Co do ,, LiveTOriderideTOlive,, , ciekawe co bys powiedzial gdybys miala codzienie rano wichure na glowie a wszystkie wlosy krecily by ci sie w inne strony.
no w sumie racja, ale tylko w pojedynczych przypadkach ;D
bo tak to nie no w sumie nie...
gdyby facetów nie bylo to dla kogo by się te wszystkie kobiety stroiły ;D
Prostuje włosy praktycznie codziennie, prostownica jest dla mnie ważna, ale nigdy nie będzie stanowiła dla mnie większej wartości niż drugi człowiek ;)
Ja grzywke musze wyprostowac bo inaczej to ... boooziu nie lepiej żeby świat mnie nie widzial xDD
Ale nie zamieniłabym prostownicy za drugiego czlowieka oj nie nie :P
givemereason, zgadzam się, gówno prawda. Co innego np., gdyby w tym democie była mowa o makijażu, bo jednak większość kobiet się maluje (rzecz jasna są wyjątki), a prostownicy używa tylko jakaś tam, wcale nie taka wielka, część. :)
zgadzam się z ladsert. Ja prostownicy używałam (a raczej fryzjer używał na moich wlosach) tylko w 3 sytuacjach - podczas fryzury próbnej ślubnej, na ślub oraz na plener po ślubie. Używanie tego na codzień niszczy włosy, więc nie widzę sensu.
oj nie bierzcie tego tak dosłownie. Chodzi o to, że bez niektórych środków upiększających kobiety nie wyobrażają sobie życia. Ja nie prostuję, ale bez tuszu do rzęs czułabym się jak bez wody ;D/ +
nie każdemu układają się włosy od tak, niektórzy muszą im pomóc.. i tak jak było napisane, jak się nie podoba, to przy sobie siłą nie trzymamy.. po to to ktoś wymyślił, żeby tego używać! jak Wy kupujecie sobie kolejne zupełnie niepotrzebne pierdoły - i nie wciskajcie, że nie! to my pretensji nie mamy.. trochę zrozumienia! najważniejsze to się sobie podobać, prawda? aczkolwiek wątpię, że normalna dziewczyna oddałaby swego faceta za prostowicę :/
masakra czy ja jestem nienormalną dziewczyną ,że raz na jakiś czas użyje tylko prostownicy czy to świat zwariował i takie idiotki po świecie chodzą, które się jeszcze pod tym podpisują?
Hm wyjaśni mi któraś, skąd cały ten fenomen prostowania włosów? Czy proste są lepsze, bardziej sexy, poprawia się ich ogólna kondycja, czy może po prostu mnóstwo dziewczyn używa prostownicy tylko dlatego, bo ... używa jej mnóstwo innych dziewczyn?
MsScarlettlove, też tego nie rozumiem. Prostownica tylko pali włosy (tak, to prawda, spróbujcie wsadzić palec w prostownicę. Poparzony, prawda?) i po jakimś czasie sprawia, że trzeba jej używać, bo ma się puszące sianko. Jak dla mnie nie są najlepsze loki, fale czy proste, ale po prostu długie, zadbane, zdrowe, lśniące włosy. A tego nie osiągniecie prostownicą, moje panie.
hu*jowy demot, nie maluję się, nie prostuję włosów, dbam o higienę osobistą, ćwiczę codziennie rano i wieczorem, Kocham swojego mężczyznę i planuję ślub,czy naprawdę jestem jedyną normalną dziewczyną na ziemi? [-]
chemistria : nie, nie jedyną. Ja dbam o siebie, ćwiczę codziennie, owszem maluję się, ale mam piękne loki z których jestem dumna ;-) / a co do demota, to mnie nie demotywuje, ale nie oceniam, bo nie utożsamiam się ;)
powiedzmy, że nie DOSŁOWNIE to miałam na myśli, użyłam to stwierdzenie do hiperbolizacji wypowiedzi, chociaż nie ukrywam że otaczają mnie pustaki "o Boże! złamałam paznokieć! co ja teraz zrobię!? ;( ;( ;( :
no dobra.. używam tego wspaniałego urządzenia. ale gdybym nie miała do niego dostępu, to świat by się nie zawalił. co innego w przypadku utraty chłopaka, czy innej bliskiej mi osoby..
