Dokladnie :D Wpadlem do biedronki o 20 i rzucilem calym swoim zlotem :D Bylo tego 12 zeta xD 1,2,5 groszowki :P Ale ubaw mialem jak liczyla 10 minut xD
Widać, że większość z was w życiu na kasie nie dorabiała. Jak pracowałam w Auchan, to nie dostawaliśmy żadnych monet groszowych, "bo bank nam nie daje" a rano każdy kupuje jedna bułeczkę i płaci wypłacona z bankomatu setką - co byście zrobili w takiej sytuacji, skoro tacy jesteście mądrzy? Jak słucham w sklepie ludzi robiących kasjerce wyrzuty o wszystko, co ich w sklepie denerwuje, a na co ona nie ma wpływu, to myślę sobie, że każdy powinien mieć obowiązkowe praktyki w hipermarkecie, żeby na przyszłość umiał się postawić w sytuacji pracownika, od którego nic nie zależy, a winę za wszystko zwala się na niego.
Dokladnie :) Nie moze tak zrobic. Wszystko dokladnie musi byc policzone. Ale grosika moze byc dluzna ale ja grosika nie moge byc dluzny. Za to ta zemsta :) No i beda mieli czym wydawac :D Zemsta, ale i pozyteczny uczynek :D
ja mam w zółtych prawie 19 zł i też chce tak zrobic :D tylko ze to nagrac i na yt wrzucic :P zrobie to w godzinach szczytu w biedronce czyli po mszy :D juz widze te miny w kolejce za mną xD
Jakiś czas temu pracowałem w barze w Szkocji. Właścicielem od 30lat był pewnien przemiły człowiek o imieniu Douglas. Raz w tygodniu jeździł do banku i załatwiał drobne. Trzymał je w takiej kasie na zapleczu i jak brakowało to sobie rozmieniałem.
NIGDY NIE BYŁO SYTUACJI, ŻE NIE MAM WYDAĆ!
Gdybym to ja pracował na kasie w supermarkecie to też bym się kopnął razdo banku i nabrał drobiaków, żeby mieć w pracy święty spokój.
Pracowałem na kasie w małym tesco i tacy klienci to był niezły ubaw. Płacił koleś drobnymi to sobie liczyłem powolutku, aż w kolejce wybuchła kłótnia i nikomu kto takiego czegoś ze mną próbował nie było do śmiechu. A drobnych nigdy za wiele i zawsze się cieszyłem z takiej gotówki.
hehe zaje**ste ;] pamietam swoja osiemnastke jakies 4 tyg temu mialem cos ponad 40 zlotych w takich monetach za wszzystko kupilem wodki i fajek i z usmieszkiem wyciagnalem dowod ;] zemsta za slowa bez dowodu nie sprzedam ;P no to masz dowod licz haha ;D z jakies 40 minut w sklepie bo babka w przerwach kasowala innych klientow zeby dumow nie bylo ale i tak nie zaluje ;D na koniec kupilem kasjerce lizaka ;D tez za te zlote monety ;P smiala sie :D mysle ze to byl jej jeden z ciekawszych dni ;]
Emper, własne drobniaki to może w sklepiku osiedlowym by przeszły. W hipermarkecie przeważnie nie wolno mieć własnych pieniędzy. A jeśli przyniesiesz 5 złotych w groszach, to musisz wyciągnąć z kasy pięciozłotówkę, żeby nie mieć superaty. Jeśli na portierni sprawdzą ci zawartość kieszeni, to ich nic nie obchodzą twoje zapewnienia o dobrych chęciach, oni mają polecenia z góry, układane przez ludzi, którzy sami na kasie nie siądą, toteż nie mają pojęcia, ile z ich zarządzeń jest niepraktycznych. Z drugiej strony gdyby nie ten zakaz noszenia własnych pieniędzy, to może byłaby większa pokusa podkradania po kilka złotych, co jest bardzo łatwe w przypadku starszych ludzi, którzy wysypują monety i mówią "proszę sobie wybrać, bo ja nie widzę". A odnosząc się do demotywatora - to żadna zemsta, tylko im zrobisz przysługę. Jeden kasjer zajmie się liczeniem, zrobi się kolejka, zobaczy ją inny pracownik i otworzy drugą kasę. A potem się tymi drobniakami podzielą. To ty tracisz czas na przeliczenie tego przez kasjera, jemu płacą od godziny, nie od liczby obsłużonych klientów.
