szczerze mówiąc obrzydzają mnie takie rodziny. posiadanie takiej ilości jest zwyczajnie nieodpowiedzialne. na pewno nie są w stanie zapewnić dzieciom całkowitej opieki i wszystkiego, czego potrzebują, no chyba, że zarabiają jakieś wymarzone dla większości z nas sumy. poza tym zastanawiam sie, czy ta kobieta jest zdrowa psychicznie. może nie zdaje sobie sprawy, że nie musi całe życie chodzić z brzuchem?
tenteges - zgadzam się w 100 %. To jest kompletny brak odpowiedzialności ze strony matki. I nie należy tu zwalać na gościa bo ona też swój rozum mieć powinna. A dorastanie w takiej ilości dzieciom nic dobrego nie wróży. Żadne z nich nie dostanie odpowiedniej ilości uwagi niezbędnej do normalnego wychowania. a demot daję do myślenia [+]
Znam rodziny, w której jest 27 dzieci + rodzice i babcia chora na Ajcchajmera, a mieszkają w malutkiej wiosce, w jedno pokojowym domu z kuchnią i bez łazienki! A opieka społeczna nie chce im pomóc ;/
demot:Rodzeństwo Josha to:John David (18), Jana (18), Jill (17), Jessa (16), Jinger (14), Joseph (13), Josiah (12), Joy-Anna (11), Jeremiah (9), Jedidiah (9), Jason (8), James (7), Justin (6), Jackson (4), Johannah (3), Jennifer (1) i właśnie urodzona Jordyn-Grace.
Odpowiadając na komentarze pt. "biedne dzieci", stwierdzam, że zarówno dzieciaki, jak i mama wyglądają na szczśliwych (co oczywiście o niczym nie świadczy, bo wszystko można 'zagrać').
Jestem jednak w pełni przekonana, że można być szczesliwym rodzicem i szczęsliwym dzieckiem w tej Rodzinie:)
z mojej strony wielki szacunek dla nich wszystkich!
ps. TenTyp czy uwazasz, że dzieci w Rodzinnych Domach Dziecka też nie są w stanie otrzymac odpowieniej ilości miłości, bo jest ich dużo???
Demot taki sobie. Ale komentarze totalnie durne. Wypowiadacie się robiąc jakieś głupie podsumowania i założenia, a nic nie wiecie o w/w rodzinie. To, że większość ludzi nie potrafi dobrze wychować i zaopiekować się nawet jednym dzieckiem to nie znaczy, że każda wielodzietna rodzina to jakaś nieodpowiedzialność albo patologia.
Mnie tam demot śmieszy ;P Kasacja - co innego mieć 20 kolegów co innego leżeć cały czas w łóżku od kilku lat i gdy wszyscy koledzy wyglądają bardzo podobnie.
no co rok to prorok...:) i coz moze kochaja miec dzieci...a co do wypowiedzi o jakiejs patologii i braku czasu dla kazdego z osobna to te dzieci wygladaja na zabdane i kochane... uczesane usmiechniete chlypcy w koszulach i na dodatek to maja nalepki z imionami. takze pozytyw family
A ja do tego podchodzę tak - jeśli jest wystarczająco dużo pieniędzy, wielodzietna rodzina - ok, ale nie aż tak wielka. Wyobraźcie sobie teraz sytuację kiedy 10 dzieci jest w wieku nastoletnim. Przechodzą przez najtrudniejszy okres życia, są narażeni na wiele niebezpieczeństw, nałogów itp. I w tym momencie matka opiekuje się maleństwami, a nastolatkowie nie mają wsparcia. Bo matka zwyczajnie nie ma czasu.