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
9 lutego 2010 o 23:23
od razu przypomina mi się koleżanka z klasy! chodziłyśmy razem do gimnazjum przez 3 lata i nagle w pierwszej klasie liceum ona przyszła w kręconych włosach. wszyscy: "ooo, jak ślicznie wyglądasz, zakręciłaś włosy!" a ona na to: "nie, po raz pierwszy od trzech lat zaspałam i nie zdążyłam wyprostować". idiotka. każdy chyba wie, że WSZYSTKIE takie urządzenia, czyli suszarka, lokówka i prostownica NISZCZĄ włosy bo je wysuszają! więc nie należy używać ich codziennie.
Dziewczyny prostują włosy dla facetów, dlatego nie wszystkie to robią. niektórzy faceci wolą loki i jakoś wtedy dziewczynie nagle nie jest potrzebna już prostownica :)
haha prawda kiedyś nie potrafiłam się obejść bez tego ustrojstwa, ale odkąd sie popsuła, zobaczyłam, że moje naturalne włosy są całkiem proste i polubiłam, takie, jakie są z natury. No śpię dłużej o 10 minut :)
Słabe, mam prostownicę\, używam jej codziennie, wyprostowanie włosów zajmuje mi 10 minut i NIE WYOBRAŻAM sobie życia bez mojego MĘŻCZYZNY. A po raz kolejny autor demotywatora chce udowodnić,że zna mnie lepiej i na dodatek dostaje za to znak sygnaturę prawdziwego demotywatora... Doprawdy żałosne. A jak macie taki problem z dziewczynami to chyba najwyższa pora poszukać sobie innych, takich, które poza prostownicą, makijażem i końcem własnego nosa widzą COŚ jeszcze!
ile jeszcze ludzi będzie się chwaliło "A NIEPRAWDA BO JA NIE PROSTUJE" albo "A JA NIE WYOBRAŻAM SOBIE ZYCIA BEZ MOJEGO CHŁOPCA :*:*" ? nie dość że się trochę powtarzacie to swoją drogą kogo to kurczę obchodzi? ogarnijcie sie
Zgadzam się z demotywatorem. Dziewczyny nie wyjdą z domu jeśli ich włosy nie będą proste jak druty znam takie osoby. Ja kiedyś prostowałam ale przestałam stwierdziłam, że to bez sensu i tak się skręcą.
Ej, to prawda. Na wyjeździe zawsze były histerie jak się prostownica zepsuła, zgubiła albo jak - nie daj borze zielony - prąd padł i nie można było kłaczków wyprostować.
Demotywuje, bo jeśli wokół ciebie ciągle pierdzielą o wyglądzie, włosach, prostownicy, lakierze, błyszczyku i kij wie jeszcze czym, to się zastanawiasz czy to z tobą jest coś nie tak, czy świat się podupczył?
