Hmm, ja uwazam, ze kazdy powinien miec wiecej wiary w siebie i szukac osob wartych naszej uwagi, a nie byle kogo, tylko dlatego, zeby nie byc samotnym. Ja wole byc sam, niz z byle kim.
Znaczy wszyscy tu zgodnie twierdzą, że powinno się zadowolić byle kim? Ważne, by inni twierdzili: oni są szczęśliwi? A samemu akceptować czyjeś minusy, wady itd.?
Moze jest tak jak piszecie... ALE nie widzicie ze moze tez byc inaczej - ludzie sa rozni, maja rozne zainteresowania. Jesli jest sie troche wyrozniajacym sie , myslacym ciut INACZEJ , to mozna nie natrafic na kogos pasujacego do siebie. Wrazliwa dziewczyna ma pod gorke dzisiaj...
moja filozofia zyciowa ! gadacie glupoty, lepiej czekac cale zycie na tego jedynego niz pakowac sie w durne zwiazki co miesiac z innym. 'Kobieta powinna czekac na wlasciwego mezczyzne, ale to nie znaczy, ze nie moze sobie wypelniac czasu niewlasciwymi' :)
a ja to chrzanię, z byle kim nie będę, żeby tylko mi jakieś palanty nie wypominały samotności. mi jest żal tych osób, które się męczą, bo nie chcą się wychylać, bo boją się życia w pojedynkę. jesteście żałośni. to wy nie macie charakteru, jesteście jak owce, które idą za stadem.
Całe życie nie byłem w dłuższym związku. Od paru miesięcy mam dziewczynę żeby zamknąć buzie wszystkim znajomym... I już nie wytrzymuję, mam dość. Naprawdę lepiej poczekać niż się męczyć z kimś przypadkowym.
Całe życie nie byłem w dłuższym związku. Od paru miesięcy mam dziewczynę żeby zamknąć buzie wszystkim znajomym... I już nie wytrzymuję, mam dość. Naprawdę lepiej poczekać niż się męczyć z kimś przypadkowym.
Każdy jest wyjątkowy. I powinien szukać też tej wyjątkowej osoby. Ale nie przesadzajmy że "nikt na nas nie zasługuje". Takie podejście mają tylko pie***leni egoiści, którzy w każdym związku i tak będą grać tych "lepszych". Pomyślcie, że czasem to ta wyjątkowa osoba którą spotkacie jest dla was prezentem od losu, a nikt nie musi wam dziękować, że "łaskawie zechciałas/łes ze mną być".
czasem nie chodzi o tp, że dziewczyna jest taka w siebie zapatrzona i odmawia wszystkim, bo nie są idealni, ale o to, ze to mężczyźni tak o niej myślą... Ja tam jestem zwyczajną dziewczyną z kompleksami, czasem blondynkowatym myśleniem, ale wiele razy słyszałam, ze faceci się mnie boją, bo jestem taka wspaniała, zaradna i - o zgrozo - samowystarczalna! Kto jest samowystarczalny?? Ludzie nie istnieją bez relacji, no chyba, ze psychopoaci...
No i właśnie, pasuje do mnie ;D. A tak serio, to lepiej być samemu, niż być z kimś, na kim nam nie zależy. Chociaż fakt, są osoby, które się zachowują, jakby samym swoim istnieniem robiły zaszczyt całemu światu...
Nie chodzi raczej o to, że kobieta nie chce angażowac się w związek z byle kim. Chodzi o to, że szuka ideału, który nie istnieje. Znam wiele takich kobiet, odrzucają mężczyzn za byle co, za coś, co wcale nie jest jakąs wielką wadą.
Nie znam lasek, które myślą w ten sposób. Większość myśli "Jestem samotna, bo jestem wybrakowana". W końcu nikomu nie przeszkadza, że facet 30+ jest singlem. A kobieta singiel? To na pewno spięta perfekcjonistka, karierowiczka i wredna baba, albo tragiczna, aseksualna nudziara. Przecież gdyby była normalna, na pewno przecież już by kogoś miała...