Starsze dzieci 'przejmuja' pewne obowiazki rodzicow. Jezeli starsze rodzenstwo opiekuje sie mlodszym, wszyscy sie kochaja, szanuja i sie o siebie troszcza; zarowno rodzice jak i dzieci beda tworzyc bardzo szczesliwa rodzine. //// Druga sprawa, zalewaja nas muzulmanie ze swoja wielodzietnoscia. Jeszcze troche, a zostaniemy mniejszoscia we wlasnym kraju! Dlatego nie jestem przeciw rodzina wielodzietnym. /// I tak jak mowi @Kliii, w tym nigdy nie bylo, nie jest i nie bedzie nic zlego, pod warunkiem, ze rodzice dbaja o dzieci i sa w stanie zapewnic im dobre warunki do funkcjonowania. U mnie w rodzinie praktycznie wszystkie rodziny to wielodzietne (tj. minimum 3 dzieci), ale nikomu to nie przeszkadza, wrecz kazdy tego chcial! Dodatkowo nikt nie ma problemow z praca i z wychowaniem dzieci.
@Millten, przejmują obowiązki, ale nie zastąpią rodziców. Nie jestem przeciwko wielodzietnym rodzinom, ale ponad 10 rodzeństwa nie chciałabym mieć. Lubię wiedzieć, że rodzinę interesują moje sukcesy itp. Nie chcę szufladkować, ale imo strasznie trudno byłoby mieć 15 dzieci i interesować się każdego talentami, problemami itp.
Osobiscie znam rodzine gdzie jest 12 dzieci, ich rodzice mają od cholery kasy mają taka hawirkę że każdy z osobna ma swój pokój i do tego sale kinową, siłownie wszystko ajakoś nie widac u nich miłości, każde z nich zamknie się w swoim pokoju i ma innych gdzieś, wszyscy na siebie kablują masakra a rodzice wykorzystuja starsze rodzeństwo do opieki nad najmłodszymi świetna rodzina ;/
Gadacie farmazony, bo po prostu nie wyobrażacie sobie takiej rodziny. Dużo dzieci to od razu nie mają kasy, nie potrafią wychować, i tak dalej... Szansa, że ludzie z wielodzietnych rodzin wyrosną na degeneratów jest taka sama, jak gdyby się chowali w przeciętnym domu lub jako jedynacy. A i tak nie wszystko zależy od starych
w tym przypadku antykoncepcja bylaby brakiem milosci do dzieci :)a tu widac szczesliwa rodzine i nie wydaje mi sie zeby ojciec byl seksoholikiem a matka wariatka...w sumie to im zazdroszcze-oni maja sie do kogo w domu odezwac ;)
Nie wyglądają na smutnych.. dużo lepsza atmosfera niż w niejednej zwykłej rodzinie ;) heh chodź są z tym pewnie związane pewne problemy np. 5 osobowe auto ;] antykoncepcja przydaje się dzieciom neo!!! wstrzymałem się od głosu
Sceptycy i tak będą sceptykami i będą mówić o kalendarzyku, kościelnych zakazach, albo braku myślenia czy odpowiedzialności przez rodziców, co raczej świadczy o niewiedzy i ignorancji niż rzeczywistym sceptycyzmie... Ja znam naprawdę wiele takich rodzin, gdzie jest dużo dzieci, gdzie kameralna wigilia to 40 osób, gdzie problemów jest wiele, ale jeszcze więcej miłości, życzliwości i prawdziwego rodzinnego szczęścia. W przeciwieństwie do rodzin "małych" nie spotkałam tam problemu alkoholizmu, przemocy, braku miłości ze strony rodziców, czy wrogości rodzeństwa, a już na pewno nie ma w nich efektów ubocznych tzw. "bezstresowego wychowania". Wszystko jest kwestią naszej wolności i rozumu, który również jest darem Boga;-)
to jest akurat rodzina bardzo znana w USA, rzeczywiście wszystkie dzieci mają imiona na literę J a rodzice nie stosują żadnej antykoncepcji, nawet naturalnej, są po prostu baaardzo wierzącymi ludźmi, może aż za bardzo nawet... w każdym razie nie można powiedzieć, że dzieci są biedne czy coś, można zresztą zobaczyć ich chatę w necie, poza tym mają swoje własne show w telewizji "18 Kids and Counting"
jaker87 - ty jesteś idiotą albo masz 12 lat! jak kiedyś dorośniej i przekonasz się czym jest sex i odpowiedzialność jaką się ponosi to wypowiadaj się na temat antykoncepcji i sexu!