Carme, krótkie też mogą być ładne, jeśli tylko są dobrze ścięte i dobrane do kształtu twarzy. Każde włosy mogą być ładne :) A jeszcze co do obsesji dziewczyn - u mnie w szkolnych toaletach na każdej przerwie prostują włosy różową prostownicą i psikają lakierem :D
hm.. nie przychodzi mi inne slowo do glowy oprocz "zal" przepraszam. i zgadzam sie w pelni z tym komentarzem" ile jeszcze ludzi będzie się chwaliło "A NIEPRAWDA BO JA NIE PROSTUJE" albo "A JA NIE WYOBRAŻAM
SOBIE ZYCIA BEZ MOJEGO CHŁOPCA :*:*" ? nie dość że się trochę powtarzacie to swoją drogą
kogo to kurczę obchodzi? ogarnijcie sie" hahahahah widocznie niektorzy nie znaja sie na zartach no ale...;P :D trza wspolczuc xd
Zabawne. Mam kręcone włosy, co prawda chciałabym mieć proste, ale nie mam, a że są słabe, to daruję sobie prostowanie. Uzasadnienie, że ktoś tam prostuje je dla faceta? Deńko dziwne, ale i dla feceta niektóre powiększają sobie piersi, tną tyłki i co tam jeszcze im pozostanie. Więc w sumie dobrowolne przypalanie się nie jest takie straszne:P Wkurzyło mnie natomiast porównywanie istoty ludzkiej do kawałka plastiku/metalu, czy co tam, w każdym razie do przedmiotu. Najpierw. Ale potem, przypominajądc sobie całą inną masę demotów jakie widziałam, choćby w budzie, szczególnie w klasie, chyba jednak dam tego plusa, bo niestety, ale demotywator trafiony. Pustaki są, które tak właśnie myślą. Taa, wiem, że dla feceta liczy się seks, to tak jakby nieco o przedmiotowości, ale jednak... Po nim też się chyba rozmawia, co? Nie wiem jak u innych:D Ja tam truskawek w czekoladzie nie wymagam:D
Facet, zmusiłes mnie do myślenia. Taa, na plusy zasługujesz. Ja pierdziu, ja tu myślę nie wiadomo o czym, a tu chodziło o głupia prostownicę:P
Zabawne. Mam kręcone włosy, co prawda chciałabym mieć proste, ale nie mam, a że są słabe, to daruję sobie prostowanie. Uzasadnienie, że ktoś tam prostuje je dla faceta? Deńko dziwne, ale i dla feceta niektóre powiększają sobie piersi, tną tyłki i co tam jeszcze im pozostanie. Więc w sumie dobrowolne przypalanie się nie jest takie straszne:P Wkurzyło mnie natomiast porównywanie istoty ludzkiej do kawałka plastiku/metalu, czy co tam, w każdym razie do przedmiotu. Najpierw. Ale potem, przypominajądc sobie całą inną masę demotów jakie widziałam, choćby w budzie, szczególnie w klasie, chyba jednak dam tego plusa, bo niestety, ale demotywator trafiony. Pustaki są, które tak właśnie myślą. Taa, wiem, że dla feceta liczy się seks, to tak jakby nieco o przedmiotowości, ale jednak... Po nim też się chyba rozmawia, co? Nie wiem jak u innych:D Ja tam truskawek w czekoladzie nie wymagam:D
Facet, zmusiłes mnie do myślenia. Taa, na plusy zasługujesz. Ja pierdziu, ja tu myślę nie wiadomo o czym, a tu chodziło o głupia prostownicę:P
Co Wy ludzie tak to przeżywacie . ?
Fajny demot ...
Lekki , a nie taki który ma nadawać sens życiu . xD
Przeżywacie go jak mrówka okres . xD
Dżizas ... xD
ludzie, ta prostownica jest najlepsza na świecie! w zeszłe ferie wpadła do kibla, a po wyparowaniu wody dalej działała. w te ferie została zrzucona z wysokiej szafy, nie działała, zdążyłam kupić nową, a po powrocie ze sklepu okazało się, że jednak żyje! i rozgrzewa sie dosłownie w 20 sek. do 215 stopniu. kocham ją i nie zamienie jej na żadnego faceta, ot co! :)
Ja mam kręcone włosy, prostuję tylko grzywkę, bo gdybym tego nie robiła, nie podobałabym się sobie. Nie moja wina, że badziewnie mi się układa. Kocham swojego chłopaka ponad życie i gdyby coś mu groziło a ja mogłabym go uratować tylko pozbyciem się prostownicy, to może z lekkim oporem, ale zrobiłabym to. ;) W innym wypadku - wątpię. Przecież chyba każda kobieta chce wyglądać jak najładniej ? Nie licząc tych szczęściar, które natura obdarzyła taką urodą, że nie muszą nic poprawiać, albo tych niezadbanych, które wydają się być brzydkie tylko dlatego że nie chce im się ruszyć dupy z fotela albo nie mają czasu. ;p
+suszarka;-)
heh dobre chodź dobijające xd
prawda ;D zakupie bezprzewodowa i facet juz mi niepotrzebny xd
i co? będziesz się bzykać z prostownicą? Ja prostownicy nie używam więc daje " - ". Jak w ogóle można porównywać przedmiot z człowiekiem.
