Z Katowic: Ci do Gliwic - może raz; Ci do Tychów w zasadzie nie pamiętają tych po lewej. Proste.
I jedna jest istotna sprawa: gdyby wyłożyli nowe spawane torowiska, to różnica w komforcie jazdy nie byłaby już tak kolosalna. Starczy przejechać się do Sosnowca i zobaczyć, że nawet w starym EN57 jest cicho i spokojnie.
Btw: Te "Flirty" są tak świetnie zaprojektowane, że siadają nawet podczas większych opadów, a nasze stare dobre "kible" to zniosą wszystko... Nawet nie chcę tych nowych.
Mi się podobają te nowe. Dlaczego? Są szybsze - stary EN57 jedzie z 25-30 minut do centrum Warszawy, a Flirt (ch*jowa nazwa) jechał 20-25 minut. I mnie mało obchodzi, czy jest dobrze zrobione oparcie czy nie :P Jak chcę usiąść to tam, gdzie jest miejsce :P
Ludzie, co Wy pieprzycie? Flirty są 100 razy lepsze od starych kibli. Ciche, wygodne i szybkie - czego jeszcze byście chcieli? Nawet deska w kiblu nie opada... iks de
Raz. I nie powiem że są ekstra względem EN57. Fakt jest minimalnie bardziej cichy, ale się szybciej zużywa/zużyje. Kible to jeżdżąca legenda, F.L.I.R.T. (
ja jestem w stanie zrezygnować z "kibli" na rzecz nowych , klimatyzowanych, cichutkich, wygodnych flirtów ;) fakt faktem że te stare beczki mają klimat :D
Daję plus.
Dziś rano miałam taką fajna sytuację: wracam sobie z Woodstocku, przemoczona do suchej nitki. Patrzę: na peronie, z którego ma odjechać MÓJ ciapong do domku stoi super-hiper-mega-wypasiony szynobus. Myślę: "No, chociaż w drogę powrotną pojadę jak człowiek!". Okazało się, w/w szynobus jest dla Niemców... A ja i moi znajomi pojechaliśmy starą, poczciwą osobóweczką, zajmując wygodne miejsca na własnych bagażach w korytarzyku... Mina moja i reszty rodaków: bezcenna.
Daję plus.
Dziś rano miałam taką fajna sytuację: wracam sobie z Woodstocku, przemoczona do suchej nitki. Patrzę: na peronie, z którego ma odjechać MÓJ ciapong do domku stoi super-hiper-mega-wypasiony szynobus. Myślę: "No, chociaż w drogę powrotną pojadę jak człowiek!". Okazało się, w/w szynobus jest dla Niemców... A ja i moi znajomi pojechaliśmy starą, poczciwą osobóweczką, zajmując wygodne miejsca na własnych bagażach w korytarzyku... Mina moja i reszty rodaków: bezcenna.
Daję plus.
Dziś rano miałam taką fajna sytuację: wracam sobie z Woodstocku, przemoczona do suchej nitki. Patrzę: na peronie, z którego ma odjechać MÓJ ciapong do domku stoi super-hiper-mega-wypasiony szynobus. Myślę: "No, chociaż w drogę powrotną pojadę jak człowiek!". Okazało się, w/w szynobus jest dla Niemców... A ja i moi znajomi pojechaliśmy starą, poczciwą osobóweczką, zajmując wygodne miejsca na własnych bagażach w korytarzyku... Mina moja i reszty rodaków: bezcenna.
Co do komentów na temat róznic między przedstawionymi ENkami: Różnią się tylko wyglądem, we wszystkich trzęsie tak samo, systemów zawieszenia nie wymieniano, tak btw ta po prawej jes starsza, o przynajmniej 10 lat ;]
A ja pamiętam jeszcze pół roku temu z Gliwic do Katowic jeździły takie piętrowe 50 letnie pociągi gdzie drzwi otwierało się klamką :) (nie mówie o pośpiesznych)
@marica - ciekawostka, one nie maja przedzialow! ;). Tzn przestrzen nie jest podzielona na przedzialy, wiec musialas jechac innym pociagiem. Na trasie Tychy Miasto - Katowice kursuja cztery sklady. Chwilowo cztery, bo jeden zostanie zabrany na trase Katowice - Czestochowa najprawdopodobniej. Niby maja kupic kolejne egzemplarze, ale jakos czarno to widze...