No to was zdziwię, "znawcy". 99% kasjerów ucieszy się na widok garści drobniaków. Choćby miał to liczyć dwie godziny, weźmie z podziękowaniem.
Każdy kasjer wie, że lepiej mieć w kasie górę grosza, niż same stówy, bo wtedy nie ma kłopotu z wydaniem reszty. Znam to z autopsji.
Wszyscy jesteście idiotami!! Jak każdy po 10-tym leci do sklepu po pepsi ze stówa w kieszeni to z skąd ta biedna kasjerka ma mieć czym wydać!! Zastanówcie się Ludzie!
zapraszam do pracy przy kasie w obojetne jakim sklepie to już Dziecko nie będziesz takich demotów głupich robił.
Po 1. Tak jak już bylo napisane:kazdy kasjer czy kasjerka cieszy się z KAZDEGO grosza. Myslisz,ze to fajne pracować na kasie w sklepie gdzie wszystkie ceny kończa się na 99gr i ciagle pytać: a moge byc dluzna grosika? grosika bede dluzna? przepraszam bede dłużna grosza dobrze?
Powiem jedno: po prostu taka kasjerkę H*j strzela przy kazdym kliencie!!!!
A po 2: Myslicie, że to klientka sobie wymysla cos z tymi groszami? Tak to jest jak ktoś przycodzi kupić paczkę gum do żucia i płaci stówką. No sorry, ale pomysleć by się CZASEM przydało co niektórym!!!!!!!!!!! a potem fochy i obrazy bo nie mam wydać grosza. a ciekawe kto z Was płacać rachunek np 13,93 daje tyle i ma te drobne?
JAK JESTESCIE TAKIE KOZAKI TO PŁAĆCIE WYLICZONĄ KASĄ!
Ja tam jak ma mi wydać poniżej 10 groszy, to odpuszczam i mówię, że reszty nie trzeba. Czasem się trafi na porządną i później się odwdzięczy ;) Np. ostatnio kupowałem hurtowo komandosy w żabce, zabrakło mi może parudziesięciu groszy i mi to odpuściła ;)
Jestem sprzedawcą na stacji paliw i wyobraźcie sobie, że jeśli klient przyjdzie mi z taką górą miedziaków to mu jeszcze kawe postawie a sam będę miał czym dysponować. Na koniec zmiany można mieć manko lub superratę do 4 złotych więc wasza "zemsta" jest totalnie bezcelowa. Swoją drogą kiedyś klient zapłacił za paliwo 150 złotych w drobnych. I na to jest sposób - waga do pieniędzy. Posegreguje i policzy w pół minuty. Także pozdrawiam wszystkich "cfaniaczków".
Ja również pracuję na kasie i zawsze mówię "im drobniej tym lepiej" :) Mam nawet stałych klientów, którzy przychodzą tylko z TAKIMI nominałami, bo wiedzą że zawsze są potrzebne :]I nigdy się nie wkurzam...
Zbieram drobne... Z biedronki Same grosiki :)
A ja zbieram w tydzien 40 gr... jak sier poszczesci ^^
W podstawówce i gimnazjum wywalaja kase na podłoge :)
hehe dobry demotywator XD. Sam kiedyś pani kasjerce w InterMarche wręczyłem coś koło 5-6zł w monetach po 10gr, 20gr czasem też znalazły się monety 50gr xD Jak dawałem to aż jej dłoń się ugieła pod ciężarem zapłaty za towar xD
haha jak się mścić to konkretnie :D
Albo na poczcie też fajnie się można odegrać. Na przykład siateczkę jednogroszówek. Na dodatek jeszcze wcześniej wymieszać je w wodzie z piaskiem.
Dokladnie :D Wpadlem do biedronki o 20 i rzucilem calym swoim zlotem :D Bylo tego 12 zeta xD 1,2,5 groszowki :P Ale ubaw mialem jak liczyla 10 minut xD
12 zeta? Ja takimi przyniosłam pani w Żabce 3 dychy ;d ahh, jej mina bezcenna ;D
ja chcę to na główną!
rozwaliło mnie:D
moja ulubiona zabawa...zbierać pół roku,a potem z niewinną miną rzucić na ladę i powiedzieć 'pani zawsze nie ma grosików...no to ja przyniosłam : )'
Taa, zrobilam tak jednemu niemilemu barmanowi w pubie :]
ja też robiłem tak nieraz.kasjerki zawrze płacza ze nie maja czym wydac teraz maja duzo reszty...10/10
Strzał w 10 :P
Zawsze o tym marzyłem !! Pier**le od teraz zbieram drobne!!
