No przecież jak na ulotce jest np. "tanie rowery prosto z Holandii, pełny wybór" a biorący od pół roku szuka fajnej holenderki, to tylko idiota wyrzuciłby bez przeczytania ;)
ZAWSZE BIORE ! ZAWSZE . WSZYCY NA MNIE - PO CO BIERZESZ ... a ja na to ze to przeciez ich praca ... lubie pomagac :D biore po cyzm 10 metrow potym wyrzucam do smitnika :D
ostatnio byłem świadkiem sytuacji, gdy koleś wziął ulotkę od osoby która je rozdawała i po chwili oddał ją komuś idącemu z naprzeciwka, a dopiero ta osoba wyrzuciła ją do kosza, więc nie zawsze jest to takie proste :P
bylo bylo byloooo bylo bylo byloooo bylo bylo byloooo bylo bylo byloooo bylo bylo byloooo bylo bylo byloooo bylo bylo byloooo bylo bylo byloooo bylo bylo byloooo bylo bylo byloooo
Wrocław, tuż przed Rynkiem, a dokładnie to są z koszulki z AP Edukacji. xd [ zawsze rozdają na (lub w okolicach) Rynku ]
swoją drogą, teraz najczęściej osoby rozdające ulotki mają płacone za godziny. ; )
Jak dla mnie [+] xD I chciałem wyjść z prośbą i inicjatywą dla urzytkowników ponieważ z poczekalni niestety nie wychodzi wiele perełek ze względu na bardzo małą ilość głosów. A osobiście uważam, że jest sporo demotywatorów które mogłyby się znaleźć na głównej gdyby ktoś raczył polecić takiego w komentarzach. Osobiście polecam demota który rozwalił mnie na atomy http://demoty watory.pl /751445/I-ChOooJ-NasSs-TooO
no cóż, sam rozdaje ulotki juz ponad poltora roku i powiem ze naprawde sie do tej pracy przyzwyczailem. mam placone od godziny ale naprawde duzo przyjemniej sie rozdaje, jesli jest komu. nie ukrywam tez ze np. ja, pracujac w centrum handlowym, jestem czesto mijany przez naprawde zgrabne niunie, do ktorych niejednokrotnie jest okazja zarwac. ;) jesli chodzi o moj osobisty apel do wszystkich ludzi dobrej woli w imieniu swiata kolporterskiego: 1) bierzcie ulotki, to naprawde nie boli; 2) nie denerwujcie sie ani nie wytykajcie rozdajacemu sklerozy, chocby nawet podbijal do was po raz siodmy - nam sie przewija tysiace twarzy i po prostu musimy je regularnie wyrzucac z pamieci; 3) nie mowcie "dziekuje" nie wyciagajac reki, bo wtedy glupiejemy - chcecie czy nie chcecie?; 4) nie pieprzcie "grozisz mi" bo nawet nie wiecie jak to wku*wia czlowieka...; 5) najwazniejsze: UŚMIECH ZA UŚMIECH! jezeli my sie usmiechamy, wy tez sie postarajcie, nawet jezeli z tej czy innej przyczyny nie bierzecie ulotki ;)
żałosne, ciekawe co by autor powiedziałby jakby tak zimą sam musiałby po centrum pozasuwać, ja tam zawsze biorę takie ulotki bo dla mnie to żaden problem, czasami przed wyrzuceniem spojrzę ale to już mało istotne ;P
MichuL - sam zawsze biorę ulotki, rozumiem, że to tylko praca tych ludzi. A tym demotem nie miałem zamiaru nikogo urazić - ani rozdających, ani biorących ulotki. Btw, pomysł na niego wpadł mi do głowy w drodze powrotnej do domu, gdy jechałem tramwajem i na przystanku zobaczyłem starszą kobietę rozdającą ulotki w naprawdę paskudną pogodę. Szczerze jej współczułem.
