Mogą przekazać dziecko ojcu, a same płacić alimenty. Przecież to jego dziecko, a one go nie chcą. Drugie najlepiej też, bo rodzeństwo powinno wychowywać się razem.
To brzmi jakby 14-letni fan Konfederacji usiłował na siłę wymyślić historię o tym, że kobiety są złe i LGBT jest złe a potem usiłował opchnąć to w internecie.
"Hej pomóżcie tylko bez hejtu.
Chciałam adoptować pieska, zgłosiłam się do pewnej fundacji, wybrałam pieska, wypełniłam papiery, ale to wszystko strasznie długo trwało, bardzo dziwnie mnie potraktowali, miałam wrażenie, że im się nie podobam i nie dostanę pieska.
Zdecydowałam się zwrócić do innej fundacji zajmującej się adopcją piesków, tam również przeszłam całą procedurę, po czym okazało się, że w obu fundacjach decyzja jest pozytywna.
Nie chcę dwóch piesków, czy mogę pozwać którąś z tych fundacji o zwrot kosztów adopcji? Musiałam je opłacić, przy czym obie fundacje mają kary za zerwanie umowy adopcyjnej na tak zaawansowanym etapie."
@Spongostan
Żebym się nie.....
W Szwecji był taki przypadek. Facet, strażak oddał nasienie do banku. Babka która skorzystała z jego nasienia po kilku latach odnalazła typa i podała o alimenty. Najlepsze jest to że wygrała. Żeby chociaż sobie pobzykał. Z tego co wiem facet się odwołał od wyroku, ale jak się sprawa skończyła nie wiem.
Prawo powinno mówić jasno. Spisujesz umowę, dajesz nasienie lub robisz numerek. W umowie, kobieta nie będzie dochodziła praw o alimenty. Facet nie będzie dochodził praw o opiekę. Zabezpieczy to dwie strony.
@Spongostan
Żebym się nie.....
W Szwecji był taki przypadek. Facet, strażak oddał nasienie do banku. Babka która skorzystała z jego nasienia po kilku latach odnalazła typa i podała o alimenty. Najlepsze jest to że wygrała. Żeby chociaż sobie pobzykał. Z tego co wiem facet się odwołał od wyroku, ale jak się sprawa skończyła nie wiem.
Prawo powinno mówić jasno. Spisujesz umowę, dajesz nasienie lub robisz numerek. W umowie, kobieta nie będzie dochodziła praw o alimenty. Facet nie będzie dochodził praw o opiekę. Zabezpieczy to dwie strony.
Zakładając że historia jest prawdziwa.
Najlepiej jeśli ojciec dziecka dostanie jedno z dzieci, i oczywiście alimenty od matki, naturalnie z tym będzie problem, skoro to dla nich za duże obciążenie.
Wiadomo że to facet ma być zawsze bankomatem. Powinien też dostać prawa do widzenia z drugim dzieckiem. Problem w tym że nie wiadomo czy on jest na to gotowy, a znając życie będzie tak: jedna z matek odda dziecko do adopcji i pozwą faceta na alimenty za drugie dziecko. Tak się kończą takie przysługi ;) I jeszcze: to było dla nas obrzydliwe - było zrobić sztuczne zapłodnienie, oszczędza wszystkim kłopotu, ale to kosztuje, lepiej kogoś wrobić.
Ok, na chwilę odłożę na bok wrażenie graniczące z pewnością, że ta historyjka to totalny fejk i powiem tak: tylko kobieca logika pozwala z jednej strony nazywać kogoś "dobrym kolegą" a z drugiej bez mrugnięcia okiem zastanawiać się nad zmarnowaniem mu życia w zamian za "przysługę", która notabene została wyświadczona z podwójną skutecznością.
@AGATAXA Dużo więcej dostaną, oprócz 800+ jest jeszcze 300zl becikowego i jak powiedzą że nie znają ojca, to nie dość że ochronią kumpla to jeszcze dostaną alimenty z państwa.
Dzieci będą miały fatalne geny. Jeżeli tylko jedno z rodziców jest kretynem, to jeszcze pół biedy. Ale tu mamy ojca, który jest za głupi aby nie wiedzieć w jakie gówno się wpakował spełniając prośbę koleżanek oraz koleżanki, które nie potrafią stwierdzić czy jedna z nich jest w ciąży.
Mogą przekazać dziecko ojcu, a same płacić alimenty. Przecież to jego dziecko, a one go nie chcą. Drugie najlepiej też, bo rodzeństwo powinno wychowywać się razem.
To brzmi jakby 14-letni fan Konfederacji usiłował na siłę wymyślić historię o tym, że kobiety są złe i LGBT jest złe a potem usiłował opchnąć to w internecie.
