Democik bardzo zabawny. Aż przypomniało mi się jak to poszedłem na meczyk mojego chrześniaczka. Hehe, dzieciaczek był małym piłkarzem od kiedy tylko pamiętam. A, że miał ważny meczyk i dzień prędzej, na urodzinach ciotki Gerwazej, poprosił mnie o przyjście, to tak zrobiłem. Meczyk nie należał do najciekawszych, ale dość zabawne były te maluchy w czerwonych koszulkach i gatkach, biegające za piłką (pomijam niezdarne kopanie). W połowie meczyku, kiedy to jadłem spokojnie pop-corn, jakiś mały bobasek przewrócił się tak, że akurat najechał sędziemu (dorosłemu) na nogę. Sędzia ukopnął, przezgrzytnął butami, ujechał i z wielkim zamachem trzasnął pupą na podłogę. Wszyscy ludzie na tym meczyku ryknęli wręcz śmiechem. W tym ja. Wyglądało to trochę zabawnie, bo wszyscy, nie chcąc dać po sobie poznać, że się śmieją, zakrywali buzię dłonią w charakterystyczny sposób.
bumcyker wyluzuj .. wiadomo , że sobie pisze żeby pisać , ale jest nieszkodliwy i przynajmniej nie robi błędów ortograficznych jak ten cały "niemaszgłowy" z dwojga złego ten lepszy ;)
Pamietam ten mecz. Wspaniałe widowisko na Anfield. Fc Liverpool - Manchester United 2:3 gdziedwie bramki samobójcze zaliczył Jamie Carragher. W tym meczu zadebbiutowali w zespole MU widoczny na zdjęciu bramkarz Massimo Taibi oraz Mikael Silvestre. Na zdjęciu od lewej: Gary Neville, Vladimir Smicer, Massimo Taibi , Michael Owen oraz prawdobodobnie Aboubacar Titi Camara. Takich meczy się nie zapomina :)
Czad :D
OdpowiedzDemocik bardzo zabawny. Aż przypomniało mi się jak to poszedłem na meczyk mojego chrześniaczka. Hehe, dzieciaczek był małym piłkarzem od kiedy tylko pamiętam. A, że miał ważny meczyk i dzień prędzej, na urodzinach ciotki Gerwazej, poprosił mnie o przyjście, to tak zrobiłem. Meczyk nie należał do najciekawszych, ale dość zabawne były te maluchy w czerwonych koszulkach i gatkach, biegające za piłką (pomijam niezdarne kopanie). W połowie meczyku, kiedy to jadłem spokojnie pop-corn, jakiś mały bobasek przewrócił się tak, że akurat najechał sędziemu (dorosłemu) na nogę. Sędzia ukopnął, przezgrzytnął butami, ujechał i z wielkim zamachem trzasnął pupą na podłogę. Wszyscy ludzie na tym meczyku ryknęli wręcz śmiechem. W tym ja. Wyglądało to trochę zabawnie, bo wszyscy, nie chcąc dać po sobie poznać, że się śmieją, zakrywali buzię dłonią w charakterystyczny sposób.
Byłby, gdyby Sajmon wiedział jak jest po polsku "strzelaj bramki"
bramkarz przegrał :D
bumcyker wyluzuj .. wiadomo , że sobie pisze żeby pisać , ale jest nieszkodliwy i przynajmniej nie robi błędów ortograficznych jak ten cały "niemaszgłowy" z dwojga złego ten lepszy ;)
@jatoderek
Cool story, bro!
bramkarz przegral
OdpowiedzMoze bramkarz to Szymon? :>
hehe sajmon mowi :D
Odpowiedz"Sajmon"? Raczej Simon...
Odpowiedzraczej szymon głupcze
OdpowiedzDolni kibice lose...
Odpowiedzhaha genialne!
Odpowiedzoni nie bawią się w Sajmona, tylko owena wspierają duchowo, kiedy brzuszki robi.
Odpowiedzplus. +++
Teraz to za nim nie przepadają :D
No i bramkarz ma banie
OdpowiedzGraliśmy w coś takiego na angielskim w podstawówce :D
OdpowiedzKomentarz usunięty
Odpowiedzto jest z filmu "Człowiek Demolka" Świetny film w niezłej obsadzie... polecam....
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 June 2010 2010 22:47
szklana pułapka 3 sajmon mówi : ....
Odpowiedzdobre +
Było juz jakiś czas temu. Podpis był tylko inny.
OdpowiedzPowinno byc sajmon mówi Ja Pier**le
Odpowiedzjednak można bylo ich nauczyć ;))
Odpowiedzwyobraźcie sobie jakiego oni rozpiedolu serca w tym momencie doświadczają, totalne załamanie nerwowe i armagedon.
OdpowiedzTen gościu w żółtej koszulce po lewej chyba pomylił głowy xD
Odpowiedzbramkarz przegrał , hahahaha ;D
OdpowiedzCS Jail Break :D
OdpowiedzPamietam ten mecz. Wspaniałe widowisko na Anfield. Fc Liverpool - Manchester United 2:3 gdziedwie bramki samobójcze zaliczył Jamie Carragher. W tym meczu zadebbiutowali w zespole MU widoczny na zdjęciu bramkarz Massimo Taibi oraz Mikael Silvestre. Na zdjęciu od lewej: Gary Neville, Vladimir Smicer, Massimo Taibi , Michael Owen oraz prawdobodobnie Aboubacar Titi Camara. Takich meczy się nie zapomina :)
OdpowiedzNie "sajmon" tylko Simon... Podstawy języka angielskiego nie zaszkodzą a nawet pomogą - w towarzystwie nie wyjdziesz na idiotę...
Odpowiedzjeden odpadł .XD
Odpowiedzwysokie pięć:)
Odpowiedzhaha genialne xd
OdpowiedzCS SKAZANY NA SMIERC ;D DOBRE
OdpowiedzMoże to MAKARENA? :p:p
OdpowiedzA mi się przypomina "Nie ma to jak statek" xD
Odpowiedzhahah, brilliant ! ;D
OdpowiedzNie no czad . Pasuje też : Ręce na głowę bo strzelam ! xDD
Odpowiedzjaki Sajmon? chyba Simon
Odpowiedzodruch bezwarunkowy :D
Odpowiedzo, Liverpool :)
Odpowiedzsajmon mówi... ;P
OdpowiedzZawsze jak ogladalem szklaną pułapke to z tego sajmon mowi to sie pizgam
Odpowiedzkto to sajmon?
OdpowiedzTo taka gra