Taa.. Zobaczyłaś ten przecudownej urody obrazek i już chciałaś wstawić sobie taki na naszą klasę jednak zły smithy nie podał źródła, gdyż wpisywanie raz co raz "google" staje się żałosne, co okazało się źródłem Twojej demotywacji. Życzę tylko takich problemów.
Jestem zdemotywowany tym, że ktoś uważa iż każdemu do szczęścia jesty potrzebne psucie sobie uszu w zadymionym klubie w towarzystwie stada spoconych, hedonistycznych australopiteków.
A ja właśnie zdemotywowany zostałem tym jak bardzo można mieć ciasny umysł. Sam do klubu nie chodzę, jednak piątkowy i sobotni wieczór to czas w którym możemy się pobawić, spędzić czas ze znajomymi, umówić się z dziewczyną blablabla... a jaki inny obrazek mogłem wstawić żeby przedstawić to wszystko? Może znak nierówności a obok ktoś siedzący przed kompem?
a siedzcie se w domu przed kompem ja tam wole sobie pojsc na dyske , zerznąć jakies suki od razu humorek sie poprawia a i w poniedzialek sie jakos lepiej do roboty idzie :D
haRTKorowy - to O.S.T.R. doszedł do tego nie Ty, podejrzewam że gdyby rapował o tym że gówno jest smaczne i joł to właśnie byś je spożywał. Sugeruje się dzisiejszą młodzieżą niestety.
nivlheim - nie? Emo podpis podobny byłby do "sobotni wieczór przesiedzę w domu". Co do znajomych to mam, jak to każdy młody człowiek, czasu niestety brak, brak go niestety dla nich. A sam demotywator kierowany jest właśnie do osób o takim charakterze o jaki podejrzewasz autora - da się do tego dojść po demotywatorze ale i w komentach jest wyłożone łatwiej. Ale co tu gadać, z rozumieniem u Ciebie trochę na bakier, ni?
pseud0mim - nie mam pojęcia, pierwszy lepszy obrazek po wpisaniu "impreza" w google image.
maksymilian - nic mnie to nie obchodzi ale widzę że chciałbyś żeby obchodziło, już nie miałeś się komu pochwalić że w Londynie byłeś? Jak mnie wyrzucą z roboty to wyjdę, dziękuję za życzenia.
explosiv - pisać o tym 10 razy to mało, nie? Oprócz zdychania w łóżku w sobotnie wieczory demotywujące jest usilne tłumaczenie jednego i tego samego kilku innym osobom które jeśli nie zwrócić się do nich bezpośrednio nawet nie marnują czasu na myślenie, wklepią kilka słów i zadowoleni że koment wbity.
Tak, przesiedzę w domu, bo ledwo się ruszam po piątkowej imprezie
demot:smithy:Ty też^^
Dobry demot, zadziałał... ;(
prorok się znalazł :P
po prostu tak dzisiaj wyszło, po robocie nie ma sił na nic.
a jednak ktoś patrzy....
zdemotywowana brakiem źródła...
Taa.. Zobaczyłaś ten przecudownej urody obrazek i już chciałaś wstawić sobie taki na naszą klasę jednak zły smithy nie podał źródła, gdyż wpisywanie raz co raz "google" staje się żałosne, co okazało się źródłem Twojej demotywacji. Życzę tylko takich problemów.
Jestem zdemotywowany tym, że ktoś uważa iż każdemu do szczęścia jesty potrzebne psucie sobie uszu w zadymionym klubie w towarzystwie stada spoconych, hedonistycznych australopiteków.
A ja właśnie zdemotywowany zostałem tym jak bardzo można mieć ciasny umysł. Sam do klubu nie chodzę, jednak piątkowy i sobotni wieczór to czas w którym możemy się pobawić, spędzić czas ze znajomymi, umówić się z dziewczyną blablabla... a jaki inny obrazek mogłem wstawić żeby przedstawić to wszystko? Może znak nierówności a obok ktoś siedzący przed kompem?
Zgadzam się z poprzednikiem.
przesiedze. wole w domu niz w klubach. do takiego wniosku doszedlem
czyt. O.S.T.R. - Klub :)
demotywujace.
kolejny demotywator z emopodpisem kogoś, kto nie ma żadnych znajomych?
to ma byc smieszne, demotywujace? Zalosne
a to wyglada jak klub ''pod palmą'' w Rzeszowie? Czyżby?
a siedzcie se w domu przed kompem ja tam wole sobie pojsc na dyske , zerznąć jakies suki od razu humorek sie poprawia a i w poniedzialek sie jakos lepiej do roboty idzie :D
Wcale nie :)
co cie obchodzi co bede robil w sobote?! tak sie sklada, ze ostatni weekend spedzilem w londynie tobie tez zycze wyjscia z domu. ogarnij sie
haRTKorowy - to O.S.T.R. doszedł do tego nie Ty, podejrzewam że gdyby rapował o tym że gówno jest smaczne i joł to właśnie byś je spożywał. Sugeruje się dzisiejszą młodzieżą niestety.
nivlheim - nie? Emo podpis podobny byłby do "sobotni wieczór przesiedzę w domu". Co do znajomych to mam, jak to każdy młody człowiek, czasu niestety brak, brak go niestety dla nich. A sam demotywator kierowany jest właśnie do osób o takim charakterze o jaki podejrzewasz autora - da się do tego dojść po demotywatorze ale i w komentach jest wyłożone łatwiej. Ale co tu gadać, z rozumieniem u Ciebie trochę na bakier, ni?
A właśnie że ten sobotni wieczór nie spędziłam w domu :P
pseud0mim - nie mam pojęcia, pierwszy lepszy obrazek po wpisaniu "impreza" w google image.
maksymilian - nic mnie to nie obchodzi ale widzę że chciałbyś żeby obchodziło, już nie miałeś się komu pochwalić że w Londynie byłeś? Jak mnie wyrzucą z roboty to wyjdę, dziękuję za życzenia.
no ja niestety przesiedze bo po ostatniej libacji dlugo swiatla dziennego nie zobacze ;P @up - niektorzy nie znaczy wszyscy. +
Ja swój przesiedzę, wykończona po pracy, znów sama :(
+
explosiv - pisać o tym 10 razy to mało, nie? Oprócz zdychania w łóżku w sobotnie wieczory demotywujące jest usilne tłumaczenie jednego i tego samego kilku innym osobom które jeśli nie zwrócić się do nich bezpośrednio nawet nie marnują czasu na myślenie, wklepią kilka słów i zadowoleni że koment wbity.
Ja mam wesele w sobote wiec watpie ze bede siedzial w domu;))
no tak bo zawsze imprezuje w piatek.
branie demotów ze swojego przykładu i ktory zekomo mowi o kims jest słabe.
ze źródłem ro prawda ;D . choć popatrzylam .:D jak masz szlaban to przesiedzisz. xdd