znani pozytywnie czy tez nie...
to zawsze są znani ;P
a czy nie o to chodziło...
zapisali się na kartach historii i medycyny na zawsze a chyba o to im chodziło...
a ich odkrycia przyniosły nie tylko lzy, ale i dalszy rozwój.
w końcu człowiek zawsze szuka odpowiedzi na pytania...
i myślę ze już ich odkrycia ocaliły życie wielu ludzi, wczesne wykrycie nieraz ratuje życie ;)
a medycyna i technologia idzie do przodu... w końcu i na to będą skuteczne leki
@cjkolek, żaden z nich nie nazwał choroby swoim nazwiskiem, inni ludzie nazwali to ich nazwiskami. kiedy Down badał "mongolizm" nazwany później zespołem downa, pląsawica Huntingtona była po prostu pląsawicą dopóki Huntington jej dokładnie nie opisał, Alzheimer opisał "niezwykłą chorobę kory mózgowej" parę lat później zaczęto to nazywać alzheimerem, Basedow i Graves opisali nadczynność tarczycy nazywaną teraz chorobą Gravesa-Basedowa
@melo9700 przykro mi ale użytkownik tomekwl3 opisał właśnie ciebie i proszę Cię posłuchaj rady Draken-a oraz uzupełnij swoją wiedzę i słownictwo.Lepiej wyrzuć swój komputer przez okno.
a jeszcze zapomniałem Parkinson badał drżączkę poraźną zwaną dziś chorobą parkinsona, cushing hiperkortyzolemię
@Draken trochę się mylisz - down, parkinson, huntington badali już trochę znane choroby, ci pozostali odkryli choroby
większość większości nie znana, gdybyś z kimś rozmawiał o np chorobie cushinga, najpierw musiałbyś tłumaczyć co to jest ;]. X tych schorzeń znam 4... co więcej Huntington to mi się bardziej z przepowiednia zderzenia cywilizacji kojarzy i gdyby ktoś tylko z nazwiska mnie pytał to i tez na ten temat bym zapewne mógł się wypowiedzieć. Niemnie jednak demotywującym jest fakt, iż nazwiska tak zacnych ludzi znane sa glupich dowcipow....
Przyznaje się, że znałem tylko kilku panów, ale od czego jest Wikipedia.
Demot bardzo dobry, ale na samej górze pod tytułem brakuje linku "Nie rozumiem" tu by się przydał.
wiem , ale dlaczego "Niewdzięczność" , nikt normalny nie miałby pretensji do tych naukowców że opisali te choroby , na pewno każdy chory jest wdzięczny za to co zrobili bo inaczej te choroby byłyby dużo groźniejsze bo niekoniecznie byłoby wiadomo jak je leczyć. Tytuł demota jest głupi , prędzej mogłoby być "Ironia losu" ale też to nie byłoby zbyt mądre bo ludzie nazwali te choroby na cześć tych naukowców , żeby następne pokolenia wiedziały komu zawdzięczają pierwszy krok w kierunku leczenia tych chorób. Nie sądze też że ci naukowcy mieliby coś przeciwko żeby nazwać choroby ich nazwiskiem i też nie braliby do siebie gdyby ktoś płakał na dźwięk ich nazwiska więc stawianie ich tutaj w roli takich pokrzywdzonych przez ludzi dobroczyńców jest bardzo głupie i bezsensowne. DOTARŁO ?
piasq, z tym 90% to przesadziłeś. Są jeszcze ludzie, którzy wiedzę gromadzą nie tylko z seriali telewizyjnych i to raczej nie jest 10% społeczeństwa. ;p Demaot bardzo dobry! + ofc
Krótka instrukcja jak wykonać "troo demota", który wejdzie na "główną".
1: Wymyśl coś, co inni i tak wiedzą. To sprawi, że nikt nie będzie miał problemów ze zrozumieniem przesłania.
2: Wykorzystaj słowa typu: płacz, śmiech, miłość, radość, nienawiść, wolność, cierpienie itp. Patos sprawia, że wszystko nabiera monumentalnego znaczenia.
3: Dobierz estetyczne zdjęcie. Dobra prezencja to połowa sukcesu.
Teraz już wiesz, jak wykonać "troo demota", z którym będziesz miał niemal stuprocentową szansę trafić na tzw. "główną".
Powodzenia.
Robić demot związany z poważnymi chorobami. Ciekawe czy jak by tobie powiedzieli że twoje dziecko ma downa czy byś myślał o naukowcu który odkył tą chorobe.
@totmes, bardzo mi przykro ale nie masz pojecia o czym gadasz. Tak samo jak wielcy fizycy nazywaja jednostki odkrytych przez siebie wielkości (Om, Volt, Kelvin etc), tak samo lekarze, orkeslaja nazwiska swoimi chorobami. To im w światku medycznym dodaje prestiżu, ale w świecie ludzkim, świadczy jedynie o narcyźmie.