Sa sporo wygodniejsze od EN57 (ew. EN74), ale bardziej awaryjne. W poprzednia zime wiecej nie jezdzily niz jezdzily ;). I TO demotywowalo! :)
Z Katowic: Ci do Gliwic - może raz; Ci do Tychów w zasadzie nie pamiętają tych po lewej. Proste.
I jedna jest istotna sprawa: gdyby wyłożyli nowe spawane torowiska, to różnica w komforcie jazdy nie byłaby już tak kolosalna. Starczy przejechać się do Sosnowca i zobaczyć, że nawet w starym EN57 jest cicho i spokojnie.
Btw: Te "Flirty" są tak świetnie zaprojektowane, że siadają nawet podczas większych opadów, a nasze stare dobre "kible" to zniosą wszystko... Nawet nie chcę tych nowych.
HAHAHA .. 0 ;] .
Kilkukrotnie; te starsze są wygodniejsze.
0 xd
z katowic do zwardonia jechał pare razy. Niestety tory nie są w najlepszym stanie i go wycofali... a wcale rewelacyjnie sie nim nie jeździ..
a mi to wisi i tak je zbombie!
Oj duuużo razy...
Z której "prawej"?
trasa Minsk mazowiecki-warszawa to prawie tylko takie po prawo jezdza :]
cały czas na trasie Tychy - Katowice :)
demot:Nieważne:Czym byle do celu:D
demot:Nieważne:Czym byle do celu:D
@matekfc: Rodzajów oparć w tych starych jest kilka, większość jest wysoka. Zależy od linii.
Tych nowych nawet nie widziałem... +
Raz!!! Na Hel!
Jechałem tymi nowymi, ale one są, jak tramwaj, nie trzęsie... fajne w sumie, ale urok huczących torów i przedziałów jest większy
Kur** cały rok dojeżdżam do szkoły tym po lewej. Tego po prawej to widziałem tylko na zdjęciach a mieszkam 100 metrów od torów:/
Mi się podobają te nowe. Dlaczego? Są szybsze - stary EN57 jedzie z 25-30 minut do centrum Warszawy, a Flirt (ch*jowa nazwa) jechał 20-25 minut. I mnie mało obchodzi, czy jest dobrze zrobione oparcie czy nie :P Jak chcę usiąść to tam, gdzie jest miejsce :P
Wczoraj ICC jechalem :P Z Sosnowca Do katowic ,te Stare pociągi są... Eh szkoda słów
Ludzie, co Wy pieprzycie? Flirty są 100 razy lepsze od starych kibli. Ciche, wygodne i szybkie - czego jeszcze byście chcieli? Nawet deska w kiblu nie opada... iks de
Właściciel EZT: PKP PR, FLIRTa: Województwo Śląskie. PKP tylko je użytkuje.
raz. kursuje z olsztyna do braniewa
a sprobuj sie spokojnie wysrac w tym starym..
tym po lewej to często się woże, ale i tak jestem tam okolo 7 minut :D bukowno
wiele razy jeździłem tym po prawej ! :/ .. (patrząc od strony maszynisty)
uuu wiele!!! unas tylko takie są.
Co wy za bzdury gadacie... żadne z was pewnie takim nie jechało po te pociągi nawet nie jeżdżą po Europie !!!
Ja jechałam... w zasadzie jeżdże do szkoły w holandii
Raz. I nie powiem że są ekstra względem EN57. Fakt jest minimalnie bardziej cichy, ale się szybciej zużywa/zużyje. Kible to jeżdżąca legenda, F.L.I.R.T. (
Co wy gadacie... żadne z was pewnie takim nie jechało bo te dwa na zdjęciu nie są z Polski, nawet w Europie nie jeżdżą !!!!