Cóż, ja też kiedyś pracowałam(jak chyba większość:D) i też znam ten ból. Jak ktoś powie "nie, dziękuję", to jeszcze pół biedy. Ale ludzie bywają na prawdę chamscy- jedni udają, że nie słyszą, inni przeciwnie- mnie się zdarzyło, że ktoś np. uderzył w rękę, w której trzymałam więcej ulotek(wszystkie porozsypywały się po ziemi), a jedna dziewczyna podobno została nawet opluta. Trochę kultury.
ja zawsze biore, bo mysle sobie ze jakbym roznosiła kiedys ulotki to chce aby ludzie je brali, a swoja droga o to za problem zabrac kawałek papieru wrzucic do torby / kieszeni ?
roznosiłem ulotki, wiem jak to jest. Zawsze jek gdzieś jade rowerem i 10 osób ma ulotki to od każdej biore, czytam, chowam i wrzucam do szuflady w domu ;]
Ja nigdy nie biorę, po co mam produkować śmiecie bez sensu bo i tak tego nie przeczytam? Jasne, że praca nie hańbi i zawsze jestem grzeczny wobec ulotkarzy, bo to nie o nich mi chodzi tylko o tą wkurzającą formę reklamy. która i tak do mało kogo trafia, bo wszyscy to wywalają.
'+'
dobry, prawdziwy,
o TAK! :)
NA GŁÓWNĄ!!!
genialne :D
świetne.
LUBLIN ;D
Ale od ładnej dziwczyny to weźmiesz z miłą checia :D .
Czyżby róg szewskiej i oławskiej we Wro?
świetny demot [+]
Jakże prawdziwe
ja tam zawsze biorę ulotkę, od każdego ;P
juz chyba z 20 razy ten obrazek widziałem i to jest wrocław zaraz przed rynkiem
mhm5 chyba tak ;D
reklamy suxx
powtarzany po raz dziesiętny demot;/
Początkowo pomyślałem, że to Białystok. Za chwilę dotarło do mnie, że w moim po****nym mieście za chwilę czarnoskórego by pobili...
Ty ale on nie jest czarnoskóry tylko tak światło pada ;>
Docenic trzeby tych co sie odważaja z kawałkiem kartki podchodzic do ludzi i im to wciskac
"Najlepsze" jest to że ludzie myślą że jak wezmą i zaraz wyrzucą to robią komuś przysługę :|
bierzcie ulotki bo to tylko praca tych ludzi , postawcie sie na ich miejscu . dobry demot; )
ja biore zazwyczaj bo mi rozdajacego szkoda i 99,9% wywalam od razu... produkcja takich smieci powinna byc zakazana
Wroclaw :D
rozkminie ten tekst na tych wakacjach, jak będe rwać laski w pracy xD
demot:Dziękuję:Proszę
A może na odwrót?
demot:Mogę prosić o telefon:A ja z czego będe dzwonić?
pomysła wałkowany wiele razy,ale fajny podpis-zostawiam bez oceny
No przecież jak na ulotce jest np. "tanie rowery prosto z Holandii, pełny wybór" a biorący od pół roku szuka fajnej holenderki, to tylko idiota wyrzuciłby bez przeczytania ;)
true
Wrocław, Wrocław. Pewnie jakaś szkoła językowa ;P
demot:nie bierzcie ulotek!:płacą im za godziny!
Prawda
ZAWSZE BIORE ! ZAWSZE . WSZYCY NA MNIE - PO CO BIERZESZ ... a ja na to ze to przeciez ich praca ... lubie pomagac :D biore po cyzm 10 metrow potym wyrzucam do smitnika :D
A mi się wydaje że to Sienkiewka w Kielcach :)
trzymałam kciuki za główną :) fajnie, że się udało. pzdr
mi tam i tak było wszystko jedno czy ludzie ode mnie brali to gówno czy nie...