Z własnego doświadczenia wiem że niektóre kobiety mają podejście właśnie idealistyczne do związku i potrafią robić piekło gdy coś nie jest dokładnie tak jak by miało być, że facet nie jest taki jaki one by chciały.
Inne kobiety są samotne bo cały czas czekają że któregoś pięknego dnia, zapuka do ich drzwi książę z bajki zamiast trochę dopomóc szczęściu i spróbować zainteresować sobą.
Na chwilę obecną jestem samotny (co na swój sposób przeszkadza czasem), ale wolę to niż zaczynać związek właśnie ze względu na samotność a nie miłość.
Genialne! A jeśli chodzi o taką postawę, to jest to często efekt oglądania komedii romantycznych, które robią sieczkę z mózgu, budząc nierealne oczekiwania.
Tak... smutne, ale prawdziwe. Wiele osób albo ma o sobie zbyt wysokie mniemanie, albo szuka sobie coraz głupszych pocieszeń dla samotności. Wielki +
prawdziwe
prawdziwe... są takie kobiety, które czekają na tego jedynego latami aż ostatecznie zostają starymi pannami
super ! juz ustawiam taki opis na gg :D tylko ze jako męski ;D
az zabolalo;)
i takie osoby są na starość najbardziej zgorzkniałe
demot:Nie jestem samotna
Nowy tytul:Lubię zupę ogórkową
^^ i tyle w temacie, bo podpis ni ch** nie pasuje do tytułu...
Nie jestem samotny po prostu mam socjofobię, nienawidzę towarzystwa ludzi.
Hmm, ja uwazam, ze kazdy powinien miec wiecej wiary w siebie i szukac osob wartych naszej uwagi, a nie byle kogo, tylko dlatego, zeby nie byc samotnym. Ja wole byc sam, niz z byle kim.
...a często taki księciu żyje w ich otoczeniu. lekceważą go, goniąc za nieosiągalnym...
Znaczy wszyscy tu zgodnie twierdzą, że powinno się zadowolić byle kim? Ważne, by inni twierdzili: oni są szczęśliwi? A samemu akceptować czyjeś minusy, wady itd.?
Moze jest tak jak piszecie... ALE nie widzicie ze moze tez byc inaczej - ludzie sa rozni, maja rozne zainteresowania. Jesli jest sie troche wyrozniajacym sie , myslacym ciut INACZEJ , to mozna nie natrafic na kogos pasujacego do siebie. Wrazliwa dziewczyna ma pod gorke dzisiaj...
moja filozofia zyciowa ! gadacie glupoty, lepiej czekac cale zycie na tego jedynego niz pakowac sie w durne zwiazki co miesiac z innym. 'Kobieta powinna czekac na wlasciwego mezczyzne, ale to nie znaczy, ze nie moze sobie wypelniac czasu niewlasciwymi' :)
trzeba dostrzec również swoje wady. +
zajebiście mocne i tafne! gratulacje dla autora! w przypadku wielu dziewczyn i kobiet to święta, ironiczna prawda!
To chyba o mnie :/:/:/
demot:No k*wa mać:Znowu oczko pękło
a ja to chrzanię, z byle kim nie będę, żeby tylko mi jakieś palanty nie wypominały samotności. mi jest żal tych osób, które się męczą, bo nie chcą się wychylać, bo boją się życia w pojedynkę. jesteście żałośni. to wy nie macie charakteru, jesteście jak owce, które idą za stadem.
Całe życie nie byłem w dłuższym związku. Od paru miesięcy mam dziewczynę żeby zamknąć buzie wszystkim znajomym... I już nie wytrzymuję, mam dość. Naprawdę lepiej poczekać niż się męczyć z kimś przypadkowym.