Co wy gadacie... żadne z was pewnie takim nie jechało bo te dwa na zdjęciu nie są z Polski, nawet w Europie nie jeżdżą !!!!
ja niestety często podróżowałem takimi z lewej :/ Te z prawej to Niemiecki ich odpowiednik xD ach te PKP... ;p
niestety - ani razu... a ujeżdżam z tym przeklętym PKP prawie co tydzień. w 95% przypadków trafiam na najgorszy złom... i gdzie tu sprawiedliwość? :D
eeej, Flirty są imo wygodne i szybko się nimi jedzie xd wiecznie z Tychów do Katowic flirtem jeżdżę xd
Ja takim jadę w relacji Gdynia - Kościerzyna. Ogólnie super tyle że hardkor się zaczyna gdy dadzą taki jak jest dużo pasażerów.
W Anglii są tylko te po prawej :D
Jeżdżę takim prawie codziennie ;-)
codziennie i niezmienie od 2 lat :)
ten po prawej to jeszcze luksus...cześciej sa jeszcze gorsze
nie koniecznie tym po prawej ale podobnym bardzo często jeżdżę :)
I tak jeźdze samochodem^ tym po prawej raz do żwyca
ciagle nim jezdze. jestem w niemczech.
ciagle nim jezdze. jestem w niemczech.
ciagle nim jezdze. jestem w niemczech.
ja jestem w stanie zrezygnować z "kibli" na rzecz nowych , klimatyzowanych, cichutkich, wygodnych flirtów ;) fakt faktem że te stare beczki mają klimat :D
Szczerze? Za każdym razem. Nigdy nie jechałam starszym. Może przez to że najczęściej w jednym kierunku jadę ale cóż...
Ja z Tychów do Katowic cały czas jeżdżę Flirtem, te stare teraz jeżdżą bardzo rzadko.
Dwa razy. A jeżdżę często.
No chyba Was porypało.
Jeżdżę z Krakowa w różnych kierunkach, i tylko może 2-3 razy korzystałem z tych starych pociągów (mówię o osobówkach).
teraz wszyscy beda sie wychwalac jak to w ich okolicy jezdza same supernowe pociagi... eeech
Kedzierzyn Kozle - Nysa = same takie po prawej ...pomimo tego ze sa do dupy
hmmmm mniej niz zero ... ;]
pare razy...
1 raz KM'ką
Daję plus.
Dziś rano miałam taką fajna sytuację: wracam sobie z Woodstocku, przemoczona do suchej nitki. Patrzę: na peronie, z którego ma odjechać MÓJ ciapong do domku stoi super-hiper-mega-wypasiony szynobus. Myślę: "No, chociaż w drogę powrotną pojadę jak człowiek!". Okazało się, w/w szynobus jest dla Niemców... A ja i moi znajomi pojechaliśmy starą, poczciwą osobóweczką, zajmując wygodne miejsca na własnych bagażach w korytarzyku... Mina moja i reszty rodaków: bezcenna.
Daję plus.
Dziś rano miałam taką fajna sytuację: wracam sobie z Woodstocku, przemoczona do suchej nitki. Patrzę: na peronie, z którego ma odjechać MÓJ ciapong do domku stoi super-hiper-mega-wypasiony szynobus. Myślę: "No, chociaż w drogę powrotną pojadę jak człowiek!". Okazało się, w/w szynobus jest dla Niemców... A ja i moi znajomi pojechaliśmy starą, poczciwą osobóweczką, zajmując wygodne miejsca na własnych bagażach w korytarzyku... Mina moja i reszty rodaków: bezcenna.
Daję plus.