Ja też zawsze biorę. Pracowałem w czymś zbliżonym do ulotek i wiem, najcięższy dzień w pracy jest wtedy kiedy wszyscy cię ignorują.
i pelne kosze na smieci w strategicznych punktach nieopodal ulotkersow :P
Oławska
demot:Grozisz mi?!
Rynek, Wrocław
Cała prawda ;)
ostatnio byłem świadkiem sytuacji, gdy koleś wziął ulotkę od osoby która je rozdawała i po chwili oddał ją komuś idącemu z naprzeciwka, a dopiero ta osoba wyrzuciła ją do kosza, więc nie zawsze jest to takie proste :P
bylo bylo byloooo bylo bylo byloooo bylo bylo byloooo bylo bylo byloooo bylo bylo byloooo bylo bylo byloooo bylo bylo byloooo bylo bylo byloooo bylo bylo byloooo bylo bylo byloooo
miazgaaa
Faris wlasnie, ze ak wezmiesz to im pomozesz, bo nie wszyscy ulotkarze maja placone od godziny!
Jeśli mam czas to zawsze wezmę po co ma chłopak się męczyć cały dzień ;) za demota +
kielce!!! :)))
Wlasnie, to sa Kielce :D Sienkiewka
demot:-Proszę:-Nie, dziękuję :)
alegrowicz...
Czy to Toruński ulotkarz na tym democie? :)
zle wam sie wydaje z tymi kielcami to jest Wrocław na 100%
Wrocław, tuż przed Rynkiem, a dokładnie to są z koszulki z AP Edukacji. xd [ zawsze rozdają na (lub w okolicach) Rynku ]
swoją drogą, teraz najczęściej osoby rozdające ulotki mają płacone za godziny. ; )
zg?
Mi też się wydaje, że to Wrocław :D
Genialne :P
Sienkiewicza w Kielcach jak nic ;]
alegrowicz aleś dowalił haha
Jak dla mnie [+] xD I chciałem wyjść z prośbą i inicjatywą dla urzytkowników ponieważ z poczekalni niestety nie wychodzi wiele perełek ze względu na bardzo małą ilość głosów. A osobiście uważam, że jest sporo demotywatorów które mogłyby się znaleźć na głównej gdyby ktoś raczył polecić takiego w komentarzach. Osobiście polecam demota który rozwalił mnie na atomy http://demoty watory.pl /751445/I-ChOooJ-NasSs-TooO
no cóż, sam rozdaje ulotki juz ponad poltora roku i powiem ze naprawde sie do tej pracy przyzwyczailem. mam placone od godziny ale naprawde duzo przyjemniej sie rozdaje, jesli jest komu. nie ukrywam tez ze np. ja, pracujac w centrum handlowym, jestem czesto mijany przez naprawde zgrabne niunie, do ktorych niejednokrotnie jest okazja zarwac. ;) jesli chodzi o moj osobisty apel do wszystkich ludzi dobrej woli w imieniu swiata kolporterskiego: 1) bierzcie ulotki, to naprawde nie boli; 2) nie denerwujcie sie ani nie wytykajcie rozdajacemu sklerozy, chocby nawet podbijal do was po raz siodmy - nam sie przewija tysiace twarzy i po prostu musimy je regularnie wyrzucac z pamieci; 3) nie mowcie "dziekuje" nie wyciagajac reki, bo wtedy glupiejemy - chcecie czy nie chcecie?; 4) nie pieprzcie "grozisz mi" bo nawet nie wiecie jak to wku*wia czlowieka...; 5) najwazniejsze: UŚMIECH ZA UŚMIECH! jezeli my sie usmiechamy, wy tez sie postarajcie, nawet jezeli z tej czy innej przyczyny nie bierzecie ulotki ;)
ja zawsze biore od kazdego ;D
bo kiedys rozdawalam i wiem jaka to żmudna praca
(+)
demot:-Proszę:-Dziękuję. Ja już mam
też zawsze biorę, bo znam ich ból ;]
żałosne, ciekawe co by autor powiedziałby jakby tak zimą sam musiałby po centrum pozasuwać, ja tam zawsze biorę takie ulotki bo dla mnie to żaden problem, czasami przed wyrzuceniem spojrzę ale to już mało istotne ;P
To z podpaską genialne , ale niestety znam ból rozdającego ulotki dziewczyna raz mnie do tego zmusiła ehm... Już z nią nie jestem...
