Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
931 940
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T TuTenAmon
+5 / 5

Dorobił się stanowiska, ma dom i żonę. A co z samochodem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Obiektywny1
+2 / 6

Jest żonaty? Jak mogłeś mu to zrobić?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AleksandraCz
+2 / 4

mam ochotę powiedzieć - ze wszystkich historii, które się nie wydarzyły, ta nie wydarzyła się najbardziej... chyba że masz dowody

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mooz
+6 / 6

@AleksandraCz
Podejrzewam że nie w Polsce, ale w Anglii takie historie się zdarzają.
Pamiętam swoją pierwszą pracę w UK, szef zapłacił za mój nocleg w B&B dopóki nie znajdę czegoś sensownego, pożyczył mi samochód żebym miał jak dojechać do biura.
Paręnaście lat później, gdy sam zajmowałem się rekrutacją, przyjąłem do pracy chłopaka prosto po studiach, który nigdzie nie mógł znaleźć sensownej pracy i zasuwał w McDonald's. Po kilku tygodniach było już wiadomo, że jest najlepszy w całym zespole.
W zeszłym roku szef działu software w mojej firmie zatrudnił gościa bez żadnego doświadczenia, prosto po krótkim kursie programistycznym. Jest rewelacyjny, całkowicie samodzielny i rozumie co robi lepiej niż wielu długoletnich pracowników.

Są kraje i firmy w których docenia się zdolnych pracowników, którzy mają potencjał.

Smutne, że Polska do takich krajów nie należy...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AleksandraCz
+1 / 1

@mooz prawda

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rogacziks11
+1 / 1

@AleksandraCz
W Polsce tez się tak zdarza.
Tylko przez roszczeniowość społeczeństwa, dejowanie i skrajne wywalenie pokolenia Z nie mówi się tego głośno bo zaraz by tysiąc małp chciało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B beeveer
+5 / 5

W jakim kraju ta historia miała miejsce? bo akurat polskie HR to największe ku..wy pod słońcem. W sporym (na skalę światową) korpo dla którego najwięcej robię, tylko w polskich oddziałach technikom nie przysługuje służbowe auto.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W worm
+2 / 2

@beeveer USA - dodatkowo ktoś to tłumaczył krzywo nie poziomy, to nie gra RPG, a linie - w Polsce mówi się Pierwsza druga czy trzecia linia wsparcia (W Kontekście IT).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rogacziks11
0 / 0

@worm Akurat czy Line czy Level to zależy od tego co w IT się robi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+3 / 3

Aż takie małe prawdopodobieństwo zajścia wydarzenia? Mam kolegę, z 8 lat młodszego. Też był umiarkowanie biedny. No, ale ogarnięty, uczciwy, rzetelnie podchodzący do obowiązków. Racjonalnie myślący. Mało znam takich osób. Ta sama branża co moja. Wziąłem go kiedyś do zagranicznych projektów, robiłem dla holenderskich firm. Strzały jednorazowe - ale całkiem nieźle zarobił i w dodatku miał mega wpisy w CV "na początek". Chyba kończył studia, już nie pamiętam. Później jeszcze robił ze mną kolejny projekt. Po studiach pracował jako doradca. Dostał lepszą ofertę, ale bał się. Duża zmiana w życiu, sporo większe kompetencje. Przekonałem go, że to ryzyko kalkuluje się.

Dziś jest menadżerem jednej z największych firm w branży - awansował w tej firmie. Działa na rynku polskim i hiszpańskim. A ja mam satysfakcję, że dałem mu małego kopa na rozruch (oczywiście nie przypisuję sobie jego zasług, bo wszystko osiągnął przez mądrą pracę i dobre podejście).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 kwietnia 2024 o 15:04

C C1VenomMX321
+2 / 4

Kolejna wspaniała historia, zbyt piękna, żeby wydarzyła się naprawdę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mooz
+2 / 2

@C1VenomMX321
Możliwe że wydarzyła się, ale nie w Polsce.
Tak jak zauważył @worm, błędy wskazują na nieudolne tłumaczenie z angielskiego, podejrzewam że to USA, bo tam w miarę często używa się "3rd level support", podczas gdy w UK mówi się najczęściej "3rd line support" (aczkolwiek nie jest to bezwzględna reguła).
Poza tym kupienie samochodu po pierwszej wypłacie przez pracownika wsparcia pierwszej linii? Nie przy polskich zarobkach, a w szczególności tych sprzed 12 lub więcej lat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem