No cóż, śmiem się z panią nie zgodzić...może kobiety nie lubią takich "końskich" wymiarów tylko
normalne, europejskie ;) Natomiast rozmiary kilkucentymetrowe wywołują śmiech lub konsternację, co
ostrożniejsza powie, że to nie ma znaczenia, ale wiadomo, iż w myślach swoje będzie wiedziała, ludzie myślą stereotypami niestety
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
4 marca 2012 o 20:32
Aha, czyli jak facet czepia się rozmiaru piersi to jest okey, ale jak dziewczyna czepia się rozmiaru członka to jest nie okey. Nie ma to jak wytykać komuś wady, próbując zatuszować swoje.
A ja nie rozumiem, czemu tak zwraca się uwagę na małe piersi, jakby każda dziewczyna mogła sobie wybrać rozmiar. Nie ma to jak wytykać komuś "błędy", na które nie ma wpływu.
@Snooki A ja nie rozumiem, czemu tak zwraca się uwagę na małego penisa, jakby każdy chłopak mógł sobie wybrać rozmiar. Nie ma to jak wytykać komuś "błędy", na które nie ma wpływu.
człowieku, gdzie ty widzisz wytykanie tych "błędów"? Snooki w ogóle nie wspomniała o penisach. Chyba,że
usunęła komentarz, nie wiem. A jeśli nie... to jesteś naprawdę przewrażliwiony
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 marca 2012 o 0:34
@krzychu121, ale ja mam tu na myśli tylko i wyłącznie biust. Oczywiście masz rację, że to działa w obie strony, niestety na takie rzeczy nikt nie ma wpływu.
Ale ludzie mają problemy. Masz małe piersi. Trudno. Silikon albo do końca życia się męcz z akceptacją albo to zaakceptuj. To samo u faceta. Mały penis. Albo postarasz się to zaakceptować i z tym żyć, albo będziesz zawsze żałował, że nie masz większej fujarki i jak będziesz miał kasę, to kto wie, czy nie zdecydujesz się na "wydłużenie". Ludzie nigdy nie będą tacy sami. Nie wszystkie laski będą miałby bimbały o gabarytach miseczki E i więcej. Tak samo nie wszyscy faceci będą mieli murzyńskie penisy. Czas zaakceptować się takim jakim jest i być świadomym swej unikalności w stosunku do pozostałych ludzi. A nie jęczeń i próbować sobie uzasadniać wszystkie krytyczne słowa w sposób, jaki przedstawiono to w democie.
Demot o hipokryzji uruchomił falę hipokryzji, po prostu piękne. Drogie "panie" z tej sekcji komentarzy, nie musicie wylewać swoich żali i minusować, piersi rosną do 18 roku życia, a więc macie jeszcze jakieś 4 lata ;) Dla demota plus
Nieprawda... :/ Znaczy może inaczej - rozmiar ma znaczenie, ale nie tak, jak faceci sobie to wyobrażają. Nie znam kobiety, która by chciała "koński" rozmiar. Osobiście wolałabym małego, niż wielkiego. Przy wielkim bym się bała. A poza tym - głupie usprawiedliwienie własnych kompleksów.
weszłam na demoty, po długim czasie i po przejrzeniu 3 stron, stwierdziłam, że pana A. musiała rzucić 1125 kobieta, babcia zapewne chciała go wykastrować, ciekawe czym zawiniła matka...Tak tylko się zalogowałam, żeby sobie napisać. To do następnego kiedyś tam, może jeszcze...
"Nieważne czy duży czy gruby, ważne żeby dobrze drapał" ....słowa mojej koleżanki z pracy starszej o 30 lat. Chyba doświadczona dojrzała kobieta nie może się nie mylić, tym bardzie że babeczka nadal ma świetną figurę.
zajebiste! ;D
Tak sobie tłumacz.
Oj... mamy kompleksy, co?;)
Czyżby kolejny pan który wkradł się do głów większości kobiet i wie lepiej co myślą? Pogratulować wyczynu...
dobre
Słabe i beznadziejne. :/ Ozi ma chyba niezły kompleks. :/
No cóż, śmiem się z panią nie zgodzić...może kobiety nie lubią takich "końskich" wymiarów tylko
normalne, europejskie ;) Natomiast rozmiary kilkucentymetrowe wywołują śmiech lub konsternację, co
ostrożniejsza powie, że to nie ma znaczenia, ale wiadomo, iż w myślach swoje będzie wiedziała, ludzie myślą stereotypami niestety
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2012 o 20:32
Rozumiem, że znasz to z autopsji?
oho, plaskie sie oburzyly
A ci z małymi, je minusują.
Aha, czyli jak facet czepia się rozmiaru piersi to jest okey, ale jak dziewczyna czepia się rozmiaru członka to jest nie okey. Nie ma to jak wytykać komuś wady, próbując zatuszować swoje.
problem w tym, że cycków się nigdzie nie wkłada ;P
A ja nie rozumiem, czemu tak zwraca się uwagę na małe piersi, jakby każda dziewczyna mogła sobie wybrać rozmiar. Nie ma to jak wytykać komuś "błędy", na które nie ma wpływu.
@Snooki A ja nie rozumiem, czemu tak zwraca się uwagę na małego penisa, jakby każdy chłopak mógł sobie wybrać rozmiar. Nie ma to jak wytykać komuś "błędy", na które nie ma wpływu.
To działa w obie strony kochanieńka :)
człowieku, gdzie ty widzisz wytykanie tych "błędów"? Snooki w ogóle nie wspomniała o penisach. Chyba,że
usunęła komentarz, nie wiem. A jeśli nie... to jesteś naprawdę przewrażliwiony
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 marca 2012 o 0:34
@SettingSun Jakbyś przeczytał wszystkie komentarze to byś wiedział, gdzie widzę wytykanie tych "błędów"...
@krzychu121, ale ja mam tu na myśli tylko i wyłącznie biust. Oczywiście masz rację, że to działa w obie strony, niestety na takie rzeczy nikt nie ma wpływu.
Ale ludzie mają problemy. Masz małe piersi. Trudno. Silikon albo do końca życia się męcz z akceptacją albo to zaakceptuj. To samo u faceta. Mały penis. Albo postarasz się to zaakceptować i z tym żyć, albo będziesz zawsze żałował, że nie masz większej fujarki i jak będziesz miał kasę, to kto wie, czy nie zdecydujesz się na "wydłużenie". Ludzie nigdy nie będą tacy sami. Nie wszystkie laski będą miałby bimbały o gabarytach miseczki E i więcej. Tak samo nie wszyscy faceci będą mieli murzyńskie penisy. Czas zaakceptować się takim jakim jest i być świadomym swej unikalności w stosunku do pozostałych ludzi. A nie jęczeń i próbować sobie uzasadniać wszystkie krytyczne słowa w sposób, jaki przedstawiono to w democie.
Demot o hipokryzji uruchomił falę hipokryzji, po prostu piękne. Drogie "panie" z tej sekcji komentarzy, nie musicie wylewać swoich żali i minusować, piersi rosną do 18 roku życia, a więc macie jeszcze jakieś 4 lata ;) Dla demota plus
Ponownie mężczyźni obrażają kobiety i vice versa. Ludzie naprawdę nie macie nic innego do roboty?
Nieprawda... :/ Znaczy może inaczej - rozmiar ma znaczenie, ale nie tak, jak faceci sobie to wyobrażają. Nie znam kobiety, która by chciała "koński" rozmiar. Osobiście wolałabym małego, niż wielkiego. Przy wielkim bym się bała. A poza tym - głupie usprawiedliwienie własnych kompleksów.
weszłam na demoty, po długim czasie i po przejrzeniu 3 stron, stwierdziłam, że pana A. musiała rzucić 1125 kobieta, babcia zapewne chciała go wykastrować, ciekawe czym zawiniła matka...Tak tylko się zalogowałam, żeby sobie napisać. To do następnego kiedyś tam, może jeszcze...
żałosne...
"Nieważne czy duży czy gruby, ważne żeby dobrze drapał" ....słowa mojej koleżanki z pracy starszej o 30 lat. Chyba doświadczona dojrzała kobieta nie może się nie mylić, tym bardzie że babeczka nadal ma świetną figurę.