No dokładnie. Mnie osobiście prostownica też nie jest potrzebna do szczęścia. Mam swoje proste naturalne. Nie wypada człowieka do rzeczy porównywać
Co do ,, LiveTOriderideTOlive,, , ciekawe co bys powiedzial gdybys miala codzienie rano wichure na glowie a wszystkie wlosy krecily by ci sie w inne strony.
haha :D ja tam np. nie używam, ale + za demota ;D
ej to nieprawda :D
prawda prawda :D
sama prawda :D ale niby dla kogo my to robimy, co? :P
na głównej?
Prawda. Ja bez użycia tego nie wyszłabym z domu : P
Pogratulować.
Co takie gó*no robi na głównej?????? żałosne...
Widać nie znasz kobiet ... -
:D Nareszcie jakiś prawdziwy demot.
robimy to dla siebie. ale ja już sie nauczylam zyc ze swoimi lokami ;D prostuje je od swieta a nie codziennie jak kiedys ;PP
oburzyły się blachary... hahahaha ;DDD
suchar jak dla mnie.
no w sumie racja, ale tylko w pojedynczych przypadkach ;D
bo tak to nie no w sumie nie...
gdyby facetów nie bylo to dla kogo by się te wszystkie kobiety stroiły ;D
Nie prostuję, rzuciłam. +
Właśnie sobie uświadomiłam jaki to dla mnie ważny przedmiot ; p [+]
Nie używam prostownicy, bo mam naturalnie piękne proste włosy. Proszę o minusiki.
a kogo to obchodzi, jakie masz włosy? :p
prawda ;d hah
Prawda, ja nie używam, bo mam proste włosy, ale mam kumpele, która jest od niej uzależiona x_x.
+ ;d
Kurczę, aż wstyd się przyznać xD
prawda prawda dziewczynki :D
PRAWDA +
Prawda. :D
a jak faceci prostuja włosy ? :P
gówno prawda ;-)
mi niepotrzebna.
prostownica to tylko jedna z wielu rzeczy, bez ktorych nie wyobrazam sobie zycia ;p
Prostuje włosy praktycznie codziennie, prostownica jest dla mnie ważna, ale nigdy nie będzie stanowiła dla mnie większej wartości niż drugi człowiek ;)
Pustaki nie potrafią żyć bez prostownicy.
Noo...
niektórym się nie przydaje, jeśli mają proste włosy, ale od czasu do czasu ogarnąć szopę można tym, bądź co bądź niszczącym kudełki, sprzętem.
ja tam ni prostuję, podobają mi się takie jakie mam ;D
ja kocham loki
Ja grzywke musze wyprostowac bo inaczej to ... boooziu nie lepiej żeby świat mnie nie widzial xDD
Ale nie zamieniłabym prostownicy za drugiego czlowieka oj nie nie :P
hahah otóż to ;)
hmm moje włosy są proste jak druty i chciałabym mieć kręcone - jak to zwykle bywa, dlatego preferuję lokówkę ;)
no akurat mam taką samą jak na zdjeciu :) ale życia bez chłopaka sobie nie wyobrażam, a bez prostownicy oczywiscie ze da sie żyć :)
Nie prostuję włosów.
Przecież loki u kobiet wyglądają pięknie. Dziewczyny, nie róbcie tego, nie ma po co.
krzycha jak ja cie lubie...
givemereason, zgadzam się, gówno prawda. Co innego np., gdyby w tym democie była mowa o makijażu, bo jednak większość kobiet się maluje (rzecz jasna są wyjątki), a prostownicy używa tylko jakaś tam, wcale nie taka wielka, część. :)
hm, no nie wiem :)
zgadzam się z ladsert. Ja prostownicy używałam (a raczej fryzjer używał na moich wlosach) tylko w 3 sytuacjach - podczas fryzury próbnej ślubnej, na ślub oraz na plener po ślubie. Używanie tego na codzień niszczy włosy, więc nie widzę sensu.