Dziś rano miałam taką fajna sytuację: wracam sobie z Woodstocku, przemoczona do suchej nitki. Patrzę: na peronie, z którego ma odjechać MÓJ ciapong do domku stoi super-hiper-mega-wypasiony szynobus. Myślę: "No, chociaż w drogę powrotną pojadę jak człowiek!". Okazało się, w/w szynobus jest dla Niemców... A ja i moi znajomi pojechaliśmy starą, poczciwą osobóweczką, zajmując wygodne miejsca na własnych bagażach w korytarzyku... Mina moja i reszty rodaków: bezcenna.
hahahahaha! Pozdrawiam ze specjalnego, Woodstockowego pociągu. Kto był, ten wie co to znaczy demotywacja.
prawie codziennie :D
Co do komentów na temat róznic między przedstawionymi ENkami: Różnią się tylko wyglądem, we wszystkich trzęsie tak samo, systemów zawieszenia nie wymieniano, tak btw ta po prawej jes starsza, o przynajmniej 10 lat ;]
Lecter - Szczecin - Wrocław przez Zielona Górę ?
Ja do pociągu woodstockowego jadącego do Gdyni nawet się nie zmieściłem, Dzięki Ci o kochane PKP za największą demotywację
demot:Stacja:Włoszczowa
Wiele razy ;]
A ja pamiętam jeszcze pół roku temu z Gliwic do Katowic jeździły takie piętrowe 50 letnie pociągi gdzie drzwi otwierało się klamką :) (nie mówie o pośpiesznych)
ja ani razu
KM SKM w warszawie, jechalem kilka razy
te stare lepsze. w nowych boli dupa :)
no akurat tak sie składa, ze tym po prawej jeździłem wiecej razy haha
codziennie warszawska skm:P niektorzy maja szczescie
atrapy nie jeżdżą :P
demot:zawsze kiedy chcesz napić się piwa w pociągu:trafiasz na ten po prawej
Raz i na dodatek nie dojechał do celu ; p
Lepszy już EN57 może stary, ale jak dotąd mnie nie zawiódł
zero ;]
ja jechalam tym p oprawej chyba z 3 razy albo 2 a tym po lewej nigdy :DD
wiele razy tym po prwej, te starsze są duuuużo lepsze.
raz i za to musiałam stać między przedziałami :D bo to w końcu był piątek po południe ;d
nigdy :D
haha ja 2 :d
;D +
jak kursowal relacja Katowice - Częstochowa to dość często
3
jechałem ;) ale mimo wszystko demotywuje
@marica - ciekawostka, one nie maja przedzialow! ;). Tzn przestrzen nie jest podzielona na przedzialy, wiec musialas jechac innym pociagiem. Na trasie Tychy Miasto - Katowice kursuja cztery sklady. Chwilowo cztery, bo jeden zostanie zabrany na trase Katowice - Czestochowa najprawdopodobniej. Niby maja kupic kolejne egzemplarze, ale jakos czarno to widze...
Sa sporo wygodniejsze od EN57 (ew. EN74), ale bardziej awaryjne. W poprzednia zime wiecej nie jezdzily niz jezdzily ;). I TO demotywowalo! :)
flirt ;>
jeżdżę nim, codziennie do szkoły ;p
Jakieś 100 razy ? SKR Tychy :P zwany Flirtem :P Kurs Tychy Katowice
ja jechalem w ciagu wakacji okolo 20 razy
ani razu ! ot co !
ja ostatnio codziennie jeżdże tym po prawej :P
raz ;p
Niestety tak. Chyba skuterem jadę szybciej :/
Trasa Reda-Hel ^^
FLIRT :d
muszę powiedzieć, że jadąc do Łodzi z Warszawy w czasie ME w siatkówce kobiet w dwie strony jechałem tym po prawej;p
W Trójmieście kursują takie, ale stare (tak jak Ikarusy) mają klimat:]
Ja ani razu nie jechalem tym po lewej :D
Ty po prawej wiele razy, szczególnie do szkoły :]
Słaaaaboooo ^^ !
Granica polsko-niemiecka?
W kolejach mazowieckich tylko takie po prawej jeżdżą i są fajne, a i torowiska też nowe są
Raz, potem już takowy zniknął z Wieliczki
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 sierpnia 2013 o 20:17