@askson
Patrząc na zwrot akcji podejrzewam, że było ich trzech, nie jeden :)
"Hej pomóżcie tylko bez hejtu.
Chciałam adoptować pieska, zgłosiłam się do pewnej fundacji, wybrałam pieska, wypełniłam papiery, ale to wszystko strasznie długo trwało, bardzo dziwnie mnie potraktowali, miałam wrażenie, że im się nie podobam i nie dostanę pieska.
Zdecydowałam się zwrócić do innej fundacji zajmującej się adopcją piesków, tam również przeszłam całą procedurę, po czym okazało się, że w obu fundacjach decyzja jest pozytywna.
Nie chcę dwóch piesków, czy mogę pozwać którąś z tych fundacji o zwrot kosztów adopcji? Musiałam je opłacić, przy czym obie fundacje mają kary za zerwanie umowy adopcyjnej na tak zaawansowanym etapie."
Dobra, teraz komentujcie.
I jak znam poprawnościowe politycznie sądy to one dostaną te alimenty...
Zgodnie z prawem facet musi płacić alimenty jak bzykał. Gdyby przekazał samo nasienie to już nie.
@Spongostan
Żebym się nie.....
W Szwecji był taki przypadek. Facet, strażak oddał nasienie do banku. Babka która skorzystała z jego nasienia po kilku latach odnalazła typa i podała o alimenty. Najlepsze jest to że wygrała. Żeby chociaż sobie pobzykał. Z tego co wiem facet się odwołał od wyroku, ale jak się sprawa skończyła nie wiem.
Prawo powinno mówić jasno. Spisujesz umowę, dajesz nasienie lub robisz numerek. W umowie, kobieta nie będzie dochodziła praw o alimenty. Facet nie będzie dochodził praw o opiekę. Zabezpieczy to dwie strony.
@Spongostan
Żebym się nie.....
W Szwecji był taki przypadek. Facet, strażak oddał nasienie do banku. Babka która skorzystała z jego nasienia po kilku latach odnalazła typa i podała o alimenty. Najlepsze jest to że wygrała. Żeby chociaż sobie pobzykał. Z tego co wiem facet się odwołał od wyroku, ale jak się sprawa skończyła nie wiem.
Prawo powinno mówić jasno. Spisujesz umowę, dajesz nasienie lub robisz numerek. W umowie, kobieta nie będzie dochodziła praw o alimenty. Facet nie będzie dochodził praw o opiekę. Zabezpieczy to dwie strony.
Kolega jest mega debilem, a o waszej głupocie nawet nie chce mi się pisać.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2024 o 11:01
Zakładając że historia jest prawdziwa.
Najlepiej jeśli ojciec dziecka dostanie jedno z dzieci, i oczywiście alimenty od matki, naturalnie z tym będzie problem, skoro to dla nich za duże obciążenie.
Wiadomo że to facet ma być zawsze bankomatem. Powinien też dostać prawa do widzenia z drugim dzieckiem. Problem w tym że nie wiadomo czy on jest na to gotowy, a znając życie będzie tak: jedna z matek odda dziecko do adopcji i pozwą faceta na alimenty za drugie dziecko. Tak się kończą takie przysługi ;) I jeszcze: to było dla nas obrzydliwe - było zrobić sztuczne zapłodnienie, oszczędza wszystkim kłopotu, ale to kosztuje, lepiej kogoś wrobić.
Ok, na chwilę odłożę na bok wrażenie graniczące z pewnością, że ta historyjka to totalny fejk i powiem tak: tylko kobieca logika pozwala z jednej strony nazywać kogoś "dobrym kolegą" a z drugiej bez mrugnięcia okiem zastanawiać się nad zmarnowaniem mu życia w zamian za "przysługę", która notabene została wyświadczona z podwójną skutecznością.
Ale z jakim szacunkiem do siebie - "Naszego", "Nas". Do siebie samych oczywiście.
jakie obciążenie, na dwoje dzieci dostaniecie dodatkowe 1600 zł
@AGATAXA Dużo więcej dostaną, oprócz 800+ jest jeszcze 300zl becikowego i jak powiedzą że nie znają ojca, to nie dość że ochronią kumpla to jeszcze dostaną alimenty z państwa.
Dzieci będą miały fatalne geny. Jeżeli tylko jedno z rodziców jest kretynem, to jeszcze pół biedy. Ale tu mamy ojca, który jest za głupi aby nie wiedzieć w jakie gówno się wpakował spełniając prośbę koleżanek oraz koleżanki, które nie potrafią stwierdzić czy jedna z nich jest w ciąży.
Buahaha! Jak można się dać nabrać na taki fejk :-D Widać, że ten co to pisał pojęcia nie miał o zachodzeniu w ciążę.