Mnie nie nawet nie liczyła, tylko powrzucała te wszystkie grosiczki do kasy jak było...
demot:- Brakuje pięciu groszy...:- A to przepraszam, odłożę towar na miejsce.
Ten jest trafniejszy.
To zemsta za wcześniejsze oczekiwanie dowodziku.
uwaga sklepikarze! demotywatory.pl stają się coraz popularniejsze! przygotujcie się na nagły przypływ dużej liczby KLEPAKÓW!
demot:Teraz już będzie mogła...:...pooddawać zaległe grosiki
demot:-brakuje 5 groszy:-nie możliwe.. proszę przeliczyć jeszcze raz.
Samo sedno!!!
z drugiej strony ty czekasz az ona to policzy
nawet jak czekasz az policzy jeszcze raz to sprawia Ci to frajde bo widzisz jak ona sie przy tym wkurza auahaha dobry demot prawdziwy =]
Haha, z życia wzięte:D ode mnie + ;)
Siadzcie sami za kasa, tacy madrzy. Mscic sie na kims, kto nic nie zawinil, sprawic by ludzie za Toba w kolejce czekali kolejne 10 min...
haha, 'to niemozliwe' :D
Jakis czas temu kupowalismy chyba 6 Amaren w Biedronce. Zaplacilismy samymi zółtymi ;D
Kasjerka liczyła te pieniadze conajmniej z 5 minut xD
4-pak z biedronki ;>?
Jak jesteś taki kozak to sam sobie licz to na kasie.
Ciekawe, czy się nie pomylisz.
Idzcie pracowac na kasie i wydawajcie z co drugiej osobie ze "stówy" która kupowała cos poniżej 10 zł ... Jeszcze lepiej jak otwiera sie kase...
Ale zemścić sie można :)
demotywuje kasjerki ;]]
Świetne!
hahaha xD
kara musi być ;d
Widać, że większość z was w życiu na kasie nie dorabiała. Jak pracowałam w Auchan, to nie dostawaliśmy żadnych monet groszowych, "bo bank nam nie daje" a rano każdy kupuje jedna bułeczkę i płaci wypłacona z bankomatu setką - co byście zrobili w takiej sytuacji, skoro tacy jesteście mądrzy? Jak słucham w sklepie ludzi robiących kasjerce wyrzuty o wszystko, co ich w sklepie denerwuje, a na co ona nie ma wpływu, to myślę sobie, że każdy powinien mieć obowiązkowe praktyki w hipermarkecie, żeby na przyszłość umiał się postawić w sytuacji pracownika, od którego nic nie zależy, a winę za wszystko zwala się na niego.
no i wlaśnie dlatego na załączonym obrazku klient płaci drobno, zeby kasjerka miała czym wydawać ;P
demot:O mój boże:toż to z milion umytych naczyń!
Widać że zakupy w biedronce, bo czteropak Warki :D
no wózek jest z plusa, a jak wiadomo plusa juz nie ma i na ich miejscu sa biedronki... u nas jest warka na przykład.
Taa.. każdy pisze, ze by wrzucił do kasy bez liczenia... moje gratulacje! Każdy z was straciłby pracę.
Dokladnie :) Nie moze tak zrobic. Wszystko dokladnie musi byc policzone. Ale grosika moze byc dluzna ale ja grosika nie moge byc dluzny. Za to ta zemsta :) No i beda mieli czym wydawac :D Zemsta, ale i pozyteczny uczynek :D
biedronka ach biedronka
ja mam w zółtych prawie 19 zł i też chce tak zrobic :D tylko ze to nagrac i na yt wrzucic :P zrobie to w godzinach szczytu w biedronce czyli po mszy :D juz widze te miny w kolejce za mną xD
jak wrzucisz to na yt to wstaw demota z linkiem
No jak nie ? A Monety nie sa emitowane przez narodowy bank polski ?