Głowną jeszcze zrozumiem, ale True Demotivator?
jak masz dobrą , a wręcz bardzo dobrą to nie zniszczysz aż tak włosów... jak się o włosy dba to i prostownica nie groźna :)
no dobra ok może główna się należy mówiące do odbiorcy ale czy naprawde taki "true demot" ? te rangi rozdawane są za nic !
e tam, moja dziewczyna ma proste włosy, a jak jest większa okazja to je kręci xD więc raczej ważniejsza jest lokówka ode mnie :)
oj nie bierzcie tego tak dosłownie. Chodzi o to, że bez niektórych środków upiększających kobiety nie wyobrażają sobie życia. Ja nie prostuję, ale bez tuszu do rzęs czułabym się jak bez wody ;D/ +
Chcecie powiedzieciec, ze zdradza faceta z prostownica? ;]
ha ha ha :D
Szczera prawda.
Swojej zapomniałam ze stancji wziąć i niezmiernie ubolewam, ze specjalnie po nią wracać się muszę ;p
O matko, a później mają popalone włosy i lament jak muszą ściąć. Ja nie prostuję, nie muszę, wystarczy zadbać tak, żeby się nie puszyły i wsio.
a ja wogole nie uzywam prostownicy i zyje ;d
Dlatego nie interesuja mnie "rozowe" panny ;]
Niestety, nie potrzebna mi:/ Mam idealnie proste włosy, chociaż uwielbiam loki.
współczuje ludziom, którzy bez uzycia tego nie wychodzą z domu i współczuje waszym dziewczynom...
nie każdemu układają się włosy od tak, niektórzy muszą im pomóc.. i tak jak było napisane, jak się nie podoba, to przy sobie siłą nie trzymamy.. po to to ktoś wymyślił, żeby tego używać! jak Wy kupujecie sobie kolejne zupełnie niepotrzebne pierdoły - i nie wciskajcie, że nie! to my pretensji nie mamy.. trochę zrozumienia! najważniejsze to się sobie podobać, prawda? aczkolwiek wątpię, że normalna dziewczyna oddałaby swego faceta za prostowicę :/
to ja jestem jakimś zaprzeczeniem reguły, bo dla faceta przestałam prostować ;)
połamac wszystkie prostownice !!:D ave loczki !!
hmmm czy ja wiem, zamiast prostować można zrobić loczki i ładniej sie wtedy wygląda :P
Ja jej nie używam. Ale w sumie racja.:D
prawdziwe...;)
Oj.. To prawda .. ;dd to jest jak nałóg :D +
Myślę, że świat był lepszy, bez prostownic, lokówek itd. ;D
demot:Na kręcone włosy, prostownica:Na proste, lokówka
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2010 o 21:21
prawda .
masakra czy ja jestem nienormalną dziewczyną ,że raz na jakiś czas użyje tylko prostownicy czy to świat zwariował i takie idiotki po świecie chodzą, które się jeszcze pod tym podpisują?
Hm wyjaśni mi któraś, skąd cały ten fenomen prostowania włosów? Czy proste są lepsze, bardziej sexy, poprawia się ich ogólna kondycja, czy może po prostu mnóstwo dziewczyn używa prostownicy tylko dlatego, bo ... używa jej mnóstwo innych dziewczyn?
ooo teraz już nikt nie używa
demot dobry, prostownica to moja przyjaciółka, człowiek się uzależnia jak od papierosów...
Hmm.. w sumie może to i prawda ale umiar trzeba mieć ;]
kręcone ładniejsze
Moja prostowinica xD
MsScarlettlove, też tego nie rozumiem. Prostownica tylko pali włosy (tak, to prawda, spróbujcie wsadzić palec w prostownicę. Poparzony, prawda?) i po jakimś czasie sprawia, że trzeba jej używać, bo ma się puszące sianko. Jak dla mnie nie są najlepsze loki, fale czy proste, ale po prostu długie, zadbane, zdrowe, lśniące włosy. A tego nie osiągniecie prostownicą, moje panie.