@drozd, ja będę dalej upierać się przy tym, iż oni nie nazwali tych chorób swoimi nazwiskami: np. John Down opisał zespół Downa jako mongolizm, George Huntington opisał chorobę jako pląsawicę, James Parkinson drżączkę poraźną itd. dopiero później choroby te na ich cześć zostały nazwane od ich nazwiska, zresztą sprawdź sobie na wiki ;]. A co do fizyków, to inaczej jest nazwać jednostkę miary swoim nazwiskiem, a inaczej chorobę, która kojarzy się zawsze źle. Dotyczy to zresztą nie tylko chorób i przykładem jest tu słynny AK-47, który mimo protestów twórcy przyjął się jako "Kałasznikow", pozdrawiam.
niezłe, naprawdę niezłe!
gracias
Jeden z lapszych demotów . Brawo . Klikać " To jest prawdziwy demot" pod obrazkiem.
trafne
bardzo dobre. główna będzie na 100%. ;)
I to jest drogie dzieci paradoks.
Jestem szczęśliwym posiadaczem ostatniego i nie płaczę nad tym, choć bardzo utrudnia mi życie.
@ Risen Współczuję. Choroba, czy zespół Cushinga? :)
A co do demota, to oczywiście plus. Świetny jest.
Bardziej ironia losu a nie paradoks....
Bardziej bym powiedział "krzywili się" niż płakali :P ale i tak demot słuszny.
znani pozytywnie czy tez nie...
to zawsze są znani ;P
a czy nie o to chodziło...
zapisali się na kartach historii i medycyny na zawsze a chyba o to im chodziło...
a ich odkrycia przyniosły nie tylko lzy, ale i dalszy rozwój.
w końcu człowiek zawsze szuka odpowiedzi na pytania...
i myślę ze już ich odkrycia ocaliły życie wielu ludzi, wczesne wykrycie nieraz ratuje życie ;)
a medycyna i technologia idzie do przodu... w końcu i na to będą skuteczne leki
ja mam panów Gravesa i Basedowa. ale inni mają gorzej +
+
Life is brutal.
True demot .
@melon9700 Nie czaisz? Od ich nazwisk pochodzą nazwy chorób które odkryli, Down, Alzheimer, Graves... Wracaj do szkoły, I TO KURDE JUŻ!!!
Oj tak. Mnie najbardziej demotywuje połączenie dwóch nazwisk, a mianowicie choroba Gravesa-Basedowa. -.-'
Jakby chorób nie nazywali swoim nazwiskiem to by ludzie na ich dźwięk nie płakali
@cjkolek, żaden z nich nie nazwał choroby swoim nazwiskiem, inni ludzie nazwali to ich nazwiskami. kiedy Down badał "mongolizm" nazwany później zespołem downa, pląsawica Huntingtona była po prostu pląsawicą dopóki Huntington jej dokładnie nie opisał, Alzheimer opisał "niezwykłą chorobę kory mózgowej" parę lat później zaczęto to nazywać alzheimerem, Basedow i Graves opisali nadczynność tarczycy nazywaną teraz chorobą Gravesa-Basedowa
@melo9700 przykro mi ale użytkownik tomekwl3 opisał właśnie ciebie i proszę Cię posłuchaj rady Draken-a oraz uzupełnij swoją wiedzę i słownictwo.Lepiej wyrzuć swój komputer przez okno.
a jeszcze zapomniałem Parkinson badał drżączkę poraźną zwaną dziś chorobą parkinsona, cushing hiperkortyzolemię
@Draken trochę się mylisz - down, parkinson, huntington badali już trochę znane choroby, ci pozostali odkryli choroby
Jeden z najlepszych demotywatorów jakie ostatnio widziałam. Mega...
jaka " Niewdzięczność " ?! bez sensu tytuł , minus
@acmichal Już ktoś to napisał ale powtórzę, oni zrobili coś wielkiego dla medycyny a ludzie woleli by nigdy nie usłyszeć ich nazwisk
większość większości nie znana, gdybyś z kimś rozmawiał o np chorobie cushinga, najpierw musiałbyś tłumaczyć co to jest ;]. X tych schorzeń znam 4... co więcej Huntington to mi się bardziej z przepowiednia zderzenia cywilizacji kojarzy i gdyby ktoś tylko z nazwiska mnie pytał to i tez na ten temat bym zapewne mógł się wypowiedzieć. Niemnie jednak demotywującym jest fakt, iż nazwiska tak zacnych ludzi znane sa glupich dowcipow....
Przyznaje się, że znałem tylko kilku panów, ale od czego jest Wikipedia.