Ale spotkałem się z odmową sprzedaży w kiosku. Wredna kioskara, a ja za ostatni grosz ... chciało mi się palić...
@Aderos - gdzie ci wszyscy tak piszą, co ? o.O
demot:oby nigdy:nikt z was pracujac na kasie nie trafil na takiego "zabawnego" klienta
ja mam 7 zł w drobnych...może skoczę na piwko :) wasze zdrowie !
Jakiś czas temu pracowałem w barze w Szkocji. Właścicielem od 30lat był pewnien przemiły człowiek o imieniu Douglas. Raz w tygodniu jeździł do banku i załatwiał drobne. Trzymał je w takiej kasie na zapleczu i jak brakowało to sobie rozmieniałem.
NIGDY NIE BYŁO SYTUACJI, ŻE NIE MAM WYDAĆ!
Gdybym to ja pracował na kasie w supermarkecie to też bym się kopnął razdo banku i nabrał drobiaków, żeby mieć w pracy święty spokój.
chyba nigdy nie pracowałeś w markecie - niewolnictwo ma na noc
a dizurka w czteropaku musi być
Pracowałem na kasie w małym tesco i tacy klienci to był niezły ubaw. Płacił koleś drobnymi to sobie liczyłem powolutku, aż w kolejce wybuchła kłótnia i nikomu kto takiego czegoś ze mną próbował nie było do śmiechu. A drobnych nigdy za wiele i zawsze się cieszyłem z takiej gotówki.
hehe zaje**ste ;] pamietam swoja osiemnastke jakies 4 tyg temu mialem cos ponad 40 zlotych w takich monetach za wszzystko kupilem wodki i fajek i z usmieszkiem wyciagnalem dowod ;] zemsta za slowa bez dowodu nie sprzedam ;P no to masz dowod licz haha ;D z jakies 40 minut w sklepie bo babka w przerwach kasowala innych klientow zeby dumow nie bylo ale i tak nie zaluje ;D na koniec kupilem kasjerce lizaka ;D tez za te zlote monety ;P smiala sie :D mysle ze to byl jej jeden z ciekawszych dni ;]
Hahaha ostatnio to samo zrobiłem w Biedronce
demot:Brakuje 6 groszy?:O przepraszam, no to zapłacę 100-wką
Emper, własne drobniaki to może w sklepiku osiedlowym by przeszły. W hipermarkecie przeważnie nie wolno mieć własnych pieniędzy. A jeśli przyniesiesz 5 złotych w groszach, to musisz wyciągnąć z kasy pięciozłotówkę, żeby nie mieć superaty. Jeśli na portierni sprawdzą ci zawartość kieszeni, to ich nic nie obchodzą twoje zapewnienia o dobrych chęciach, oni mają polecenia z góry, układane przez ludzi, którzy sami na kasie nie siądą, toteż nie mają pojęcia, ile z ich zarządzeń jest niepraktycznych. Z drugiej strony gdyby nie ten zakaz noszenia własnych pieniędzy, to może byłaby większa pokusa podkradania po kilka złotych, co jest bardzo łatwe w przypadku starszych ludzi, którzy wysypują monety i mówią "proszę sobie wybrać, bo ja nie widzę". A odnosząc się do demotywatora - to żadna zemsta, tylko im zrobisz przysługę. Jeden kasjer zajmie się liczeniem, zrobi się kolejka, zobaczy ją inny pracownik i otworzy drugą kasę. A potem się tymi drobniakami podzielą. To ty tracisz czas na przeliczenie tego przez kasjera, jemu płacą od godziny, nie od liczby obsłużonych klientów.
Wreszcie pani kasjerka odda wszystkim dłużny grosik ..;)
No to was zdziwię, "znawcy". 99% kasjerów ucieszy się na widok garści drobniaków. Choćby miał to liczyć dwie godziny, weźmie z podziękowaniem.
Każdy kasjer wie, że lepiej mieć w kasie górę grosza, niż same stówy, bo wtedy nie ma kłopotu z wydaniem reszty. Znam to z autopsji.
Ja pracuję na kasie w delikatesach i takie drobne zawsze mnie cieszą,poza tym sprawna kasjerka nie liczy szybciej niż wam się wydaje :0 )
demot:A 18 skończone?:E... to ja pozbieram.
