W pilskiej dyrekcji LP odkryto lux-łazienkę tylko dla dyrektora!
Kosztowała prawie 100 000 zł. Wejście ukryte za flagami UE, RP i LP. Czy to się skończy? Raczej nie - przypominamy, że ustępujący licznie baronowie LP spadają na "cztery łapy" w ramach solid
Dla zagorzałych pisowców to jeszcze za mało obrazowo pokazane. Powinni podać ile dni urzędował dyrektor, podsumować dni w których pojawił się w pracy i przyjmując, że nawet jak każdego dnia będąc w pracy postawił klocka to po podzieleniu kosztu łazienki przez ilość klocków wyjdzie, że jeden klocek dyrektora kosztował podatnika parę tysięcy złotych. I zamiast na ich bombelka poszło na klocka dyrektora leśnika.
Dla zagorzałych pisowców to jeszcze za mało obrazowo pokazane. Powinni podać ile dni urzędował dyrektor, podsumować dni w których pojawił się w pracy i przyjmując, że nawet jak każdego dnia będąc w pracy postawił klocka to po podzieleniu kosztu łazienki przez ilość klocków wyjdzie, że jeden klocek dyrektora kosztował podatnika parę tysięcy złotych. I zamiast na ich bombelka poszło na klocka dyrektora leśnika.
Ewidencjonalnie ma kochankę.
Kanapa, prysznic, przeciez widac ze to do posuwania panien kacik...
Czego chcieć? Prawie samo drewno. Niby skąd miał wziąć marmury, skoro w lasach takich nie ma.
Następca z PO też będzie korzystał. Może nawet będzie posuwał tą samą asystentkę :p
Bez wanny to żaden luksus :) Zmarnować tyle przestrzeni, debilny złodziej jeden.
Hmm wszyscy o posuwaniu, a ja się zastanawiam jak to mogło kosztować 100 tysięcy?