Jest rok 2001. Nagrywarka x2 kosztuje tyle co komputer i nie ma bufora. Nagrywasz... trochę to trwa więc włącza się wygaszacz ekranu albo ruszasz przez przypadek myszą i płyta leci do kosza. :)
Coś chyba wam pamięć zawodzi. Ja w 2000 roku nagrywarkę LG x4 kupiłem za 900 zł. Nówka sztuka nie śmigana. Dało się ją przerobić, podmianka biosu i nagrywała z prędkością x8.
Jest rok 2024, moje dzieci kochają audiobooki, ale nie radzą sobie z obsługą usb w swoim odtwarzaczu. Kupuję bajki w formacie mp3 i nagrywam im na płyty.
W aucie też mamy odtwarzaz płyt.
w 97 miałem HP 4x2x24 bez bufora, aplikacja do nagrywania CD easy creator, chociaż wolałem Nero i chodziło się z dyskietkami do kafejek internetowych aby ściągnąć. Dzielenie pliku na dyskietki poprzez Windows Comander (obecna nazwa to Total Comander).
Na początku lat 00' jeżeli ktoś posiadał stałe łącze internetowe i nagrywarkę CD to był królem życia i lokalnym celebrytą. To były wyśmienite czasy... będąc posiadaczem motoroweru Romet Ogar (3 biegowy silnik z Jawy) to już w ogóle osiedlowa legenda a w dziewczynach to można było przebierać jak w ulęgałkach.
Ja byłem panem wsi. Miałem pierwszy nagrywarkę, fakt dostęp do netu miałem kiepski. Ale szybko weszło gówniany net po radiu. Miałem dostęp do świeżej muzy, mówiłem co chce i kolega nagrywał mi mp3. Co trzeba było sam pobierałem. Nagrywało się muzę, robiło okładki.
Teraz mamy bezpośredni dostęp do muzyki, jak coś mi się podoba to kupuje w wersji mp3 lub flack. Jakoś sobie radził. Tak wiem, było to piractwo. Ja z tego wyrosłem, ale znam takich którzy nie wyrośli.
Bo jak to za gry trzeba płacić? Nie rozumiem tej mentalności. Dobrze zarabiać i pobierać piraty.
Jest rok 2001. Nagrywarka x2 kosztuje tyle co komputer i nie ma bufora. Nagrywasz... trochę to trwa więc włącza się wygaszacz ekranu albo ruszasz przez przypadek myszą i płyta leci do kosza. :)
@koszmarek66 No moja piersza nagrywarka x2 :D własnie w 2001 kosztowała chyba 2tyś zł, najniższa krajowa to była wtedy 500 :D
@koszmarek66 @Xerk
Coś chyba wam pamięć zawodzi. Ja w 2000 roku nagrywarkę LG x4 kupiłem za 900 zł. Nówka sztuka nie śmigana. Dało się ją przerobić, podmianka biosu i nagrywała z prędkością x8.
@seybr Może masz rację. Może to był 1999.
@koszmarek66
Prędzej mógł być to rok 1999. Jak pamięć mnie nie myli po tym roku ceny nagrywarek mocno spadły. Zawsze można sprawdzić po starych skanach gazet.
@seybr nie upieram się co daty bo nie pamiętam dokładnie ale lata 1999-2001 nagrywarki kosztowały krocie :D
Jest rok 2024, moje dzieci kochają audiobooki, ale nie radzą sobie z obsługą usb w swoim odtwarzaczu. Kupuję bajki w formacie mp3 i nagrywam im na płyty.
W aucie też mamy odtwarzaz płyt.
Szczęściarzem był ten kto miał jeszcze drukarkę i mógł zrobić sobie profesjonalny spis utworów...
w 97 miałem HP 4x2x24 bez bufora, aplikacja do nagrywania CD easy creator, chociaż wolałem Nero i chodziło się z dyskietkami do kafejek internetowych aby ściągnąć. Dzielenie pliku na dyskietki poprzez Windows Comander (obecna nazwa to Total Comander).
Na początku lat 00' jeżeli ktoś posiadał stałe łącze internetowe i nagrywarkę CD to był królem życia i lokalnym celebrytą. To były wyśmienite czasy... będąc posiadaczem motoroweru Romet Ogar (3 biegowy silnik z Jawy) to już w ogóle osiedlowa legenda a w dziewczynach to można było przebierać jak w ulęgałkach.
@Trucker_87
Ja byłem panem wsi. Miałem pierwszy nagrywarkę, fakt dostęp do netu miałem kiepski. Ale szybko weszło gówniany net po radiu. Miałem dostęp do świeżej muzy, mówiłem co chce i kolega nagrywał mi mp3. Co trzeba było sam pobierałem. Nagrywało się muzę, robiło okładki.
Teraz mamy bezpośredni dostęp do muzyki, jak coś mi się podoba to kupuje w wersji mp3 lub flack. Jakoś sobie radził. Tak wiem, było to piractwo. Ja z tego wyrosłem, ale znam takich którzy nie wyrośli.
Bo jak to za gry trzeba płacić? Nie rozumiem tej mentalności. Dobrze zarabiać i pobierać piraty.
ja do dzisiaj wypalam tylko juz bku-ray
Heh, ile mi sie plytek zepsulo podczas tego procesu.
NIEFAJNE. Dobrze, ze te czasy minely.