O jasne, a jak są krótkie to mam się pociąć i chodzić jak szajbus?
demot:Skąd wiesz:Że moja dziewczyna ma włosy?
hahahaha... bardziej mnie zdemotywowało niz własciwy demotywator :D hahaha
ja też bez użycia nie czuję się komfortowo, a bynajmniej nie uważam się za pustaka :) mam po prostu brzydko skręconą grzywkę ;)
nikt by nie przeżył widoku mojej grzywki bez użycia tego cuda, naprawdę.
dobre, chociaż prostownice do komputera można porównać, więc? :D
Ja z kolei powiem, że używam. Ale wolałabym być łysa niż bez mego chłopaka.
no niestety to prawda ;>
Demotywator dobry, ma lekkie poczucie humoru i trzeba podejść do niego z dystansem i będzie oki :)
hu*jowy demot, nie maluję się, nie prostuję włosów, dbam o higienę osobistą, ćwiczę codziennie rano i wieczorem, Kocham swojego mężczyznę i planuję ślub,czy naprawdę jestem jedyną normalną dziewczyną na ziemi? [-]
Chciałabyś.
witam koleżanke we wspaniałych 3% gatunku
współczuje nałogowcom prostownicy spalonych włosów.
chemistria : nie, nie jedyną. Ja dbam o siebie, ćwiczę codziennie, owszem maluję się, ale mam piękne loki z których jestem dumna ;-) / a co do demota, to mnie nie demotywuje, ale nie oceniam, bo nie utożsamiam się ;)
powiedzmy, że nie DOSŁOWNIE to miałam na myśli, użyłam to stwierdzenie do hiperbolizacji wypowiedzi, chociaż nie ukrywam że otaczają mnie pustaki "o Boże! złamałam paznokieć! co ja teraz zrobię!? ;( ;( ;( :
no dobra.. używam tego wspaniałego urządzenia. ale gdybym nie miała do niego dostępu, to świat by się nie zawalił. co innego w przypadku utraty chłopaka, czy innej bliskiej mi osoby..
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2010 o 23:23
..Ej, to co ja mam powiedzieć, jak jestem facetem i z owego wynalazku korzystam? :O
Dobre i trafne.
od razu przypomina mi się koleżanka z klasy! chodziłyśmy razem do gimnazjum przez 3 lata i nagle w pierwszej klasie liceum ona przyszła w kręconych włosach. wszyscy: "ooo, jak ślicznie wyglądasz, zakręciłaś włosy!" a ona na to: "nie, po raz pierwszy od trzech lat zaspałam i nie zdążyłam wyprostować". idiotka. każdy chyba wie, że WSZYSTKIE takie urządzenia, czyli suszarka, lokówka i prostownica NISZCZĄ włosy bo je wysuszają! więc nie należy używać ich codziennie.
Dobrze, że mam proste włosy :). [+]
Dziewczyny prostują włosy dla facetów, dlatego nie wszystkie to robią. niektórzy faceci wolą loki i jakoś wtedy dziewczynie nagle nie jest potrzebna już prostownica :)
haha prawda kiedyś nie potrafiłam się obejść bez tego ustrojstwa, ale odkąd sie popsuła, zobaczyłam, że moje naturalne włosy są całkiem proste i polubiłam, takie, jakie są z natury. No śpię dłużej o 10 minut :)
Nie prawda . Nie każda taka jest . ;/ Ja nawet szczotki nie używam x D Oo
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 lutego 2010 o 10:06
Nie prostuje :D.