@Kliii: Bo dzieci wychowuje się od pierwszych dni życia. Jeśli się to zrobi dobrze, to w wieku nastoletnim nie mają większych problemów. A państwo Duggerowie i ich dzieci jakoś nie narzekają.
więcej ich matka nie miała + ;)
To dar mieć tyle dzieci.
w Polsce nikt by się na to nie odważył chyba.
jakby się miało dużo kasy, to taka gromadka fajna rzecz:)
"Pełna chata" to przy tej rodzince całkowita samotnia
Wyobraźcie sobie wigilię albo czyjeś imieniny, gdy już wszyscy będą dorośli. Albo jak wnuk od wujostwa dostaje kasę na komunię
hahahah ta matka to musi sie pierniczyc non stop, a maz to wiecznie chodzi nie zaspokojony jak ona tak lata ciagle z tym brzuchem :D
Antykoncepcja? Coś sobie przypominam, ksiądz mówił, że to złe jest i że wymyślił to Tusk.
mi sie wydaje że Pani korzystała z kalendarzyka małżeńskiego ;)
demot:Mamusiu czy tatuś jest stary?:Bo wszyscy mówią na niego Stary Jeb...ka.
Brakuje siedmiu dzieci do prawidłowej katolickiej rodziny :D
szczerze mówiąc obrzydzają mnie takie rodziny. posiadanie takiej ilości jest zwyczajnie nieodpowiedzialne. na pewno nie są w stanie zapewnić dzieciom całkowitej opieki i wszystkiego, czego potrzebują, no chyba, że zarabiają jakieś wymarzone dla większości z nas sumy. poza tym zastanawiam sie, czy ta kobieta jest zdrowa psychicznie. może nie zdaje sobie sprawy, że nie musi całe życie chodzić z brzuchem?
tenteges - zgadzam się w 100 %. To jest kompletny brak odpowiedzialności ze strony matki. I nie należy tu zwalać na gościa bo ona też swój rozum mieć powinna. A dorastanie w takiej ilości dzieciom nic dobrego nie wróży. Żadne z nich nie dostanie odpowiedniej ilości uwagi niezbędnej do normalnego wychowania. a demot daję do myślenia [+]
E tam pierdzielicie głupoty jak nie wiecie co to są za ludzie i ich nie znacie. A może są najszczęśliwszą rodziną na świecie. Nie wiadomo.
brawo! Zgadzam się 200%
Znam rodziny, w której jest 27 dzieci + rodzice i babcia chora na Ajcchajmera, a mieszkają w malutkiej wiosce, w jedno pokojowym domu z kuchnią i bez łazienki! A opieka społeczna nie chce im pomóc ;/
O jakiej książce opowiadasz?
a może
to z miłości?
oni chyba nie wiedza do czego służą kondomy ;/
demot:Rodzeństwo Josha to:John David (18), Jana (18), Jill (17), Jessa (16), Jinger (14), Joseph (13), Josiah (12), Joy-Anna (11), Jeremiah (9), Jedidiah (9), Jason (8), James (7), Justin (6), Jackson (4), Johannah (3), Jennifer (1) i właśnie urodzona Jordyn-Grace.
Ciekawe czy pamięta wszystkie imiona swoich dzieci i czy w ogóle je odróżnia.
Po to mają plakietki z imionami. Nie zauważyłeś?
demot:a może:to z miłości?
demot:Powinny znaleść inne hobby rodzicom...
Odpowiadając na komentarze pt. "biedne dzieci", stwierdzam, że zarówno dzieciaki, jak i mama wyglądają na szczśliwych (co oczywiście o niczym nie świadczy, bo wszystko można 'zagrać').
Jestem jednak w pełni przekonana, że można być szczesliwym rodzicem i szczęsliwym dzieckiem w tej Rodzinie:)
z mojej strony wielki szacunek dla nich wszystkich!
ps. TenTyp czy uwazasz, że dzieci w Rodzinnych Domach Dziecka też nie są w stanie otrzymac odpowieniej ilości miłości, bo jest ich dużo???
I weź tu teraz obiad ugotuj...
pawi1316: znaleŚć to ty możesz słownik ortograficzny.