Wiecie co nie mialem pojecia, ze tyle Kasjerow oglada demotywatory.pl ;] Cos dziwnego ^^
Wszyscy jesteście idiotami!! Jak każdy po 10-tym leci do sklepu po pepsi ze stówa w kieszeni to z skąd ta biedna kasjerka ma mieć czym wydać!! Zastanówcie się Ludzie!
taa ty i piwo , pewnie stary kupil i postwil na lade a ty fote zrobiles , gz dzieciak
@pietro697 - ale ty tępy jesteś xD sie uśmiałem, zemsta kasjera xD strach się bać co tacy kasjerzy mają w zanadrzu na niemiłych klientów xD
odemnie masz mocne wareczka jest najlepsza ! :)
zapraszam do pracy przy kasie w obojetne jakim sklepie to już Dziecko nie będziesz takich demotów głupich robił.
Po 1. Tak jak już bylo napisane:kazdy kasjer czy kasjerka cieszy się z KAZDEGO grosza. Myslisz,ze to fajne pracować na kasie w sklepie gdzie wszystkie ceny kończa się na 99gr i ciagle pytać: a moge byc dluzna grosika? grosika bede dluzna? przepraszam bede dłużna grosza dobrze?
Powiem jedno: po prostu taka kasjerkę H*j strzela przy kazdym kliencie!!!!
A po 2: Myslicie, że to klientka sobie wymysla cos z tymi groszami? Tak to jest jak ktoś przycodzi kupić paczkę gum do żucia i płaci stówką. No sorry, ale pomysleć by się CZASEM przydało co niektórym!!!!!!!!!!! a potem fochy i obrazy bo nie mam wydać grosza. a ciekawe kto z Was płacać rachunek np 13,93 daje tyle i ma te drobne?
JAK JESTESCIE TAKIE KOZAKI TO PŁAĆCIE WYLICZONĄ KASĄ!
CO??? ŁYSO SIĘ CHYBA WAM ZROBILO ??
XnoonX mistrz ciętej riposty
Ja tam jak ma mi wydać poniżej 10 groszy, to odpuszczam i mówię, że reszty nie trzeba. Czasem się trafi na porządną i później się odwdzięczy ;) Np. ostatnio kupowałem hurtowo komandosy w żabce, zabrakło mi może parudziesięciu groszy i mi to odpuściła ;)
Jestem sprzedawcą na stacji paliw i wyobraźcie sobie, że jeśli klient przyjdzie mi z taką górą miedziaków to mu jeszcze kawe postawie a sam będę miał czym dysponować. Na koniec zmiany można mieć manko lub superratę do 4 złotych więc wasza "zemsta" jest totalnie bezcelowa. Swoją drogą kiedyś klient zapłacił za paliwo 150 złotych w drobnych. I na to jest sposób - waga do pieniędzy. Posegreguje i policzy w pół minuty. Także pozdrawiam wszystkich "cfaniaczków".
Ja również pracuję na kasie i zawsze mówię "im drobniej tym lepiej" :) Mam nawet stałych klientów, którzy przychodzą tylko z TAKIMI nominałami, bo wiedzą że zawsze są potrzebne :]I nigdy się nie wkurzam...
Zbieram drobne... Z biedronki Same grosiki :)
A ja zbieram w tydzien 40 gr... jak sier poszczesci ^^
W podstawówce i gimnazjum wywalaja kase na podłoge :)
Hmm no właśnie, sklepowa biedrony lub innego marketu ucieszyłaby się na widok grosików
Gorzej byłoby gdyby to mi wydała taką górę grosza jakbym rzucił jej 200zł za 4 piwa
hehe dobry demotywator XD. Sam kiedyś pani kasjerce w InterMarche wręczyłem coś koło 5-6zł w monetach po 10gr, 20gr czasem też znalazły się monety 50gr xD Jak dawałem to aż jej dłoń się ugieła pod ciężarem zapłaty za towar xD
on tam miał z 4 zł może, a sprobuj zapłacić za pizze z dostawą rachunek na 51 zł xD
To jest myśl, jutro zamówię!!
Ta, zobaczymy co powiecie jak będziecie stali w kolejce, spieszyli się, a ktoś przed wami rzuci ekspedientce na ladę takie drobniaki.
ja bym sie smiala.