Słabe, mam prostownicę\, używam jej codziennie, wyprostowanie włosów zajmuje mi 10 minut i NIE WYOBRAŻAM sobie życia bez mojego MĘŻCZYZNY. A po raz kolejny autor demotywatora chce udowodnić,że zna mnie lepiej i na dodatek dostaje za to znak sygnaturę prawdziwego demotywatora... Doprawdy żałosne. A jak macie taki problem z dziewczynami to chyba najwyższa pora poszukać sobie innych, takich, które poza prostownicą, makijażem i końcem własnego nosa widzą COŚ jeszcze!
bez przesady ^^ to prawda ze kobietom strasznie potrzebna jest prostownica ale...
w zuciu tego nie uzywalam i nie bede patrzac na popalone zniszczone wlosy 3/4 moim kolezanek.. wlasnie przes to uzadzenie
Popalone włosy tak? Ty to lepiej do słownika zajrzyj...
Kolejny maksymalnie durny demot! Naprawdę żal to oglądać i jeszcze True Demotivator :D PARODIA.
eh nie kazdy uzywa tego badziewia.. poza tym to niszczy wlosy ;/
ile jeszcze ludzi będzie się chwaliło "A NIEPRAWDA BO JA NIE PROSTUJE" albo "A JA NIE WYOBRAŻAM SOBIE ZYCIA BEZ MOJEGO CHŁOPCA :*:*" ? nie dość że się trochę powtarzacie to swoją drogą kogo to kurczę obchodzi? ogarnijcie sie
JA NIE PROSTUJE. !
Zgadzam się z demotywatorem. Dziewczyny nie wyjdą z domu jeśli ich włosy nie będą proste jak druty znam takie osoby. Ja kiedyś prostowałam ale przestałam stwierdziłam, że to bez sensu i tak się skręcą.
bez sensu. mam lekko kręcone i NIGDY nie użyłam prostownicy bo jakoś... po prostu nie chcę. jaki jest w tym sens?
półprawda :) Tak, uwielbiam wyprostowane włosy - ale wolałabym mieć zawsze kołtun na głowie i mojego faceta przy boku:)
Ej, to prawda. Na wyjeździe zawsze były histerie jak się prostownica zepsuła, zgubiła albo jak - nie daj borze zielony - prąd padł i nie można było kłaczków wyprostować.
Demotywuje, bo jeśli wokół ciebie ciągle pierdzielą o wyglądzie, włosach, prostownicy, lakierze, błyszczyku i kij wie jeszcze czym, to się zastanawiasz czy to z tobą jest coś nie tak, czy świat się podupczył?
Carme, krótkie też mogą być ładne, jeśli tylko są dobrze ścięte i dobrane do kształtu twarzy. Każde włosy mogą być ładne :) A jeszcze co do obsesji dziewczyn - u mnie w szkolnych toaletach na każdej przerwie prostują włosy różową prostownicą i psikają lakierem :D
hm.. nie przychodzi mi inne slowo do glowy oprocz "zal" przepraszam. i zgadzam sie w pelni z tym komentarzem" ile jeszcze ludzi będzie się chwaliło "A NIEPRAWDA BO JA NIE PROSTUJE" albo "A JA NIE WYOBRAŻAM
SOBIE ZYCIA BEZ MOJEGO CHŁOPCA :*:*" ? nie dość że się trochę powtarzacie to swoją drogą
kogo to kurczę obchodzi? ogarnijcie sie" hahahahah widocznie niektorzy nie znaja sie na zartach no ale...;P :D trza wspolczuc xd
I to jest true demotywator? to się nawet na główną nie nadaje. Może i demotywuje, ale nienawidzę takiego oceniania kobiet i uogólniania ;/
zal zal zal