Syriusz15, jeśli masz 20 kolegów to też zapominasz ich imiona i ich nie odróżniasz. ale brednie gadasz.
Echh ameryka i protestanci.... Bardziej fundamentalni aniżeli polskie mochery... Widać religia wypacza wszędzie.
A który z nich to ojciec? ;D
Demot taki sobie. Ale komentarze totalnie durne. Wypowiadacie się robiąc jakieś głupie podsumowania i założenia, a nic nie wiecie o w/w rodzinie. To, że większość ludzi nie potrafi dobrze wychować i zaopiekować się nawet jednym dzieckiem to nie znaczy, że każda wielodzietna rodzina to jakaś nieodpowiedzialność albo patologia.
ww1000 dobrze gada.
Nie deomtywuje... jeśli już to motywuje - reakcja dziewczyny po pokazaniu tego demota - bezcenne xD
Wyglądają na szczęśliwych więc w czym problem. A taki Benjamin Franklin miał szesnaścioro rodzeństwa i też wyrósł na ludzi.
Mnie tam demot śmieszy ;P Kasacja - co innego mieć 20 kolegów co innego leżeć cały czas w łóżku od kilku lat i gdy wszyscy koledzy wyglądają bardzo podobnie.
Hehe zauważyliście że wszyscy mają na "J" imiona?
TITSorGTFO można - ostatnio w rozmowach w toku byli ludzie, którzy właśne mieli takiegromadki.. ;]
no co rok to prorok...:) i coz moze kochaja miec dzieci...a co do wypowiedzi o jakiejs patologii i braku czasu dla kazdego z osobna to te dzieci wygladaja na zabdane i kochane... uczesane usmiechniete chlypcy w koszulach i na dodatek to maja nalepki z imionami. takze pozytyw family
A ja do tego podchodzę tak - jeśli jest wystarczająco dużo pieniędzy, wielodzietna rodzina - ok, ale nie aż tak wielka. Wyobraźcie sobie teraz sytuację kiedy 10 dzieci jest w wieku nastoletnim. Przechodzą przez najtrudniejszy okres życia, są narażeni na wiele niebezpieczeństw, nałogów itp. I w tym momencie matka opiekuje się maleństwami, a nastolatkowie nie mają wsparcia. Bo matka zwyczajnie nie ma czasu.
Starsze dzieci 'przejmuja' pewne obowiazki rodzicow. Jezeli starsze rodzenstwo opiekuje sie mlodszym, wszyscy sie kochaja, szanuja i sie o siebie troszcza; zarowno rodzice jak i dzieci beda tworzyc bardzo szczesliwa rodzine. //// Druga sprawa, zalewaja nas muzulmanie ze swoja wielodzietnoscia. Jeszcze troche, a zostaniemy mniejszoscia we wlasnym kraju! Dlatego nie jestem przeciw rodzina wielodzietnym. /// I tak jak mowi @Kliii, w tym nigdy nie bylo, nie jest i nie bedzie nic zlego, pod warunkiem, ze rodzice dbaja o dzieci i sa w stanie zapewnic im dobre warunki do funkcjonowania. U mnie w rodzinie praktycznie wszystkie rodziny to wielodzietne (tj. minimum 3 dzieci), ale nikomu to nie przeszkadza, wrecz kazdy tego chcial! Dodatkowo nikt nie ma problemow z praca i z wychowaniem dzieci.
nie wiem co to antykoncepcja ale wiem, że pi*da nie powinna działać jak automat do napojów
@woocashwa jesteś dzieckiem neo :) hahahaha
A to nie są przypadkiem mormoni?
@Millten, przejmują obowiązki, ale nie zastąpią rodziców. Nie jestem przeciwko wielodzietnym rodzinom, ale ponad 10 rodzeństwa nie chciałabym mieć. Lubię wiedzieć, że rodzinę interesują moje sukcesy itp. Nie chcę szufladkować, ale imo strasznie trudno byłoby mieć 15 dzieci i interesować się każdego talentami, problemami itp.
@matiuszek. Może nie wiesz. Na cartoon network może nie mówili o sarkazmie?
