Przy mojej wtedy wadze i wzroście odskocznia nic nie dawała. Miałem wrażenie, że nauczyciele wf w ogóle nie brali tego pod uwagę, bo dziwili się dlaczego nie potrafię przeskoczyć tego koszmaru.
@adamis62 Problemem był Twój strach spowodowany tym, że byłeś mały i gruby :). Gdybyś poszedł na to odważnie to na 100% byś przeskoczył. Nauczyciele to wiedzieli.
@adamis62 Niestety, odskocznie działają jedynie przy określonej wadze skaczącego, o czym wielu nauczycieli zdaje się nie wiedzieć. Sam pamiętam, jak próbowałem skakać mając 9 czy 10 lat i odskocznia nic mi nie dawała, już chyba wyżej bym skoczył odbijając się od podłogi. Tymczasem gdy miałem 15 lat i ważyłem 2 razy więcej, wyraźnie wybijałem się w górę. W szkołach powinny być odskocznie przeznaczone do różnych kategorii wagowych! A najlepiej nie powinno być wcale żadnych kozłów, skrzyni i odskoczni - ćwiczenia na tych przyrządach są bardzo niebezpieczne i urazowe, a niewiele wnoszą do rozwóju fizycznego ucznia.
@adamis62 Dokładnie tak samo miałam. Byłam najniższa w klasie. Dziś mam 36 lat i 155 cm wzrostu.Nie cierpiałam tego, byłam chudziutka. Nogi robiłam na bok, a nauczycielka się czepiała że mam je mieć prosto przy przeskoku przez skrzynie.
WF to jedna z najbardziej szkodliwych lekcji w szkole, gorsza nawet niż j. polski. J. polski skutecznie zniechęcił szerokie rzesze polaków do sięgania po książki, poprzez opresyjny konstrukt lektur obowiązkowych. Ale WF trwale i skutecznie zniechęcił szerokie rzesze do sportu i aktywności fizycznej - a to ma niebagatelny wpływ na zdrowie.
Ale że co?
@Bimbol Jak mocno się wybijesz i nie przeskoczysz, to rąbniesz kroczem ;)
@AGATAXA Bardziej boli poniżanie, kiedy nie dajesz rady.
Przy mojej wtedy wadze i wzroście odskocznia nic nie dawała. Miałem wrażenie, że nauczyciele wf w ogóle nie brali tego pod uwagę, bo dziwili się dlaczego nie potrafię przeskoczyć tego koszmaru.
@adamis62 Problemem był Twój strach spowodowany tym, że byłeś mały i gruby :). Gdybyś poszedł na to odważnie to na 100% byś przeskoczył. Nauczyciele to wiedzieli.
@adamis62 Niestety, odskocznie działają jedynie przy określonej wadze skaczącego, o czym wielu nauczycieli zdaje się nie wiedzieć. Sam pamiętam, jak próbowałem skakać mając 9 czy 10 lat i odskocznia nic mi nie dawała, już chyba wyżej bym skoczył odbijając się od podłogi. Tymczasem gdy miałem 15 lat i ważyłem 2 razy więcej, wyraźnie wybijałem się w górę. W szkołach powinny być odskocznie przeznaczone do różnych kategorii wagowych! A najlepiej nie powinno być wcale żadnych kozłów, skrzyni i odskoczni - ćwiczenia na tych przyrządach są bardzo niebezpieczne i urazowe, a niewiele wnoszą do rozwóju fizycznego ucznia.
@inco87, byłem jednym z najmniejszych i najlżejszych chłopaków w klasie. Wyglądało to dokładnie tak jak pisze @mooz.
@adamis62 Dokładnie tak samo miałam. Byłam najniższa w klasie. Dziś mam 36 lat i 155 cm wzrostu.Nie cierpiałam tego, byłam chudziutka. Nogi robiłam na bok, a nauczycielka się czepiała że mam je mieć prosto przy przeskoku przez skrzynie.
WF to jedna z najbardziej szkodliwych lekcji w szkole, gorsza nawet niż j. polski. J. polski skutecznie zniechęcił szerokie rzesze polaków do sięgania po książki, poprzez opresyjny konstrukt lektur obowiązkowych. Ale WF trwale i skutecznie zniechęcił szerokie rzesze do sportu i aktywności fizycznej - a to ma niebagatelny wpływ na zdrowie.
Raczej śmierdzieć - potem....
I śmierdzieć. Te przyrządy miały tak intensywny zapach potu pokoleń uczniów że ciężko się nie wzdrygnąć.
Dobre stare wspomnienie zawsze boli :|
Ja tam wysportowany byłem jaki ból? nie każdy jest łamagą :-)