Optymalne jest ósme. Jak do nóg przywiążesz jakąś szmatę, żeby spadać głową w dół, to skutek pewny, a nerki i wątroba jeszcze do wykorzystania (miej w kieszeni kartę dawcy). Napisz potem, jak Ci poszło. Złamania karku!
Potwierdzam. Miałem kiedyś na dyżurach całą serię skoczków z 3-4. piętra - przeżyli, wycierpieli straszliwie lecząc obrażenia, ale zapewne skończyli na wózku.
Idiotka. Skok z 10 piętra doprowadzi do urazu wielonarzadowego i wielu godzin bolesnego konania. Są znacznie prostsze i mniej bolesne metody skończenia ze sobą.
A ja myślę, że psycholog by tak nie powiedział. Kiepski demot.
@tok1 A ja myślę, że to żart...
Optymalne jest ósme. Jak do nóg przywiążesz jakąś szmatę, żeby spadać głową w dół, to skutek pewny, a nerki i wątroba jeszcze do wykorzystania (miej w kieszeni kartę dawcy). Napisz potem, jak Ci poszło. Złamania karku!
Psycholog z NFZ?
Potwierdzam. Miałem kiedyś na dyżurach całą serię skoczków z 3-4. piętra - przeżyli, wycierpieli straszliwie lecząc obrażenia, ale zapewne skończyli na wózku.
głupie pytanie- głupia odpowiedź
Idiotka. Skok z 10 piętra doprowadzi do urazu wielonarzadowego i wielu godzin bolesnego konania. Są znacznie prostsze i mniej bolesne metody skończenia ze sobą.