Zabawne. Mam kręcone włosy, co prawda chciałabym mieć proste, ale nie mam, a że są słabe, to daruję sobie prostowanie. Uzasadnienie, że ktoś tam prostuje je dla faceta? Deńko dziwne, ale i dla feceta niektóre powiększają sobie piersi, tną tyłki i co tam jeszcze im pozostanie. Więc w sumie dobrowolne przypalanie się nie jest takie straszne:P Wkurzyło mnie natomiast porównywanie istoty ludzkiej do kawałka plastiku/metalu, czy co tam, w każdym razie do przedmiotu. Najpierw. Ale potem, przypominajądc sobie całą inną masę demotów jakie widziałam, choćby w budzie, szczególnie w klasie, chyba jednak dam tego plusa, bo niestety, ale demotywator trafiony. Pustaki są, które tak właśnie myślą. Taa, wiem, że dla feceta liczy się seks, to tak jakby nieco o przedmiotowości, ale jednak... Po nim też się chyba rozmawia, co? Nie wiem jak u innych:D Ja tam truskawek w czekoladzie nie wymagam:D
Facet, zmusiłes mnie do myślenia. Taa, na plusy zasługujesz. Ja pierdziu, ja tu myślę nie wiadomo o czym, a tu chodziło o głupia prostownicę:P
Zabawne. Mam kręcone włosy, co prawda chciałabym mieć proste, ale nie mam, a że są słabe, to daruję sobie prostowanie. Uzasadnienie, że ktoś tam prostuje je dla faceta? Deńko dziwne, ale i dla feceta niektóre powiększają sobie piersi, tną tyłki i co tam jeszcze im pozostanie. Więc w sumie dobrowolne przypalanie się nie jest takie straszne:P Wkurzyło mnie natomiast porównywanie istoty ludzkiej do kawałka plastiku/metalu, czy co tam, w każdym razie do przedmiotu. Najpierw. Ale potem, przypominajądc sobie całą inną masę demotów jakie widziałam, choćby w budzie, szczególnie w klasie, chyba jednak dam tego plusa, bo niestety, ale demotywator trafiony. Pustaki są, które tak właśnie myślą. Taa, wiem, że dla feceta liczy się seks, to tak jakby nieco o przedmiotowości, ale jednak... Po nim też się chyba rozmawia, co? Nie wiem jak u innych:D Ja tam truskawek w czekoladzie nie wymagam:D
Facet, zmusiłes mnie do myślenia. Taa, na plusy zasługujesz. Ja pierdziu, ja tu myślę nie wiadomo o czym, a tu chodziło o głupia prostownicę:P
wall of text halp :o
Co Wy ludzie tak to przeżywacie . ?
Fajny demot ...
Lekki , a nie taki który ma nadawać sens życiu . xD
Przeżywacie go jak mrówka okres . xD
Dżizas ... xD
Ja nie używam i co?
Bez sensu. Ale plus bo laski sa tępe.
święta prawda ^ ^
ludzie, ta prostownica jest najlepsza na świecie! w zeszłe ferie wpadła do kibla, a po wyparowaniu wody dalej działała. w te ferie została zrzucona z wysokiej szafy, nie działała, zdążyłam kupić nową, a po powrocie ze sklepu okazało się, że jednak żyje! i rozgrzewa sie dosłownie w 20 sek. do 215 stopniu. kocham ją i nie zamienie jej na żadnego faceta, ot co! :)
heh mam ta sama prostownice co na zdjeciu ehhe :D:P
A ja wolę lokówkę, która na moje włosy nie działa. I nie, nie mam prostych włosów.
Ale to jest dobre. :D Też tak mam ;pp
Ja sobie nie prostuję włosów...Nie muszę, więc na pewno nie prostownica jest dla mnie najważniejsza ;p
Ja mam kręcone włosy, prostuję tylko grzywkę, bo gdybym tego nie robiła, nie podobałabym się sobie. Nie moja wina, że badziewnie mi się układa. Kocham swojego chłopaka ponad życie i gdyby coś mu groziło a ja mogłabym go uratować tylko pozbyciem się prostownicy, to może z lekkim oporem, ale zrobiłabym to. ;) W innym wypadku - wątpię. Przecież chyba każda kobieta chce wyglądać jak najładniej ? Nie licząc tych szczęściar, które natura obdarzyła taką urodą, że nie muszą nic poprawiać, albo tych niezadbanych, które wydają się być brzydkie tylko dlatego że nie chce im się ruszyć dupy z fotela albo nie mają czasu. ;p