzie wreszcie zrozumieją, że każdego dnia po troszeczku odbierana Nam jest wolność m.in. poprzez takie na pierwszy rzut oka błache i nie istotne zmiany.
Każdego dnia testowana jest Nasza cierpliwość na różnych polach, a My stajemy się coraz bardziej "tolerancyjni". Wolności nie traci się z dnia na dzień...
@jurekpaluch A ludzie jeszcze temu przyklaskują.
Jak to szło? "Tak właśnie umiera wolność. Wśród burzy oklasków"
Zapewne "redaktorzy" tego pisma nie używają takich sztućców jak nóż i widelec, gdyż w ich rękach przedmioty te mogą się stać przyczyną kalectwa lub nawet śmierci ;-)
Zmierz się sam z butelką małej wody żywiec zdrój. Po otworzeniu na jej krawędzi powstaje mały kolec. Nie dość że utrudnia ponowne zakręcenie bo często podchodzi pod nakrętkę przez co zwyczajnie przecieka. To jeszcze jak nie podejdzie pod nakrętkę to zakręcając rozdzierasz sobie skórę. Takiego debilstwa to jeszcze nie widziałem.
Redaktor ma rację, a ty robisz mema kpiąc z niego. Jesteś doopkiem.
Jadąc samochodem nie narzekam - nie muszę angażować obu rąk - jednej do trzymania nakrętki. A wiecznie marudzenie na drobne zmiany przypomina mi początki motoryzacji i obowiązkowy goniec z czerwoną flagą przed tym diabelskim pojazdem, co jedzie bez koni ani wołów!
@Aqq300 wszystko świetnie, tylko gdyby to była jakaś fanaberia lub patent samego twórcy, a nie wymuszone ustawowo zachowanie, które nie ma dla nikogo sensu. Niczym z dystopijnych filmów z lat '70.
Nie wiem czemu ludziom tak te nakrętki przeszkadzają. Ja nie mam z nimi problemu. Jak jestem w domu to nakrętkę odrywam. A jak czasem mam ochotę w plenerze sobie popić seteczkę napojem to nie muszę się martwić o nakrętkę.
@kicunio1 i nigdy cie nie zastanawiało po ch... w ogóle odrywać?
@kicunio1 bo są takimi samymi kalekami jak ten redaktor Wprost.
I serio ja nie wiem - jak jesteś życiowym kaleką, który może się zabić butelką czy tam wyrzucają śmieci to może się tym nie przechwalaj?