Osobiscie znam rodzine gdzie jest 12 dzieci, ich rodzice mają od cholery kasy mają taka hawirkę że każdy z osobna ma swój pokój i do tego sale kinową, siłownie wszystko ajakoś nie widac u nich miłości, każde z nich zamknie się w swoim pokoju i ma innych gdzieś, wszyscy na siebie kablują masakra a rodzice wykorzystuja starsze rodzeństwo do opieki nad najmłodszymi świetna rodzina ;/
Tylko pewnie pojęcie "wolna chata" jest tym dzieciom zupełnie obce xD
Gadacie farmazony, bo po prostu nie wyobrażacie sobie takiej rodziny. Dużo dzieci to od razu nie mają kasy, nie potrafią wychować, i tak dalej... Szansa, że ludzie z wielodzietnych rodzin wyrosną na degeneratów jest taka sama, jak gdyby się chowali w przeciętnym domu lub jako jedynacy. A i tak nie wszystko zależy od starych
w tym przypadku antykoncepcja bylaby brakiem milosci do dzieci :)a tu widac szczesliwa rodzine i nie wydaje mi sie zeby ojciec byl seksoholikiem a matka wariatka...w sumie to im zazdroszcze-oni maja sie do kogo w domu odezwac ;)
Tyle dzieci narobili ze plakietki z imionami maja... :D
sympatyczne :). (+)
A później łapkę po socjal wyciągają...
Nie wyglądają na smutnych.. dużo lepsza atmosfera niż w niejednej zwykłej rodzinie ;) heh chodź są z tym pewnie związane pewne problemy np. 5 osobowe auto ;] antykoncepcja przydaje się dzieciom neo!!! wstrzymałem się od głosu
moja koleżanka ma 9 rodzeństwa, w sumie nie jest tak źle :)
Sceptycy i tak będą sceptykami i będą mówić o kalendarzyku, kościelnych zakazach, albo braku myślenia czy odpowiedzialności przez rodziców, co raczej świadczy o niewiedzy i ignorancji niż rzeczywistym sceptycyzmie... Ja znam naprawdę wiele takich rodzin, gdzie jest dużo dzieci, gdzie kameralna wigilia to 40 osób, gdzie problemów jest wiele, ale jeszcze więcej miłości, życzliwości i prawdziwego rodzinnego szczęścia. W przeciwieństwie do rodzin "małych" nie spotkałam tam problemu alkoholizmu, przemocy, braku miłości ze strony rodziców, czy wrogości rodzeństwa, a już na pewno nie ma w nich efektów ubocznych tzw. "bezstresowego wychowania". Wszystko jest kwestią naszej wolności i rozumu, który również jest darem Boga;-)
to jest akurat rodzina bardzo znana w USA, rzeczywiście wszystkie dzieci mają imiona na literę J a rodzice nie stosują żadnej antykoncepcji, nawet naturalnej, są po prostu baaardzo wierzącymi ludźmi, może aż za bardzo nawet... w każdym razie nie można powiedzieć, że dzieci są biedne czy coś, można zresztą zobaczyć ich chatę w necie, poza tym mają swoje własne show w telewizji "18 Kids and Counting"
jaker87 - ty jesteś idiotą albo masz 12 lat! jak kiedyś dorośniej i przekonasz się czym jest sex i odpowiedzialność jaką się ponosi to wypowiadaj się na temat antykoncepcji i sexu!
Szacunek dla tej pani. Chylę czoła.
wszystkim którzy piszą głupoty o patologii, nieodpowiedzialności itepe polecam przeczytać:
http://en.wikipedia.org/wiki/18_Kids_and_Counting
@Kliii: Bo dzieci wychowuje się od pierwszych dni życia. Jeśli się to zrobi dobrze, to w wieku nastoletnim nie mają większych problemów. A państwo Duggerowie i ich dzieci jakoś nie narzekają.
Ich matka chyba nie zna tego pojęcia xD
jedno dziecko to dar.. dwa da się jeszcze przeżyć .. trzy to już okropieństwo .. a co jest gdy ma się ich tyle ?!
Pół życia w ciąży, widocznie do wszystkiego można się przyzwyczaić :P
Myślałem że to nauczycielka, a te dzieci to jej uczniowie xD