Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
2927 3334
-

Zobacz także:


S Szymeon
+2 / 8

Na główną to. Pierwszy demot od kilkunastu stron poczekalni.

Odpowiedz
martyn
+4 / 4

zanim wroci, to juz dawno posprzataja zgliszcza spalonego domu ;) nie ma co sie załamywac

Odpowiedz
K KaliskiWloczykij
+3 / 3

W sumie to się może odnosić do operatorów transportera. To bydlę 3 km przemierza w 3 godziny.

Odpowiedz
O ojciech
+2 / 26

demot:John, masz jakiegoś playboy'a?:Nie, wystarczysz mi ty pod prysznicem, Andrew

Odpowiedz
L longstar
+7 / 7

Ciekawe, jak się gra w karty w stanie nieważkości :)

Odpowiedz
radzio777
-4 / 8

demot:FUCK! tytuł:Zostawiłem włączone żelazko

Odpowiedz
Ewel
+1 / 5

bądź hardkorem, zagraj w bierki

Odpowiedz
Hovvner
-4 / 10

To są śmecheczki heheczki a nie demot/motywator :(

Sorrki ale zminusować muszę.

Odpowiedz
Szefu
-1 / 1

hahahaha
oj niekorzystnie tak zapomnieć

Odpowiedz
O oikudlaty
+1 / 7

ej nie kazdy "obrazek" na tej stronie, wszyscy musza odbierac tak samo...dla jdnych jest demotywujacy, dla innych motywujacych, dla innych smieszny, a dla jeszcze innych zenujacy ;) mnie wiekszosc raczej smieszy, bardzo mala ilosc jest rzeczywiscie demotywujaca/motywujaca, ale podobaja mi sie pomysly/przeslanie ;) kazdy ma inne doswiadczenia w zyciu...ja nie raz zapomnialem kart na wyjazd i uwazam tego demota za trafionego ;) sram na pilke nozna, wiec wala mnie demoty o naszej druzynie narodowej...proste jak drut ! pzdr

Odpowiedz
S severson
-2 / 8

demot:Karty są, komórkę mam:cholera, skafandra zapomniałem.

Odpowiedz
martyn
-3 / 3

demot:Jedziemy na wycieczkę:bierzemy misia w teczkę

Odpowiedz
Y Y0gi
0 / 0

ciekawe czy przynajmniej maja internet :D

Odpowiedz
A Altman1992
0 / 0

To jest Discovery w drodze na Launch Pad 39B niedawno wrucił na ziemie po 16 dniach misji :)

Odpowiedz
brixu
-1 / 1

napewno nie wrucił , mógł wrócić ale żeby wrucił to nie słyszałem

Odpowiedz
V Vladiemier
0 / 0

wrucił, potem wrócić a potem znowu wrucił ... przynajmniej jedno dobrze :D

xordi
0 / 4

demot:-Wziąłeś karty?:-Nie, pogramy na kurniku.

Odpowiedz