Demot bardzo dobry, ale na samej górze pod tytułem brakuje linku "Nie rozumiem" tu by się przydał.
dobry pomysł, klikajcie "To jest prawdziwy demotywator"
wiem , ale dlaczego "Niewdzięczność" , nikt normalny nie miałby pretensji do tych naukowców że opisali te choroby , na pewno każdy chory jest wdzięczny za to co zrobili bo inaczej te choroby byłyby dużo groźniejsze bo niekoniecznie byłoby wiadomo jak je leczyć. Tytuł demota jest głupi , prędzej mogłoby być "Ironia losu" ale też to nie byłoby zbyt mądre bo ludzie nazwali te choroby na cześć tych naukowców , żeby następne pokolenia wiedziały komu zawdzięczają pierwszy krok w kierunku leczenia tych chorób. Nie sądze też że ci naukowcy mieliby coś przeciwko żeby nazwać choroby ich nazwiskiem i też nie braliby do siebie gdyby ktoś płakał na dźwięk ich nazwiska więc stawianie ich tutaj w roli takich pokrzywdzonych przez ludzi dobroczyńców jest bardzo głupie i bezsensowne. DOTARŁO ?
Gdyby nie Dr House to 90% ludzi poza Parkinsonem by nie wiedziała o co kaman ;) ale +
no ja nie patrze na Housa, ale choroby znam choćby ze szkoły, np. chorobe Graves-Basedowa właśnie.
piasq - miałem to samo napisać.
byłeś lepszy w nowym roku :)
piasq, z tym 90% to przesadziłeś. Są jeszcze ludzie, którzy wiedzę gromadzą nie tylko z seriali telewizyjnych i to raczej nie jest 10% społeczeństwa. ;p Demaot bardzo dobry! + ofc
"słabe" pewnie stawiają dzieci nazywające tak innych
ja nie jestem dzieckiem neo, ale nie wiem o co chodzi
Dla mnie było by dumą, gdyby ludzie płakali na dźwięk mojego nazwiska.
ja bym wolała, gdyby na dźwięk mojego się cieszyli. Demot rewelacyjny, nie mam pojęcia, kto minusuje.
Nie ma tu Hansa Aspergera.
OlienMaster, umieściłem te nazwiska, o których slyszałem, a że taki ze mnie lekarz jak z koziej dupy trąba, to jest ich tak niewiele
+ od szczęśliwej posiadaczki Huntingtona.
No i to jest właśnie prawdziwy demot.
jak nagle wszyscy chorują na wszelkie choroby...
Z tych nazwisk kojarze tylko alzheimera i parkinsona, wyjasni ktos pozostale? +ofc
nie PŁAKALI gdy słyszeli ich nazwiska tylko PŁACZĄ
aby ludzie płaczą?
Krótka instrukcja jak wykonać "troo demota", który wejdzie na "główną".
1: Wymyśl coś, co inni i tak wiedzą. To sprawi, że nikt nie będzie miał problemów ze zrozumieniem przesłania.
2: Wykorzystaj słowa typu: płacz, śmiech, miłość, radość, nienawiść, wolność, cierpienie itp. Patos sprawia, że wszystko nabiera monumentalnego znaczenia.
3: Dobierz estetyczne zdjęcie. Dobra prezencja to połowa sukcesu.
Teraz już wiesz, jak wykonać "troo demota", z którym będziesz miał niemal stuprocentową szansę trafić na tzw. "główną".
Powodzenia.
Robić demot związany z poważnymi chorobami. Ciekawe czy jak by tobie powiedzieli że twoje dziecko ma downa czy byś myślał o naukowcu który odkył tą chorobe.
to raczej ich wina, skoro byli na tyle zadufani w sobie, by przerażającym chorobom nadac swoje nazwiska
@drozd... pomyślałbyś przez chwilę i doszedłbyś do wniosku, że oni sami nie nazwali chorób swoim nazwiskiem tylko inni ludzie...
to jest prawdziwy demot!!! Dr House!!!
miryjur, dzięki za radę, zapamiętam!
@totmes, bardzo mi przykro ale nie masz pojecia o czym gadasz. Tak samo jak wielcy fizycy nazywaja jednostki odkrytych przez siebie wielkości (Om, Volt, Kelvin etc), tak samo lekarze, orkeslaja nazwiska swoimi chorobami. To im w światku medycznym dodaje prestiżu, ale w świecie ludzkim, świadczy jedynie o narcyźmie.
@drozd, ja będę dalej upierać się przy tym, iż oni nie nazwali tych chorób swoimi nazwiskami: np. John Down opisał zespół Downa jako mongolizm, George Huntington opisał chorobę jako pląsawicę, James Parkinson drżączkę poraźną itd. dopiero później choroby te na ich cześć zostały nazwane od ich nazwiska, zresztą sprawdź sobie na wiki ;]. A co do fizyków, to inaczej jest nazwać jednostkę miary swoim nazwiskiem, a inaczej chorobę, która kojarzy się zawsze źle. Dotyczy to zresztą nie tylko chorób i przykładem jest tu słynny AK-47, który mimo protestów twórcy przyjął się jako "Kałasznikow", pozdrawiam.
Zdecydowany +...
Biedni ludzie...