Całe życie nie byłem w dłuższym związku. Od paru miesięcy mam dziewczynę żeby zamknąć buzie wszystkim znajomym... I już nie wytrzymuję, mam dość. Naprawdę lepiej poczekać niż się męczyć z kimś przypadkowym.
samotność to wyzwanie.
widzę, że nie tylko ja to znam ... :/
Każdy jest wyjątkowy. I powinien szukać też tej wyjątkowej osoby. Ale nie przesadzajmy że "nikt na nas nie zasługuje". Takie podejście mają tylko pie***leni egoiści, którzy w każdym związku i tak będą grać tych "lepszych". Pomyślcie, że czasem to ta wyjątkowa osoba którą spotkacie jest dla was prezentem od losu, a nikt nie musi wam dziękować, że "łaskawie zechciałas/łes ze mną być".
fajne zdjęcie. ogólnie dobry demot +
Dokładnie. Nie znam chyba nikogo, kto by się przyznał że jest sam bo nikt się nim nie interesuje.
czasem nie chodzi o tp, że dziewczyna jest taka w siebie zapatrzona i odmawia wszystkim, bo nie są idealni, ale o to, ze to mężczyźni tak o niej myślą... Ja tam jestem zwyczajną dziewczyną z kompleksami, czasem blondynkowatym myśleniem, ale wiele razy słyszałam, ze faceci się mnie boją, bo jestem taka wspaniała, zaradna i - o zgrozo - samowystarczalna! Kto jest samowystarczalny?? Ludzie nie istnieją bez relacji, no chyba, ze psychopoaci...
No i właśnie, pasuje do mnie ;D. A tak serio, to lepiej być samemu, niż być z kimś, na kim nam nie zależy. Chociaż fakt, są osoby, które się zachowują, jakby samym swoim istnieniem robiły zaszczyt całemu światu...
fantastyczne, naprawdę demotywujące!
genialne!!!
taaaaaaa wezmę sobie byle kogo , byle był? Ciekawe. Wolę być do śmierci sama niż kogoś kto mi sie nie podoba/nie kocham ;)
Nie chodzi raczej o to, że kobieta nie chce angażowac się w związek z byle kim. Chodzi o to, że szuka ideału, który nie istnieje. Znam wiele takich kobiet, odrzucają mężczyzn za byle co, za coś, co wcale nie jest jakąs wielką wadą.
Nie znam lasek, które myślą w ten sposób. Większość myśli "Jestem samotna, bo jestem wybrakowana". W końcu nikomu nie przeszkadza, że facet 30+ jest singlem. A kobieta singiel? To na pewno spięta perfekcjonistka, karierowiczka i wredna baba, albo tragiczna, aseksualna nudziara. Przecież gdyby była normalna, na pewno przecież już by kogoś miała...
trafnie ujęte
Z własnego doświadczenia wiem że niektóre kobiety mają podejście właśnie idealistyczne do związku i potrafią robić piekło gdy coś nie jest dokładnie tak jak by miało być, że facet nie jest taki jaki one by chciały.
Inne kobiety są samotne bo cały czas czekają że któregoś pięknego dnia, zapuka do ich drzwi książę z bajki zamiast trochę dopomóc szczęściu i spróbować zainteresować sobą.
Na chwilę obecną jestem samotny (co na swój sposób przeszkadza czasem), ale wolę to niż zaczynać związek właśnie ze względu na samotność a nie miłość.
lepiej poczekać na tego/Tą jedyną:)
Ja się doczekałem:) demot bardzo dobry;]
Dokładnie .! Lepiej Poczekać ;]
:D Co prawda to prawda. Dlatego będę do końca życia sama :P haha
subiektywne podejście do tematu wydedukowane na swojej osobie?
Genialne! A jeśli chodzi o taką postawę, to jest to często efekt oglądania komedii romantycznych, które robią sieczkę z mózgu, budząc nierealne oczekiwania.
jeden z moich ulubionych demotów; DD.
taaa i mysla tak setki primabalerin hehe zawsze trzeba siebie wytumaczyc heh