Latem czasem lody rozdają albo napoje za darmo to nie odmówię, ulotki biorę ale raczej do kosza idą
spoko :)
MichuL - sam zawsze biorę ulotki, rozumiem, że to tylko praca tych ludzi. A tym demotem nie miałem zamiaru nikogo urazić - ani rozdających, ani biorących ulotki. Btw, pomysł na niego wpadł mi do głowy w drodze powrotnej do domu, gdy jechałem tramwajem i na przystanku zobaczyłem starszą kobietę rozdającą ulotki w naprawdę paskudną pogodę. Szczerze jej współczułem.
było identyczne zdjęcie!!
1 i 4 opis gienialny ale po chololere wogole zmieniac podpisy pod demotami?!
Cóż, ja też kiedyś pracowałam(jak chyba większość:D) i też znam ten ból. Jak ktoś powie "nie, dziękuję", to jeszcze pół biedy. Ale ludzie bywają na prawdę chamscy- jedni udają, że nie słyszą, inni przeciwnie- mnie się zdarzyło, że ktoś np. uderzył w rękę, w której trzymałam więcej ulotek(wszystkie porozsypywały się po ziemi), a jedna dziewczyna podobno została nawet opluta. Trochę kultury.
LUBLIN!!!! - KRAKOWSKIE PRZEDMIESCIE [TEN BANKOMAT NA ROGU] NIE WROCŁAW!!!!!!
Alegrowicz za dużo się w postala nagrałeś :D
ja zawsze biore, bo mysle sobie ze jakbym roznosiła kiedys ulotki to chce aby ludzie je brali, a swoja droga o to za problem zabrac kawałek papieru wrzucic do torby / kieszeni ?
roznosiłem ulotki, wiem jak to jest. Zawsze jek gdzieś jade rowerem i 10 osób ma ulotki to od każdej biore, czytam, chowam i wrzucam do szuflady w domu ;]
Prawdziwe. Wrocław ;D
Ja bym tam koło nich postawiła pojemnik na makulaturę.
Przynajmniej papier by się nie marnował :)
dobre ;)
Ja nigdy nie biorę, po co mam produkować śmiecie bez sensu bo i tak tego nie przeczytam? Jasne, że praca nie hańbi i zawsze jestem grzeczny wobec ulotkarzy, bo to nie o nich mi chodzi tylko o tą wkurzającą formę reklamy. która i tak do mało kogo trafia, bo wszyscy to wywalają.
Przecież i tak mamy płacone od godziny,więc każdy ulotkarz sra na to czy weźmiesz ulotke. Co za denny demot.
Do wszystkich dyskutujących w sprawie tego co to za miasto
Ja mieszkam w Kielcach i Wrocławiu jednocześnie:)
1) i to na 100% jest Wrocław, a jeśli ktoś nie wierzy:
2) to najlepiej sprawdzić źródło zdjęcia
http://studente.pl/wroclaw/artykuly/3304/Wakacyjna-praca-we-Wroclawiu/
ap edukacja - konkurencja =) Progress ma chociaż fajne linijki po które ludzie sami przychodzili o_O
Jakie to wybitnie prawdziwe:D Idąc gdzies zbieram nawet po kilka:D Kto to czyta... +
Sienkiewicza...Kielce:)) ten gosciu szkola Global Village:) ale demot dobry na plus:)
wychodze z zalozenia ze kazdemu trzeba pomoc, w tym przypadku temu zarobic wiec biore nawet jesli nie zajrze w ta ulotke